Skocz do zawartości

dominiksito

Społeczność Astropolis
  • Postów

    314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez dominiksito

  1. Podmieniłem na mniejszą rozdzielczość Będę odświeżał z wypiekami na twarzy
  2. Chyba do całości wystarczy overlay po kliknięciu Wersja pełna jest dla lubiących przeglądać piksele w poszukiwaniu artefaktów.
  3. Nie jestem tutaj od wczoraj, żeby liczyć na ochy i achy Skalę jakości jako taką mam już w głowie. Od ochów i achów są fejsbuki i amatorska widownia. To "samobiczowaine" to tylko informacyjny wstęp, żeby oszczędzić oczywistych wniosków i żeby wypłynęły te mniej oczywiste. Proste! Jak nie ogarnę jakiejś działeczki i zdalnego obserwatorium pod znośnym niebem to możliwe, że zaprowadzi mnie to do rzucenia tego w cholerę Nasza aura potrafi podnieść ciśnienie, a robienie tylko tzw. "wyjazdówek" to ciężki chleb i zdecydowanie zmienia priorytety jeżeli chodzi o akceptowalny detal. Chcąc robić to dobrze, musiałbym poświęcić na jeden kadr cały kwartał i z tysiaka na paliwo, więc póki co będę wstawiał takie kaszaloty
  4. Jakbym miał dostosowywać cokolwiek do materiału, wtedy by wyszły gwiazdki i środek Irysa. Podziękuję, wolę tak mimo, że się nie podoba
  5. Tak się dwa razy zastanowiłem czy wrzucić ten materiał na pożarcie wyjadaczom znając jego wady, ale co mi tam Kadr to piękne pyłówki w Cefeuszu z ostatniego wypadu w Bieszczady. Niebo piękne, ale przejrzystość była tragiczna. Ze zdjęcia jakkolwiek ma wiele wad jestem całkiem zadowolony, zwłaszcza że sama sesja była mega ekstremalna. Wiatr na górce w porywach dochodził do 70km/h Uprzedzając trafne komentarze wylistuję mankamenty, których jestem świadomy: - mało materiału ---> tak, pyłówki lubią go dużo, miałem jednak w Kwietniu tylko pół nocy, a na Maj są już nowe kadry - rozwalone średnie/duże gwiazdki ---> walający się po niebie cirrus i szalejący guiding od wiatru uniemożliwił zrobienie tego dobrze - wyciągane za uszy ---> tak lubię, co poradzić Tak czy siak, zapraszam szanownych forumowiczów do krytyki
  6. Nie przed nami się będziesz tłumaczył
  7. Jeżeli to jest zmasakrowana fota, to ja nigdy nie chciałbym przestać tak foty masakrować
  8. W sensie, że mankament techniczny czy w sensie, że gust?
  9. Fotka jak zwykle wspaniała. Zastanawiam się czy obiekt by nie zyskał jeszcze więcej, gdyby bardziej okiełznać tę drobnicę w tle, żeby zmniejszyć ten maczek z gwiazd. Coś pi razy oko w takim stylu: PS: widziałem materiał Maćka. Mogę już umierać
  10. W tej analizie SNR jest podawany w poziomie szumu a nie w stosunek (wiem, to dziwne). Wiec niższy poziom szumu jest na stacku bez dzielenia na grupy
