Dla zainteresowanych: Działa! A co zrobiłem?
Przeinstalowałem na czysto Windowsa 7, zainstalowałem SharpCapa 4 (tak z ciekawości), oraz sterowniki QHY i ZWO.
Następnie: do jednego portu USB podłączyłem QHY462C (USB3). Odpalam SharpCapa: działa. OK, idziemy dalej, zostały mi jeszcze 2 porty USB w kompie i dwie kamerki do podłączenia.
Myślałem, że dam jedną kamerę (T7C) do jednego portu, a drugą (ASI120mm) do drugiego.
Niestety, gryzły się niemiłosiernie, w szczególności T7C z jakiegoś powodu nie chciał ściągać klatek.
Co ciekawe, QHY chodziło bez problemu. Zakładam, że jest to związane z tym, że jej port USB mieścił się po drugiej stronie obudowy laptopa, więc jest szansa, że był fizycznie odseparowany,
natomiast dwa pozostałe - wyda je mi się - że były wyjściami z jakiegoś wewnętrznego huba, który po prostu nie dawał rady.
Wydawało mi się to nieintuicyjne, ale podłączyłem zwykły hub USB za 20zł z marketu, a do niego obie kamerki. Następnie drugi SharpCap i trzeci SharpCap - ojej, wszystko działa!
Oczywiście nie nagrywałem 1000fps, bo by komputer się spalił, ale wszystkie trzy kamery stabilnie, przez ponad pół godziny (zanim nie położyłem się spać) dawały konsekwentnie kolejne klatki.
Pierwsze testy robiłem bez montażu, czasy po 5s, i na najgorszych obiektywach (choć wcale nie takich złych - 25mm na M12 z aliexpresu). Więc wartości jakiejś wielkiej to mieć nie będzie, ale stanowi pewien, jak to mówią amerykanie, Proof of Concept
Do zrobienia jeszcze synchronizacja, prawdopodobnie spróbuję pobawić się skryptami SharpCapa albo coś w Pythonie wymodzić, żeby trigerrować kamery w tym samym czasie... Choć na razie nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia, ale gdybym chciał zrobić komuś portret, no to już by się przydało
Podsumowując, jestem dumnym właścicielem potrójnego zestawu astrofoto do umiarkowanie szerokich kadrów (25mm na matrycy 1/3 to jakieś 11 stopni na szerokość) która potrafi za jednym zamachem pokryć pasma R, G, B (T7C, po macoszemu), I (ASI120mm z filtrem Astronomik 642) oraz Z (QHY462C z filtrem 850nm). Wszystko jest zamocowane na Angeleyes-owych holderach do szukacza czy tam lasera, a filtry nakładam na kamerkę poprzez nałożenie przedłużki 1.25" z nakręconym filtrem. W środku przedłużek jest twarda gąbka z dziurą na obiektyw w środku, przez co obracając samą przedłużką można ostrzyć obiektywy.
Zbliżenie na obiektyw: