Skocz do zawartości

Behlur_Olderys

Moderator
  • Postów

    5 147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Behlur_Olderys

  1. Tak, rozważamy rakietę lecącą z prędkością prawie c. Ten temat został wydzielony z innego wątku i chyba brakuje danych. Jak to pisałem to zakładałem że rakieta leci praktycznie z prędkością światła. Mowa była o podróży na Proximę Centauri w przeciągu 400ns. Ale możemy przyjąć bardziej realistyczne założenia. Masa nie, tylko energia kinetyczna. Zakładałem wtedy, że energia kinetyczna cząstki poruszającej się niemal z prędkością światła jest znacznie większa od jej masy spoczynkowej. Oczywiście popełniłem spore niedoszacowanie bo nie skorzystałem z właściwego wzoru. Teraz już sprawdziłem: E = m*(gamma - 1)*c^2. A więc tamto wyliczenie było prawdziwe dla gammy = 2, a więc prędkości ok. 87% prędkości światła. Ale z taką prędkością na Proximę leciałoby się 2 lata (wg zegara pokładowego). Tymczasem podróż na Proximę Centauri trwająca dla pasażerów 400ns wymaga gammy rzędu 10^14. W takim wypadku energia grama wodoru wychodzi rzędu 10^26J. To są jakieś miliardy megaton TNT. W tym wypadku nie jest tak naprawdę ważne jaka dokładnie część energii kinetycznej wodoru będzie zamieniona na ciepło
  2. Astronomia w podczerwieni przy użyciu satelitów. To raczej krótki rozdział traktujący w zwięzły sposób o zaletach astronomii orbitalnej, i jej praktycznych realizacjach zarówno ówcześnie ukończonych (mamy 1992 rok...) jak i planowanych. Astronomię w dalekiej, termicznej podczerwieni - powiedzmy, że powyżej 20um - trzeba już uprawiać z kosmosu. Absorpcja zachodzi bardzo wysoko, zdaje się że na poziomie mezopauzy (80-90km). Autorzy szybko przypominają o tym dosyć bolesnym dla Ziemian fakcie, krótko napominają też o próbach poradzenia sobie z tym za pomocą obserwowania z wysokich gór, samolotów czy balonów. Oczywiście z większym lub lepszym powodzeniem, to wciąż nie to, co astronomowie by naprawdę chcieli. Następnie mamy główną część rozdziału, czyli opis misji teleskopów kosmicznych dedykowanych do pracy w podczerwieni dalszej lub bliższej. Jako że mamy rok 1992, to ukończone misje są raptem dwie: IRAS i COBE. Ukazana jest budowa satelity IRAS, zwraca uwagę wielorakość instrumentów stłoczonych w płaszczyźnie fokalnej teleskopu. To były jeszcze czasy detektorów jednowymiarowych, więc IRAS skanował niebo piksel po pikselu, tworząc linie skanu w płaszczyźnie ekliptyki. Pokazany jest taki przykładowy skan - trzeba dużo wyobraźni, żeby dostrzec na takim wykresie cokolwiek znajomego. Gwiazdy to takie ostre piki, a światło zodiakalne tworzy rodzaj górki nakładającej się na pozostałe sygnały. Następnie mamy przegląd danych, jakie uzyskano - przede wszystkim katalog prawie 250 tysięcy źródeł punktowych - Point Source Catalogue, w skrócie PSC. Potem pokazano, jak wygląda rekonstrukcja obrazu z zeskanowanych linii na przykładzie M31. Wygląda to nie najgorzej, biorąc pod uwagę że patrzymy na obraz wygenerowany matrycą o rozdzielczość 1 piksela... Krótkie wtrącenie w temacie COBE - chyba autor rozdziału nie jest fanem kosmologii, bo informacje są bardzo lakoniczne. Zresztą COBE to bardziej satelita "mikrofalowy", niż "podczerwony". Przegląd zastosowanych tam instrumentów: FIRAS, DIRBE i DMR. I kilka zdań o rezultatach: zmierzeniu niejednorodności promieniowania tła, anizotropii dipolowej, oraz co być może nie mówi się