Duser

Gartuluję dobrego zdjęcia. Co do odszumiania - nie wiem, jak to robisz i czym, ale generalna zasada to taka, że oszczędzamy jaśniejsze partie obrazu, a agresywniej traktujemy ciemniejsze. A więc kluczowe będzie zastosowanie odpowiedniej maski, przez która odszumiasz. Widać w drugiej wersji, ile detalu siedzi w jasnych partiach. O , np coś takiego:

Podoba mi się. Nie byłem świadomy, że na dole Oriona jest takie zapylenie. Pokazał być większy format?

Dzięki za miłe słowa. Mam tez kolor w BIN2 , ale nie mam aktualnych flatów i musze dorobić.

Witam. Postanowiłem wrzucic krótki tutorial dosyć skutecznego usuwania padniętej kolumny matrycy CCD przy pomocy modułu Pixelmath programu Pixinsight. Poniewaz padnięta kolumna w mojej kamerce juz niemiłosiernie mnie wkurzała ( centrum kadru), napisałem sobie formułkę korygującą tą wadę we wstępnie skalibrowanych , liniowych plikach jeszcze przed zestakowaniem . Wygląda ona tak: tresh=0.09; ded1=1465; mean_range=random()*3; pix=pixel($T,xpos(),ypos()); iif((xpos()==ded1)&&(pix<tresh),mean(pixel($T,xpos()-mean_range,ypos()),pixel($T,xpos()+mean_range,ypos())),$T) Formułę należy wpisać w edytor Pixelmath Na pierwszy rzut oka wygląda skopmplikowanie, ale działa tak, że nadaje pikselom z padniętej kolumny uśrednioną wartość z okolicznych pikseli , oszczędzając przy tym jasne partie obrazu ( nie niszcząc gwiazd, czy mgławic itp). Parametry tresh, ded1 i mean_range to odpowiednio próg tła, współrzędna x uszkodzonej kolumny( moja to 1465) oraz zakres uśredniania . Można też korygować kilka kolumn na raz ,dodając dodatkowy parametr i odpowiednio modyfikując warunek polecenia. Poniżej wycinek klatki z widocznym działaniem formułki: Gotowy proces można oczywiście aplikować hurtowo do wielu plików (poprzez Image Container) , uzyskując idealnie naprawiony materiał zdatny do dalszej obróbki. To tyle, może komuś się przyda . Jakby ktoś sobie życzył, moge podesłac gotowy proces w pliku XPSM Pozdawiam

Nie mam . Zwykły Skywatcher nie przerabiany. Ale skolimowałem go ostatnio, choć do ideału jeszcze brakuje.

Do wiosny jeszcze daleko, ale Lew juz dostępny , więc pokusiłem się o zdjęcie NGC2903, galaktyki spiralnej z poprzeczką, która unosi sie w przestworzach w okolicy pyska Lwa . Dodatkowo w polu widzenia niewielka galaktyczka spiralna NGC2916, oraz nieco pomniejszej ( osobliwie to brzmi w stosunku do galaktyk ) drobnicy w tle. Na razie wersja BW . Parametry fotki : 20 x 600 sek, sprzęt to SW150/750, Atik 383L . Obróbka - Pixinsight Niestety seeing tej nocy nie rozpieszczał, dodatkowo sąsiedzi ostro grzali w piecach. Pełna klatka , bez cropa oraz opis Wreszcie poczułem komfort użytkowania filtrów 36mm, winietowanie jest dużo mniejsze, niż przy wcześniej stosowanych 1,25 cala

Gwiazdy mi się nawet podobają, ale mgławicę za ostro potraktowałeś. Jest zbyt kontrastowa , przesaturowana i przez to pozbawiona detalu ( mówię o centrum mgławicy).

Jest OK, ale pobawił bym sie w odzyskanie wiekszego detalu w najjaśniejszych partiach mgławicy Rzeczywiście gwiazdy nieco pojechane - a przy tym moncie i tej skali nie powinny być ( ugięcia?). Czym guidujesz? Co do ostrości - musiałeś korygować ostrość w czasie sesji wraz ze zmiana temperatury?

Aktualne, jakby co...

Powiem tak ( napiszę) Było dobrze. A jest wspaniale. Gratulacje! Bardzo ładnie ci gwiazdy wyszły, naturalnie, bez nachalności. Duży postęp w umiejętnościach obróbki widzę.

Zależy , jak śmieszne pieniądze ma się na myśli. Są na świecie komercyjne astrofarmy, udostępniające sprzęt na godziny. Na szybko znalazłem coś takiego: http://www.itelescope.net/ Za około 40$ masz chyba 8 godzin do wykorzystania . Mają astrofarmy w Stanach, Australii i Hiszpanii.

