Skocz do zawartości

Behlur_Olderys

Moderator
  • Postów

    5 147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Behlur_Olderys

  1. Taki biznes. Astrofoto to nie zabawa dla biednych, prawda? Tam się płaci z tego co zrozumiałem 20/40/60 CHF / rok za konto Lite/Premium/ Ultimate? to też nie aż tak drogo, jak na ceny w naszym świecie. A mimo wszystko z tego co do tej pory doświadczyłem serwis od strony technicznej jest na bardzo wysokim poziomie. Dylemat czy mamy demokrację bezpośrednią (promującą "populistyczne" zdjęcia) czy grono niezależnych ekspertów (ale za to nie wiadomo jakimi kryteriami się kierujące) to dylemat każdego konkursu chyba? Najlepiej byłoby żeby było też codziennie wybierane zdjęcie publiczności
  2. ech, ile tam siedzi pięknych kłaczków w tle! W full res można zdjęcie oglądać, i oglądać... Z minusów: jest jednak brzydka koma po bokach...
  3. Jeszcze są dwie ukryte galaktyki w Kasjopei, w paśmie 1.25um świecą aż 7mag! Nazywają się Maffei 1 (LBN 659) i Maffei 2 (UGCA 39). Tworzą parkę mieszczącą się w polu 1st.: Łatwo je znaleźć - to okolice Serca i Duszy:
  4. Przeklejam tutaj printscreeny dyskusji z komentarzy - bardzo ciekawej i pouczającej. Szkoda, żeby się to zmarnowało! Najważniejszy tekst jaki tam padł to cytat z FAQ Astrobina: Po polsku to znaczy mniej więcej tyle: * 30 "submitterów" proponuje zdjęcia do IOTD * 15 "reviewerów" promuje niektóre z nich do następnego etapu (zdjęcie zostaje wtedy Top Pickiem) * [o ile dobrze rozumiem] którykolwiek z 7 "sędziów" może wybrać zdjęcie z puli finalistów jako Zdjęcie Dnia. Są obecne jakieś mechanizmy przeciw nadużyciom i antymonopolowe Oczywiście tylko płatni użytkownicy biorą udział w konkursie. Ostatnie pytanie @.zombi. do @wessel jest o uchylenie rąbka tajemnicy w kwestii ewentualnej wiedzy kuluarowej nt. wyboru zdjęć na Astrobinie.
  5. G25.2+0.2 Nowa mgławica pierścieniowa wokół jasnej, błękitnej gwiazdy. G25.2+0.2 została wykryta w paśmie radiowym i początkowo sklasyfikowana jako prawdopodobna pozostałość po supernowej. Po dodaniu do tego obrazu obserwacji w paśmie podczerwieni, spektrometrii i danych z IRAS okazało się, że można wysnuć wiele więcej sprzecznych ze sobą hipotez. Autor postuluje jednak, że będzie to najpewniej rodzaj mgławicy o kształcie pierścienia dookoła jasnej, błękitnej gwiazdy. No, zobaczmy jego argumenty. Być może współczesne badania potwierdzą tę hipotezę? W 1989 wykonano zdjęcia w pasmach J, H i K - takich, jak w przeglądzie nieba 2MASS. Odpowiednio są to długości 1.25um, 1.65um, 2.2um. Takie w sam raz na matrycę InGaAs... Ale w tamtych czasach zdjęcia to były jakieś takie ploty konturowe i właśnie taką śmieszną mapę z "poziomicami" dostajemy, zamiast normalnego obrazka. Plama, kleks, nic nie widać moim zdaniem. Zmierzono spektroskopię. Fotometrię na 10um. Jakieś obserwacje CO(3-2) - nie wiem, co to jest. Spektra porównano z NGC6572 - wyszło dość podobnie. Mocny argument jak dla mnie. I jeszcze policzono dalej jakieś stosunki jednych jasności do drugich, różne analityczne ekwilibrystyki - moim zdaniem na granicy wróżenia