zawsze wspominając COBE - wykonaniu pełnych przeglądów nieba w pasmach dalekiej podczerwieni. Wreszcie dochodzimy do opisu misji planowanych na przyszłość: teleskop ISO, malutki IRTS, obserwatorium SIRFT znane później jako Spitzer Space Telecope, submilimetrowy FIRST, oraz nie wymagający chłodzenia aktywnego POIROT. Opis tych misji post factum wydaje mi się bardziej sensowny, niż plany roztaczane przed ich wysłaniem w kosmos, więc zachęcam do odwiedzenia Wikipedii w tym temacie. Choć nie ukrywam, że taka lektura z perspektywy przeszłości ma jakieś tam walory rozrywkowe. Na końcu rozdziału mamy kilka wtrąceń czysto technicznych o specyfice chłodzenia takich teleskopów i parametrach orbit. Muszę przyznać, że ten rozdział był nie tyle nudny, co... przeterminowany po prostu. Trudno podniecać się tym, jak w 1992 roku patrzono na przyszłość - żyjąc w niej. Podsumowanie Muszę przyznać, że pomimo początkowego rozczarowania książka pozwoliła mi zgłębić wiedzę w tematyce zastosowania podczerwieni w astronomii. Powtarzane w każdym rozdziale kwestie absorpcji konkretnych pasm w atmosferze pomogły utrwalić tę podstawową wiedzę: do 1um jest spoko, potem pomiędzy 2-5um trzeba się wstrzelić w dobre okienko, do 20um jest już zabawa w kotka i myszkę generalnie nie warta zachodu, a powyżej 20um to już tylko można w kosmosie badać. Zupełnie nowe były dla mnie tematy ekstynkcji przesuwającej ku czerwieni np. widma galaktyk "schowanych" w płaszczyźnie Drogi Mlecznej - jak Maffei 1 i 2. Ogólnie wiadomości z astrofizyki były ciekawe, choć przytłaczające ilością wzorów. Rozdziały o emisji promieniowania podczerwonego z naszej i innych Galaktyk też zawierały sporo ciekawostek. Dobrze się czytało rozdziały o pyle i nowej mgławicy, było czuć duch naukowej dociekliwości, choć trzeba przyznać, że z biologicznym pochodzeniem pyłu autor ostro popłynął. Najmniej rozwijające, bo najbardziej nieaktualne były niestety rozdziały techniczne. Mam nadzieję, że jeszcze znajdę ciekawe źródło wiedzy w tej materii. Podsumowując: polecam lekturę tej książki jako rodzaj trochę rozrywki, trochę uzupełnienia, a trochę po prostu historii. Jednak nie jest to ujęcie systematyczne, ale luźny zbiór dość specjalistycznych wykładów. Jeśli komuś zależałoby na rzetelnym źródle wiedzy o astronomii w podczerwieni niejako od podstaw, przejrzystym i poukładanym, to na pewno nie ma co zaczynać od tej pozycji.
  3. Chyba żartujesz. Wszyscy trącają teleskop, połowa nie wie gdzie patrzeć, po drugiej osobie już dawno w okularze nie ma tego, co ustawiłeś. Każdemu tłumacz, gdzie oko, ręką nie ruszaj. Po ciemku się tłoczycie, zaraz ktoś zahaczy nogą o kabel albo kopnie w statyw. Nie nie nie. Podłączasz kamerkę, do niej laptop i puszczasz SharpCapa czy co tam Ci klatki ściąga. Wszyscy wygodnie oglądają z dystansu, każdy widzi - nie pojedynczo. Trzymasz ludzi w jednej kupie i się nie rozbiegają. Tak już prędzej Domyślam się, że @dobrychemik chciałby jeszcze tą spragnioną astro wrażeń tłuszczę zabrać do saloniku i przy kominku, przy cicho nastawionym smooth jazzie, sączyć szlachetne trunki od czasu do czasu rzucając okiem na wyświetlane na monitorze 4K wspaniałe widoki, z pilotem w ręku przekręcając teleskop na ten czy inny obiekt
