Skocz do zawartości
  • 0

Sprzęt do obserwacji nadający się do zabrania w podróż samolotem


Martyn

Pytanie

Witam. Pod koniec marca w końcu po raz pierwszy od wybuchu pandemii uda mi się polecieć na Filipiny i w związku z tym chcę zabrać ze sobą sprzęt do obserwacji. Aktualnie na stanie mam jedynie 16 calową kolubrynę, także chcę zaopatrzyć się w coś, co uda mi się zabrać ze sobą do samolotu. Na miejscu niestety nie można kupić nic dobrej jakości. 

 

Możliwości jest kilka: myślałem o jakiejś lornetce + statyw, bądź mały refraktor i montaż który to utrzyma bądź jakiś ultralight dobson. Najwięcej możliwości daje tutaj generalnie składany newton. Może więcej z nim zabawy i trudniej będzie to przenosić w niedostępne miejsca, itp. ale lornetka i refraktor, które miałyby przebić 20cm lustro kosztowałaby raczej krocie. 

 

Znalazłem w Niemczech kogoś, kto chce sprzedać ważącego 7kg własnoręcznie składanego lekkiego dobsona na optyce od GSO 8" F5 za 600e do negocjacji. 

 

Jak sądzicie, czy to dobra cena? Czy może warto jednak iść w kierunku lornetek bądź coś innego? 

 

Wadą obecnego rozwiązania jest to, że wystarczą 3 okulary TV i korektor komy do tego zestawu i będą razem ważyć więcej niż cały teleskop, a bagaż z gumy niestety nie jest... 

 

 

20160613_125304.jpg

Edytowane przez Martyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Generalnie nie buduje się małych (poniżej 10") trussowych dobsonów, z tego względu że dolna klatka wraz z lustrem nie jest w stanie zrównoważyć ciężaru górnej. Trzeba dodawać albo przeciwwagę, albo kombinować z rozwiązaniami  ograniczającymi ruch, typu guma (Taurusy 270mm) czy jakieś sznurki (jak w tym co pokazujesz).

 

A w końcu zamiast przeciwwagi lepiej mieć cięższe (bo większe) lustro, a sznurki-gumki są upierdliwe (swojego Taurusa przerobiłem dodając przeciwagę). Więc jak napisałem powyżej - nikt nie robi tak małych trusów na dobsonie, bo więcej z tym kłopotu niż pożytku..

 

Najmniejszy znany mi truss-dobson, spod dobrej ręki to 235mm f/6 chłopaków z Andrychowa.

W skrócie - 12 kg, po złożeniu ma rozmiar 40cm x 40cm x 40cm.

Ponieważ to f/6 więc można używać Erfli (typu Scopos 33mm), zamiast 1 kg okularów typu ES 30mm czy N31.

2.thumb.jpg.ddb2fe9b14574b2a56f425db5b364bae.jpg

https://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=5&t=53484&hilit=235mm

Problem tylko taki, że chłopaki budują te teleskopy dla siebie - więc może być problem z ich zakupem ;)

 

PS.

Teleskop od Niemca sobie odpuść (nawet fokusera nie ma).

Na wyjazd polecam na razie kupić achromat 120mm f/5 + statyw foto + montaż typu AZT6. Małe, stosunkowo lekkie i łatwo przenośne.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 godzin temu, Marek_N napisał:

Generalnie nie buduje się małych (poniżej 10") trussowych dobsonów, z tego względu że dolna klatka wraz z lustrem nie jest w stanie zrównoważyć ciężaru górnej. Trzeba dodawać albo przeciwwagę, albo kombinować z rozwiązaniami  ograniczającymi ruch, typu guma (Taurusy 270mm) czy jakieś sznurki (jak w tym co pokazujesz).

 

Wystarczy zrobić płozy z osią w odpowiednim miejscu (równowagi) ? Będą większe ale to lepsze od wymienionych rozwiązań. 

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
20 godzin temu, Marek_N napisał:

PS.

Teleskop od Niemca sobie odpuść (nawet fokusera nie ma).

Na wyjazd polecam na razie kupić achromat 120mm f/5 + statyw foto + montaż typu AZT6. Małe, stosunkowo lekkie i łatwo przenośne.

 

Dzięki za obszerną odpowiedź. Te teleskopy domowej roboty z Astromaniaka wyglądają bardzo ciekawie. Musi coś w nich być skoro mieli tam wcześniej niezły młyn w porównaniach z różnymi APO i wiele użytkowników przez to opuściło tamte forum. :p Optyka do której mieli tam dostęp musi być bardzo dobra, ale niestety tego typu zabawki nie są raczej łatwo dostępne dla zwykłych śmiertelników. Na pewno nie da się takiego sprzętu zorganizować w ciągu miesiąca. 

 

Ten teleskop od Niemca ma fokuser - Kineoptics HC2. Na pewno nie jest to optyka premium, ale jeżeli chodzi o masówki, to GSO ma raczej dobre opinie. Mam nadzieje, że te sznurki da się jakoś sprawnie obsługiwać. Większe lustra, itd. to już większa waga niestety. 