z fusów, bo przecież mamy tu spore niedokładności w pomiarach. Wreszcie przechodzimy do dyskusji: - Na pewno to nie SNR (pozostałość supernowej). Spektrum w IR nie pasuje. Gwiazda centralna jest zbyt jasna. Swoją drogą szacowano że ta supernowa wybuchła 25 lat wcześniej (w latach 60-tych) - coś podejrzane, nie zauważylibyśmy SN we własnej Galaktyce? Ogólnie - obserwacje w podczerwieni dają kluczowe argumenty, że to nie SNR. - Raczej nie jest to też mgławica planetarna? Środek świeci mocno w podczerwieni, a oczekuje się, że w środku planetarek jest biały karzeł, który świeci raczej równo i dość słabo. Statystycznie wyklucza się raczej, że centralnie znajduje się jakaś "przypadkowa" gwiazda z tła. Może biały karzeł w parze z gwiazdą-czerwonym gigantem typu M? Mocno naciągane. Ogólnie hipotezę planetarki się odrzuca. - Ale to też nie region HII w stylu mgławicy w Orionie. Niby by pasowało - młoda gwiazdy otoczona mgławicą, jak Trapez i M42. Ale coś tu spektrometria nie pasuje znowu, dane z IRAS też nie pasują, i wszystko jest jakieś takie zbyt symetryczne, jak na nieregularny kleks regionu HII. - Wreszcie konkluzja: to musi być mgławica o kształcie pierścienia wokół masywnego supergiganta, stworzona przez zderzenie się silnych wiatrów od gwiazdy z materią międzygwiezdną. Centralna gwiazda zapewnia jonizację, która się przewijała w obserwacjach, najpewniej typu O9 albo B0. Wydaje się wszystko wytłumaczone, ale jakoś tak mimo wszystko mało przekonująco. A jaki finał ma ta historia? Tutaj artykuł napisany w 2000 roku ze zdjęciami w dosyć dobrej rozdzielczości. https://iopscience.iop.org/article/10.1086/312903/pdf Wygląda to ostatecznie na - rzeczywiście! - błękitnego olbrzyma w późnej fazie krótkiego życia, w której wydmuchuje z siebie niesłychanie dużo materii, tworząc wokół siebie mgławicę na kształt nie jednego, a dwóch pierścieni. To bardzo rzadki obiekt, nic dziwnego, że jego identyfikacja była taką zagadką. Ten rozdział był naprawdę bardzo ciekawy, przyjemnie się to czytało, zwłaszcza końcową dyskusję.
  6. Bardzo ciekawy jest moim zdaniem obszar w okolicy mgławicy refleksyjnej GN 22.55.2 i w okolicach tej gwiazdki: http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?Ident=[HL85]+GGD+37+13&NbIdent=1&Radius=2&Radius.unit=arcmin&submit=submit+id Przełączyć na 2MASS albo nawet już w SDSS widać, że coś tam jest ciekawego. Jaka jasność? Nie wiem. Mgławica Płomień na pewno jest warta sprawdzenia M76 jest chyba takim najbardziej oczywistym celem z planetarek. Mi się marzy T Tau w podczerwieni, choć ona świeci w całym widmie dość równo. NGC40 ma dosyć sporo SIII. Jasność w okolicach mag10. NGC 2371? Na pewno byłoby wyraźnie widać cukierka... Ale to jest słabizna, Vmag = 13.5 Tak naprawdę to nie ma oczywistych celów, bo gdyby były, to już dawno ktoś to strzelał z powodzeniem, tak jak Kalmary itp Dlatego jest to takie ciekawe - chodzimy po ziemi nieznanej
  7. Hm... A jakbyś dał ten sam co w jakimś filtrze Ha który mierzyłeś? I mógłbyś pokazać przypadek x2 i x0.5? Takie trzy wyniki dawałyby chyba jakieś orientacyjne pojęcie?