  4. Ale rachunki są błędne czy założenia? Stoisz przed rozpędzoną lokomotywą. Odbijesz się? Tunelowanie to bym zostawił w spokoju. Jaką długość fali ma cząstka o gigantycznym pędzie? Przy takich prędkościach to nie zderzają się atomy, ale pojedyncze kwarki, gluony itp. Nie wiem, co się wtedy dzieje, ale niech choćby 0.0001% z tego zamienia się w ciepło. Wciąż zostajesz z kaloryferem o powierzchni 10m2 i mocy 1 petawat...
  5. A przy okazji ciekawostka: Średnia gęstość ośrodka międzygwiezdnego to ok. 1 atom wodoru na 1cm3. Jeśli nasza rakieta ma przekrój o powierzchni 10m, to w ciągu podróży na Proximę zderzy się mniej więcej z 1g wodoru. Zderzenie z 1g wodoru o prędkości praktycznie c to łatwo policzyć - praktycznie E = mc^2 = 100 TJ energii. Teraz wyobraź sobie, że jesteś w środku. W przeciągu 400ns rakieta absorbuje 100TJ. To jest moc miliona petawatów. Przydałby się jakiś wydajny radiator Paliwo i prąd nagle zaczynają być mało istotne Pozdrawiam
  6. Hej, czy to filtr ccd? W sensie czy wycina podczerwień?
  7. To prawda, masz rację. Powinienem rozdzielić kwestię wybierania sklepu do porównania od sensowności porównywania w ogóle. Oczywiście, z drugiej strony, ani to ani tamto nie mieści się w regulaminie giełdy Przepraszam jednak, że użyłem takiego uproszczenia, dla Ciebie pewnie cokolwiek krzywdzącego.
  8. Każdy ma prawo dawać na giełdzie taką cenę, jaką uważa za stosowną. Silniejsze od moderacji czy świętego oburzenia są niezachwiane prawa popytu i podaży. Innymi słowy, jeśli będzie za drogo to nikt nie kupi. Jeśli ktoś chce kupić sprzęt na giełdzie bez orientacji w cenach, to znaczy że chyba bardzo zależy mu na sprzęcie i nie liczy się z pieniędzmi - wbrew pozorom są tacy ludzie. Astrofotografia to chyba hobby dla ludzi z grubym portfelem...? Kto bogatemu zabroni? Jeśli ktoś jest nowicjuszem z niewielkim budżetem to może się zapytać o sprzęt na forum, w odpowiednim dziale. Nikt nie zabrania zadawania pytań. Zresztą jak ktoś nie ma dużo hajsu to się chyba 10x zastanowi zanim kupi, prawda? Proponuję ostudzić emocje i pozwolić ludziom na kierowanie się swoim sumieniem i rozsądkiem. To oczywiście moje osobiste zdanie. Wiadomo, że zwyczajowo daje się "koleżeńskie" ceny, ale zwyczaj to nie nakaz. Poza tym nie jest możliwe sformalizować "dostatecznie niskiej ceny" która byłaby już akceptowalna na giełdzie. Bez takiej jasnej granicy dyskusje o tym, czy cena jest przyzwoita czy nie są oparte o całkowicie arbitralne kryteria. Wiemy wszyscy doskonale, jak kończą się tego typu dyskusje. Wolałbym żeby takiego czegoś było na forum jak najmniej. Pozdrawiam
  9. Tak, są Nie, to nie jest dobre miejsce. Niestety, nie zawsze mam czas czytać każdy wątek i każdy post na forum, a użytkownicy jakoś nieśmiało korzystają z przycisku "Zgłoszenie" który jest pod trzema kropkami w prawym górnym rogu każdego postu Takie zgłaszanie bardzo skutecznie zwraca w sporne miejsca naszą uwagę więc proszę się nie bać, razem będzie nam łatwiej tworzyć dobrą atmosferę na forum
  10. Pojawia się pytanie: 3000 EUR za polaryzację, czy 4000 EUR za podczerwień? Moim zdaniem - retoryczne
  11. Jedyny temat w którym do tej pory się zetknąłem z polaryzacją jest pomiar polaryzacji światła które przeszło przez obłok pyłu międzygwiezdnego. Najwyraźniej badanie polaryzacji pozwala stwierdzić, czy cząstki tego pyłu są bardziej okrągłe czy może bardziej wydłużone... Ale wydawało mi się to skrajnie mało interesujące jako takie...
  12. Powolutku piszę sobie ten sterownik ASCOM... Remote ASCOM w Pythonie :) Już mnie SharpCap widzi! :)