  11. Właśnie dlatego pytam, bo widziałem krócej i ładniej. Wiec pytanie czy wynika to z umiejętności, czy z właśnie tych zmiennych które „niczego nie zmieniają w praktyce”. Czyli wielkość apertury (bo to od niej zależy swiatlosila dla danej ogniskowej) niczego nie zmienia w praktyce? Aha Ja również mówię o serduszku, a mówiąc „gdziekolwiek” chodziło mi o miejsce i jakość nieba No chyba ze zaraz się dowiem, ze strzelając w Bieszczadach nie dostanę odpowiedniej jakości szybciej niż z podmiejskiego balkonu z świecącymi lampami, bo to tez w sumie jest zmienna, która podsumowałes, ze nic nie zmienia w praktyce? Planowanie odpowiedniej długości sesji to sprawa super istotna, zwłaszcza dla osób takich jak Marcin które wyjeżdżają łapać fotony w plener i robią wiele kilometrów. Strzelając z balkonu to nie ma znaczenia bo i tak się idzie spać, ale dla tzw wyjazdówek sprawa się zmienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę ilość pogodnych nocy w roku. Sprzedawanie informacji, że lepsze niebo, kamerka czy szybsza optyka nie wpłynie na efektywność sesji to nie tylko różnica w poglądach i osobiste zdanie, ale szkodliwa dezinformacja.
  12. Jeżeli podstawą jest chłonięcie nauki, to pozwólcie, że zadam kilka pytań Ale na jakiej podstawie? Światłosiła to coś, co jest dosyć proste do zmierzenia, porównania i bezpośrednio przekłada się na szybkość zbieranie fotonów. Jeżeli wg. fizyki (nie mnie) F3 zbiera ponad 2x więcej światła niż F5, to mógłbyś dla Nas (którzy ciągle są początkującymi i mogą pewnych rzeczy nie rozumieć) dać jakieś wsparcie tej hipotezie? Coś jak porównanie SNR, czy poziomu jasności tła ... coś więcej niż swoje obawy i przeczucia? A te cyfry skąd tutaj się wzięły? Jeżeli na super szybkim astrografie (nawet biorąc pod uwagę obstrukcję) trzeba świecić przynajmniej 6 godzin, to na takim F5/6 ile? 20-30 godzin na taki obiekt jak Serce, który jest stosunkowo jasny? To do mgławic refleksyjnych o jasności powierzchniowej kilkanaście razy mniejszej, ile przynajmniej 100 godzin czy w ogóle nie podchodzić? Istnieje tak wielu zmiennych jak jasność optyki, czułość kamerek (jedna może mieć 2x lepszą efektywność kwantową od drugiej) czy chociażby jakość nieba (wyjściowe kontrasty jakie dostajemy w zależności od poziomu jasności tła mogą się różnić kolosalnie). Tak samo umiejętność procesowania materiału sprawi, że np. taki @_Spirit_ zrobi ładniejszy obrazek z słabego materiału niż wielu ludzi z naprawdę dobrego. Tak na chłopski rozum porównując skrajne przypadki (cimene niebo, szybka optyka i czuła kamerka kontra) kontra (podmiejskie niebo, ciemna optyka, jakiś modowany DSLR niskiej klasy), wymagany czas sesji żeby osiągnąć podobny efekt może się różnić nawet kilkunastukrotnie albo i więcej. Dlatego totalnie nie łapię sensu podawania jakichś arbitralnych wartości wyciągniętych nie wiadomo skąd? Nie trzeba w tym siedzieć długo, żeby wiedzieć że astrofotografia to nie jest interpretacja liryki, ale zdecydowanie bardziej ścisła dziedzina i bardzo wiele się da tutaj policzyć. Więc pisząc w ściśle pedagogicznym tonie wypadałoby dostarczyć więcej informacji niż "co najmniej 6 godzin ... czymkolwiek i gdziekolwiek strzelasz". Bo z perspektywy osoby postronnej, czy początkującej co tutaj widać, to z jednej strony debatujemy na kilka stron na temat wielkości piksela, czy spot-size dla optyki, a z drugiej strony mamy praktycznie olewać różnice wynikające z światłosiły, bo tak?
  13. Witajcie nie uciekające gwiazdki w rogach ;) 

