Skocz do zawartości

piotrs

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 085
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrs

  1. No chłopie, wiem co piszesz. Sam miałem już dość jak walczyłem ze swoim obserwatorium. Pochłonęło mi cały urlop w wakacje, orka od rana (na prawdę rana) do zmroku i widmo nie zdążenia, hałas szlifierki, nędzne dechy z tartaku, skurcze, komary, tony przenoszonych materiałow ... Ale nie poddawaj się. Na końcu jest ten moment kiedy w środku będziesz Ty i będzisz patrzeć na swój sprzęt który robi zdjęcia tak, jak nigdy dotąd. Chyba nie ma tu nikogo kto by powiedział że nie warto było wlaczyć z obserwatorium.
  2. Pozwolę sobie zapolemizować. Lornetka bez statywu jest nic nie warta dla 11-letniego dziecka. Co z tego że tata pokaże gdzie jest coś fajnego, skoro dziecko: a ) nie wceluje w to b ) po 30 sekundach nie da rady dalej dźwigać lornetki przed oczami c ) jak wceluje i utrzyma, to obraz będzie skakał d ) przy obiektach w zenicie i w jego pobliżu szybko będzie boleć szyja, albo będą one uznane za nieosiągalne Wiem co mówię, bo przez całe lata walczyłem lornetką i w/w problemy znam do bólu. Dopiero zakup teleskopu z montażem pokazał mi jak może być fajnie (żałuję że zwlekałem z tym tyle czasu). Dlatego uważam że albo teleskop na (np.) AZ3 z kątówką albo lornetka z żurawiem (wtedy pozostaje problem d ) Moim zdaniem teleskop na AZ3 (albo coś podobnego lub lepszego zależnie od zamożności) jest czymś co ma szanse zadziałać, a lornetka szybko przestanie być używana i nauczy że do astronomii trzeba mieć ręce i szyję ze stali, tudzież komputer w głowie z wgraną mapą nieba - bo za kazdym razem kiedy podnosci się lornetke do oczu trzeba zrobić własnoręczne go-to. Wszystko to razem to dla dziecka skuteczny zniechęcacz.
  3. W takich przypadkach wiśnióweczka lub coś podobnego co rano jest nieocenione. Bez tego po tygodniu czekają spore kłopoty. Po dwóch tygodniach człowiek marzy o kotlecie który stawia opór zębom i ma smak jedzenia, po trzech tygodniach żywi sie w Macdonaldzie. Nie wiem jak inni, ale ja tak mam... Opis podróży - zjawiskowy!
  4. Ten model jest dużo lepszy jakościowo, ma jednak dłuższą ogniskową. Będzie trudniej, ale ja bym założył że można zaryzykować próbę, najwyżej potem zmienisz montaż (taaaaa, never ending story z tymi wydatkami...). Dodatkowe 1,5-2 kg - ja bym był tu odważny i bym ryzykował + uwaga jak wyżej. Przepytaj też kolegów z refraktorami. Krótsze ogniskowe dają niewspółmiernie szybsze i łatwiejsze wyniki. Nagle guidowanie staje się bezproblemowe, ciężar maleje itp. Niektórzy są wielkimi zwolennikami takiego rozwiązania.
  5. TS jest jak najbardziej w porządku. Kilka razy u nich kupowałem i było na prawdę OK. Ten Newton jest jak bolid F1 zrobiony z tektury. Ma niezłe osiągi i na prawdę daje się nim nieźle powalczyć ale to wymaga wiedzy, doświadcznia, uporu. Sam czymś takim (Soligor MT-800) działam. Zalety tego newtona: -duża światłosiła -niska cena -w miarę OK wyciąg (ale to tylko na początek) -bafle Wady: - lustro główne złapane tylko na obwodzie w celi niskiej klasy - lustra o jakości z losowania - ogólnie luzy tu i tam powodujące że kolimacja się zmienia w zależności od położenia tuby i obciążenia wyciągu - w zwiążku z F4 bardzo (!!!) mały zakres położeń wyciągu w którym obraz jest ostry (czyli bardzo trudno jest ustawić osrość) - ogniskowa 800mm to sporo, da się z tym pracować ale trzeba się nauczyć jak - w związku z F4 duże wymagania co do precyzji kolimacji - pewnie bedzie trzeba kombinować z podnoszeniem lusta głównego (albo i nie, nie mam pewności co do tego akurat modelu) Podsumowując - sprzęt który może dać sporo, ale kosztem dużej pracy i długiej nauki. Mnie to nie zraziło, ale jestem z natury uparty i robię to co trudne, a nie to co łatwe. Łatwiejszy sprzęt to Newton 6" 750mm Do każdego z powyższych trzeba będzie kupić korektor komy. HEQ5 - da radę ale raczej nie na klatkach dłuższych niż 300 sek. (dojście do takich czasów z guiderem zajmie Ci rok conajmniej) Co do refraktorów, to się nie wypowiem bo nigdy nie miałem.
  6. Czasami taki efekt powstaje gdy w ustawieniach zaawansowanych parametr "Calibration step (ms)" jest zbyt mały. Fabrycznie to jest 500, u mnie zadziałało przy 750, poniżej miałem taki sam błędny efekt jak Ty.
  7. Odyseja nie jest widoczna. Jej miejsce zaznaczyłem czerwonym krzyżykiem. Po lewej GoogleEarth po prawej Zumi. Widać to takie za....głębie że nawet satelity tam nie dolatują ;-) I jest to powód do zadowolenia, bo jest tam dość nieźle z zaświetleniem.
