Charon_X

Za to ja ostatnio przez te obserwacje się przyzwyczaiłem do życia w nocy. I zazwyczaj zmęczenie przychodzi wraz ze świtem. Jak mam wolne to idę wtedy spać i wstaję jakoś po południu. Jak musze iść na uczelnię to spać idę dopiero po powrocie, albo śpię po 3 godziny przed uczelnią (jak mam na później). Pamiętam zimą tak miałem, że przez chyba tydzień dnia nie widziałem, to później mnie aż raziła ta ogromna ilość światła w dzień .

"Piwo to jest życia smak życia smak, życia smak, życia smak... http://www.youtube.com/watch?v=wgRMHjEQOt4

Niedawno sprawiłem sobie montaż AZ3 (pod jakiś trawelek - chyba Mak 127 - tylko musze kasę uzbierać) to korzystając z okazji na montażu posadziłem ostatnio swój refraktorek 60/700. (kumpel mi obejmy zrobił). Od razu jest lepiej - obraz w okularze stabilny, na Saturnie można dostrzec wyraźnie cień pierścieni na planecie. Chyba nawet udało mi się dostrzec katem oka pas na planecie, ale nie jestem do końca pewien. Fazę Merkurego też udało się dostrzec. Na Jowiszu 2 pasy dość wyraźne - mimo, iż seeing był słaby (na tyle słaby, że w Syncie 8" było niewiele lepiej - też widoczne 2 pasy tylko wyraźniejsze, no i czasem przy biegunie było 3 pas widać). Używałem okularów UWA 15mm, Stratus 8mm i LV6mm. Ostatnio mam tez w domu Newtona SW 114/500 (pożyczony) z dużym lustrem wtórnym i dość grubym pająkiem - na Jowiszu ani razu nie widziałem wyraźnie pasów równikowych (co najwyżej lekko majaczyły). Czyli wychodzi mi na to, ze 114/500 jest słabsze do planet niż 60/700 (na DSach oczywiście wygrywa), ale muszę jeszcze raz sprawdzić.

Tydzien temu (w niedzielę) popstrykałem trochę Ksieżyc kompaktem. Synta 200/1200, Kodak C613, Okulary: Orion Stratus 8mm i LV6mm.

Kumple ostatnio kupił zooma LV 24-8, to sobie pożyczyłem na jeden dzień. Obrazy Saturna i Ksieżyca były dobre, przynajmniej w Syncie. Seeing był tylko średni, ale na Saturnie widać było pas równikowy w każdym razie. No i w F6 prawie do brzegu obraz jest skorygowany - przy krańcu pola dopiero się lekko rozłazi. Problem jest tylko w Barlowie - znaleźć taki który nie psuje obrazu.

Ostatnio dość często obserwuję Jowisza nad ranem. Akurat wtedy jest dobrze widoczny z mojego balkonu. Dzisiaj nawet był niezły seeing momentami. Dało się zauważyć pewne detale obu pasów równikowych, obszarów biegunowych i czasem drobnych pasów. Nawet WCP dziś zamajaczyło. Aby się upewnić musiałem sprawdzić w Calsky http://www.calsky.com/cs.cgi . Akurat jak zacząłem obserwować uchwyciłem moment gdy Io było tuż po zejściu z tarczy planety - ksieżyc prawie stykał sie z Jowiszem. Niestety przed 5.00 już jest tło nieba za jasne i kontrast spada.

Ja przedwczoraj patrzyłem na Jowisza. Tak około 5.00 dopieor widać było wyraźnie 2 pasy równikowe i obszary biegunowe. WCP nie widziałem. Zncie może stronę, gdzie można sprawdzać aktualne położenie WCP. I WCP będzie w dolnym pasie równikowym ?

Narysowałem schemat. Duży czarny prostokąt to tuba Newtona - z lewej mamy wyciag. 2 kółka (żółte i pomarańczowe) z prawej to źródła światła - tymi samymi kolorami oznaczony jest kąt padania światła do wnętrza tuby i wyciągu (troche przysłoni jeszcze lusterko wtórne i pająk, ale tego chyba ne ma potrzeby rysować). Gdy światło pada w wyciag to tło robi się o wiele jaśniejsze. Tak miałem przy obserwacjach Syntą 100 m od sodówki, gdy sodówka była z prawej strony.

