Skocz do zawartości

Mariusz Psut

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mariusz Psut

  1. Zazdroszczę tych galaktyk. Ja ze swoim Tomaszowskim niebem oprócz oczywistej M31 M110 upolowałem do tej pory M74 i M77. Wczoraj straszna wilgotność sprawiła że zrezygnowałem z galaktyk i zostałem przy klastrach otwartych. PS. Jakie masz SQM na tych miejscówkach?
  2. Witajcie Moi Drodzy. Wczorajszą obserwację poświęciłem tylko Jej. "Kluska bez detalu". Tak Ją nazywają. Ja też tak myślałem. Do wczoraj. Bogini miłości. Nieodłączną towarzyszka wschodów i zachodów Słońca. Jutrzenka lub gwiazda wieczorna. Siostra naszej matki Ziemi. To wrogi ludziom świat. Okryty nieprzeniknionym całunem chmur kwasu siarkowego... Witam Ją na ciemniejącym niebie uzbrojony w 10 cali lustra i Vixena 6mm. Jest w fazie. Ukryta częściowo w mrokach przestrzeni. Pozwalam Jej raz za razem przepływać przez okular. Szarpie się w gwałtownym tańcu, stając się jedynie rozmazanym kleksem. By w chwilę później być niesłychanie spokojną kulą. Ukazuje swe piękno... To świat trzech żywiołów. Widzę jak walczą między sobą o panowanie nad planetą. Woda, lód i ogień. Jeden z biegunów to cudownie błękitny ocean. Nie kalają go chmury. Ciepły, bajecznie tropikalny. Pełen nieodgadnionych stworów mieszkających w głębinach. Lecz jego panowanie kończy się. Środek planety skuwa lód. Bezlitosny, martwy, zimny lód. Kłuję w oczy bielą. I on ma swój kres. Drugi kraniec tego świata to królestwo ognia,gorejących płomieni. Pomarańczowo złota bestia. Nieziemskie ognie strzelają wysoko w czerń nieba. Migocą tysiącami złotych iskier. Żar. Potworny rozpalony piec pożera tu wszystko...
  3. Mam wersję "Jumbo" i sobie chwalę. Co prawda to już nie "pocket" ale: twarda okładka i świetna czytelność przy słabym świetle usprawiedliwiają duży rozmiar.
  4. Jeżeli masz kilka filtrów i robisz recenzje to się zgodzę ale dla zwykłego obserwatora przy jednym czy dwóch (uhc oIII) to myślę że tagi gadżet nie jest niezbędny. Ale to oczywiście kwestia indywidualna.
  5. Najlepsze są kolorowe parki podwójne jak Albiero.
  6. Jak przeszukasz "Noc cudów" to gdzieś jest katalog podwójnych stworzony przez Bellatrix. Albo napisz do niej na priw to Ci prześle. Okular świetny. Dziś zapoluję na galaktyki. Mgławica Oriona w tym ogromnym polu gwiazd była wczoraj nieziemska.
  7. Fajna prosta recenzja bez żadnego bajdurzenia. Z tym kołem filtrowym to daj sobie spokój. Moim zdaniem szkoda kasy na takie cóś. Mnie osobiście ciekawi jak by się filtr spisał pod miejskim niebem, takim jak ja mam. Jak masz możliwość to mógłbyś zrobić taki miejski teścik. Myślę że nie tylko ja będę ciekaw. Nie każdy wyjeżdża na ciemne niebo. Pozdrawiam.
  8. Witajcie Moi Drodzy. Dzisiejszy wieczór był dla gwiazd. To z nich pochodzimy. Z gwiezdnego pyłu jesteśmy. Auriga i jego Capella. Odległa o 43 lata świetlne. Podwójny żółty olbrzym. 80 razy jaśniejszy od Słońca. Wędruję w dół. Dwaj bracia Haedus I i II. Jeden błękitny. Drugi żółty. Zamykają ogromne pole widzenia ESa z obu stron. Jestem zachwycony tym okularem. Doskonały kontrast. Czarne jak smoła tło nieba i te cudowne kolory. Wspaniałe oddaje barwy. Nie mogę się napatrzeć. Można spędzić całą noc nie wymieniając go ani razu. Tylko podziwiać te wszystkie cuda. Przenoszę się do Byka. Tutaj królem jest Aldebaran. Pomarańczowy olbrzym. Jego poddani Hiady. Mrowie żółtych i białobłękitnych klejnotów. Błądzę między nimi. Aries z żółtym Hamalem. Na dół. Tam Sheratan a naprzeciwko niego w Rybach żółty olbrzym Kullat Nunu. 30 razy większy i 447 jaśniejszy od Słońca. Ma towarzysza, to żółto biały karzeł. Tuż obok odnajduję M74. Galaktykę spiralną odległą o 30 milionów lat świetlnych. Warunki są jednak kiepskie i nie dane mi jest podziwiać jej ramion. Jest ledwo jaśniejącym duchem wśród drobinek gwiazd. To piękne...