  8. Hej, Pod tym linkiem: https://opticalfiltershop.com/wp-content/uploads/2019/09/NIR-Bandpass-Filter-930nm-FWHM-50nm-CO674-93.xlsx można ściągnąć excelowy plik z wykresem i danymi transmisji pewnego filtra. Czy i jak załapią się tam linie [SIII] 907nm i 953nm, gdy użyję obiektywu - powiedzmy - f/2.8? Pozdrawiam
  9. Dla mnie to jest wręcz bardzo bliska, jak rodzina Tak wygląda wykres QE dla mojej kamerki: (ze strony https://www.firstlightoptics.com/zwo-cameras/zwo-asi120mm-s-usb-3-mono-camera.html) A tak wygląda bardziej czytelny wykres przepuszczalności atmosfery dla różnych fal w zakresie VIS-SWIR: (ze strony https://www.l3harrisgeospatial.com/Support/Self-Help-Tools/Help-Articles/Help-Articles-Detail/ArtMID/10220/ArticleID/17333/Atmospheric-Windows-and-Optical-Sensors) @ekologu, popatrz na zakres 900-1000nm. Nie jest źle. 5% QE to może nie szok, ale jest możliwa spokojnie rejestracja SIII. Wiadomo, że akurat moją kamerką nie będzie aż tak fajnie, ale już ASI462 powinna sobie lepiej poradzić. Zwłaszcza, że ta planetarka świeci mocniej w [SIII] niż w [Ha]! Notabene, zdjęcie M1-57 jest opisane: kolory RGB są przypisane kolejno pasmom emisji: NII, Ha, OIII. PS A co jeszcze jest w [SIII]? A na przykład jest to jedna z najsilniejszych linii emisyjnych w aktywnych galaktykach! - przynajmniej z zakresu 0.8-2.2um - wg tej publikacji: https://www.redalyc.org/pdf/571/57103227.pdf
  10. Ta doskonała strona kataloguje obrazy oraz widma dosyć sporego zbioru mgławic planetarnych: https://web.williams.edu/Astronomy/research/PN/nebulae/search/index.php#galactic_milky_way Uzupełnienie to ta strona: https://faculty.washington.edu/balick/PNIC/ (proszę przejechać na sam dół!) Na której są linki do zdjęć również bardzo wielu mgławic (na poprzedniej stronie większość linków do zdjęć nie działa) Na uwagę tego działu zasługują szczególnie te mgławice, które mają wysokie (zaskakująco) linie w paśmie powyżej 900nm, a więc [S III] 907nm oraz [S III] 953nm Takie jak np. https://apps.williams.edu/nebulae/spectra.php?neb=M 1-57 Tutaj szersze opracowanie M1-57: https://iopscience.iop.org/article/10.1086/322505/pdf + garść danych http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?Ident=PN+M+1-57&NbIdent=1&Radius=2&Radius.unit=arcmin&submit=submit+id Szkoda, że to takie maleństwo...
  11. W takim razie może lepiej nie znosić sprzętu do domu z balkonu nad ranem, tylko poczekać do południa jak będzie cieplej?
  12. Najgorsze w dalekim IR jest to, o czym mówił już dawno @szuu: wszystko świeci. No i rozdzielczość jest 10x gorsza niż w VIS. SWIR to przynajmniej tylko 3x gorsza rozdzielczość. A już nie mówiąc o lustrach ze złota i soczewkach z germanu
  13. Wystarczy tylko duża działka, kilka tirów ze śmieciami i jedna, zagubiona zapałka...
  14. Żeby potaniały chociaż 2x do tych powiedzmy 10k zł. Przez ten czas planuje się też wzbogacić więc budżet będzie pasował
  15. Odpisał mi jeszcze raptorphotonics: https://www.raptorphotonics.com/products/owl-320-hs/ OWL 320 HS około 20k EUR a może sprzedać dom...
