M31

[AdamK]

Nastąpił wysyp M31... więc ja również chciałbym się dorzucić do tego urodzaju ze swoją wersją M31.

Nie jestem zwolennikiem "agresywnej" saturacji, kontrastu i ostrości, więc moja M31 jest bardziej stonowana...

 

LRGB:  RGB 10 x 180s na kanał, L 40 x 180s; biasy, darki, flaty

SW ED80, QHY163M

 

[diver]

5 minut temu, AdamK napisał:

Nie jestem zwolennikiem "agresywnej" saturacji, kontrastu i ostrości, więc moja M31 jest bardziej stonowana...

Ja też, więc podoba mi się. Choć czasem ulegam pokusie...

[mirekk]

Fajna. Na mój gust trochę za dużo niebieskiego. Ogólnie super.

[AdamK]

22 minuty temu, mirekk napisał:

Fajna. Na mój gust trochę za dużo niebieskiego. Ogólnie super.

Na czym oglądasz? Na laptopie też widzę wszystko na niebiesko... dopiero na monitorze dla mnie jest OK.

[karp_killer]

U mnie sama galaktyka wygląda ok, tylko gwiazdy mają kolor pasty do zębów. 

[Gość wessel]

Adam jesteś dobrym handlowcem jest stonowana bo masz tyle materiału, że więcej się nie da wycisnąć

A niebieskiego jest faktycznie nieco za dużo...

[apolkowski]

Ładna. Ja z pokazaniem swojej poczekam aż dorobię Ha i dołożę landrynek.

[AdamK]

53 minuty temu, karp_killer napisał:

U mnie sama galaktyka wygląda ok, tylko gwiazdy mają kolor pasty do zębów. 

Tzn.? Białe, czarne, a może w którymś z kolorów tęczy...? (osobiście nie mam nic do tęczy!) Pasta do zębów obecnie występuje we wszystkich możliwych kolorach... 

[karp_killer]

16 minut temu, AdamK napisał:

Tzn.? Białe, czarne, a może w którymś z kolorów tęczy...? (osobiście nie mam nic do tęczy!) Pasta do zębów obecnie występuje we wszystkich możliwych kolorach... 

Jakieś niebieskawe obwoluty. Aberracja chromatyczna?

 

[Gość wessel]

Raczej rozjechana alignacja kolorów.

[AdamK]

50 minut temu, karp_killer napisał:

Jakieś niebieskawe obwoluty. Aberracja chromatyczna?

 

Oczywiście z pokorą odczytuję i analizuję wszystkie uwagi...

Jednak należy zastanowić się co oglądamy? Jest to zdjęcie z dziedziny, jak to ktoś nazwał, astrofotografii estetycznej, a więc nie rozbieramy go na składowe, nie powiększamy w nieskończoność w celach naukowych...

Do normalnego odbioru takiej fotografii powiększamy ją do formatu jaki reprezentuje, a więc do 100%.

Wszelkie dalsze powiększanie jest tylko szukaniem dziury w całym.

Nie wiem jakie powiększenie tu zastosowałeś, ale myślę, że około 200 - 250%.

Poniżej załączam ten sam fragment powiększony do 100%. Widzisz tam gdzieś aberrację lub obwódki wokół gwiazd?

 

[.zombi.]

48 minut temu, AdamK napisał:

Poniżej załączam ten sam fragment powiększony do 100%. Widzisz tam gdzieś aberrację lub obwódki wokół gwiazd?

Widać.  A co do samej fotki to warunki masz podmiejskie raczej ?

[AdamK]

6 minut temu, .zombi. napisał:

Widać.  A co do samej fotki to warunki masz podmiejskie raczej ?

Co widać? Czy masz na myśli to, że intensywność koloru gwiazdy jest większa przy krawędzi niż wewnątrz gwiazdki?

Przecież tak jest najczęściej... kwestia tylko jak mocno nasycisz kolorem wnętrze gwiazdki np. przez gaussian blur.

U mnie jest tak jak napisałem na początku: bez przesady...

Bo jeśli widzisz tam coś więcej, to ja chyba muszę udać się do okologa 

A niebo mam dobre, wiejskie, z dala od świateł. To zdjęcie jednak robione było przy Księżycu.

[karp_killer]

Godzinę temu, AdamK napisał:

Oczywiście z pokorą odczytuję i analizuję wszystkie uwagi...

Jednak należy zastanowić się co oglądamy? Jest to zdjęcie z dziedziny, jak to ktoś nazwał, astrofotografii estetycznej, a więc nie rozbieramy go na składowe, nie powiększamy w nieskończoność w celach naukowych...