Najbardziej dziwi mnie testowanie DSów przy Księżycu - szczególnie galaktyk. Jeżeli na niebie świeci wysoko Księżyc - to galaktyki sa ostatnimi obiektami, które nadają sie do obserwacji. Tymbardziej, że Ksieżyc, gdy będzie z prawej strony od Newtona, to światło będzie padać do wnętrza - wtedy w okularze robi sie mętne tło. Dsy powinno się raczej testować w jak najlepszych warunkach, aby poznać maksymalne możliwości danego okularu w połączeniu z danym teleskopem.

Znaczy moją metodą nie wyszło czy Stacha ? W sumie od tej Vindeamatrix jest rzeczywiście łatwo znaleźć tą grupę od M60 do M84. Identyfikacja tu nie powinna być trudna jak jest ta grupka gwiazd, którą zaznaczyłem i 4 najjaśniejsze galaktyki Łańcuchu Merkiliana. Do M60 przez Vindeamatrix powinno być szybciej, ale do M85 lepiej chyba od tych gwiazd, które oznaczyłem na początku. Zależy od której strony chcemy zacząć. No i jak do Synty to najlepszy jakiś szerokokątny 2". Bo bez niego rzeczywiście cieżko szukać.

Dzisiaj było ładnie widać sieprik Merkurego. Tylko wiadomo, Merkury nisko i po jakimś czasie było go nawet widać podwójnie:jeden czerwony i jeden zielononiebieski Na fotce (projekcja okularowa, Synta 8", kompakt Kodak C613) to nawet mi potrójny wyszedł Ale usunąłem kanał czerwony i niebieski, a z zielonego zmieniłem kolor na bardziej naturalny. I wyszło tak: I jeszcze ta sama fotka powiększona:

Też się dziwie, bo pierścień niby maleje, a Cassini coraz lepszy. Dzisiaj było super widać już na pierwszy rzut oka. Wogóle dobre seeingi ostatnio są wieczorami. Dzisiaj to już w 200x jak żyleta w LV 6mm. Nawet dobrze ostrzyło przy 300x i 400x, tylko że barlowa teraz mam jakiegos strasznego, bo wprowadza czerwono niebieskie obwódki. Gdyby nie to byłoby super.

Jeszcze z godzine przed zakryciem szukalem Marsa lornetka. Nie ma. W domu sprawdzilem 114/500 przez okno tez nie ma. Wiec zamiast wychodzic na dwor ze 114/500, musialem Synte tachac 300 m na lake w bialy dzien. Dochodze na miejsce, mam okolo 10 minut czasu -rozstawiam wszystko, wkladam UWA 15mm - no wreszcie widac malutka tarczke planety. Wkladam Stratusa 8mm z filtrem polaryzacyjnym - ostrze w jedna, w druga - nie ma Marsa. Znowu wkladam UWA - szukam z 2 minuty - jest, znowu zmieniam na Stratusa - nie ma. Patrze na zegarek 14:27 - znowu szybko UWA - szukam, szukam nic - patrze na zegarek 14:30 - i dupa zimna. Moment zakrycia przegapiony. Potem ze 40 minut nudnego czekania - tak 15:10 zaczynaja sie nerwy - i wpatrywanie sie w brzeg tarczy. No i 15:15 juz maksymalna koncentracja i wreszcie jest - w dolnej czesci (wlasciwie w gornej, bo w newtonie obraz odwrocony) pojawia sie wybrzuszenie -Mars wylazi. Udalo sie . jak juz Mars wyszedl na dobre - zrobilem jakies tam fotki komorka, ale jeszcze nie wiem czy Marsa dalo rade uchwycic. Przy widocznym brzegu tarczy udalo sie tez zobaczyc marsa w Stratusie, bo przy widocznej czesci tarczy Ksiezyca latwiej jest wyostrzyc obraz.

