Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    743
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Patryk Sokol

  1. Hej Poleciała mi lornetka ze skał w Sudetach (i nie została znaleziona) W związku z tym potrzebuję nowej do celów krajobrazowych i astronomicznych. W tym przypadku zależy mi na jak najjaśniejszym obrazie (do DSów) i żeby obraz był (w miarę możliwości) ostry w całym polu. Lornetka używana ma być bez statywu, więc pewnie 10-12x powiększenie to już absolutny max (do astronomii w pozycji leżącej). Budżet do 1500zł (+/-, można naciągnąć). Zastanawiam się obecnie nad tą lornetką: https://deltaoptical.pl/lornetka-delta-optical-extreme-10x50-ed?from=listing Mała, spokojnie można wrzucić w plecak, jasna i co ważne - dostępna Ktoś poleci coś innego?
  2. Kolimator laserowy ma tę wadę, że jego samego trzeba kolimować. Sprawdź, czy jak nim obracasz w wyciągu, to czy kropka nie zatacza kółek na LW. Jeśli tak - to na kolimatorze są śrubki do regulacji i trzeba to ogarnąć Jeśli zaś chodzi o obraz z Cheshire'a to wygląda to nieźle, ale dobrze wyczaiłaś nieosiowość. Generalnie te czerwone strzałki powinny być równe, a ta fazka oznaczona na czarno widoczna być nie powinna, bo to świadczy, że patrzysz nieco pod kątem na odbicie okularu. Szczęśliwie - wygląda, że głębokość zwierciadła wtórnego jest w prawilnym miejscu. To co musisz zrobić to podkręcić nieco tę śrubę LG która jest w kierunku wyciągu, a następnie przywrócić środkowe położenie znacznika lustrem wtórnym.Ale w którą stronę, to musisz osobiście sprawdzić, bo nigdy tego nie pamiętam, zanim nie pokręcę
  3. Szybko jakoś ta pierwsza burza w roku. 

    1. Patryk Sokol

      Patryk Sokol

      Ale to dobrze, bo babcia zawsze powtsrzala, że jak ziemie ogrzmiona to można na niej siadać i wilka się nie dostanie. 

    2. lkosz

      lkosz

      Można też wystawić się na spojrzenie sowy rzucając popiołem z bukowych liści przez lewe ramię. Nie trzeba czekać na burzę

    3. Tayson

      Tayson

      Niespodziewany początek lata :)