  8. No to juz coś wiadomo: http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/4082038/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1 "... 6" is $299, OTA weight is 9 lb 10 oz exclusive of finder and rings. 10" is $599, OTA weight is 29 lb 4 oz exclusive of finder and rings. 12" is $749, OTA weight is 40 lb 9 oz exclusive of finder and rings. ..." Ceny są tak niskie że aż budzą podejrzenia. Osobiście - ze względu na ogniskową i wagę które rzutują na wymagania co do montażu - nie widze sensu wersji 12".
  9. aaaaaaaaaaaaach ja też!!!! Gdzie się te czasy podziały!
  10. 100 lat ciekawego i pasjonującego życia (w tym także - ale nie jedynie - z astronomią)!
  11. Jest jeszcze jeden drobny szczegół. Kolega używa AT8IN, czyli bliźniaka Soligora MT-800 (newton 8" F4). Mam coś takiego. To jest niesłychanie wymagający i kapryśny sprzęt. Kolimacja jest trudna i aktualna tylko w danym położeniu na montażu, a punkt ostrości ma rozmiary mierzone w mikrometrach. Robienie tym fotek jest sportem ekstremalnym dla lubiących wyzwania. Gdyby sobie kupił edka np. albo coś innego mniej wymagającego (krótsza ogniskowa, relfraktor, albo reflektor lepszej klasy), to by miał więcej udanych zdjęć. Tak więc popieram tezę że ten Epsilon to jakby orać pole migiem z odzysku, ale może nie tylko kamera powinna być w najbliższych planach zakupowych. Wszystko oczywiście zalezy od budżetu. I oczywiście trzeba się liczyć że to dopiero początek lawiny wydatków. I oczywiście dobierając setup trzeba zgrać wszystko ze wszystkim. No i tak dalej, czyli witamy w klubie zarażonych wirusem ...
  12. Wg ogólnie przjętych zasad do astrofoto powinno nie przekraczać sie połowy nośności podawanej przez producenta, ale niektórym udaje się przy większych obciążeniach. Jak zwykle - ruszysz jeden element setupu i rusza lawina konsekwencji ... taki los...
  13. No i jeszcze pozostaje pytanie o stan lustra. Ma już dobre parę latek. Na Astromart wisiało kiedyś długo to ogłoszenie: http://www.astromart.com/classifieds/details.asp?classified_id=598057 Byłem ciekaw czemu nie było chętnych, ale w końcu ktoś to kupił. Teraz też jest jedno ogłoszenie: http://www.cloudynights.com/classifieds/showproduct.php?product=32886&sort=1&cat=10&page=3 , też już od jakiegoś czasu: http://www.cloudynights.com/classifieds/showcat.php?cat=all&stype=1&si=Epsilon-200 (ciekawe, może ten sam?) Domyślam się że przesiadka ma być z AT8IN, czyli kierunek słuszny. Pamiętaj też o jego wadze 13,5 kg. Nie wiem jaki masz montaż, udźwignie?
  14. Super. EDIT: może ta niedopięta kostka to byla przyczyna tych wyskoków po kilkaset pixeli?
  15. Istnieje wersja partyzancka - wcisnąć na obie osie węża gumowego (np. akwariowego) albo termoskurczkę (uwaga przy podgrzewaniu!!!). To TYLKO rozwiązania tymczasowe i średnio bardzo mało dobre.
  16. To czego potrzebujesz nazywa się "sprzęgło" i słuzy do polączeń pomiędzy ośkami. Pozwala na przeniesienie obrotu i uwalnia to połączenie od zmartwień typu: "czy ośki ją w jednej osi?" lub: "czy któraś nie ma bicia?" Użycie sprzęgła jak na zdjeciu (sztywnego) ma sens tylko pod warunkiem że mocowanie silnika Robofocusa jest na dostarczanej firmowo blaszce. Wtedy osie są związane sztywno, a wszlekie nieosiowości bierze na siebie uginająca sie blaszka mocowania Robofocusa do wyciągu. Jeśli mocowanie silnika do wyciągu jest "na sztywno" na czymś solidnym, to sprzegiełko musi być ustępliwe. W przeciwnym wypadku powstaje powstaje ryzyko kłopotów (kiepska precyzja ruchu, spalenie silnika, zużycie przekładni itp). Na rynku są trzy interesujące nas sprzęgiełka (które nadają się do naszych zastosowań): a ) Sprzęgła plastikowe nacinane b ) Sprzęgła aluminiowe nacinane c ) Sprzęgła aluminiowe helikalne d ) inne podobne sprzęgiełka używane w automatyce przemysłowej (tylko uwaga na ich średnice, np w przypadku sprzęgła mieszkowego jego średnica zewnętrzna - żeby się zmieściło). Tu są linki do przykładowych katlogów: http://www.wobit.com.pl/produkty/sprzegla/helikalne.htm http://www.serwoautomatyka.com.pl/sprzeglo.pdf http://www.impol-1.pl/sprzegla.php Dobierając sprzęgło trzeba wziąć pod uwagę odległość między ośkami i ich średnice. Sprzęgła można (choć to lekka partyzantka) lekko rozwiercić. Firma WOBIT jest z Poznania (ma oddziała w Pniewach). SERWO AUTOMATYKA - we Wrocławiu. IMPOL jest w W-wie i tu kupiłem swoje sprzęgiełko plastikowe nacinane (kosztowało kilkadzisiąt zł chyba, albo więcej?). Inne opcja to oczywiście warsztaty które coś zrobią, tyle że trzeba pamiętać o zasadzie że musie być gdzieś coś ustępliwego (albo mocowanie albo sprzęgło).