    1. szuu

      szuu

      już go widzi... już szatan się nim interesuje...!

    2. Behlur_Olderys

      Behlur_Olderys

      To takie przedszkole... Niewinne....

  13. Ojej to jakaś totalna słabizna (w sensie: słabo świeci!), w ogóle tego nie widać w katalogach, które przeglądałem... Jeszcze te ciemne mgławice dookoła sugerujące że coś tam jeszcze czycha dookoła - gratuluję! BTW: okrągły, 3000. post
  14. Instrumentacja w podczerwieni. Przygotowywałem się na to, że będzie to najciekawszy rozdział książki. Ale wtedy jeszcze myślałem, że książka jest 10 lat młodsza. Jest szansa jednak, że wciąż znajdziemy tu przydatne informacje. Zaczyna się od wprowadzenia historycznego: od Herschela, który niejako "odkrył" podczerwień do IRAS, przeglądu nieba w podczerwieni za pomocą satelity. Warta wzmianki jest odpowiedź na niezwykle ważne pytanie: dlaczego podczerwień jest kluczowa? Jednym powodem jest przenikanie przez pył międzygwiezdny i odsłanianie tego, co zakryte przed widzialnymi długościami fal. Widma obiektów schowanych za pyłem przesuwają się ku czerwieni w procesie zwanym ekstynkcją, a z kolei absorbując to światło pył ogrzewa się i wypromieniowuje tą energię w dalekiej podczerwieni. Są też po prostu gwiazdy zimniejsze, niż najczerwieńsze dostępne w paśmie widzialnym - typy L, T, Y. Jest oczywiście sporo emisji pasmowej w podczerwieni, w tym molekularne przejścia rotacyjne i wibracyjne. No i w końcu przesunięcie się ku czerwieni galaktyk w rozszerzającym się wszechświecie powoduje, że odległe galaktyki w podczerwieni prezentują się tak, jak bliskie - w świetle widzialnym. Potem mamy krótkie przypomnienie - jakie mamy pasma podczerwieni, podział na Near/Mid/Far infrared (nieco inny w astronomii niż industrialny NIR/SWIR/MWIR/LWIR). Omówione są okna atmosferyczne i problem "nightglow" a więc poświaty wytworzonej w mezopauzie, ok. 90km nad naszymi głowami, głównie przez świecące w zakresie 1-2.5um cząsteczki OH. Jest to osobny, dość istotny problem, postaram się go przybliżyć w innym artykule, mam już materiały, tylko czasu brak. Za długością ok. 2.5um na pierwszy plan wchodzi problem promieniowania termicznego samej optyki teleskopu, elektroniki i otoczenia. Przechodzimy dalej by opisać podstawy detekcji, mamy historyczne opisy jak to się robiło detektorem z *jednym* pikselem. Następuje krótki paragraf o chłodzeniu i wreszcie dosyć ciekawy opis jak to się pojawiły te upragnione matryce 2D. Bez wchodzenia w szczegóły - pierwsze próby podjęto już w 1979, natomiast w 1987 na Hawajach odbyła się konferencja opisywana w ksiażce jako początek Nowej Ery astronomii w podczerwieni. Książka została skompilowana 5 lat później więc wrażenia są na pewno świeże. Później przechodzimy w techniczne rozważania - materiały półprzewodnikowe, konstrukcja matrycy, zasada działania, opis szumów, sposoby kalibracji.. Większość rzeczy identyczna, jak dla zwykłej kamery, tak samo robimy flaty, darki itp. Ciekawe jest, że InGaAs nawet się nie pojawia na liście możliwych materiałów, a przecież teraz to główny bohater. Trochę jeszcze dostajemy teorii w sprawie rozdzielczości i konstrukcji teleskopu, sporo w temacie chłodzenia. Popularny w tych zastosowaniach HgCdTe trzeba chłodzić ciekłym azotem albo i lepiej - im dłuższe fale tym większy jest szum termiczny. Właściwie reszta rozdziału jest mało ciekawa, bo opowiada o tym, jak poradzić sobie ze sprzętem w temperaturach poniżej 90K. I na końcu dosyć biedne zdjęcie Trapezu w 2um: mozaika z ujęć o rozdzielczości 62x58 przy użyciu UK Infrared Telescope (UKIRT). Tutaj parę ciekawostek nt. tego teleskopu, w tym zdjęcia podobne do tego w książce: https://www.roe.ac.uk/roe/workshop/2009/Presentations/mclean_The IRCAM Revolution.pdf Ogólnie rzecz ujmując, rozdział był bardziej ciekawy od strony historycznej niż praktycznej, przedstawia rzeczywistość w bardzo optymistycznym świetle, skoro być może niedługo nawet amatorzy będą mogli bez sprzedawania domu wejść w posiadanie kamery przekraczającej o rząd wielkości rozdzielczość tego, czym dysponowały najlepsze obserwatoria jeszcze 35 lat temu. CDN - już tylko ostatni rozdział został! Widzę, że czym dalej, tym dłuższe te teksty mi wychodzą - wkręcam się
