count.neverest

Oj, to teraz zdecydowanie nie. Przejrzyj klatki, co z tą ostrością się działo Używasz maski albo pomiaru podczas sesji? Tło jest bardzo ciemne, gromada bardzo jasna. Centrum jest spalone i przez to dynamika bardzo mała. Jak to obrabiasz? Ja Pixa nie znam, ale używasz jakichś "automatów" czy raczej kontrolujesz to, co się dzieje z obrazem?

Zdejmij plastikowe obudowy, żebyś zobaczył jak to działa. To prosta naprawa. Obejma silnika jest za mocno dokręcona. 2 małe robaczki blokują 2 większe, trzeba je bardzo niewielkim ruchem poluzować i testować blokowanie.

Może stackujesz do nieistniejącej ścieżki. Ustaw output location

https://www.cloudynights.com/topic/554686-coma-corrector-compariosn/

To musisz sam sprawdzić i skolimować najlepiej jak się da. Dokładanie aparatu i złączek, potrzebnych do jego zamocowania tylko potęguje problem i ciężko będzie Ci ustalić co poprawiłeś a co się zepsuło.

Od razu odpowiem na pytanie zadane w temacie- tak. Dlaczego takie rozwiązanie? Żadnego laptopa podczas sesji. Strona producenta: https://mgen-autoguider.com/en/ Tu można pobierać dodatkowe oprogramowanie, aktualizacje, a po zarejestrowaniu urządzenia jest dostęp do pliku z kluczem. Niektóre aktualizacje go wymagają. W zeszłym roku miałem okazję korzystać z urządzenia w wersji 2. Bardzo spodobała mi się prosta obsługa i minimalistyczny wyświetlacz. Czułość kamery również jest bardzo wysoka, gdziekolwiek nie wycelowałem, zawsze były gwiazdy do guidowania. Ponieważ sprzęt był pożyczony, a ja miałem Asiair, korzystałem z guidera, który w nim jest- PHD. Jeśli akurat Chińczycy niczego nie popsuli w aktualizacji, działało dobrze. Różnie bywało, na pewno przynajmniej kilka świetnych astronocek zawaliłem przez problemy z Asiair. A to dlatego, że aktualizowałem kiedy pojawiła się nowa wersja, zapominając o mądrej zasadzie "działa, to nie ruszaj". Tak, były też problemy z guidingiem, bez zmieniana parametrów. Wczoraj działało, dziś gwiazdy lecą. Urządzenie wyposażone jest w kamerkę o pikselu 3.75µm i przekątnej 6mm, rozdzielczość 1280x960. Zdaje się, że jest to ten sam sensor, co w kamerze ASI120. W pudełku znajduje się serce guidera- pilot z kartą pamięci, przewody, kamerka, nosek 1,25" oraz redukcja na M42. Na minus można zaliczyć fakt, że dojdą 3 dodatkowe przewody- zasilanie MGENa, połączenie kamerki i przewód do lustrzanki. Dostarczony przewód jest wyprowadzeniem i trzeba zaopatrzyć się w odpowiedni kabelek do swojego aparatu. Główne funkcje MGENa: guidowanie do 100 gwiazd na raz- tylu nie miałem w polu, maksymalnie ok 60 z lunetką Lacerty 120 mm- działa idealnie. Urządzenie samo ustala "ważność" danej gwiazdy w procentach. Można skorzystać z automatu i zacząć guiding, lub przejrzeć widok gwiazdek i wykluczać je indywidualnie. Po zalogowaniu na stronie, można pobrać SkyEmulator, który pozwala zapoznać się z urządzeniem i je potestować. Bardzo dobre rozwiązanie, żeby nie marnować nocki na testy. dithering- tu jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo trwał z zegarkiem w ręku kilka sek. Na Asiair zajmowało to zawsze z pół minuty i więcej, a zdarzało się, że musiałem zmieniać parametry w trakcie, bo nie potrafił rozpocząć nowej ekspozycji. Takiego problemu już nie mam. kontrola lustrzanki. Wszystko przemyślane. Można zapisać do 4 presetów, np na lighty, biasy, darki i flaty. W tym miejscu ustawimy ilość ekspozycji, oczekiwanie na ewentualne stłumienie drgań po podniesieniu lustra, czas ekspozycji i czas na zapisanie zdjęcia na karcie pamięci. W trakcie trwania ekspozycji można wybrać pauzę, bieżąca ekspozycji dobiegnie do końca i urządzenie czeka na akcję. Przydatne, żeby podejrzeć klatkę. Progres również jest wyświetlany w postaci paska postępu. Wszystko jest wygodne i czytelne. Lustrzankę wystarczy