  17. Wpisz w forumową wyszukiwarkę taką frazę: LX200 ale nie dla "forum" tylko dla "użytkownicy" i zobaczysz kto wpisał w swój profil LX200.
  18. AstroTech znów pokazało coś nowego. Po AT8IN ambitnie wchodzą na wyższą nutę i proponują 12 calowy teleskop F4 z 3" calowym wyciągiem i lustrem (na oko, na podstawie zdjęć) z celą z 9-cio punktowym podparciem. Może nie jest to sprzęt z najwyższej półki i pewnie znów trzeba będzie to sobie samemu przerabiać, a jakość lustra będzie z losowania, ale to jest już zupełnie coś dużego. Nie znam ceny, ale spodziewm się że nie będzie to raczej suma dla elit - zgodnie z dotychczasową polityką firmy. Jedno co mnie tu martwi, to fakt że o ile ten teleskop pewnie da się kupić za przystepną cenę, to reszta do setupu nie będzie już taka tania (np. odpowiedni montaż, kamera, korektor komy, ...). Póki co o tym teleskopie można poczytać tylko tu: http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/4055208/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1
  19. No to chyba znalazł się winny... W każdym razie ja się tu poddaję. Przykro mi. Teraz do serwisu albo do znajomego zdolnego elektronika.
  20. To teraz sprawdź czy to jest regularne. Czym robisz te wykresy? Da się tym zrobić wykres przez dłuższy czas i sprawdzić czy to się powtarza i czy regularnie? A może tylko w jednym specyficznym miejscu? Do takich analiz można użyć np PecPrep. Przykład użycia tu: http://forum.astropolis.pl/topic/30126-guiding-cgem-eq6/page__p__376674#entry376674 Albo - jeszcze lepiej - PemPro. Przykład użycia tu: http://forum.astropolis.pl/topic/30126-guiding-cgem-eq6/page__view__findpost__p__396355 300...400 pixeli to strasznie dużo! Tak jakby na kole w przekładni jeden ząb się ułamał albo coś podobnego...
  21. Pierwsza próba zgadywania - problem mechaniczny, czyli w pewnym położeniu występuje opór który zakłóca ruch, ale jest pokonywany przez narastający moment na napędzie i skokowo wraca na właściwe położenie. Jak duży jest skok (nie wiem co to jest px/s - pixele na sekundę? Chyba to powinna być liczba>1 co najmniej, a nie ułamkowa)? Wykres jest z guiderem? Jeśli tak, to może zrób bez i sprawdź czy to też się pojawi. W ten sposób by się okazało czy to guider czy montaż. A w ogóle to była jednorazowa akcja czy sie powtarza? Jak jednorazowa, to bym się nie przejmował. Jak się powtarza, to zmierz co ile czasu i czy regularnie. Jak regularnie, to szybko znajdzie się winny - wystarczy sprawdzić co w tym czasie okresowo dzieje się w montażu (np. pełen obrót jakiegoś koła zębatego).
  22. Pozwolę sobie odkopać temat sprzed półtora miesiąca. Zachęcony przyznanym jakiś czas temu tytułem "Zdjęcia Tygodnia" zajrzałem ponownie do materiału. Po pierwsze z lekka poprawiłem zdjęcie: Po drugie, posługując się bazą ALADIN [ http://aladin.u-strasbg.fr/ ] odszukałem w kadrze w wersji "inverse" maksymalnie słabe obiekty. Najsłabszy ma mag 22.4 Inny przykład, mag 22.1 Mam jeszcze kilka innych, w sumie znalazłem 10 obiektów w granicach 21.4 ... 22.4. Jest też jeden 22.6 ale trudno to już odróżnić od szumu, więc go nie pokazuję jako lekko wątpliwego. Można szukać dalej, jest tego sporo, ale ja już mam dość. Po trzecie odszukałem w kadrze trzy kwazary. 1) J135330.9+403121 [ http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?mescat.z=on&Ident=@4129566&Name=%5BVV2006%5D+J135330.9%2B403121&submit=display+selected+measurements ] Jego redshift z=1.98256, z czego wynika jego odległość od nas 11.58 mld ly 2) J135320.5+400809 [ http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?mescat.z=on&Ident=@4129563&Name=%5BVV2006%5D+J135320.5%2B400809&submit=display+selected+measurements ] Jego redshift z=1.66865, z czego wynika jego odległość od nas 10.69 mld ly 3) J135420.4+401239 [ http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?mescat.z=on&Ident=@4129590&Name=%5BVV2000%5D+J135420.4%2B401239&submit=display+selected+measurements ] Jego redshift z=1.38191, z czego wynika jego odległość od nas 9.68 mld ly Do obliczeń odległości wykorzystałem: Distance calculator: http://astronomy.swin.edu.au/~elenc/Calculators/redshift.php?Ho=71&v1=1000&z1=2%2C996&v2=1000&z2=2%2C996 Distance converter: http://www.sciencelab.com/data/conversion_calculators/astronomical-conversion.shtml Na zdjeciu zwraca uwagę halo otaczające dwie zderzające się (?) galaktyki NGC5353 i NGC5354: Początkowo myślałem że to jakieś artefakty, ale to samo widać na innych fotografiach w internecie, np. tu: http://www.collectingphotons.com/Astro/Galaxy/Hickson%2068%20BW.jpg albo tu: http://brucepipes.home.comcast.net/~brucepipes/pwpimages/Hickson68.jpg Pozdrawiam
  23. piotrs