Do normalnego odbioru takiej fotografii powiększamy ją do formatu jaki reprezentuje, a więc do 100%.

Wszelkie dalsze powiększanie jest tylko szukaniem dziury w całym.

Nie wiem jakie powiększenie tu zastosowałeś, ale myślę, że około 200 - 250%.

Poniżej załączam ten sam fragment powiększony do 100%. Widzisz tam gdzieś aberrację lub obwódki wokół gwiazd?

 

Pytałeś o kolor - zrobiłem zoom, żeby zobaczyć, co tam się dzieje. Bez powiększenia gwiazdy są po prostu jak:

 

Natomiast jeśli chodzi o szczegółowość samej galaktyki, to mogę pozazdrościć. 

 

[.zombi.]

2 minuty temu, AdamK napisał:

Co widać?

Widać dwukolorowe gwiazdki - niebiesko pomarańczowe ale nie traktuj tego jak uwaga - zapytałeś czy widać to odpowiadam że widać. Jeżeli chciał byś coś poprawiać to ja bym zaczął od tła które ma zabarwienie:

  

i bez znaczenia czy oglądasz w powiększeniu 20% czy 200%

[Gość wessel]

Dwukolorowość gwiazdek widać Adam w oryginalnej skali- naprawdę. Kwestia wprawnego spojrzenia. A w zbliżeniu potem tylko diagnozuje się przyczyny. W tym przypadku wystarczy rozłożyć fotkę na RGB potem zalignować do G i złożyć ponownie.

A ta wyśmiewana astrofotografia estetyczna wymaga znacznie większej dbałości o jakość niż dokumentalna lub naukowa. Tak na marginesie.

Edytowane 18 Sierpnia 2020 przez wessel

[apolkowski]

Może na niebieskim ostrość się minimalnie zmieniła i gwiazdki są minimalnie większe? Albo jak u mnie na filtrze niebieskim ZWO robi się delikatne halo? To nie w ramach krytyki tylko gdybania.

[AdamK]

No, niestety moje oczy emeryta już nie dostrzegają tych subtelności... będę musiał z tym żyć 

Jednak zastanawiam się nad przeczynami takiego stanu rzeczy.

Przy składaniu tego i innych zdjęć również, zauważyłem, że na każdym kolorze FWHM tej samej gwiazdy jest inny, choć ostrość jest na stałym poziomie (też tak macie?).

Inny FWHM to również inna wielkość krążka gwiazdy. Nie stosowałem w tym przypadku dekonwolucji żeby dopasować wielkość gwiazd w poszczególnych kolorach,

więc może to być przyczyną, że jakiś kolor wyłazi i zaczyna psuć efekt - to coś podobnego do objawów opisanych przez @apolkowski w poprzednim poście.

 

Inna sprawa to ten nadmiar koloru niebieskiego: zrobiłem dwie kalbracje

1. eXcalibrator

2. eXcalNOMAD

Drugi jest starszym narzędziem i często nie daje poprawnych wyników.

W moim przypadku oba dały wyniki odbiegające od siebie, ale z powodu że w kolorach z eXcalibratora dominowały żółcie i brązy (na galaktyce), bardziej spodobały mi się kolory

z eXcalNOMAD i takie zastosowałem. Możliwe, że dalsze od prawdy, ale milsze mojemu oku...

 

Przez ostatnie  5 lat, co roku próbuję zebrać materiał i poskładać tą galaktykę... i za każdym razem poległem.

W tym roku pierwszy raz odważyłem się wrzucić foto na Forum.

W przyszłym roku na pewno wrócę do niej...

 

[Gość wessel]

Nie, to nie to. Niebieski jest przesunięty w prawo.

[.zombi.]

4 godziny temu, AdamK napisał:

To zdjęcie jednak robione było przy Księżycu

Zdjęcia RGB robione przy Księżycu i w warunkach podmiejskich są niekalibrowalne - potrzeba umiejętności i odrobiny talentu aby je doprowadzić do akceptowalnego wyglądu.

Potraktuj to co masz jako luminancję a kolor zbierz ponownie w zenicie przy dobrej pogodzie i bez księżyca, skalibruj i użyj  - to Cię powinno oduczyć eksperymentów przy Księżycu - i bez urazy proszę.

 

Dodatkowo - jeżeli kolory nie są zalignowane prawidłowo to również kalibracja dobrego materiału będzie nieprawidłowa.

Edytowane 18 Sierpnia 2020 przez .zombi.

[karp_killer]

I tak najważniejsza jest Andromeda, która jest tutaj świetna. 

Może wystarczyłoby odjąć kolor z tych niebieskich gwiazdek?