Skocz do zawartości

SYRIUSZ ASTROKRAKA/OPIS,W TRAKCIE PRZERÓBKI


Grzesiek22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, ok. 3miesiecy temu zakupiłem teleskop Syriusz Astrokraka.

Teleskop na pierwszy rzut oka wyglądał ogromnie ( w pozycji pionowej na styk dosięgałem okiem do okularu a mam 180cm ) byłem zaskoczony, tym bardziej że mieszkam w bloku we Wrocławiu i wielkość teleskopu miała istotne znaczenie. Po dokładnej obserwacji teleskopu moje wrażenia ( obiektywne i indywidualne ) są następujące.

Jest to typowy teleskop stacjonarny, tuba o ile dobrze pamiętam ok. 160cm dł. o wiele dłuższa nisz potrzeba, to plus jeśli chcemy zmienić zwierciadła. Pokryta ładną białą okleiną ( bardzo estetyczną o ile się nie wybrudzi ) co podczas przenoszenia jest niewygodne ponieważ trzeba bardzo uważać aby jej nie uszkodzić, ale jak już wcześniej pisałem jest to teleskop stacjonarny. Szukacz oraz wyciąg ładnie estetycznie wykonane, choć w przypadku wyciągu uwidoczniła się wada konstrukcyjna ale to dużo pisania, jeśli kogoś to interesuje

to oczywiście napisze. Wewnątrz tuba wspaniale wyczerniona szok!!!, ale to też ma swoje wady ( podczas przenoszenia teleskopu bądź przypadkowego dotknięcia powierzchni czernionej zostają plamy a na palcach mamy coś jakby węgiel. Teraz trochę o montażu

tutaj nie byłem pod takim wrażeniem. Montaż ze sklejki czy czegoś takiego obity czarnym tworzywem wygląda całkiem ładnie, ale trójnóg łączący montaż wykonany niedbale ale spisywał się całkiem dobrze. Jak już wspomniałem teleskop w chwili zakupu miał ok. 1,5 roku ten czas pozwolił aby wszelkie wady wyszły na światło dzienne. Jedyną wadą jaka była dobrze odczuwalna to fakt że gdy przesuwamy tubę w pozycji "poziomej" występuje efekt przeskoków ( nie ma płynnego przesuwu ). Po zbadaniu tej sprawy okazało się że spowodowane jest to obracającymi się łożyskami po "sklejce", mimo że miała ona grubość ładnych kilku cm i była twarda łożyska w niektórych miejscach powodowały wgniecenia pod wpływem nieużywana teleskopu. Ogolenie Teleskop bardzo pozytywnie mnie zaskoczył a to co nim zobaczyłem to się nie da opisać. Od ok. 2miesięcy przerabiam ten teleskop ( praktycznie wszystko ) i na dzień dzisiejszy wygląda tak, czeka mnie jeszcze galwanizacja

stalowych części ( choć większość z nich wykonałem ze stali nierdzewnej ) oraz masa innych rzeczy takich jak, górne łączenia, wyczernienie, montaż chyba też obije kordurą itp.

Obecnie teleskop w pozycji pionowej ma 146cm i zamiast białej folii jest nałożony materiał kordura wodoszczelna, najgorszy problem z jakim musiałem się zmierzyć to skrócenie rury tak aby nie zmieniła się odległość lustra głównego od wtórnego ale o tym to można książkę napisać..., pisze to bardzo ogólnie jak kogoś to w ogóle zainteresowało to super, mam nadzieje ze już za jakiś miesiąc zrobię pierwszy wypad za miasto z moim teleskopem… sorki za błędy!!!

 

PICT0008.JPGPICT0001.JPGPICT0009.JPGPICT0007.JPGPICT0005.JPGPICT0008.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to masz fajny sprzęt. Czymś takim można już pobuszować po niebie. Dzielony tubus jest ekstra. Obawiam się, że dobson jest z płyty wiórowej a nie ze sklejki co może powodować jego wypaczanie pod wpływem wilgoci i czasu. To można jednak zmienić. Jakie tam jest lustro?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje to plyta wiórowa utwardzana chyba klejem pomyliłem się, lustro 33cm bez problemu weszlo by nawet 36cm ale jest "tylko" 33 :D

A pisałes że 35cm :rolleyes: No to faktycznie strasznie długo masz ten teleskop i twoje doswiadczenie jest zaiste ogromne.

