Rio de Janeiro [Galeria: Adam_Jesion]

Adam_Jesion · 27 Września 2005

W tym watku bede wrzucal serie dokumentujace moja podroz do Brazyli, a konkretniej - Rio de Janeiro. Do zdjec zdecydowalem sie wybrac specyficzna forme wyrazu. Ciekawy jestem, czy wam sie spodoba.

Rio de Janeiro cz. 1 - plaże (1, 2, 3)

1. Copacabana: The meeting of wateres

2. Ipanema: Landszaft

3. Ipanema: "Morro Dois Irmaos - Dwoch braci"

sumas · 27 Września 2005

ooo napewno, jak pokażesz nam brazylijki :Loveit:

a fotografie..., nawet nie wiedziałem, że takie wrażenie mogą wywołać bez tej orgii barw , w końcu przecież tropikalnego kraju, fascynujące

pozdrowienia

Edytowane 27 Września 2005 przez sumas

qbanos · 27 Września 2005

Bardzo przyjemne fotki. A zwiedzałeś może inne kraje Ameryki Południowej?? Chciałbym kiedyś zobaczyć jakieś fotki z głębi tego fascynującego kontynentu np z dorzecza Amazonki (Ucayali, Rio Negro itp) :rolleyes:

Edytowane 27 Września 2005 przez qbanos

Adam_Jesion · 27 Września 2005

Bardzo przyjemne fotki. A zwiedzałeś może inne kraje Ameryki Południowej?? Chciałbym kiedyś zobaczyć jakieś fotki z głębi tego fascynującego kontynentu np z dorzecza Amazonki (Ucayali, Rio Negro itp)

W Amazonii tez bylem. Zdjecia kiedy indziej. Rio Negro tez.

sumas · 27 Września 2005

kurcze, od dwóch godzin, sie na nie gapię i nie mogę się napatrzeć, to tak jak z "traktorzystką" niby proste, banalne, prawie pretensjonalne, ot taki billboard, ładny, przyciągający oko, ale.., a jednak nie, jest coś więcej, duużo więcej, człek patrzy i patrzy, niby już wie, ale nie, odkrywa coś zupełnie nowego i "męczarnia" zaczyna się od nowa

Adam_Jesion · 27 Września 2005

A tak na marginesie, na pierwszym zdjeciu, czyli "Copacabana" widoczny jest kawalek chodnika - ten z "czarnym szlaczkiem". To wlasnie symbol Amazonii. Laczaca sie Rio Negro z Amazonka tworzy miejsce, ktore nazywa sie "Meeting of waters" (Manaus), daje niesamowity spektakl.

Wiecej przeczytac mozna np. tu:

http://www.junglephotos.com/satimages/mtngwaters.html

Niestety przez calodzienna tropikalna burze nie doplynalem do "spotkania rzek"

qbanos · 27 Września 2005

A tak na marginesie, na pierwszym zdjeciu, czyli "Copacabana" widoczny jest kawalek chodnika - ten z "czarnym szlaczkiem". To wlasnie symbol Amazonii. Laczaca sie Rio Negro z Amazonka tworzy miejsce, ktore nazywa sie "Meeting of the waters" (Manaus), daje niesamowity spektakl.

Wiecej przeczytac mozna np. tu:

http://www.junglephotos.com/satimages/mtngwaters.html

Niestety przez calodzienna tropikalna burze nie doplynalem do "spotkania rzek"

Odnośnie mieszania wód to równiez warto wspomnieć że Amazonka wdziera sie na setki kilometrów wgłąb Oceanu Atlantyckiego (300 - 400 km) zmieniając kolor wód oceanu z błekitnego na brudnożółty. W rezultacie w odległości 300km od portu w Belem leżącego przy ujściu żegluje sie juz po wodach Amazonki.

Adam_Jesion · 6 Października 2005

Myslalem, ze ktos dopatrzy sie czegos wyjatkowego w trzeciej fotografii.