  15. Byłem na wakacjach w pobliżu tego miejsca. Piękne niebo, dla mieszczuchów takich jak ja pewnie lepszego szukać nie trzeba. Z Krakowa jest <3h pociągiem do Przemyśla. W sam raz na poczytanie książki. Później <30km autem. To nie aż tak źle. Czy to jest mniej więcej tutaj: https://www.google.com/maps/place/49°37'15.7"N+22°42'43.9"E/@49.6211937,22.7095911,555m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d49.6210274!4d22.712197 ? Tak moją pobieżną triangulacją wyznaczyłbym położenie na mapie W takim miejscu od biedy można by zrobić nawet astrozlot, sanktuarium wydaje się świetną bazą noclegową, choć wiadomo, że pewnie bez głośnych imprez. https://meteor-turystyka.pl/dompielgrzyma-franciszkanie,kalwaria-paclawska.html 200 miejsc noclegowych! Można spokojnie z dziećmi przyjechać na weekend, pobiegają po polu, lasach, jakieś rowerki. Moim zdaniem potencjał tego miejsca jest nie do przecenienia (choć nie biorę poprawki na typowy dla mnie słomiany zapał ) Także zapaleńcy na pewno są. Najgorzej, jeśli są jakieś problemy natury prawnej, nie wiadomo co do kogo należy, niejasny status własności, jakieś spory, itp. @Antoni, wiem, że to mrzonki, co mówię, i nie musisz tego traktować poważnie, ale hipotetycznie gdybym chciał to całe przedsięwzięcie kupić, to co, musiałbym szukać tej zagubionej żony w Anglii? Domyślam się, że takie podejście, jak moje - bez znajomości tematu, który pewnie jest dla Ciebie bolesny - musi być trochę irytujące, ale z drugiej strony co masz do stracenia? Naświetl proszę temat, na ile się da, najwyżej jeszcze kilka osób więcej rozłoży ręce i się zasmuci razem z Tobą, zawsze będzie raźniej. Pozdrawiam
  16. Co, Twoim zdaniem, stanowi największe przeszkody? Jaki jest status prawny całego przedsięwzięcia? Ile i jakiej roboty trzeba by się podjąć?
  17. Robiłem M42 z Krakowa Jupiterem 135. To dokładnie tak wygląda. Porównując z moimi rezultatami to wyszło Ci całkiem spoko Pozdrawiam
  18. Wielkość tych plam wskazuje - chyba jednoznacznie- na pyłki na optyce: soczewka, filtr? Im pyłek jest dalej od matrycy tym jest większy jego kolisty ślad. Skąd wiesz czy matryca się obróciła względem teleskopu czy na odwrót? Wychodzi przecież na to samo, obrót jest względny Moim zdaniem mogą to być pyłki na soczewce obiektywu tylnej albo przedniej. Albo może na filtrze? Tak czy inaczej, flaty sobie z takimi kółkami dobrze radzą
  19. Mi się wydaje że to są prędkości rzędu kilkudziesięciu km/s. Choćby i kilkaset. Do prędkości światła to są jakieś promile. Będzie dobrze jak się uzbiera 1nm różnicy - moim zdaniem będzie jeszcze słabiej.
  20. Zobaczcie - to wersja w dwóch skrajnych pasmach - radio w lewym górnym rogu (mały obrazek) i promienie gamma (duży obrazek). (obrazek pochodzi ze strony https://heasarc.gsfc.nasa.gov/docs/rosat/gallery/snr_vro.html) Jasno widać tu, że mamy jakby kulę ognia, która w jednym miejscu się nieco rozproszyła. To pewnie tutaj natrafiła na ten rzadszy ośrodek międzygwiazdowy. W 3D to jakby... hm... głowa osoby w kapeluszu ryżowym:) Przy okazji: obiekt znany jest w środowisku naukowym bardziej jako: VRO 42.05.01 Jest sporo artykułów pod tą nazwą. Tutaj jest spora kompilacja obrazków: https://arxiv.org/pdf/1810.07584.pdf A tutaj to już strzał w dziesiątkę, @Tayson - masz swoje 3D źródło ilustracji: https://arxiv.org/pdf/2008.04958.pdf Derlopa, S., Boumis, P., Chiotellis, A., Steffen, W., & Akras, S. (2020). First 3D morpho-kinematic model of supernova remnants. The case of VRO 42.05. 01 (G166. 0+ 4.3). Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, 499(4), 5410-5415.
  21. Ja sobie wyobrażam jako dwie oddalające się od siebie "półkule" z jasnymi rejonami OIII na czubkach. Pomiędzy nimi jest taki "shockwave" jak przy zniszczeniu Gwiazdy Śmierci
  22. Gratuluję, @Tayson! Ma w sobie jakąś taką magię to zdjęcie, szczególnie "górny" kawałek OIII. Mała ciekawostka: obiekt jest lepiej widoczny w paśmie podczerwieni 4.3um: (zboczenie :D)
  23. Jak dobrze to działa? Stawiam na znacznikach i to wystarczy czy jeszcze trzeba trochę regulować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.