Skocz do zawartości

Ura

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ura

  1. Do takich obwódek możesz zastosować Baader Fringe Killer filtr, albo Semi Apo filtr baadera, tylko są dość drogie, ja za używany na giełdzie 2 calowy zapłaciłem 160 zł. W kitowych okularach dodawanych do Skyluxa tuleja okularu jest chromowana, również od środka - po prostu trzeba ją wyczernić albo zmienić okular na lepszy.
  2. http://astropolis.pl/topic/53145-dodatkowa-obstrukcja-w-slonecznych-filtrach-h-alpha/ W tym poście jest filtr Halpha Coronado 90mm, i jest naklejka Isle of Man ;P a nie USA, może firma tam zaczynała, a teraz została wykupiona przez Meade. http://www.thesolarexplorer.net/index.php?option=com_weblinks&view=category&id=7%3Asolarequipmentmanufacturers&Itemid=6 Ciekawe zestawienie producentów filtrów słonecznych Tak czy inaczej nie ma ich wielu i przez to nie ma jak konkurować cenowo, wszyscy mniej więcej trzymają podobny przedział cenowy.
  3. JSC jak ty manewrujesz na balkonie z ogniskową 1200 w refrakorze to nie wiem ale musi to być nie lada ekwilibrystyka. Ja mam 1000mm ogniskowej w refraktorze i i tak mam trochę zabawy z przenoszeniem zestawu.
  4. A dla czego niby? przecież jak ktoś kupuje bezpośrednio z Chin towar a sprzedawca zgodzi się na rozliczenie w RMB to nie ma problemu, przelew będzie przewalutowany po kursie PLN->RMB Niestety w słonecznych teleskopach brakuje konkurencji są 3 firmy robiące etalony Lunt, Coronado, i DayStar z tego co ja znam, tylko nie wiem czy DayStar i Cornado nie mają tych samych właścicieli bo obie zarejestrowane na wyspie Man ( z tego co pamiętam, pełno takich śmieci w głowie gromadzę) nie wiem czy to przypadek czy nie, wszak wyspa Man to raj podatkowy.
  5. Ura

