Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 854
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JSC

  1. Wszystko jest kwestią źrenicy wyjsciowej, a w przypadku rozległych obiektów takze pola obejmowanego przez teleskop. Nie zawsze musisz używać źrenicy 7mm i nie zawsze obiekt wypełnia cały kadr. Poczytaj np tu o Maku 127 http://www.astronoce.pl/recenzje.php?id=11&str=2 A tu o źrenicach http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=1036 http://astronoce.pl/artykuly.php?id=102 Poza tym duzo zależy od zaświetlenia nieba jaką chcesz użyc źrenicę. Mniejsze źrenice przyciemniaja tło i pomimo, że teoretycznie więcej powinieneś widzieć przy wiekszej źrenicy, to jednak tak w wielu wypadkach nie jest.
  2. Niektórzy daliby się poćwiartować dla montażu EQ (w tym ja) a inni dla montażu Dobsona. To dwie zupełnie inne filozofie obserwacji. Powiedziałbym, ze ten pierwszy jest bardziej do długiego studiowania danego obiektu w duzym powiekszeniu, znakomicie sie sprawdza do obserwacji rodzinnej, bo obiekt nie ucieka jeśli mamy napęd, a nawet jak nie mamy napędu to łatwo go znaleźć jesli ucieknie z kadru. W zasadzie teleskopu nie powinieneś dotykać (jeśli jest bez napedu, to co jakis czas korygujesz mikroruchem). Ten montaż prowadzi Ciebie (nawet jeśli nie masz napędu). Dobson bardziej nadaje sie do szybkich obserwacji w nie za duzym powiekszeniu, do szybkich zmian obiektów. Masz blizszy kontakt z teleskopem. Tutaj Ty prowadzisz.
  3. Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na zależność seeingu od wysokości nad horyzontem. Wydaje się to dla wszystkich oczywiste, ale bardzo często w obliczeniach jest pomijane.
  4. Sebo_B w zasadzie wyczerpał temat W wyborze teleskopu nie kierowałby sie opiniami, tym bardziej, ze jest ich aż tyle i w dodatku przeciwstawnych. Przecież nikt z polecających teleskop nie robi tego złośliwie. Po prostu każdemu co innego pasuje stąd tyle teleskopów i montaży... Najlepiej samemu pomacac, poczytać, liznąć trochę teorii i wybrać. W mieście w zasadzie bardzo trudno obserwuje sie słabe DSy i lepiej wyjechać z teleskopem pod ciemne niebo niż stresować się, ze w miejscu gdzie powinna byc mgławica niczego nie widzimy. Natomiast dość dobrze obserwuje się Ksiezyc, planety, gwiazdy podwójne, wiec lepiej wybrać do obserwacji wizualnych teleskop typowo planetarny (a więc o małej swiatłosile: Maki, długie achromaty, długie Newtony), ewentualnie uniwersalny (o średniej swiatłosile: SCT, średnie achromaty, średnie Newtony) lub po prostu... refraktor ED . A widzę, że wybierasz Newtona dość typowo mgławicowego f/5. Nie jest tak, ze planet w nim nie zobaczysz, ale skoro za takie same pieniądze mozna uzyskać nieco lepsze jakosciowo widoki Ksiezyca i planet, to dlaczego tego nie zrobic? A dodatkowo zaoszczędzić na okularach, bo światłosilne Newtony wymagają drogich okularów.
  5. BCO ma doskonałą transmisję a i pozostałe parametry na wysokim poziomie - powinien zdeklasować Plossla GSO - tak jest u mnie. Ewentualnie kupić takę parkę (też tanio!) http://www.burgessoptical.com/ultra-monocentric.html i mieć pewność, ze niczego lepszego na świecie w tej chwili nie produkują
  6. Dzięki, ze zamieszczasz tu te szkice - to mnie mocno mobilizuje. Od czasu do czasu sam coś sobie szkicuję, wiec może z następnych obserwacji coś się urodzi W każdym razie szkice są bardzo dobre - nic tylko patrzeć, podziwiać i uczyć się od mistrza :)
  7. Szkice są takie jakie powinny być I są coraz lepsze. Gdybym miał coś ewentualnie sam dodac...- dodałbym na tych szkicach trochę opisu - takiego z wrażeń obserwacyjnych, ale rysunki sa tak dobre, ze w zasadzie dodatkowy opis nie jest potrzebny (poza oczywistymi danymi z obserwacji, które jak widzę później dodajesz w tabelarycznej postaci). Szkic to szkic - prosty, czytelny, nieprzegadany. Ja czasem zastanawiam się czy nie dodawać koloru kredką, ale wiem, że może to wyglądać trochę nieprofesjonalnie. Zresztą używasz filtra, więc kolor i tak byłby nienaturalny.
