Aparat do astrofotografii 2020

[Łukasz Czerwiński]

Cześć! Przeglądałem w necie tematy o aparatach do astrofoto i widziałem, że są sprzed kilku lat. Technika idzie do przodu, a niektórzy nabierają doświadczenia i może więcej przetestowali. Więc chciałbym trochę odświeżyć temat.

Ktoś obyty mógłby coś doradzić w budżecie ok. 2500 zł używki? Nie chce szaleć gdyż wiem, że czeka mnie wymiana Dobsona (z dużą inwestycja) na coś z prowadzeniem do astrofoto, w tym DS, gdyż wciągnęło mnie to potężnie. 

Wiem, że dzielą się aparaty na pełne klatki i niepełne (choć nie wiem co to oznacza ale pełne pewnie lepsza matryca), matryce CMOS i CCD. Robi się też modyfikacje, a chyba nie każdego modelu można.

Będę wdzięczny za Wasze opinie. 

Pozdrawiam.

 

 

[bas.sic]

6d Mark 1

Tylko tak w kwestii formalnej, pamiętaj że puszka to połowa sukcesu. Dobre obiektywy skorygowane pod FF będą kosztowały drugie tyle jak nie więcej.

 

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez bas.sic

[Łukasz Czerwiński]

27 minut temu, bas.sic napisał:

6d Mark 1

Tylko tak w kwestii formalnej, pamiętaj że puszka to połowa sukcesu. Dobre obiektywy skorygowane pod FF będą kosztowały drugie tyle jak nie więcej.

 

Generalnie docelowo będzie to pod telep. Ale do tego czasu faktycznie będzie zabawa z gwiazdami, Drogą Mleczną ze zwykłego statywu. 

[D@SnD]

Wiem że to może nie do końca w temacie bo nie ta kwota ale ciekawi mnie nowość od Canona EOS Ra, który podobno jest dedykowany do astrofotografii. Czy ktoś miał z tym może styczność? 

[Gość wessel]

20 godzin temu, Łukasz Czerwiński napisał:

 

Wiem, że dzielą się aparaty na pełne klatki i niepełne (choć nie wiem co to oznacza ale pełne pewnie lepsza matryca), matryce CMOS i CCD.

 

 

Wujek Google podpowiada

https://newatlas.com/camera-sensor-size-guide/26684/

Czy pod pojęciem "Kamera do astrofoto" rozumiesz tylko DSLR ( czyli klasyczny aparat foto) czy także dedykowane kamery astrofotograficzne?

Edytowane 14 Sierpnia 2020 przez wessel

[Łukasz Czerwiński]

W dniu 14.08.2020 o 09:32, wessel napisał:

Wujek Google podpowiada

https://newatlas.com/camera-sensor-size-guide/26684/

Czy pod pojęciem "Kamera do astrofoto" rozumiesz tylko DSLR ( czyli klasyczny aparat foto) czy także dedykowane kamery astrofotograficzne?

Na razie interesuje mnie klasyczny aparat. Z czasem dopiero później kamerka jak już będzie teleskop do astrofoto. Tak sądzę  

Już się doszkoliłem z pełnych klatek i myślę, że w takie bym celował, stąd myśl o Canonie 6D. Chociaż z tego co się orientuje sporo osób robi wyśmienite foty bez pełnej klatki. 

[Gość wessel]

To zależy czy optyka którą masz używać pokryje pełna klatkę w sensie oświetlenia i pola ostrości.

[Łukasz Czerwiński]

4 minuty temu, wessel napisał:

To zależy czy optyka którą masz używać pokryje pełna klatkę w sensie oświetlenia i pola ostrości.

Mówimy teraz o teleskopie czy obiektywie do aparatu? Ponoć w teleskopie nie ma to mieć znaczenia. Przynajmniej tak zrozumiałem w pewnej konwersacji. 