Gromada Panny to zawsze jest duze wyzwanie i latwo sie mozna zgubic w morzu galaktyk. Mnie sie wczoraj udalo znalezc i zidentyfikowac wszystkie messiery w tej gromadzie. Oczywiscei jest jeszcze sporo slabszych galaktyk, ale ich akurat nie szukalem, zreszta nieba doskonalego tez nie mam. Wiec opisze swoja metode jak je wszystkie znalezc. Moze sie komus przyda. Tymbardziej ze to juz ostatni gwizdek, aby sie za to zabrac, niedlugo niebo zdominuje Ksiezyc, a potem juz czekaja nas jasne noce. Zaczynamy od wyszukania na niebie Warkocza Bereniki - 3 najjasniejsze gwiazdy konstelacji tworza kat prosty (oznaczony biala linia). Teraz odnajdzmy te 2 jasne gwiazdy w obszarze zaznaczonym czerwonym kolkiem. 3 najjasniejsze gwiazdy + ten obszar powinny utworzyc taki kwadrat (zaznaczony przerywana niebieska linia.) W ten obszar celujemy naszym teleskopem (i najlepiej wkladamy dlugi szerokatny okular). Miedzy tymi 2 gwiazdami znajdziemy nasza pierwsza galaktyke - M85. Gdy zjedziemy w dol powinnismy zobaczyc kolejna galaktyke M100. Ta galaktyka jest stosunkowo rozlegla i ma dosc mala jasnosc powierzniowa. Od M100 jedziemy dalej w dol i powinnismy zobaczyc M99(nieco krotszy dystans jak od M85 do M100) Jezeli nie widac, to musimy odbic lekko w prawo. Od M99 jedziemy kawalek w prawo i znajdujemy M98. W polowie drogi jest jeszcze dosc jasna gwiazda (nr6). Po obejrzeniu wracamy ponownie do M99. Teraz musimy odbic w lewo. Tutaj mozemy natrafic na obszar zaznaczony duzym czerwonym kolkiem - czyli najjasniejsze galaktyki lancucha merikiana (M84, M86 i 2 slabsze galaktyki NGC.) Teraz gdy pojedziemy nieco w lewo powinnismy zobaczyc galaktyke M87 - jest podobnej jasnosci i ksztaltu jak M84 i M86. Tutaj mamy 2 drogi: jak pojdziemy jeszcze bardziej w lewo powinnismy zobaczyc slabsza M58. Od M58 neco w lewo znajdziemy jeszcze 2 galaktyki - jasniejsza M60 i slabsza M59. Jak odbijemy od M87 nieco bardziej w gore i lewo znajdziemy M89 i M90. Jak sie nie pomylilismy, to nad wyrozniajaca sie podluznym ksztaltem M90 powinnismy zobaczyc charakterystyczna grupke gwiazd (oznaczona czerowym kolkiem). Ta grupka powinna tworzyc mniej wiecej prosta linie z M90 i M89. Od tego zgrupowania poprzez jasna gwiazde powinnismy znalezc M91 (chyba najslabsza z messierow w tej gromadzie). Nieco w prawo i w dol powinnismy znalezc M88 - wyroznia sie eliptycznym ksztaltem. No i to by bylo na tyle. Mozna jeszcze pojsc inaczej i od M99 nieco wyzej w lewo i zamiast na lancuch merkiliana trafimy na M88 (zazn na niebiesko). Od M88 w lewo trafimy na omamwian wczesniej zgrupowanie gwiazd - od ktorego latwo namierzyc cala reszte.

Rezerwuję Barlowa Soligora.

No, po ostatnich obserwacjach mam już zaliczone 84 Messiery. Zaliczone: M1, M2, M3, M4 M5, M8, M9, M10, M11, M12, M13, M15, M16, M17, M20, M22, M24, M25, M26, M27, M29, M31, M32, M33, M34, M35, M36, M37, M38, M39, M40, M41, M42, M43, M44, M45, M46, M47, M48, M49, M50, M51, M52, M53, M56, M57, M58, M61, M63, M64, M65, M66, M67, M71, M76, M77, M78, M79, M81, M82, M84, M85, M86, M87, M88, M92, M93, M94, M95, M96, M97, M98, M99, M100, M101, M103, M104, M105, M106, M107, M108, M109, M110. (84) Pozostało: - M6, M7, M18, M19, M21, M23, M28, M30, M54, M55, M59, M60, M62, M68, M69, M70, M72, M73, M74, M75, M80, M83, M89, M90, M91, M102, (26) Lecąc gwiazdozbiorami pozostało: Strzelec - 9 eMek (M18, M21, M23, M28, M54, M55, M69, M70, M75) Panna - 4 (M59, M60, M89, M90) Skorpion -3 (M6, M7, M80) Hydra - 2 (M68. M83) Wodnik - 2 (M72, M73) Wężownik - 2 (M19, M62) Koziorożec - 1 (M30) Ryby - 1 (M74) Warkocz Bereniki - 1 (M91) Smok - 1 (M102)