    Mars 2016/2017

    Wcale nie jest landrynkowaty, wczoraj było bardzo dobre powietrze do zdjęć i obserwacji, Mars gołym okiem miał mocno ceglasty kolor.
  6. Zgadzam się tutaj z JSC, że jak zakupisz okular lepszej klasy to zawsze ci zostanie do nowego teleskopu, wcale nie musi się ten koszt "zmarnować" możesz na giełdzie poszukać używanych okularów bo są tańsze o około 30% do 50% jak ci się uda.
  7. To będzie aberracja chromatyczna, przy jasnych obiektach wyskakuje mocniej. Na to jest rada, są filtry do zmniejszania tego efektu. Kitowe okulary do tego teleskopu są dość marne, dobrze jest je wymienić na cokolwiek innego jakieś niedrogie GSO.
  8. Można zrobić półeczkę do nóg zrobić jakieś obejmy do zawieszenia sztywnej półeczki i jeszcze ją dociążyć
  9. Oj tam a nasze kochane szklarnie Citronexu świecą sztucznie i to cały czas a nie ma ich na księżycu na jednej z wizualizacji które wkleiłeś i tak orają skiby pod pyry, ziemniaki, kartofle - jak kto woli, stara ta wizualizacja, kto by teraz chciał to jeść, poza bohaterem filmu/książki "Marsjanin". Teraz glony na topie są.
  10. Roślinki mogą być w słoiku - bioreaktor z algami - algi mniam pychotka
  11. Najlepiej by było dołączyć do jakiejś grupy która już ma w tym doświadczenie i wysłała kilka balonów, zamiast od nowa wszystko testować samemu.
  12. Bardziej kombinezon z pełną maską albo butlą. a pomysł mam z https://en.wikipedia.org/wiki/Large_Zenith_Telescope
  13. Oj tam są samoloty które latają na takich pułapach nawet stare konstrukcje
  14. to fakt tego nie uwzględniłem że można dać malutki w takim razie życzę ci udanego lotu i lądowania i powodzenia w realizacji. Będę śledził wątek.
  15. Tak ale patrz jaka jest mega wielka strefa na zakaz lotniskowy dla portu w Balicach olbrzym, bo schodzą do lądowania długim podejściem, no i start też z sporym odejściem, samo to że czerwone pole to ban na takie zabawy i tyle powinien wiedzieć użytkownik zabawkowego drona, nie wylatywać wyżej niż 5 pietro bloku i po sprawie, a najlepiej bawić się w parku jak nie ma wielu osób np rano co by kogoś w głowę nie walnąć ( to dla użytkowników miejskich ) a dla wiejskich to jest więcej możliwości bo są łąki.
  16. Przecież nie masz wpływu czy zleci na drogę na spadochronie czy nie - prosty spadochron typu okrągłego leci bez sterowania w dół, i ewentualnie zmienia kierunek z wiatrem, na różnych pułapach masz różne kierunki wiatru - esencja baloniarstwa - zmieniając pułapy zmieniasz kierunek lotu, ale tutaj nie będziesz miał czaszy balonu, bo ona pęknie na dużej wysokości (ALT 25km albo 28km) na 10 KM nie pęknie, musiał być mieć zawór do wypuszczania helu w celu świadomego zmniejszania pułapu, dobrą lornetę i obserwować dziada. tu masz mapkę http://www.fis.pansa.pl/index.php?lang=_pl&top_menu=top_fis&left_menu=menu_fis&opis=fis_sektor_krakow u siebie pod domem masz GND 5500 - do tego pułapu 5500m od GND czyli ground - ziemia, nie kontrolują lotu, poza sektorem masłowa, gdzie jest zakaz dla paralotniarzy i jest obniżony GND - bo schodzą do lądowania awionetki, niechaj mnie PlanesFlyer poprawi, ja tylko kiedyś planowałem licencje PPL a on chyba do szkoły jakiejś o profilu lotniczym chodzi. tak czy siak zgłosić musisz bo przekraczasz pułap 5500 metrów, dronem nie lecisz. a pułap taki bo tą trasą latają Bombardiery turbośmigłowe na trasie warszawa kraków zaraz nad granicą chmur na takim mniej więcej pułapie więc uwaga jest szansa na długą odsiadkę.
  17. Eh coś się poknociło, zrobiłem edycję posta i dałem odnośnik do mapki - do pobrania.
  18. Hehe ja dwa lata temu goniłem aparaturę Ainara po Miechowszczyźnie ale skubana mi uciekła - wtedy jeszcze nie wiedziałem że to Ainara sprzęt ;P z tą kontrolą opadania to bym nie przesadzał, przygotuj się na gonienie sprzętu po polach i lasach - koniecznie sobie jakiś nadajnik namierzający w nim zamontuj z wydajną ocieploną bateryjką, bo inaczej przepadnie. startujesz z Masłowa pierwszego ? z aeroklubu Kieleckiego? Najlepiej jak byś poszukał kogoś kto cię podszkoli w elektronice modelarskiej, awionika, czujniki i ich zapis - możliwości są spore, do tego małe kamerki np GoPro i ich klony, kompakt czy lustrzanka nie sprawdzą się, u mnie przy -20 w lustrzance zamarzła migawka Dobre ocieplenie, izolacja folią termiczną mylarową - nie pamiętam czy Ainar dawał ogrzewanie w swoim sprzęcie, sprawdź na forum jest temat z drugiego lotu z tamtego roku. i nawet filmiki bardzo fajne.
  19. http://www.fis.pansa.pl/index.php?lang=_pl&top_menu=top_fis&left_menu=menu_fis&opis=fis_sektor_krakow Przydało by im się wszystkim zaznajomić z taką mapką i nauczyć się co ona opisuje strefy i pułapy. ja coś tam kumam a i tak nie wszystko z mapki.
  20. Ura