  16. Właśnie odpisał mi dział sprzedaży producenta kamer SWIR z Niemiec - niejaka firma EHD: https://www.ehd.de/products/InGaAscameras/InGaAs_SWIR_Infrared_Cameras.html Tutaj wklejam cennik: Myślałem, że chociaż to maleństwo 128x128 będzie w jakiejś sensownej cenie, a tu takie coś.... Dużo tańsza alternatywa ale z QE na poziomie 100x słabszym: https://www.ir-viewers.com/product/contour-ir-digital-cmos-camera/ Jedyne 1200 Eurosów za 2% QE w paśmie 1200nm... Specyfikacja kamery (1/3" CMOS 1280x960 z pikselem 3.75um) sugeruje jakby zmodyfikowany (a może nie? ) sensor z ASI120mm, czy to zbieg okoliczności? Pozdrawiam! Jak ktoś coś będzie wiedział w kwestii cen, to proszę śmiało wklejać
  17. wzór sumaryczny - słaby chemik wzór strukturalny - chemik układ cząsteczki w 3D - dobry chemik Sorki za offtop, wiem, daję zły przykład, ale nie mogłem się powstrzymać
  18. O nie, jeśli dołożę sobie jeszcze jeden obszar zainteresowań, to już mi życia nie starczy A przecież jeszcze jestem młody - przynajmniej lubię tak myśleć
  19. kolokwium (pol.) = kartkówka na studiach każdy rozumie po swojemu A może ktoś miał na studiach kolokwium, które nie było kartkówką? Jak miałem seminarium dyskusyjne (np. magisterskie) to się nazywało seminarium
  20. Jest jeszcze pytanie: Czy te obiektywy nadawały się do dzisiejszych pikseli w rodzaju 4um? Wyobrażam sobie, że nie
  21. Ciąg dalszy - trzy następne rozdziały. Już opublikowałem 5/9 Droga Mleczna i Centrum Galaktyki Rozdział rozpoczyna się lekką filozofią na temat kontrastu tego, czym jest Galaktyka a tego, co najczęściej mamy na myśli mówiąc o niej. Innymi słowy: widzimy światło, a nie materię. Całość jest pisana bardzo fajnym językiem, pełnym naukowej wątpliwości, pewnie ciekawie byłoby usłyszeć autora na żywo. Od razu skupiamy się na rozbieżności prędkości rotacji zmierzonej - z tego co rozumiem - głównie środkami radioastronomicznymi (linia wodoru 21cm) do rozkładu masy świecącej. Kilka rozumowań przedstawionych w tym dziale zasługuje pewnie na oddzielne opracowanie, gdyż są bardzo pouczające. Jest dosyć mało wzorów, dużo opisów i prozy, przez to tekst wydaje się niemal popularnonaukowy. Ogólnie więc, przynajmniej w pierwszej części wykładu, zastanawiamy się nad problemem ciemnej materii. Następnie przechodzimy do opisu struktury, choć autor z charakterystyczną ostrożnością prawdziwego naukowca kładzie nacisk na jej umowność i cokolwiek rozmyte granice w klasycznym podziale na dysk, halo, pogrubienie środkowe itd. Później następuje skrupulatny opis badań jasności Galaktyki w różnych pasmach - oczywiście osobny dział zajmuje IRAS. Krótka dyskusja czym tak naprawdę jest pogrubienie centralne Drogi Mlecznej - może to poprzeczka, a może to już część halo? Najciekawszy podrozdział opowiada o Centrum Galaktyki. Na szczególną uwagę zasługuje temat Wielkiego Anihilatora - czy ktoś już o nim pisał na Astropolis? Jeśli nie, to chyba sam coś muszę napisać! https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Annihilator Ogólnie jest to źródło gamma o dużej intensywności w rejonie 511keV, a więc energii, jaką mają dwa fotony powstałe po anihilacji pary pozytron-elektron. Świetny temat. Poza tym jest też trochę o Sgr A*, Sco X-1 i trochę dywagacji, czy nasza Mlecznodrożna czarna dziura ma dużą masę, czy nie. Przedstawione są argumenty za i przeciw, oczywiście Nobel z fizyki 2020 został wręczony za definitywne rozwiązanie tego problemu. Ten kontekst sprawia, że czyta się to bardzo ciekawie. Później jest dział o brązowych karłach (wtedy chyba jeszcze tworów teoretycznych, bo pierwsza obserwacja na 100% to chyba dopiero Gliese 229b w 1995 roku?). Nic jakiegoś nadzwyczajnego, później robi się jeszcze nudniej, są opisy jakichś symulacji Monte Carlo, już się odechciewa czytać - niestety. Konkluzje rozdziału wracają do filozoficznego stylu, i niemal na prośbę ekologa pan Gerard Gilmore wyjaśnia, że podczerwień pozwala spojrzeć na najciekawsze rejony naszej Galaktyki pomimo pyłu który akurat te właśnie rejony zasłania w świetle widzialnym. Dostajemy jeszcze doskonały cytat z Poincare'go: "Nauka jest zbudowana z faktów, tak