Skocz do zawartości

dobsonme

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 546
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dobsonme

  1. Przeglądając stare notatki zacząłem się zastanawiać, która z dotychczas widzianych galaktyk podobała mi się najbardziej. Sprawa nie jest prosta, każdego rodzaju galaktykę można znaleźć w wielu egzemplarzach. Czy ta jest ładniejsza, czy podobna, którą widziałem dwa lata wcześniej? Ciężko zdecydowć. Po wielu przemyśleniach chyba wreszcie mi się udało wybrać. A czy wy macie swoją ulubioną galaktykę?
  2. Moim ulubieńcem jest Berto Monard. Pierwszy astronom amator, który wypatrzył poświatę błysku gamma. Odkrył całe mnóstwo supernowych, oraz zaliczył wiele innych sukcesów astronomicznych.
  3. Jako swoistą ciekawostkę mogę dodać, że tak w ogóle pierwsza w tym roku to była PSN J10053668+0416484 odkryta przez Stana Howertona 1 stycznia 2012. Jednak jest to obiekt słabszy od 19m, więc dla nas zupełnie nieistotny.
  4. Pierwsza jasna supernowa w tym roku. SN 2012A Odkryta 7 stycznia 2012. Odkrywcy to B. Moore, J. Newton i T. Puckett. Panowie tworzą ciekawą inicjatywę, globalnego poszukiwania supernowych. Szefuje im chyba Tim Puckett. Facet ma niesamowity teleskop. Własnoręcznie zrobiony 60-centymetrowy Ritchey-Chretien budzi zazdrość. Jego stronka domowa LINK. Galaktyka macierzysta obiektu to NGC 3239 (11.5m 2,5'x4,5'). Jak na razie jest dość duży rozrzut pomiarów jasności. Powiedzmy, że ma ok. 13,6m. R.A. = 10h 25m 07s.38 Decl. = +17° 09' 14".6 Typ: IIp Jasność: 13,6m położona 25" na wschód i 16" na południe od centrum galaktyki Discovery image Wiem, zdjęcie nie zachwyca. Podobno supernowa ciągle jest w fazie wzrostu jasności, można się spodziewać, że jeszcze kila dziesiątych magnitudo pojaśnieje. Na to, że będzi jaśniejsza od 13m bym raczej nie stawiał. Galaktyka jest wystarczająco jasna dla 15-centymetrowego teleskopu, jednak do zobaczenia supernowej będzie już trzeba użyć co najmniej 20-centymetrowego obiektywu. Galaktyka znajduje się trochę poniżej γ leonis. Około 22 jest już wystarczająco wysoko do obserwacji, góruje około 2 i w zasadzie można ją obserwować aż do rana.
  5. Widok z dołu i trochę z boku. Kreska to świecące okna a błyski to światło ogonowe. Oczywiście tak to wygląda w mojej głowie, a rzeczywistość może być zupełnie inna. Kolory mi pasują idealnie. Pooglądaj nocne zdjęcia samolotów, nie zupełnie to co widać gołym okiem.
  6. Uwzględniając czas naświetlania, kreska i błyski dają samolot.
  7. Rok 2011 zmierza ku końcowi i bez wątpienia można powiedzieć, że dla miłośników obserwacji supernowych był najlepszy od 1987 roku. Supernowe w M51 i M101 oraz kilka innych bardzo jasnych. Niedawno pojawiła się kolejna jaśniejsza od 13m. SN 2011iy Odkryta 9 grudnia przez niesamowitego Koichi Itagaki. Nie dość, że słodki z niego businessman to jeszcze fantastyczny astronom. Supernowa wybuchła w galaktyce NGC 4984 (3.5'x2.5' 11.3m) co nie jest dla nas najlepszą wiadomością, ponieważ galaktyka wisi u nas nisko nad horyzontem, a o tej porze roku góruje dopiero po wschodzie Słońca. Pomimo to zachęcam do podjęcia obserwacji ze względu na dużą jasność supernowej. R.A. = 13h 08m 58s.38 Decl. = -15° 31' 04" Typ Ia jasność 12.5m Discovery image Jak już wspominałem nie będzie łatwo. Galaktyka znajduje się mniej więcej na jednej linii ze Spiką i Saturnem, czyli strasznie nisko. W najdogodniejszym do obserwacji momencie będzie niecałe 20 stopni nad horyzontem. Sama galaktyka jest dosyć jasna i nie powinno być żadnych problemów z jej znalezieniem w 15-centymetrowym teleskopie. Supernowa jest obecnie niewiele słabsza od galaktyki, będzie łatwym łupem. Obserwacje należy planować rano, najlepiej na ostatnią chwilę przed świtem. Tutaj udało mi się znaleźć mapkę okolicy. Jak widać niektórzy nawet z lornetką się do niej zabierają.