  9. Jako miłośnik wiedzy podawanej na kartach papieru, w dobie szatańskich dzieł jakim są matrycę, chylę czoła przed posiadaczami tych zapomnianych już coraz bardziej źródeł wiedzy. Taka książka to w obecnych czasach skarb i inwestycja. Pozdrawiam.
  10. SQM. Im większe tym lepiej. Ja mam 20,89 czyli szału nie ma.
  11. Widziałeś samo jądro. Andromeda to rozległy obiekt. Potrzebuje niedużego powiększenia i szerokiego pola, masz dobre niebo. Przy dobrych warunkach pasy pyłowe powinieneś zobaczyć. Mnie się udało tylko raz.
  12. Farciarz. Ja urwałem chmurkom 20 minut.
  13. Nie wytrzymałem długo. Jeszcze zanim zapadł zmrok błysnęła Wenus. I choć nie ukazała szczegółów to jej błękitna, połyskujące złotem tarcza przykuła mnie na dłużej... Już ciemno i choć po niebie snuje się mglisty Cirrus gwiazdy błyskają nieśmiało jedna po drugiej. Zakładam ESa. Na wschodzie nad pomarańczową Aldebaran mam Plejady... To pole... Ach to pole... Wtulam się w muszlę i patrzę... Są wszędzie... Błękitne diamenty. A teraz inaczej. Odwijam muszę i zawisam nad soczewką. To nie do opisania. Trzeba samemu spróbować tych stu stopni bo nie da się tego oddać słowami! Okular zniknął. Po prostu go nie ma! Jedynie na granicy widzenia delikatny cienki pierścionek, jakby wpisany w tą czerń kosmosu rozpaloną gwiazdami. Tak jakbym unosił się w przestrzeni! Nie do wiary. Nie ma ogrodu, teleskopu, okularu... Tylko ten cudowny widok... Z zachodu nadciągają chmury, gasząc kolejne gwiazdy. Jaka szkoda...
  14. Szkoda. Co do okularu to nadal polecam Ci Morfeusze. Co do ogniskowej to musisz sam sobie ją dobrać. Im mniejsze powiększenie tym więcej nieba obejmiesz. Jednak nie przesadź w jedną czy drugą stronę. Nie śpiesz się. Poobserwuj jeszcze tym zoomem i sam będziesz wiedział co lubisz. Może galaktyki a może klastry otwarte,może księżyc... Pozdrawiam.
  15. Witajcie Moi Drodzy. Jest! Właśnie przed chwilą przyjechał! Niecierpliwie rozcinam owijający go plastik z kartką adresową. To nie koniec, jeszcze tektura i opiekuńcza folia bąbelkowa. Pudełko. Duże. Zdobione mapą nieba z logiem producenta. Otwieram. Odwijam folię... Jest potężny i masywny. Jego solidny ciężar czuć na dłoni. Powłoki lśnią głęboką zielenią i wrzosem. Mam na twarzy uśmieszek właściciela stajni wyścigowej... Teraz potrzeba mi bezchmurnej nocy. Nie mogę się doczekać...
  16. Tak z ciekawości. Jaka jest dokładność naprowadzania?
  17. No i mamy zwycięzcę. Był chyba wystawiony za 650. Warto.
  18. Faktycznie. Warunki ma świetne. Dobrze gdyby miał okazję popatrzeć u kogoś. Albo zapoluj na używki na początku tak jak radzi Piotr. Jak się nie spodoba to sprzedasz bez straty. Przejrzyj giełdę. O ile się ie mylę to jest jakiś Hiperion i Lvw chyba. Widziałem też Morfeusza 12,5. Co do jakości Morfeusza to nie mam wątpliwości.
  19. Oczywiście. Najlepiej byłoby mieć 3,4 ogniskowe. Ja miałem na myśli jedną, najbardziej uniwersalną do DS. W moim 10" to 12-14mm. U kolegi chyba najbardziej pasowałby 6,5. Mowa oczywiście o Morfeuszu i jednym okularze.
  20. Najlepiej pomyśl jakie powiększenie z tego zooma pasowało Ci najbardziej i pod tym kątem dobierz sobie ogniskową.
  21. Mam 9mm z tej serii. Są naprawdę dobre. Duża soczewka, wygodny ER. 17,5 da Ci 42× 12,5 to 60× 9 to 83× 6,5 to115× Do twojego sprzętu na DS wziąłbym 6,5mm. Wydaje mi się że 9mm to trochę za mało. W Teleskopy. Pl są po 799.
  22. W takim razie wiesz czego się spodziewać. Jak Mobilność i rozmiary nie grają pierwszych skrzypiec to najlepiej duży Newton. Astrofoto to jednak inna bajka i inny sprzęt.
  23. DS to Deep Sky czyli wszelakiej maści obiekty spoza Układu Słonecznego. Do takich obserwacji najlepiej minimum 70° okular o powiększeniu 100-130. Jak masz budżet to kup sobie docelowo. Naprawdę warto.
  24. A że tak zapytam. To pierwszy teleskop? Strasznie dużo ekstremalnych pomysłów kłębi Ci się w głowie... Synta, refraktor 150,ED. Obserwacje, astrofoto...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.