ustawić w tryb "bulb", ewentualnie skorzystać z podniesienia lustra. Ustawienie na polarną kiedy jej nie widać, z podglądem gwiazdy na żywo. Przetestowałem, radzi sobie bardzo szybko i dokładnie. Ustawiłem montaż w mniej jak 5 min mając widok na południe, wschód i częściowo zachód. Nie będę opisywał procedury, ponieważ jest w instrukcji a także na YT. Proste i przyjemne. Tak wygląda gwiazdka podczas testowej ekspozycji na CEM25P, 20 minut, 800%, czas ekspozycji guidera 0,5 sek. Kontrola każdą aplikacją przy użyciu ASCOM, a zatem można korzystać zdalnie. Jest też dedykowana aplikacja, która pokazuje dokładnie to samo co wyświetlacz pilota (stąd pochodzą screenshoty). Nie testowałem zewnętrznych aplikacji. Kalibrowanie obrazu darkiem w czasie rzeczywistym, żeby mieć pewność, że guidujemy prawdziwymi gwiazdami. Wystarczy zasłonić lunetkę, wykonać darki, załadować je i zaznaczyć, że mają się wczytywać przy każdym uruchomieniu urządzenia. Mój pierwszy guiding bardzo nie wyszedł, wynik bardziej przypomina elektrokardiograf niż guider: Trochę mi zajęło znalezienie przyczyny- przewód. W gnieździe portu "guide" iOptrona CEM25P nie siedział wystarczająco głęboko i się wysuwał mimo zatrzaśnięcia. Skutkiem tego było niespodziewane przerwanie kalibracji i brak startu guidingu. Nie zwróciłem uwagi, że migające strzałki (kalibrowanie, lub wysyłanie korekt) nie powoduje charakterystycznej pracy montażu, bo korekty słychać. Zacisnąłem własny przewód, z nieco inną końcówką i pasował bardzo dobrze. Próbuję od nowa zrobić "pierwszy" guiding i oczom nie wierzę. Mój przeładowany montaż (9kg teleskop i 10kg przeciwwag) prowadzi 0,3-0-6 RMS. A wcisnąłem tylko to: Wcześniej podałem tylko ogniskową lunetki. Można też skonfigurować widełki dla gain w zakresie 0-9, czas ekspozycji 1-4000 ms i urządzenie samo dobierze najlepszą kombinację. Oczywiście można też skonfigurować na sztywno zadane parametry. MGEN3 pozwala na zdanie się na automat, lub skonfigurowanie wielu parametrów według własnego uznania. Do tej pory korzystałem z niego kilkanaście razy, właściwie tylko testowo, zdając się na "one push". Guider przez chwilę szuka gwiazdek, pokazuje ile ich widzi i rozpoczyna kalibrację, co prezentuje migającymi strzałkami. Trwa to ok 30 sek, po czym rozpoczyna się guiding. Proces można zobaczyć na tym nagraniu: Oba wykresy również można konfigurować i obserwować różne parametry: MGEN3 pozwala wyłączyć oś DEC, co umożliwiakorzystanie np. z trakerami typu Star Adventurer. Ustawienie ostrości jest bardzo łatwe. Ponieważ kamera jest czuła, można skorzystać z bardzo krótkiego czasu ekspozycji i dostosować ostrość za pomocą wyświetlanej wartości FWHM. Nie ma też problemu, aby ustawić ostrość w dzień. Duży wyświetlacz pozwala na precyzyjną regulację oraz podgląd w zakresie 4:1 - 1:6 Jeśli chodzi o sam interfejs, to jego wygląd jest w pełni konfigurowalny. Zamiast kolorowego, można nałożyć czerwony, lub bursztynowy (charakterystyczny dla 2 generacji) filtr i ustawić intensywność jego działania. Każdy przycisk również może świecić w 1 z 3 kolorów w zależności od tego, czy jest aktywny, czy bezczynny. Tu również można ustawić intensywność świecenia. Bardzo się cieszę z tego astrozakupu, bo faktycznie pozwala odpalić sesję i zapomnieć o zestawie. To po prostu działa. Do tej pory zrobiłem kilka zdjęć pod kontrolą MGEN3, m.in. M101, który pokazałem na forum:

Sprzedam powertank, dokładnie ten: https://www.celestron.com/products/powertank-lithium jest na gwarancji do 15 stycznia 2021. Ponieważ mam jeszcze wersję "Pro" ten był niewiele używany. Doładowny z 10 razy. Okrągła zaślepka jest, ale oderwana i jest to przypadłość tych Celestronów. Powertank bez problemu można transportować samolotem. Niewielkie ślady użytkowania. 450 zł, wystawię fakturę.