  8. Naprawdę nie rozumiem skąd przeświadczenie, że jeżeli produkt jest niszowy, mało zrozumiały i niechętny zmianom to znaczy, że stoi na wysokim poziomie. Uważam, że wartość merytoryczna jest większą wartością od sformalizowanego języka. Czy jeżeli autor zadaje sobie trud wyjaśnienia zagadnienia czytelnikowi to wartość merytoryczna się obniża? Jeśli tak to zaraz idę wywalić Feynmana do śmieci. Przypomina mi się taka fajna rubryka, chyba się to nazywało ,,galeria obiektów NGC". W każdym numerze był wybór kilku ciekawych obiektów z bardzo interesującymi opisami. Nagle ni stąd, ni zowąd się skończyło, gdzieś w okolicy środka katalogu. Jeżeli mam zgadywać dlaczego, to będę strzelał, że nie było komu tego robić a nie, że kolumna została usunięta z powodu niskiej wartości merytorycznej. Od dawna mam wrażenie, że artykuły są pisane na tak zwane odwal się. I chyba faktycznie tak jest skoro, nawet nie ma się kto porządnie korektą zająć. Jak dla mnie brak szacunku dla czytelnika też nie jest wyznacznikiem wysokiego poziomu merytorycznego. Faktycznie grupa czytelników jest niewielka i nie ma szans, żeby takie czasopismo mogło trafić do grona czytelników nie z naszej branży, że się tak wyrażę. Nie znaczy to jednak, że czytelnicy są zadowoleni z tego jakie to czasopismo jest, o czym świadczy chociażby ten temat. Przecież to nie jest tak, że jacyś licealiści z profilu biologicznego nagle zaczynają się domagać robienia Uranii dopasowanej do ich poziomu. Wszyscy tu jesteśmy miłośnikami astronomii i jeżeli domagamy się zmian to nie dlatego, że nam szare komórki pozdychały po lekturze ..Faktu" ale dlatego, że chcemy aby nasze czasopismo było dla nas, a nie dla wydumanego czytelnika, istniejącego chyba tylko w wyobraźni redaktora naczelnego.
  9. Drogi ZbyTcie wygląda na to, że zupełnie odwrotnie oceniamy to samo zjawisko. Ja np. na co dzień czytuję fachowe publikacje astronomiczne np. z Caltech Astronomy, gdzie produkują się ludzie, którzy wyznaczają kierunki rozwoju współczesnej astronomii. Oczywiście podobnie jak w przypadku astronomii popularnej, dociekliwy miłośnik znajdzie w internecie ogromna ilości publikacji na interesujący go temat i nie musi się ograniczać do jednego słusznego wyboru. Potem biorę do ręki Uranię i czytam artykuł w stylu: No ja to się teraz zajmuję czymś takim, no tu jest kilka wykresów co mi się udało zrobić, no i zobaczymy, może jakieś wyniki z tego będą. Większość artykułów prezentuje jakieś zaściankowe tematy, które prawdę mówiąc niewiele kogo w świecie obchodzą. PS. Nie czuję się najlepiej z sugestią, że powinienem się przerzucić na ,,Fakt".
  10. A moim nie. Kiedyś dla ćwierćmózgów takich jak ja była Urania a dzisiaj?
  11. A pamiętacie Uranię z dawnych lat. Ja do dzisiaj czytuję artykuły z lat 70. lub 80. ? Przecież to czasopismo było fantastyczne, robione głównie przez miłośników, dla miłośników, a i znamienici naukowcy też się w nim publikowali. Czasy się zmieniły, przyszła małPA i zjadła Uranię. Potem już była tylko równia pochyła. Czy zamiast szukać wzorców za granicą nie można by wskrzesić tego co było dobre i polskie?
  12. Chyba pierwszy raz zdarza mi się zarywać nockę, żeby patrzeć na Słońce.
  13. Jak zobaczyłem to ..chyba" to faktycznie wyglądało to bardzo obiecująco. Jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się zdjęciu, zauważyłem znacznie więcej takich ..chyba" w miejscach gdzie na zdjęciu z Hubble'a nic nie było. Chyba jednak szum. Mimo wszystko kawał świetnej roboty wykonałeś.
  14. w lipcu się nabijałem, że pogoda jak w listopadzie a w listopadzie nawet kropla deszczu nie spadła