Ja też nie wiedziałem , ale dotarło to do mnie, jak zobaczyłem wspaniałą M31 z pierwszego postu. Mowę mi odjęło, padłem na kolana i zapłakałem . PS. Ile kosztuje godzina Hubble'a?

Witam. Z racji kiepskich ostatnio warunków do focenia czlowiek rzuca się na każdą przerwę w mgłach i dziurę w chmurach, aby choć trochę nakarmić swój nałóg Nadarzyła się ostatnio taka okazja , więc wycelowałem w mgławicę Płonąca Gwiazda w Woźnicy ( IC405). Zdązyłem złapać 15 klatek w Halfa po 600sek. Przy okazji poćwiczyłem sobie wyciąganie mgławicy z tła bez powiększania gwiazd Mam nadzieję że ciąg dalszy nastąpi...

Gratuluję zdjęcia. Wersja "zimna" podoba mi sie bardziej . Zdecydowanie widać także postępy w technice obróbki materiału.

No, napisalem prostą, testową formatkę , na razie pokazuje aktualną pozycję fokusera i resetuje pozycję fokusera na środek zakresu po naciśnięciu przycisku. Dzięki wszystkim za rady, zwłaszcza za "gotowca " Iluvatara - bez niego chyba bym sobie nie poradził. W sumie jest to proste, nie rozumiem jednak pewnych procesów przekazywania informacji o funkcjach i zmiennych pomiędzy klasami. Nie wpadł bym raczej na sposób wywołania formatki monitor focuser =Me monitor.Show() gdzie focuser to właściwość obiektu Focuser stworzona wewnątrz kodu formatki, poprzez którą przekazywana jest wartość do zmiennej ( Iluvatar wie , o co chodzi:)) Nie widziałem sensu w takim zabiegu, bo po wywołaniu samego monitor.Show() formatka także pięknie startuje. Ale kiedy chciałem wewnątrz Suba OnClick formatki wywołać funkcję CommandString z komendą resetu, wywalało wyjątek. Nie rozumiem tego , ale cóż, jestem tylko raczkującym programistą samoukiem Pozdrawiam . PS. A o socketach i komunikacjii przez WM_USER sobie doczytam... kiedyś

Oczywiście działa. Tu wymiękam. Niestety moja wiedza programistyczna tak daleko nie sięga ( narazie oczywiście )

Wielkie dzięki za pomoc. Zabieram się do roboty

Spróbuję coś wyrzeźbić. Nie do końca chwytam to"przekazywanie obiektu drivera w konstruktorze"- rozumiem formularza. Ale przeanalizuję kod i spróbuję

No właśnie. Tylko nie wiem , jak to zrobić. Przypuszczam że musze stworzyć jakąś formatkę wewnatrz projektu w Visual Studio. Ale nie wiem jak sprawić, aby korzystała z drivera jako pośrednika do urządzenia i żeby odpalała sie razem z nim. Jakieś podpowiedzi?

Witam. Jestem właśnie w fazie pisania własnego sterownika ASCOM dla elektroniki sterującej moim obserwatorium oraz przy okazji dla wlasnej roboty fokusera . Do tej pory sterowanie w/w sprzętem odbywało się przez dedykowane do tego aplikacje poprzez porty COM , ale doszedłem do wniosku, że dobrze by było podpiąć to wszystko pod platformę ASCOM. Napisałem więc sterowniki do obu urządzeń , z sukcesem - wszystko działa z poziomu komercyjnych aplikacji typu Maxim DL itp. Mam jednak takie pytanie do wyjadaczy programowania , niewątpliwie obecnych na tym forum. Po połączeniu sie przykładowo Maxima z focuserem poprzez ASCOM, port COM jest zablokowany i nie można już podłączyć sie do urządzenia poprzez inną aplikację - co jest oczywiste . Ale jak zrobić tak, aby móc sie łączyć ze sprzętem poprzez ASCOM i jednocześnie móc sterować dodatkowymi funkcjami urządzenia ( nieuwzglednionymi w Ascomie) poprzez osobną , własną aplikację ?. Taka aplikacja odpalała by sie automatycznie przy połaczeniu urządzenia. Takie rozwiązania oferuje chociażby EQmod czy Robofocus. Czy macie jakiekolwiek doświadczenia w tym temacie, jak sie do tego zabrać ?

Czy jeszcze można zamówić teleskop?

Ostateczna obniżka Filtry i koło 1100zł Kamera 2800zł

W EFW także można wymienić karuzelę. Różnice pomiędzy tymi kołami to przede wszystkim ilość filtrów w kole - w EFW jest 5, w EFW2 jest 7. Ma to oczywiście odbicie w cenie. Poza tym w EFW2 średnica filtrów może być większa - chyba do 2 cali ( wtedy wchodzi 5 filtrów). W EFW są filtry 1.25 cala