  8. Światłosiła (liczba przysłony) musi byc od od 4x do 7x wielkość piksela (te wyższe wartości do kamerek kolorowych i refraktorów). Czyli wychodziłoby na ta kamerkę do f/12 do f/21. Barlow jest pewnie nieco większy od swojej deklarowanej wartości (matryca kamerki nie lezy w płaszczyźnie tulejki Barlowa), wiec pewnie masz nieco większe powiększenie. Moze f/18? Czyli chyba jest wszysko w miare OK z tymi pkselami... Planety sa obecnie nisko nad horyzontem, wiec seeing degraduje obraz. Saturn powinien wyjść jednak troche lepiej PS Dlaczego ten Jowisz jest taki czerwony? Tak masz ustawione jakieś kodeki kamerki?
  9. A z jakiego to teleskopu? Refraktora 150/1200? Jakiś Barlow? Jaki ma piksel ta kamera, bo nie widze w opisie? EDIT Znalazłem na stronie Bressera 3x3um.
  10. Hehe... nie spodziewałbym się, aby w osobnym wątku nagle wszyscy zaczęli polecać tylko jeden teleskop
  11. Nie chodzi o pokrywanie sie krążków Ariego tylko o widoczność pierścienia - on musi być widoczny, wtedy od razu informuje o separacji (jeśli znamy aperturę i jesli seperacja nie jest np. taka jak u Fomalhauta ) - inaczej to nie ma sensu... no może jedynie jako sens estetyczny (nie chcę tutaj degradować sensu estetycznego - bo to jest tez bardzo duzy sens - piekna fotka Dustera i przede wszystkim Lukasza83 oddająca piekno tych gwiazdek) Jeszcze moze ilustracja jak ważna jest widoczność pierścienia - to jest ta sama apertura, ale gwiazdki maja bardzo mały okres orbitalny, stąd piękna dokumentacja tego ruchu, chociaż kąt chyba już nie jest zachowany - szkoda: Dla dociekliwych "orbita" powyższej gwiazdy. EDIT Wziąłem pierwsza lepszą fotkę z neta - która okazała sie fotką - a jakze - Damiana Peach'a... - dopiero teraz zauwazyłem.
  12. Bende wymagajoncy Nie widziałem dobrych fotek tego systemu, więc jest duże pole do popisu A za dobre fotki podwójnych uważam np. takie
  13. Widzę, że sztuczne gwiazdy za dość niską cenę można nabyć np. tutaj http://www.astrocentrum.eu/?sztuczne-gwiazdy,23 I teraz pytanie: lepiej brać większą i kolimować z większej odległości czy lepiej tą mniejszą i robić to z mniejszej odległości? Czy nie ma to znaczenia? Kolimowałem sobie kiedyś teleskopy, ale na odblasku słońca od jakiejś kulki łożyskowej odległej ze 100metrów... OK - już nieaktualne - w trakcie pisania posta zerknąłem na stronę Sacka - wszystko wyjaśnione (generalnie im dalej tym lepiej) : https://www.telescope-optics.net/star_testing_telescope.htm
  14. Widzę, ze RCeki to zwykle f/8, wiec łatwiej utrzymać tam dobra ostrość niż w jakimś malutkim APO f/5 lub o jeszcze większej światłosile. Tutaj jest kalkulator liczący potrzebny zakres w zależności od światłosiły. http://www.astrofriend.eu/astronomy/astronomy-calculations/depth-of-focus/depth-of-focus.html
  15. Na CN był podobny wątek https://www.cloudynights.com/topic/613990-alignrgb-in-registax-and-autostakkert-vs-adc/ I zamieszczony tam test w postaci porównania obrazów (autentyczne obrazy, a nie jakaś symulacja):
  16. Do wizuala, czy do astrofotek? I do jakiego teleskopu? W obserwacjach wizualnych wystarczy w wielu wypadkach przesuniecie planety z osi okularu (z centrum jego pola) - wiem - sam sprawdzałem :) A do astrofotek to chyba konieczność - nie wiem, nie sprawdzałem, ale widze po zamieszczanych fotkach, ze ma duże znaczenie.
  17. Gdyby ktoś chciałby się pozbyć - z sentymentu kupiłbym.
  18. ^^ Napisz coś więcej :) Jaki okular, ile klatek, jakie ustawienia kamery, jaki adapter podtrzymujacy smartfona - bo chyba nie są robione z ręki?
  19. To czy smartfon się sprawdzi, to kwestia podejścia do fotek. Jeśli ktoś chce uwiecznić to co widzi przez okular, to smartfon chyba będzie jak najbardziej odpowiedni. A jak ktoś chce robić astrofoto i zależy mu na jakości, to robi fotki umieszczając matrycę w ognisku teleskopu - najlepiej dedykowaną kamerkę. A jak kamerka to i od razu laptop, a jak laptop to zasilanie by się przydało - kupa gratów - raczej uciążliwe gadżety do robienia tylko pamiątkowych fotek.