    1. riklaunim

      riklaunim

      No listopad już był to pora na lipiec :)

    2. tacita

      tacita

      U nas wody bak przez ten brak deszczu!

  15. Cała zabawa polega na tym, że potrzeba dwóch krążków o identycznych parametrach mechanicznych. Jeżeli jeden będzie twardszy od drugiego to będą się ścierać na płasko, w każdym bądź razie nie tak jak trzeba.
  16. Chyba nie tylko do dysków planetarnych ta metoda się ogranicza. Jeżeli okaże się dostatecznie prosta, to zapewne niedługo fora zapełnią się fotografiami wewnętrznych księżyców Jowisza, satelitów Marsa, gwiazd typu Syriusz B, oraz wielu innych obiektów, których fotografowanie było arcytrudne ze względu na jasne tło. Dobrze kombinuję?
  17. Dzisiaj w nocy jakiś Niemiec ocenił ją wizualnie na 13.8m
  18. 13 grudnia Słońce zachodzi najwcześniej w roku, więc jakoś można sobie filozofie dorobić. Przejrzałem właśnie mój notatnik pogodowy. Krótka analiza ostatnich 3 lat od 13 do 24 grudnia. Wynik oczywiście całkowicie przypadkowy.
  19. SN 2011fe ciągle ma się dobrze, aktualnie świeci z jasnością 12.8m. Ale nie o niej tym razem. Pojawiło się coś nowego i to już dość dawno temu. Jednak supernowa dosyć długo czekała na oficjalne nazwanie, obserwacji było niewiele i ciągle jaśniała. Teraz świeci chyba w maksimum i prezentuje się całkiem nieźle. Mowa o SN 2011ht, którą pierwszy raz zaobserwowano już 29 września 2011 jako obiekt o jasności 16m. Odkrywcą został Tom Boles. Supernowa wybuchła w galaktyce UGC 5460(13.5m 2'x2'), która znajduje się w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. R.A. = 10h 08m 10s.59 Decl. = +51° 50' 57" Typ: IIn Jasność: 14.1m Discovery image Jeszcze jedno zdjęcie, wykonane przez Martin Mobberley'a, na którym ładnie widać galaktykę http://www.flickr.com/photos/snimages/6278063335/ Doszedłem do wniosku, że nie będę się więcej bawił w mapki, bo w dzisiejszych czasach każdy chętny nie będzie miał problemu ze znalezieniem obiektu na niebie, za to będę pisał krótką charakterystykę obserwacyjną. Galaktyka UGC 5460 znajduje się mniej więcej w połowie drogi między β UMa i θ UMa. Widoczna jest całą noc, ale wieczorem dołuje, więc najlepiej ją obserwować po północy, kiedy jest już dosyć wysoko. Najlepsze warunki do obserwacji są nad ranem, kiedy galaktyka góruje. Sama galaktyka nie jest specjalnie wymagającym obiektem. W moich notatkach figuruje jako ,,mała, dość jasna, lekko eliptyczna, na pierwszy rzut oka". Nie powinno być z nią problemu w 20-cm teleskopie. Supernową też powinno się w takim sprzęcie zobaczyć, ale polecał bym coś większego.
  20. To zależy co się rozumie przez pasmo pyłowe. W M31 jest sporo różnego rodzaju ciemnych miejsc, które można by tak nazwać. Jedno jest z drugiej strony jądra, jedno obok NGC 206. Dociekliwy obserwator wypatrzy też całą masę mniejszych plamek.
  21. dobsonme

    2005 YU55

    Co prawda tylko jedno zdjęcie planetoidy w półgodzinnym filmie, ale warto obejrzeć ze względu na emocjonującą końcówkę.
  22. dobsonme

    2005 YU55

    Dla nas bardzo trudne zadanie, a dla niektórych świetna okazja. http://www.nasa.gov/mission_pages/asteroids/news/yu55-20111107.html
  23. Czyli doszedłeś do bardzo podobnych wniosków jak ja. Mój zestaw okularów to naglery 7mm i 17mm, które kupiłem z drugiej ręki za trochę ponad 1,5k. 7mm nawet bez barlowa pokazuje klasę na planetach i świetnie się nadaje do obserwacji najsłabszych, dla mnie dostępnych, obiektów DS. 17mm daje prawie stopień pola i przyzwoite powiększenie. Idealnie nadaje się do większości galaktyk, mgławic planetarnych i gromad kulistych. A i szukanie gromad otwartych w gęstym polu Drogi Mlecznej nie stwarza większych problemów. Myślałem też początkowo o naglerze 26mm jako o okularze przeglądowym, jednak 17mm okazała się na tyle uniwersalna, że porzuciłem ten zamiar. Kupowanie dodatkowego okularu tylko po to, że by złapać całe plejady chyba nie ma większego sensu. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.