Sorki za OT ale nie mogłem się powstrzymać :ha:

ode mnie to tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 to też jest fajne lustro. Niewiele mniej tym zobaczysz. To jest sprzęt, który można nazwać ostatecznym dla amatora. Gdybyś jeszcze kiedyś dokupił do tego nasadkę bino, ale koniecznie 2" to miałbyś super. Grunt to niebo z dala od miast a sprzęt jest "wyjazdowy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek Krasnowski - nie musze absolutnie, ale też się nad tym zastanawiałem już mając w planach zmiany, co do dwóch części tuby to jest mój pomysł oczywiście i tak naprawdę w tym teleskopie wszystko jest poprzerabiane ale to dopiero dojrzy osoba która ma Syriusza, nasadka bomba :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki BOBI jest pod wrażeniem

 

 

A czemu Wielki? Ktoś Ci nadał ten przydomek czy to samowładnie ?

 

 

 

Fajnie to wygląda Grzesiek 22, ale skoro przerabiasz praktycznie wszystko to mogłeś sam zbudować i pewnie wyszło by taniej :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAMAL tu masz rację, też doszedłem to tego wniosku ale pociesza mnie jedna rzecz kupiłem go tanio bo za ok. 2,5tys, a przerobienie kosztować mnie będzie ok. 500zl + dziesiątki godzin pracy no i wyposażenie dodatkowe to prawie drugi teleskop.

 

Ja swojego 270/1500 zbudowalem za 1500 zł więc ... :rolleyes: ale piękna robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba tanio miałeś lustra do niego, napisz coś o tym albo myśli fotki, to w końcu nie wiele mniejszy teleskop niż mój  :Beer:

 

 

Główne made in Paweł Socha 1100zł a kątowe to Antares z Astrokraka 250zł.

 

Tu jest o telepie, http://astro4u.net/yabbse/index.php?board=...g58679#msg58679

 

wystarszy też kliknąć na nazwę w syganturze.

 

Mogłem też wtedy u niego kupić okazyjnie takie lustro jak Twoje za ok 1700 zł ( ale tak duzy telep już by mi nie wszedł na balkon) więc przy odrobinie szczęścia można by się zmieścić w 2000 zł.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego 270/1500 zbudowalem za 1500 zł więc ... 

(...)

 

 

Główne made in Paweł Socha 1100zł a kątowe to Antares z Astrokraka 250zł.

(...)

 

Nie zebym sie czepial, ale jakim cudem zmiesciles sie z wyciagem, tuba, cela, dobsem i napedem w 150pln???!!! :blink:

 

To je nie mozliwe.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze pytanko jak spisuje się napęd, bo też myślałem o napędzie do swojego ale musiałbym i zrobię to oczywiście wymienić te drewniane koła

 

 

Zajebi.....e :D A na poważnie to nie wyobrażam sobie takiego teleskopu bez napędów, ostatnio jeszcze dorobiłem motofokus więc już jest pełny luksus. Przy powiekszeniach rzędu 400x na planetach popychanie by zamęczyło człowieka a precycja ruchów silniczkami jest niezastąpiona, zresztą zwykłe obserwacje też są o wiele przyjemniejsze, trzyma się tylko w łapkach pilota i gapi w okular. Kumple ktorzy u mnie oglądali niebo teleskopami ( 114/900 też ma napędy i motofokus) z napedami o innych teraz nie chcą słyszeć, więc jak widać chyba warto.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To super czyli napęd obowiązkowy, tylko że na tym się nie znam nie wiem jakie silniczki kupić itp., oczywiście zamontowanie to nie problem…, ile coś takiego kosztuje?

 

 

Wszystkie silniczki, przekładnie oraz inne pierdoły do napędów mam z rozebranych starych kserokopiarek, za darmo. Ich gabaryty, oraz moc silnikow są idealne do zapotzrebowania w teleskopach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.