  20. ^^ Fajne te Plejady - mają swój urok - wcale nie musi byc miliard gwiazdek na zdjeciu , Księżyc oczywiście też fajny.
  21. Z tymi mgławicami ze smartfona to chyba nie bardzo, bo widzę w necie, ze fotki sa raczej słabe (w przeciwnieństwie do Ksiezyca i planet). Zreszta sam pooglądaj co mozna zrobic, aczego raczej nie. Pisze "raczej", bo może będziesz pierwszym, który to zrobi - spróbować zawsze warto Fotki w linku na Tweeterze https://twitter.com/smartphoneastro
  22. JSC

    Saturn 2018

    Nie wiem czy tak specjalnie dosyć ciemno zrobiłeś te Saturny? Widać, ze fotki mają potencjał, jak to się mówi, a ja mam dosyc ciemno ustawiony monitor i ledwo co widać. Ja bym kliknał w programie graficznym na jakąś opcję rozjaśnienia (np. w Corelu Paint Shop mam taki przycisk "korekcja zanikania") - przepraszam, ze na Twoim materiale, ale chciałbym tez sie dowiedzieć Twojej opinii i innych, czy takie rozjaśnienie ma sens.
  23. Najlepiej sprawdzić na czym producent wiesza daną tubę. Jeśli tebę 100/1000 wiesza na EQ3.2 to znaczy ,że jest to w miarę dobre połączenie. Ogladałem np. Astromastera 90/1000 na CG3 bodajże i tez było to w miare stabilne. No ale tak jak kolega wyżej pisze, rózne sa oczekiwania i wymagania.
  24. Z czystym sumieniem moge polecić klasyczne achromaty Vixen 80/1200, Vixen 90/1300, Vixen 100/1500, Antares 105/1500, Unitron, Towa... Tylko, że tu uzywki wchodza w grę, bo nie produkuje sie ich juz na masowa skalę (i to kupowane np. na Ebayu - w Polsce ich brak). Królują EDki, ale o dziwo wchodzą na rynek także "ciemne" Edki (np. "lantanowy" ED 80/800) , niemniej jednak ceny tych Edków są bardzo wysokie. Bresser wyszedł na nowo z tymi achromatami 102/1350 oraz 90/1200, ale to budżetowa konstrukcja. Pierwszy ma plasikowe cele (chociaz wyciag jest całkiem dobry) i zalezy na jaki sie trafi, bo rozrzut jakości jest ponoć duzy. Mniejszy jest bezpieczniejszy w rozrzucie jakosci, aczkolwiek ma plastkiowy badziewny wyciąg, chociaż miałem taki wyciąg, uzywałem i chwalę. Jesli jest dobrze spasowany to działa bardzo dobrze. Mozna się tez zaineteresować refraktorami TS (Starwave) 102/1100, TAL 100/1000, czy SW 102/1000, SW 127/1200, ale to juz o klasę nizszy sprzęt jeśli chodzi o jakość dawanych obrazów (teoretycznie!). Refraktory 90/1000 - podobie - zwykle sa to konstrukcje bardzo budżetowe i mechanicznie sa takie sobie. Fajny był Soligor RT-1000 (93/1000). Co do Astromastera - macałem toto i wydawał mi sie do przejścia, ale... nie ma obejm. W/g mnie teleskop na EQ musi mieć obejmy, szczególnie jak jest długi. Łatwiej wtedy go na bieżąco wyważyc i dostosować pozycje szukacza obracając w obejmach tubę (która nie pownna byc bardzo mocno zacisnieta). PS Długa tuba wymaga dobrego montażu, ale do wizuala - tak uważam na podstawie własnych doswiadczeń - nie trzeba za bardzo z tym przesadzać. Jesli delikatnie się obsługuje montaz, i nie wieje porywisty wiatr, to jest dobrze nawet na tanim (lekkim) montazu (a jak wieje - to seeing jest zwykle do bani, więc i tak nie obserwuje sie szczegółów).
  25. Nie byłbym sobą, gdybym nie napisał - ciemne refraktory sa super :). Zostały stworzone właśnie w celu uzyskiwania pięknych obrazów i maksymalnych powiększeń. 2,5xD to dla niech pestka, a dodatkowo zadowolą sie niezbyt drogimi okularami o niewielkiej ilości szkieł - czytaj uzyskują maksymalny kontrast. Nie chce tu pisać, ze inne konstrukcje sa złe do planet, bo Maki, krótkie EDki, i długie Newtony, to tez znakomite teleskopy planetarne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.