samo jak dom zbudowany jest z kamieni. Niemniej, samo nagromadzenie faktów jest nauką w tym samym stopniu, co sterta kamieni domem". I na koniec pan autor życzy nam, obyśmy żyli w ciekawych czasach. Galaktyki w podczerwieni. Zaczynamy z grubej rury - prosty wykres przedstawiający względną gęstość strumienia fotonów w zależności od długości fali dla kilku typowych galaktyk: zwykła nudna galaktyka, galaktyka z aktywnym jądrem oraz galaktyka "starburst" - jak to po polsku? "Galaktyka gwiazdotwórcza". Nuda! Starburst to brzmi fantastycznie! Co jest najciekawsze - galaktyki świecą najwięcej nie w świetle widzialnym, w ogóle nie gwiazdy świecą najwięcej, ale zimny pył <100K! Jest to oczywiście daleka podczerwień rzędu 100um. Dla mnie była to niespodzianka. Typowe galaktyki świecą praktycznie 100x jaśniej w tym paśmie. Wykres wygląda tak: Zaczyna się ciekawie, a potem jest jeszcze lepiej. Wreszcie coś bliżej praktyki. Podawane są konkretne źródła emisji podczerwieni: - linie emisyjne gazów, głównie przejścia pomiędzy poziomami struktury subtelnej - linie rekombinacji - linie wibracji-rotacji molekuł H2 - emisja z pyłu - kształtowanie się nowych gwiazd - otoczki pyłowe starych gwiazd, które szybko wydmuchując swoją masę stają się praktycznie niewidzialne za gęstym "dymem" - to wspominane w jednym z poprzednich rozdziałów gwiazdy OH/IR. https://en.wikipedia.org/wiki/OH/IR_star I znamienity przykład takiej gwiazdy - VY_Canis_Majoris: Vmag=7.95, Hmag=0.44! Tysiąc razy jaśniejsza w paśmie 1.65um niż w świetle widzialnym! Takie gwiazdy myślę, że warto postawić jako pierwszy cel do badania dysponując matrycą InGaAs... Rozmarzyłem się. Wracając do wykładu - kolejnych źródeł podczerwieni w galaktykach mamy jeszcze: - kule gazu zjonizowanego przez centralnie umieszczone źródło wysokoenergetycznego promieniowania, a więc... mgławice planetarne, tutaj jako przykład podana NGC7027. - i po prostu gwiazdy. Wiadomo. Czerwone karły, giganty, supergiganty. Reszta wykładu prezentuje dogłębnie tematykę gwiazdotwórsta (starburst!), jakieś enigmatyczne detale struktury i oczywiście mocne opieranie się na danych z IRAS, dużo wykresów ale jakoś tak mało porywająca treść - dla mnie. Ale ogólnie jeden z ciekawszych wykładów tej książki, biorąc pod uwagę początek. Kosmologia Zamiast o początku powiem o końcu. Wykład kończy się stwierdzeniem w rodzaju: "Właściwie to nic nie wiemy o tym, jak się utworzyły pierwsze galaktyki". Mimo że kosmologię lubię i szanuję, to niestety z punktu widzenia podczerwieni to w tym rozdziale nie ma dosłownie nic ciekawego. Ogólnie jest jednak o tyle fajny, że autor z dużym sukcesem wyprowadza wzory tradycyjnie kojarzone z OTW korzystając jedynie z klasycznej dynamiki Newtonowskiej popartej Zasadą Kosmologiczną i obserwacyjnym prawem Hubble'a. Wszystko fajnie i ściśle, dochodząc do modelu Friedmanna mamy właściwie zaczątek do opowiedzenia o Wielkim Wybuchu, nukleosyntezie itp. itd. Nie wiem, jak reszta czytelników, ale ja już czytałem tego typu opracowania tyle razy w różnych formach, że nic mnie nie dziwi. Wszechświat może być zamknięty, albo otwarty, nudy nudy, wreszcie jest jeden ciekawy wykres który od razu skojarzył mi się z niedawną dyskusją o naturze supermasywnych czarnych dziur. Mianowicie wykres przedstawia masę Jeansa w zależności od temperatury Wszechświata. Masa Jeansa rozumiem jako masę materii, która zgromadzona w obrębie pewnego promienia zależnego od ciśnienia, a więc od temperatury - w przypadku wczesnego Wszechświata - zacznie sama zapadać się grawitacyjnie. Przed rekombinacją (czyli przed emisją mikrofalowego promieniowania tła) wartość ta jest szacowana na 10^18 mas Słońca, tuż po rekombinacji spada drastycznie o 12 rzędów wielkości. A więc w przybliżeniu Newtonowskim, z tego co najogólnie zrozumiałem, przed rekombinacją fluktuacje gęstości spokojnie mogły stworzyć absurdalnie masywne czarne dziury, a po rekombinacji to już dostajemy "jedynie" milion mas Słońca. I to chyba jedyna ciekawa rzecz w tym wykładzie. Całość przeklejam też do pierwszego posta, żeby była tam logiczna całość w pewnym momencie. Pozdrawiam!