Dzisiaj już chyba ostatni raz avikowałem planety kompaktem. Podobnie jak wczoraj nakręciłem kilka filmików Saturna, no dzisiaj jeszcze dodatkowo o Marsa zahaczyłem. Po nakręceniu filmików jak zwykle bieg z balkonu do pokoju, zgrywanie na kompa, konwertowanie na avi i bach do registaxa. Alignowanie, stackowanie i znowu Saturn do d**y, no może trochę pierścienie wyraźniejsze jak wczoraj. Poniżej dzisiejsza fotka zestakowana z ponad 100 klatek: Więc się trochę wk..... znaczy się zdenerwowałem;) , wyszedłem jeszcze raz na balkon z tym samym kompaktem, przyłożyłem do tego samego LV 6mm i zamiast filmiku pstryknąłem kilka pojedynczych zdjęć. Najlepsze z nich wyszło tak , czyli że pojedyncze zdjęcie wychodzi o wiele lepiej niż z tych zestakowanych filmików Czyli okazało się, że kompaktem to można co najwyżej panienki na imprezie avikować, a nie planety :wink: . Teraz w registaxie można będzie co najwyżej stackować po kilka zdjęć na raz. Do samego avikowania wrócę dopiero jak sprawię sobie jakąś kamerkę.

No i kolejny dzień zabawy z avikami. Tym razem Saturn. Myślałem, ze trochę lepiej wyjdzie, no ale nic, wyszło jak wyszło . Przynajmniej plus mi się pierścienie nie rozjechały . Jedna fotka oryginalnej wielkości, druga 2x. A, kotów za płotami wciaż mało, więc moze jeszcze Jowisz, ostatnio wrzuciłem za ciemny, teraz troche jaśniejszy: Wrzucałem zawsze czarno-biały bo mi takie kolory wychodziły :?

Dzisiaj w nocy zacząłem się po raz pierwszy bawić w stackowanie avików w registaxie. Najpierw jakiś stary avik z Saturnem przerobiłem, ale nad ranem akurat trafił się Jowisz, więc wyciagnąłem Syntę na balkon i nagrałem kilka avików kompaktem. Oczywiscie w projekcji okularowej z okularami Stratusem 8mm i LV 6mm. na Jowiszu widoczne były dobrze 2 pasy i lekko cos tam majaczyło przy biegunach. No i poniżej fotka, czyli pierwsze koty z płoty . Bo jak to się mówi: focic każdy może, troche lepiej lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi jak co komu wychodzi . Fotka powstała z 22sek. avika. (475 frames). Kolor zmieniłem na czarno-biały, bo mi wychodził jeden pas brązowy, a drugi zielony .

Może lepiej wziąć większy. A na okular z czasem sie dozbiera.

Zdjęcie M13 super wyszło. A co do tej NGC 6207 to widziałem 2 razy w Syncie przy powiększeniu 85x (15mm) i to na niebie z 4 - 5 mag. Ale musiałem się chwilę wpatrywać.

Po tym pierwszym rysunku nie wiedziałem czemu to takie krótkie. Dopiero jak zajrzałem w ten link - zobaczyłem, ze to rozsuwane . 12" powinni od razu takie robić, bo zwarte półtorametrowe tuby niejednego odstraszają.

Pole dużo mniejsze będzie w NLV. Tymbardziej jak sie liczy te szerokie pole to weź SWANa. Ciężko tylko powiedzieć czy 20 czy 15mm. Chyba to trochę zależy jakie okulary planujesz jeszcze kupować. Ja mam np tak: 32mm (Orion Q70)- wyszukanie obiektów, rozciagłe DSy, gromady otwarte w dużym polu 15mm (UWA) - większość średniej wielkości Dsów, planety przy bardzo słabym seeingu, mozna już rozdzielać najw. gromady kuliste 8mm (Orion Stratus)- mgławice planetarne, gromady kuliste, planety, 6mm(LV) - jak wyżej - tylko warunki muszą być dobre, U ciebie moze już być trochę inaczej, bo masz mniejsze zwierciadło i obraz przy tym samym powerze będzie ciemniejszy. A co do kupna to pamiętaj, że masz jeszcze rynek wtórny, jak teraz nic nie ma to możesz załóżyć temat: "kupię okular szerokątny 15 czy 20 mm"

SWAN ma największe pole - chyba lepiej jego wziać. W F-8 nie powinna być wielka koma. A musi być 20mm ? Lepiej coś koło 15mm lub min. 25mm (zależy jaki obiekty). Jak nie masz żadnych okularów to proponowałbym 15mm - najbardziej uniwersalny.

W F8 to komy wielkiej nie będzie z tym UWA. Ja mam 15mm i jakoś uchodzi. (tylko mogą być odblaski na jasnych obiektach). A moze lepiej jednak tego SWANa - więcej kosztuje, ale pole już większe -72st. NLV mają małe pole trochę. Zamiast tego można by jeszcze wziąć Hyperiona z 68 st. (cena podobna jak NLV) No i są jeszcze W70 Antaresa tez w pdobnej cenie.... Jest w czym wybierać.