Tak sie nie stalo, wiec pozwole sobie oglosci mini-konkurs.

Zobaczcie trzecia fotografie i sprobujcie znalezc cos, co powoduje, ze ta fotografia nie jest banalna. Podajcie tytul, ktory nada temu zdjeciu dodatkowy wymiar.

Ustalmy, ze macie na to tydzien czasu (od dzisiaj).

Celowo ukrylem tytul tego zdjecia. Tym eksperymentem chce Wam pokazac, jak bardzo wazny jest tytul.

Ten kto wygra dostanie ode mnie oprawiona odbitke w formacie 60x40 (45x30) - zdjecie do wyboru z tych trzech.

Flowenol · 7 Października 2005

Na tym trzecim zdjęciu od pierwszej chwili gdy je zobaczyłem dwie biegnące postaci wydawały mi się jakieś dziwne jakby były w montowane w te zdjęcie a nie pochodziły z niego. Nie pisałem o tym bo czekałem na więcej i wtedy machnąłbym jakieś ogólne podsumowanie.

A tytuł... ja je nazwałem sobie od razu tak prosto i banalnie: Uciekinierzy.

A skąd i dokąd, od czego do czego sami sobie dopowiedzcie

Edytowane 7 Października 2005 przez Flowenol

Merak · 7 Października 2005

Zobaczcie trzecia fotografie i sprobujcie znalezc cos, co powoduje, ze ta fotografia nie jest banalna. Podajcie tytul, ktory nada temu zdjeciu dodatkowy wymiar.

1) A kto powiedział że nie jest banalna?

Sorki, just joking...

Na razie nie znalazłem nic poza oczywistościami.

2) "4'th dimension"

Sorki, still joking...

Tak naprawdę mój typ to...

Where is the Girl?

Mirek Krasnowski · 7 Października 2005

Zobaczcie trzecia fotografie i sprobujcie znalezc cos, co powoduje, ze ta fotografia nie jest banalna. Podajcie tytul, ktory nada temu zdjeciu dodatkowy wymiar.

Na tej fotografi kiedy ją tylko zobaczyłem to pomyśłałem sobie, ze tych dwóch gości jest na tle jakiejś makiety. Tak została uchwycona perspektywa, że mój tytuł to "dwóch Guliwerów"

sumas · 7 Października 2005

ja bym nazwał ją przewrotnie Brazil na cześć znakomitego filmu Terrego Gilliama, taki film s-f, ale stylizowany na lata chyba miedzywojenne, w wyglądzie coś tak jak Metropolis Fritza Langa, tylko, że w drugą stronę

pozdrowienia

KrzysztofZ · 7 Października 2005

Wydaje się, że miasto zostało wkomponowane (i delikatnie pomniejszone) w tło gór - taka moja pierwsza myśl.

Takie: MicroTown

Adam_Jesion · 7 Października 2005

Nie, nie... nic w tej fotografii nie jest efektem montazu. Tak tam jest. Perspektywa tej fotografii (czyli tele 200mm) nie zostala dobrana przypadkowo. Wazne elementy zdjecia sa w waznych punktach :szczerbaty: Nie szukajcie odpowiedzi w technicznych aspektach, a merytorycznych.

Ciekawe rzeczy piszecie, ale jest BARDZO, BARDZO ciekawe to zdjecie i nie przypadkowo jest takie, jakie jest. Aby to zlapac, probowalem przez kilka dni... zawsze bylo za duzo luda. Tego dnia wreszcie nie bylo.

Na komputerze usunieto 2 inne osoby. Nie bylo technicznej opcji, aby to wykonac bez takiego zabiegu.

Macie tu juz duzo podpowiedzi

Adam_Jesion · 7 Października 2005

Aha - kto wrzucal w ktoryms watku "wazne punkty"?