    Draco Trio

    Do obu przedmówców - ten materiał był zbierany w pośpiechu, w ostatnich godzinach przed pakowaniem. Z tego powodu nie mam tego ani dużo ani kolorowo.
  24. piotrs

    Tutorial - obiekty DS

    Jale, Skorzystałem z Twojego odszumiania i łagodzenia gwiazdek: http://forum.astropolis.pl/topic/33636-draco-trio/ Wielkie Dziękuję za dzielenie się Wiedzą.
  25. piotrs

    Draco Trio

    Witam, To moja ostatnia fotka z wakacji we własnym sezonowym obserwatorium Odyseja. Kadr obejmuje od lewej: NGC5976A, NGC5976, NGC5981, NGC5982, NGC5985. Choć tematem jest Draco Trio, to kadr jest tak dobrany żeby objąć te 5 galaktyk. Identyfikacja obiektów: NGC5981, NGC5982, NGC5985 są znane pod nazwą "Draco Trio". Wszystkie trzy galaktyki są od nas odległe o około 100 milionów lat świetlnych, tworzą tzw. "grupę kompaktową". NGC5985 to galaktyka Seyferta. Istnieją domysły że jej jądro zawiera w sobie supermasywną czarną dziurę. NGC5982 najpewniej niedawno zaliczyła kolizję, ponieważ jej jądro oraz linie pyłu są zakłócone geometrycznie i kinetycznie. [ http://www.universetoday.com/17890/the-dragon-slayer-ngc-5985-ngc-5982-ngc-5981-by-ken-crawford/ ] Zasięg zdjęcia to niecałe mag 19. Dużo się napracowałem nad tą fotką, materiał był dość słaby, ale i tak się cieszę :-) Pomogły mi tu tutoriale JaLe-go - dzięki wielkie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.