Coś je jednak zgasiło. 1 znacznik pokazuje 21% a 2 znacznik 8%, w obu przypadkach średnia dla obszaru 3x3 piksele. 100% to czerń.

Zawsze musi być lepiej, kiedy jest dithering. Przepalone partie (centra gwiazd) przygasiłeś i zrobiły się szare. Lepiej by wyszło, jakby były białe na nowo. ciekawe zdjęcie.

Nie do końca Kiedy dotarli do domu i jedli na świeżym powietrzu Lamia przyznała, że nie wiedziała, że jedzenie może być takie przyjemne. Maks na to: "Poznasz jeszcze wiele przyjemności, moje dziecko".

Aż tak szczegółowo nie przyglądałem się, rzuca mi się to w oczy od razu, bo sam miałem taki problem. Dokładnie takie sam "wzorek" z ASI071. I co ciekawe potrafił się pojawić przy 0°C a przy -20 nie. Zregenerowałem tabletki i problem od ręki zniknął.

Wydaje mi się, że matryca może Ci zamarzać, stąd "szachownica", szczególnie po prawej. W zeszły weekend pierwszy raz korzystałem z okularów do swojego teleskopu i M92 szczególnie długo obserwowałem. Ładnie wyszło.

Jest dostępny używany

Napisałem na info@zwoptical.com i dostałem info, że jak zapłacę np. Paypalem, to dostanę klucze.

Od ZWO

Sprzedane, proszę o zamknięcie tematu.

Rezerwacja do jutra wieczorem.

Sprzedam Asiair. Jest to własne Raspberry Pi 3B+ i licencja kupiona od ZWO. Niczym się nie różni od pudełka ZWO poza brakiem logo. System jest w aktualnej wersji, gotowy do użycia. Urządzenie pozwala na kompletne sterowanie sesją, bez laptopa. W zestawie porządny przewód micro USB 3A, ponad 1m długości i karta 32GB. 550 zł w tym koszt wysyłki.

Aparat sprzedałem, pozostał obiektyw z filtrem.

Może @Kirien coś podpowie?

Dolne wygląda na skamieniałą rozgwiazdę. Górne jest wyostrzone na horyzont i nic nie widać.

Ja szukałem dobrego kleju, żeby z pianki zrobić odrośnik. Dobrze trzymające kleje są bardzo drogie, biorąc pod uwagę ilość. Polimerowe nie trzymały w ogóle. Pistolet i klej na gorąco trzyma od kilku miesięcy, a odrośnik ciasny jest i nie puszcza.

Sprzedam Nikona D7100, kupionego w maju 2016. Przebieg to 63543 i nie rośnie. Aparat jest w dobrym stanie: nad głównym wyświetlaczem po lewej widać zarysowanie. Na samym wyświetlaczu kilka drobnych rys widocznych pod światło, natomiast po włączeniu menu, czy zdjęcia, obraz jest idealny, nie widać żadnych załamań. Otarcie obok przycisku "i". Na pokrywie karty rysa. Gumy nie odchodzą w żadnym miejscu. Zaślepki gniazd trzymają się bardzo dobrze. Brak gumowej muszli ocznej, jest zaślepka, chroniąca przed tylnym światłem (nie ma na zdjęciu). 2 oryginalne baterie, oryginalny pasek do aparatu w bardzo dobrym stanie, przewód USB, ładowarka. Do aparatu jest też grip, zamiennik, kupiony w zeszłym roku, użyty kilka razy oraz programowalny pilot, również niewiele używany. Cena za powyższe 1100 zł + kw. Mam też obiektyw Sigma DC 18-50 F2.8 EX D bagnet Nikon, z tulipanem i filtrem szarym, połówkowym ND8. Obiektyw ma sporo rys na przedniej soczewce, taki kupiłem. Widać wyraźne ślady użytkowania, ale w działaniu nigdy nie zawodzi. Rysy nigdy nie wpływały na fotki i nie powodowały artefaktów. 300 zł + kw Sprzęt sprzedaję, ponieważ zmieniłem aparat.

Teleskop bardzo egzotyczny, to i ludzie ciekawi, ale to już stalking, zaczynam się bać.

OAG sprzedany, proszę zamknąć.