Z tych 3 zdjec jedynym landszaftem bez "ukrytej" tresci jest tylko to srodkowe.

Dodac moge, ze na duzej odbitce zdjecia robia zupelnie inne wrazenie.

sumas · 7 Października 2005

Piersi :szczerbaty:

tak zapisem fonetycznym :ha:

Edytowane 7 Października 2005 przez sumas

KrzysztofZ · 7 Października 2005

góry przypominają śpiącego człowieka (na plecach) - taki spiący rycerz

Lampka · 7 Października 2005

Jedyne co mi do głowy przychodzi, nie licząc tych "tumanów" pięknie oddzielających dalszy plan, to zestawienie w przeciwnych mocnych punktach dwóch postaci ludzkich z podwójnym szczytem.

Jest jeszcze rzucająca się w oko żółta reklama na hotelu - może to Uniwersał???

Edytowane 7 Października 2005 przez Lampka

Adam_Jesion · 7 Października 2005

Lampka - dobrze kombinujesz.

Lampka · 7 Października 2005

Może ktoś dalej pójdzie moim tropem. Mnie się już skończyła inwencja.

BTW. Zdjęcia super. A byłeś może w Manaus u polskich misjonarzy, oni pływają barką po Rio Negro, można się zabrać i pływać i pływać labiryntem ramion rzeki. Można też popływać z niejaką Elitą (chyba nie pomyliłem imienia) - Niemką, która mieszka na łodzi na Rio Negro.

Hamster · 7 Października 2005

Jako że mamy kampanię wyborczą i wszędzie pełno Kaczorów to se palne tak: "O dwóch takich co ukradli Księżyc" a tera uciekają LOL

KrzysztofZ · 7 Października 2005

ucieczka z tropiku

Lampka · 7 Października 2005

ja bym nazwał ją przewrotnie Brazil na cześć znakomitego filmu Terrego Gilliama, taki film s-f, ale stylizowany na lata chyba miedzywojenne, w wyglądzie coś tak jak Metropolis Fritza Langa, tylko, że w drugą stronę
pozdrowienia

Film rewelacyjny. Moim zdaniem najlepszy film Gilliama. Świetne zdjęcia, rewelacyjna muzyka Michaela Kamena. No i niewielka, ale bardzo dobra rólka de Niro.

Miło usłyszeć, że ktoś jeszcze lubi ten film.

PS. Przepraszam, że się z tymi zdjęciami wcinam, do prywatnej galerii. Adamie jeśli uznasz, że to za daleki OT, usuń ten post proszę.

Edytowane 7 Października 2005 przez Lampka

Lampka · 7 Października 2005

Wracając do tematu, dodam jeszcze, że ci dwaj goście też są ładnie "dobrani". Oto ten z ciemną karnacją jest w jasnej koszulce, ten drugi, chociaż biały wygląda ciemniej. Ciekawy jest też "grzyb atomowy" (albo pióropusz popiołów z wybuchającego wulkanu) utworzony z ciemnych chmur nad miastem (chyba to nie są chmury tylko czystsze niebo - ale wrażenie i tak robi niesamowite). Może to więc ucieczka przed atomową zagładą.

Edytowane 7 Października 2005 przez Lampka

Merak · 7 Października 2005

"Dualizm" (2 szczyty, 2 facetów) nie jest moze tak wyraźny jak na niektórych obrazach Caspara Davida Friedricha ale daje się zauważyć. Klimatu dodaje też pustka podkreslona jeszcze przez 2 postacie - bo TYLKO 2, a to plaża i miasto - zwykle są tłumy (Jesion musiał się zerwać z łóżka bladym świtem żeby cyknąć tę fotkę).

Daje się zauważyć pewna symetria i "zbilansowanie" kompozycji co zilustruję ponizej:

Przyznaj Jesionie że tytuł "Where is the Girl" dodałby zdjęciu treści... choć może nie takiej jaką akurat ty zaplanowałeś.