 

[Grzędziel]

W teleskopie ma fundamentalne znaczenie. Bez dobrze dobranego korektora ( co nie jest takie proste) pole ostrości to zaledwie kilka milimetrów a pełna klatka to 36 mm

[Łukasz Czerwiński]

Widzę, że lekko nie będzie 

Czyli pełna klatka dla kogoś tak ciemnego jak ja będzie trudniejsza do ogarnięcia z teleskopem. 

W takim razie podobno 1000D jest polecany również. 

[Archis]

Przyłączę się do dyskusji, bo sam stoję przed dylematem zakupu nowego body. Obecnie używam Canon 200D. Mieści się w Twoim budżecie już nawet jako nówka i do DSów się nada. Ja nie narzekam ale pojedyncze klatki to masakra... szum już przy ISO 1600. Sam myślę o własnie 6D bo zdjęcia wychodzą ekstra ale tutaj powód mojego udziału w tej dyskusji i pytanie do starszych użytkowników jak 6D będzie współpracowało z korektorem Baader RCC I i newtonem 150/750? Jest sens zmieniać body skoro z 200D całość pracuje bardzo dobrze?

[Grzędziel]

Nie ma sensu zmieniać, 6D to świetna puszka. Pewnie nie uda Ci się idealnie ustawić ostrości na całym polu, ale zawsze można wywalić nieostre boki. Mając do wyboru 6D i 1000D brałbym ten pierwszy. Zalety: mniejszy szum i większy pixel no i jak trafi się dobra optyka to mamy większy FOV.

[TUR]

1 godzinę temu, Grzędziel napisał:

Nie ma sensu zmieniać, 6D to świetna puszka. Pewnie nie uda Ci się idealnie ustawić ostrości na całym polu, ale zawsze można wywalić nieostre boki. Mając do wyboru 6D i 1000D brałbym ten pierwszy. Zalety: mniejszy szum i większy pixel no i jak trafi się dobra optyka to mamy większy FOV.

Jakościowo zdecydowańie 6d, pixel porównywalny. Cenowo 6d 4 x droższy. 

 

Pozdr

[tomchm]

Generalnie w astrofoto najłatwiejsze wejście to DSLR + obiektyw. Ważne tutaj jest, aby dla dobrych efektów optycznych sam obiektyw również był dobry. 

Jeśli używanym aparatem będzie jakiś Canon, to wówczas najlepszymi obiektywami będą staloogniskowe Sigmy serii ART lub EX, Canony serii ,,L" lub ewentualnie jakiś Samyang. 

Ale co do jakości wykonania Samyangow to już loteria jest...

[Łukasz Czerwiński]

15 godzin temu, tomchm napisał:

Generalnie w astrofoto najłatwiejsze wejście to DSLR + obiektyw. Ważne tutaj jest, aby dla dobrych efektów optycznych sam obiektyw również był dobry. 

Jeśli używanym aparatem będzie jakiś Canon, to wówczas najlepszymi obiektywami będą staloogniskowe Sigmy serii ART lub EX, Canony serii ,,L" lub ewentualnie jakiś Samyang. 

Ale co do jakości wykonania Samyangow to już loteria jest...

A jak wygląda sytuacja z obiektywami do Nikona orientujesz się? Bo możliwe, że jednak zmienię priorytety 

[tomchm]

Nie używam obiektywów Nikona, więc nie wiem. Tak w ogóle to Nikon swoje obiektywy produkuje pod marką Nikkor. W ich przypadku najlepiej szukać tych z serii ED - najwyższa jakościowo półka. Jak już wypatrzysz sobie dany model, to potem najlepiej wejść na stronę optyczne.pl i tam znaleźć sobie test takiego obiektywu. Optyczne.pl bardzo dobrze robią te testy.

 

Ale niezależnie od tego, czy będzie to Nikkor, Sigma czy Canon - dobrej klasy obiektyw (a w szczególności staloogniskowy teleobiektyw) swoje kosztuje i często gęsto bywa droższy od taniego chińskiego refraktora ED... Ale jakość tych obiektywów też robi swoje.