    M106

    Super detale, jestem pod wrażeniem.
  21. Ekologu musisz uwolnić swoje myśli od naszych współczesnych dogmatów etycznych, i tym podobnych, i poszybować mocno do przodu a nie tak myśląc pojęciami kobieta itp. bo to już teraz jest mocno przestarzałe takie podchodzenie do ewolucji na bazie doboru naturalnego kobiety i mężczyzny poprzez ocenę cech fizycznych, np zdolność do wychowu młodych - teraz w epoce banków spermy i jajeczek, zapłodnienia pozaustrojowego i implantacji blastuli - taki dobór jest po prostu zabawny, niby są katalogi ale czy pewne? a nawet jak jedna płeć wybiera to ta druga nie ma nic do powiedzenia - i taki wybór nie jest ewolucyjny, do tego praktycznie minimalna śmiertelność porodowa, a współcześnie instytucja surogatki która rodzi masowo dzieci, gdzie tu Darwinowska ewolucja? A zaczynają się już terapie genowe, oraz bardzo szerokie badania prenatalne na poziomie badania genotypu w szerokim spektrum wykrywania chorób genetycznych, jest możliwa eliminacja tych chorób poprzez terapie genowe celowane, ewenutalnie aborcja i próba nr 2, a pewnie jest i będzie za niedługo możliwość pełnego badania na mikro próbkach pozyskanych z blastocysty i ewentualna anihilacja wadliwej blastocysty - o ile już nie jest, bo nie śledzę za dobrze wieści biotechnologicznych, ja się raczej roślinami zajmowałem w tej kwestii. Ale to się wiele nie różni - poza etyką, która jest naleciałością kulturową, i w niektórych krajach już można na poziomie eugenicznym w pewnym sensie projektować potomka (chociażby odpornego na nowotwory danego typu itp.) Tak że nie ma co patrzeć na stare schematy, tylko przypatrywać się najnowszym i wybiegać mocno do przodu, to kwintesencja futurologii. Komurka zwierzęca którą poznaliśmy nie tak dawno - czyli komórka macierzysta - obecna w stanie wolno pływającym w krwiobiegu, jak i właśnie w stadium embrionu, jest dość specyficzna, to bazowy zbiór białek nie określony jeszcze bez specjalistycznych organelli, jak wsadzisz do jej jądra komórkowego dany zapis (DNA) który jest nic więcej jak chemicznym zapisem danych - (komponowanie białka, taka partytura) - wtedy ta komórka samoistnie przetwarza się w daną komórkę organów wewnętrznych. Już teraz jest możliwe budowanie organów z tak spreparowanych komórek macierzystych na szkielecie fizycznym zbudowanym na drukarce 3D z rozpuszczalnych polimerów syntetycznych (fuzja biologicznej komórki i sztucznego tworzywa) i te organy działają, bez problemu bez udziału centralnego układu nerwowego, jesteśmy w stanie podtrzymywać je przy życiu miesiącami przed przeszczepem, podłączając je do sztucznego krążenia i całkiem syntetycznego urządzenia, zwanego płucosercem (natlenia krew i pompuje) krew też jest obecnie w stanie przygotowania do masowego użytku - syntetyczna w 100%, a była i wcześniej na użytek armii, no i lekarze sportowców stosowali taki specyfik, by zwiększyć możliwości sportowców. Do wstrzelenia takiego zmienionego DNA można wykorzystać urządzenia techniczne, tak zwane działka genowe, albo wykorzystując jako wektor wirusy - one w procesie replikacji siadają na komórkach i wstrzykują swoje DNA (tutaj jest to DNA podmienione) zastępując DNA komórki. Wirusy są bardzo odporne na transport kosmiczny - mają osłonkę glikoproteinową i są takim dziwadłem, nie są ani rośliną ani zwierzęciem, są kosmitą - czasami tak się śmieje z wirusów, potrafią przetrwać na orbicie, i po powrocie do znośnych warunków bez problemu się replikować. Jeśli chodzi o rozwój blastocyst w kosmosie i w innych warunkach, one są bardzo odporne, np po nacięciu albo nakłuciu, czy uszczknięciu kawałka, dalej się dzielą i dochodzą do właściwego stanu, same się leczą, np operacje laparoskopowe na płodach są o tyle ciekawe że nie wymagają zaszywania niczego ani nic takiego, tkanki same się zasklepiają - nie ma blizn. Tak ze pewnie przy dziwacznych warunkach mogą się same nagiąć do warunków. A nano technologia - to się na tym nie bardzo znam, ale to zdecydowanie drobniejsza skala niż myślisz ekologu - to nie żadne robociki - to struktury budowane na bazie atomów, a nie części mechanicznych, bardzo bardzo małe, i raczej nie potrzebowały by szpitala, po prostu przebudowały by się, wywaliły zepsuty element i zastąpiły nowym. Ostatnio mi się śnił mocny koszmar, w sumie to nie wiem, w przyszłości to może być norma ale na nasze standardy takie coś mocno rusza, śniła mi się jakaś baza do której wlazłem nielegalnie, i buszowałem szybko by mnie nie wywaliła ochrona, i tam były dwa bardzo ważne czujniki bazy - działały w symbiozie, stwierdziłem że muszę to sprawdzić, rozebrałem obudowę, a tam dwa świadome byty biologiczne wybebeszone z zbędnych dla ich funkcji elementów, podłączone do sztucznego zasilania w nutrienty, sobie pracowały taki kisiel design, i to chyba był sapiens, ale na innym etapie zupełnie niż teraz sobie to uświadamiamy, innych istot nie było, a ochrony nie widziałem, a może ochrona też była podobna - cały dzień mi te obrazy po głowie chodziły.
  22. podziwiam zapał do szlifowania lustra, ja kiedyś też miałem taki plan ale z lenistwa i braku czasu się za niego nie zabrałem. Są jeszcze papiery ilforda, ale z tego co pamiętam to wszystkie multigrade. Ja eksperymentowałem kiedyś z własnym papierem, opartym na papierze czerpanym i emulsji w płynie. dość droga była ta emulsja ale efekty ciekawe.
  23. foma jeszcze produkują, sporo wyrobiłem tego materiału w ciemni bo był dość tani. Bardzo fajny temat, i ciekawa twórczość.
  24. U mnie teraz terz burza na szczęście siedzę na internecie bezprzewodowym i laptopie nie podłączonym do gniazdka. Z ubezpieczeniami tak jest że zawsze ubezpieczyciel będzie kręcił nosem, ale zawsze można wynająć prawnika i się zmagać z nimi - ja ubezpieczyłem wszystkie sprzęty w domu elektroniczne, jest to upierdliwe bo trzeba co roku aktualizować listę sprzętów z wartościami nazwami i numerami seryjnymi, typami i podgrupami - słowem kolejna biurokracja do wypełniania.
  25. Stąd już bliska droga do ligowych wyścigów dronów niesamowicie zwrotna ta maszyna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.