    Albo brakuje mi umiejętności, albo poprawianie tiltu nawet w domu jest super upierdliwe

    tilt_poprawiony.png

    1. Tayson

      Tayson

      Śmiem twierdzić że w domu tak tego nie zrobisz.

    2. dominiksito

      dominiksito

      Masz na myśli odległość, czy wielkość źródła światła? Przekonamy się już niedługo mam nadzieję ;) 

  14. dominiksito

    Cr399

    Dokładnie. Była niedawno taka dyskusja na temat takiego starego czarno-białego zdjęcia Trapeza w Orionie, bardzo podobały mi się argumenty tam użyte
  15. dominiksito

    Cr399

    Żeby wszędzie tylko tak gwiazdki leciały jak tutaj, świat byłby piękny <3 Zdjęcie fantastyczne, jak poprawie w końcu gwiazdki u siebie to zabiorę sie za jakies gromady
  16. Ja przeszedłem stosunkowo niedawno z aparatu na kamerkę ASI 294 i nawet w kolorze czuje, że sygnał zbiera się z 10x szybciej. Totalnie nie mam problemu ani z kalibracją, ani z gradientami. Coś co jest super istotne przy pracy z obiektywami i na co powinieneś zwrócić uwagę, to sterowanie przysłoną i focusem. O ile kwestię przysłony można obejść, to w wielu nowszych obiektywach nie da się sterować ostrością bez podpięcia elektroniki obiektywu. Kamerka nie będzie potrafiła tym sterować, nawet ze zwykłym adapterem. Gdzieś widziałem adaptery, gdzie można sterować elektroniką od zewnątrz, ale to chyba i tak dosyć upierdliwe.
  17. Ja rozumiem kwestię gustu i opinii, ale totalnie nie rozumiem argumentacji Posiłkowanie się informacją, że "coś widać"? Praktycznie w każdym przypadku robimy gigantyczne oddzielanie obiektów od tła, więc nie mam pojęcia czym różnią się pyłki w tym zestawieniu. Ale żeby nie było, gust szanuje!
  18. Można też chcieć pokazać ... wszystko
  19. Pięknie to wyglada. Przy tak szerokich ujęciach to nie jest takie proste żeby z gwiazd nie zrobiła się kasza i wszystko było pięknie oddzielone. Tutaj wyszło perfekcyjnie, No ale po Tobie się ciężko czegoś innego spodziewać
  20. Takie coś występuje właśnie w przypadku występowania jakiegokolwiek skalowania klatek kalibracyjnych, albo stosowania wag przy stacku. Sam miałem na początku używania kamerki problem z nadkorekcją. W moim przypadku pomogło wyłączenie jakiejkolwiek optymalizacji klatek kalibracyjnych i stackowanie wszystkich jako waga 1. Też działa
  21. W przypadku chłodzonych CMOS-ów robienie biasów chyba nie ma sensu, kiedy się klatki kalibruje darkiem. Jeżeli zachowuje się ściśle temperaturę, nie trzeba darków skalować, a co za tym idzie nie trzeba odejmować od nich biasu, który one już zawierają Tzn. jak się zastosuje biasy nic złego sie nie stanie, ale jest to kolejny czynnik potencjalnie dodający szum. W przypadku kalibracji flatami tak dużej skali, nie pierwszy raz się już spotykam z ludzmi mającymi ten problem. Może flaty odejmują się poprawnie i to niekoniecznie jest problem z samą kalibracją, a z charakterystyką tła przy takiej skali (np. seeing)
  22. Kwadraciki w gwiazdkach da się w postprodukcji ogarnąć jak ktoś takich nie lubi, sygnału się nie odzyska więc to ciągle jest bardzo fajna szybka alternatywa np. do RASA o podobnej aperturze. Co więcej te gwiazdki mają jakiś swój urok
  23. dominiksito

    M101

    A to masz dokładnie to samo co ja Ale całe szczęście, ze pod każdym niebem można zatankować auto i pojechać gdzieś indziej
  24. dominiksito

    M101

    Dobrze, że są takie osoby. Przynajmniej wiadomo gdzie trzeba równać Co to znaczy "mieć niebo"? No ostatnie kawałki w dużej skali od Maćka sprawiają, że kopara opada!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.