  22. Włożyłem tą siatkę w oprawę filtra 1.25" i włożyłem do mojego setupu (Samyang 135+ASI120mm). Odległość matryca-filtr wynosi u mnie ok.24mm i to stanowczo za dużo dla siatki o tak małej dyspersji (o ile dobrze rozumiem) - widmo widać gdzieś daleeeko, daleeeko poza kadrem. Z gwiazdami nie byłoby najmniejszych szans. No, szkoda, ale warto było spróbować. Następny przystanek - Star Analyzer 100
  23. To jest świetne pytanie. Najczęściej jest tak - mogę się mylić - że jeśli mówimy o "zwykłej" gwieździe, to co ona może tam pochłonąć? W najlepszym razie jest częścią układu wielokrotnego i zje jeszcze kilka towarzyszek. Jest niesamowicie niska szansa, żeby takiej "ślepej kurze" trafiło się jeszcze jakieś ziarno. Do najbliższej gwiazdy od Słońca mamy 4 lata świetlne. Jednak czarna dziura w środku Układu Słonecznego nie "wessała" by nawet naszej planety - intuicja dobrze Ci radzi. Sam fakt bycia czarną dziurą niewiele zmienia w tym, że dopóki nie masz kursu kolizyjnego z gwiazdą to się z nią nie zderzysz. W najbliższym otoczeniu horyzontu zdarzeń wchodzi w grę pewien niuans Ogólnej Teorii Względności powodujący, że możliwe jest spadanie "po spirali" ciała na czarną dziurę, czego nie przewiduje nigdy klasyczna grawitacja. W tym obszarze czarna dziura rzeczywiście "wciąga" wszystko, co nie stawia czynnego oporu... Ale to nie są znaczące odległości, mniejsze niż promień oryginalnej gwiazdy, więc niestety ten efekt nie ma wielkiego znaczenia - czarne dziury z daleka grawitują tak, jak wszystkie inne obiekty. Wydaje mi się, że większe pole do popisu ma taka czarna dziura, gdy utworzy się np. w centrum galaktyki. A ta galaktyka zderzy się jeszcze z inną. No to wtedy mamy dynamiczną sytuację, chaotyczne orbity, ogólnie tłok w gwiazdach, może dojść do zjedzenia większej ilości. Im większa masa tym większa szansa, że na orbicie kolizyjnej znajdzie się inna gwiazda. Wyobrażam sobie, że im masywniejsza gwiazda na starcie tym lepiej jej idzie później. Wydaje się to typowy efekt kuli śniegowej. A może są jeszcze inne, być może ważniejsze procesy, w których czarne dziury stają się supermasywne? Może ktoś pomoże, ja na razie tylko tak snuję hipotezy Tu jeszcze ciekawy link do poczytania po angielsku - z tego co pobieżnie widzę, kwestia pochodzenia supermasywnych CD jest wciąż otwarta: https://en.wikipedia.org/wiki/Supermassive_black_hole#Formation A dlaczego nie zrobiła tego wcześniej jako gwiazda? A skąd wiesz, może właśnie zrobiła? Im cięższa gwiazda tym krócej żyje. Dlatego tego typu obiekt nie zjadł swoich towarzyszek jako gwiazda, bo po prostu krótko nią był @ZbyT Wolałbym, żebyś powiedział coś mądrego, zamiast się wyśmiewać. Osoba z Twoją wiedzą na pewno jest w stanie wyjaśnić co nieco koledze. Tymczasem stwarzasz sytuację, w której osoba prosząca o pomoc spotyka się z wyśmiewaniem. Niejeden mógłby się w ten sposób zniechęcić do szukania odpowiedzi na trudne pytania, a to zaprzeczenie sensu istnienia forum. Nie chcę, żeby tak się działo. Zastanów się nad tym. PS zawsze możesz mnie poprawić, na bank walnąłem się tu i ówdzie - wiesz, ja jestem tylko amatorem-samoukiem, Ty masz chyba solidniejsze wykształcenie? Daj dobry przykład.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.