Za to właśnie kocham astronomię! Tak strasznie mi się nie chciało dziś obserwować, szczególnie, że dużo roboty mam, ale jak mi kolega powiedział, że warunki super, to grzechem było nie przepuścić takiego zjawiska. Niestety nie zdobyłem się na wyciągniecie sprzętu do focenia, ale przeszedłem się do kolegi luknąć przez dobsa 10". Było warto! Seeing zmienny, ogólnie niezły. Czasem przechodziły warstwy powietrza i się kaszanił, ale tylko chwilami. A co jakiś czas na sekundę, czy pół włączał się tzw "Stellarium mode", czyli obraz na żywo jak na grafice w stellarium W pewnym momencie widziałem super wyraźnie te wszystkie jasne farfocle w pasie na lewo od WCP ! Dla tych kilku sekund było warto się pofatygować. Oczywiście oba cienie i WCP waliły po gałach, Ganimedes również całkiem wyraźny, ale z Io trochę się bawiliśmy. Jednak po pewnym czasie i jego udało się wyhaczyć, chyba jak zbliżył się na tyle do cieni Ganimedesa, że podbił się kontrast. Doczekaliśmy aż do zejścia Ganimedesa z tarczy i tu małe zaskoczenie. Już ok 2-3 min po "trzecim kontakcie" księżyca było widać ewidentnie, że jego tarcza wystaje poza Jowisza. Oznacza to, że seeing musiał być na poziomie 0,35 - 0,5". Cudo, pierwszy raz tak ewidentnie zobaczyłem, że Ganimedes jest tarczą, a nie punktem (po samym jego wyglądzie trudno to jednoznacznie stwierdzić, to zawsze wrażenie).
Wojtku, przyzywam do porządku! Zaraz mają tu być gotowe animacje, nie ma gadania! Nie śpię, bo stackuję