 

Spróbuję zbić cenę do ok 500e, w przeciwnym razie wezmę po prostu lornetkę albo odpuszczę sobie zabawki na ten wyjazd. Pod niebem 22mag można i gołym okiem spoglądać całe noce w niebo. ;) 

20220217_224132_001.jpg

Edytowane przez Martyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tamten teleskop wygląda wg mnie ok. Najlepiej zabrać największe lustro, jakie się mieści do podręcznego. Lornetką to jednak zupełnie inne możliwości niż lustrem 8".

W dniu 17.02.2022 o 14:24, Martyn napisał:

Wadą obecnego rozwiązania jest to, że wystarczą 3 okulary TV i korektor komy do tego zestawu i będą razem ważyć więcej niż cały teleskop, a bagaż z gumy niestety nie jest... 

Jeśli chodzi o wagę optyki, to nią się nie przejmuj, bo wagi podręcznego nikt nie sprawdza - jedynie wymiary muszą się mieścić (choć to też raczej na oko jest weryfikowane). Mój podręczny na wyjazdy ze sprzętem waży 20-25 kg, wypchany głównie szkłem i elektroniką. Natomiast główny to odwrotna historia, waga musi być w limicie, a z wymiarami jest większa spodoba. Niemniej do głównego dawaj tylko absolutnie niezniszczalne rzeczy.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, astrokarol napisał:

Wystarczy zrobić płozy z osią w odpowiednim miejscu (równowagi) ? Będą większe ale to lepsze od wymienionych rozwiązań. 

Tak, ale problem jest w tym, że te małe trussy na dobsonie sa dużo bardziej wrażliwe na wyważenie - a ponieważ waga dolnej klatki jest stała, wiec nie za wiele można wsadzić do górnej. Przesuniecie środka ciężkości większymi płozami, pewnie nie wiele by poszerzyło te wagowe widełki, a jedynie przesunęły ich zakres.

 

Zauważ, że w linkowanym teleskopie jest Swan 33mm + red dot i to pewnie max co można tam wsadzić. Zresztą @Mateusz F jest na forum, więc może nam przybliżyć założenia projektowe tego małego trussa :)

 

22 minuty temu, Martyn napisał:

niestety tego typu zabawki nie są raczej łatwo dostępne dla zwykłych śmiertelników. Na pewno nie da się takiego sprzętu zorganizować w ciągu miesiąca. 

Tak, czasu masz mało, ale jeśli wycieczki pod południowe niebo, to Twój stały punkt programu, to warto  taki teleskopik zorganizować sobie na zaś :)

 

27 minut temu, Martyn napisał:

Spróbuję zbić cenę do ok 500e, w przeciwnym razie wezmę po prostu lornetkę albo odpuszczę sobie zabawki na ten wyjazd.

Jak masz dobre okulary i filtry mgławicowe to weź chociaż SW 80/400 czy Bressera 100/460. Oba bez problemu rozbiją na gwiazdki Omege Centauri, czego lornetka 15x70 nie da rady zrobić. Tak samo pokażą znacznie lepiej masę innych obiektów gdzie potrzeba większego powiększenia niż 15x. Że o komforcie obserwacji nie wspomnę :)

 

PS. A sprawdzałeś co pod koniec marca widać z Filipin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To niestety nie jest jeszcze niebo południowe, a 9*N. Wielki Obłok Magellana będzie majaczyć nisko nad horyzontem po zachodzie słońca.
 

Ogólnie to nie jest typowy astro wypad, a bardziej odwiedzanie rodziny. Stąd srogie limity z wagą sprzętu, bo trzeba zmieścić sporo ważniejszych dla drugiej połówki rzeczy. Udało się jednak wywalczyć pobyt w okolicach nowiu. ;)

 

Jak nie wypali z tym dobsonem na którego się już trochę napaliłem, to może faktycznie mały refraktor czy coś. Mam gdzieś Lumicona UHC, OIII i Ha Beta, także lornetka to raczej wybór na ostatni moment.

 

25BED21C-7C41-4E0F-B8E2-94DBB940C545.png

AD75375F-F31F-4F58-BC3B-66BE757D34A2.png

Edytowane przez Martyn
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Swego czasu do RPA wziąłem SCT 200 mm - korektor owinięty w folię bąbelkową przewiozłem w bagażu podręcznym, reszta tuby szczelnie owinięta w ubrania przetrwała podróż bez uszczerbku w rejestrowanym. Jako mont posłużył kompaktowy HDAZ, na którym zawisł ref 120/600 kolegi. Na szczęście nie musieliśmy targać statywu. ;)

 

IMG_2230.JPG.bd90e450cc390e001da909d51f2

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ostatecznie wybór padł nie na teleskop, a lornetkę. Udało mi się wyhaczyć używany Fujinon 16x70 po dosyć okazyjnej cenie (300e w stosunku do nowej wartej ponad 1000). Mimo wysłużonej aparycji optycznie na testach wypada dosyć dobrze. Na pewno lepszy byłby teleskop i z okazji kolejnych wypadów będę szukał czegoś dalej (albo potnę swojego trussa i złożę na miejscu). Lornetkę jednak w ten czy inny sposób powinno się mieć. Przydaje się również w dzień, a także prostota obsługi sprawia, że będę się tym bawił chyba częściej niż teleskopami.

 

Teraz czekam jeszcze na filament TPU do druknięcia zatyczek z każdej strony (niestety brak w zestawie) i można śmigać. ;)


 

E1BFAAE5-2504-46BE-96C4-3FAF6AF85E07.jpeg

Edytowane przez Martyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.