  4. Miała być astronomia, a było 2h wyciągania Skody z błota :(

  5. To prawie nigdy tak nie działa Mi się zdarzyło raz, na wszystkie setupy jakie miałem (akurat przy pożenieniu EOSa z korektorem komy SW. Tyle, że to był EOS full spectrum, więc bez moda mogłoby być inaczej). Na pociechę 90% przypadków załatwiasz takimi podkładkami: https://allegro.pl/oferta/podkladka-dystansowa-din-988-48x60x0-2-cz-10szt-10809125451?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=YWEzNDA1MDctOGQzMS00MTgwLTllYTgtNzBhYjhhMDgzMTU1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=c8304d97-734f-4a03-a4cd-4ca96fa77a71 Czyli praktycznie za darmo. Gorzej jak będziesz miał matrycę zbyt blisko korektora, wtedy jest to większy kłopot
  6. 150/650 to akurat F/4,33. Tyle, że nie widzę takiego Newtona nigdzie. Jeśli chodzi o 150/600 - to tak tylko czteroelementowe korektory do astrofoto (czyli GPU i aplanatyczny SkyWatchera) inne wyniku mi nie robiły. Jeśli chodzi o Newtona 130/650 - to się nie wypowiem nie wiem na ile F/5 jest łatwiejsze w korekcji
  7. Każda dziedzina tak działa. Widziałem nowe rowery z krzywmi kołami i hakami przerzutek, karty graficzne martwe po wyciągnięciu z pudełka, kontrolery lotu z szumiącymi od nowości żyroskopami i pękające od złego hartowania miecze treningowe. A samochody? Sprawdź sobie temat VW i norm spalania.
  8. Ja bym zszedł troszkę niżej, bo sam trapez jeszcze się lekko zlewa Zrób naście klatek z połowe mniejszym czasem i sam trapez Ci to obsłuży.
  9. W PixInSighcie HDRy robi się naprawdę prosto: https://www.lightvortexastronomy.com/tutorial-producing-an-hdr-image.html Z moich doświadczeń na Orionie to wystarczą trzy zestawy klatek: 1. długie na całą mgławicę (u mnie 60s, bo miasto, tak to można by dlużej) 2. średnie 10s na jądro 3. krótkie 1s na sam trapez Oczywiście jak masz szybszą, czy wolniejszą optykę, to wtedy musisz czasy nieco zmodyfikować Im krótsze klatki tym mniej ich potrzebujesz (bo te jasne elementy produkują dużo światła, nie ma więc problemu z SNR). Zobacz sobie zresztą rozpiskę u mnie:
  10. Więc po kolei robię to tak: -Łączę R, G i B narzędziem Channel Combination -Robię im PCC -Wyciągam RGB za pomocą arcsinh stretcha (możesz dowolnie, mi przy tym narzędziu prościej kolory zachować). Wyciągam na tyle niewiele, że gwiazdki się ładnie pokazały, a mgławica raczej siedziała niespecjalnei jasno -Rozbijam na kanały i składam z tego LRGB, żeby mieć pewność, że barwa zgrywa się z luminacją. Luminacja oczywiście odpowiednio wyciągnięta, też na tyle, żeby nie świeciła mgławicą -Jeśli jest potrzeba to maskowaniem dorzynam resztki mgławicy -LRGB rozbijam na kanały - R, G i B z tego będą służyć do kolorowania gwiazdek -Obrabiam luminację na bazie Ha (ale może być też coś innego, jeśli obiekt tego wymaga) i po skończeniu obróbki luminacji zmniejszam i wyciemniam jej gwiazdki (albo za pomocą Morphological Transformation, albo za pomocą skryptu EZ Star Reduction)) -Obrabiam każdy kanał barwny (czyli S, H i O) i po wyciągnięciu wywalam z nich gwiazdki StarNetem (Starnet pewnie zostawi jakieś tam swoje śmieci, ale tym razem to bez znaczenia) -Składam za pomocą ChannelCombination SHO razem i patrzę jak mi kolory wychodzą. Zależnie od potrzeby modyfikuje krzywymi każdy kanał przed złożeniem (chodzi o to, żeby już po złożeniu kolorystyka była OK, a jedyne zmiany ograniczały się do nasycenia, bądź SCNR, bez zmian w balansie kolorów). -za pomocą PixelMath dodaje gwiazdki z rozbitego LRGB do kolejnych kanałów (czyli np. do S dodaje kanał z rozbitego LRGB. Czyli równanko S+R, gdzie S to obrobiona siarka pozbawiona gwiazd, a R to rozbite LRGB) -Do Ha na luminację dodaję L od gwiazdek (tutaj trzeba się nieco pobawić w tym wyszło mi z użyciem funkcji 0,4*Ha + 0,6 * max(Ha , L) -Składam z tego LRGB. W efekcie gwiazdki powinny odziedziczyć kształt z filtra L, a kolory z RGB. No, róż ma swój urok Ale już zapłaciłem za ten filtr siarkowy Gwiazdki w ogóle wyostrzania nie widziały, nawet dekonwolucję robiłem bez nich A dziękuje Choć uważam, że brakło i czasu i warunków. Tzn. z doświadczenia wiem, że ta tuba może sporo ostrzej rysować, a mało czasu na siarkę i tlen widać, bo kolory płaskie Jakim mocno dobrym niebem? To z ogródka w Nysie, z reniferem sąsiada świecącym prosto w teleskop. O ile przy dobrej pogodzie jest tam gdzie skoczyć w teren, tak z ogródka moich rodziców niebo nie jest wcale specjalnie dobre (w lecie jest tam Bortle 5, teraz w sezonie świątecznym pewnie więcej). L na gwiazdki mi się przydaje. Może zmienię kiedyś zdanie, wraz z doświadczeniem, ale póki co mi ułatwia. Ale jak gadamy o gwiazdkach - co powiecie na taką wersję? Ogólnie gwiazdki są jakie są, na powyższym zdjęciu nic im nie robiłem, poza nadaniem kolorku (w poprzedniej wersji były zmniejszone transformacja morfologiczną)
  11. Hej Za namową forumowiczów wziąłem na urlop, w Sudety, sprzęt. W efekcie udało mi się wyszarpać 3 noce na astrofoto, które mimo, że w końcu pokazały jakieś gwiazdy, to były jednak wyjątkowo nędzne (wiatr taki, że wrony chodzą piechotą, wszechobecny cirrus i przechodzące gdzieniegdzie niższe chmury). Ale, że nie miałem żadnej okazji do fotografii od początku listopada i mam nowe filtry NB to sprzęt rozłożyłem. W efekcie nastukałem 68x5min Ha, 58x5min S, 40x5min O, 35x1min L, 8x2min R,G i B. Idea była taka, żeby z narrowbanda poskładać SHO, a gwiazdki wstawić z LRGB. Niestety - warunki takie, ze z tak byczej ilości materiału zostało mi 215 minut Ha, 95min O, 65min S, 15 min L i po 10min z R,G i B A i ten materiał tyłka nie urywa, widać, że cirrus dużo dorzucił (nawet na tych wybranych klatkach poziom tła waha się bardzo mocno między klatkami, a gwiazdy są większe niż zwykle). Więc tę pracę potraktujcie jako wprawkę i pierwsze szlify w SHO bardziej niż skończone dzieło. O ile do tego obiektu chciałbym jeszcze podejść (jak do każdego który robiłem w sumie . Chociaż nie - Galaktyka Wiatraczek jest obleśna i nie zasługuje na moją uwagę), tak tego materiału kontynuować nie będę, lepiej zacząć od nowa w porządnych warunkach. Niemniej - co do technikaliów: Tuba - GSO 200/800 z aplanatycznym korektorem komy od SW Montaż - HEQ5 na paskach Kamera - QHY 163M -Filtry LRGB i Ha od ZWO, OIII i SII od Baadera A teraz do rzeczy: Ha użyte zostało jako luminacja dla cześci narrowbandowej. W przypadku tego obiektu wodór jest tak dominujący, że nawet nie widziałem powodu, żeby bawić się w jakiekolwiek dodawania innych kanałów do tego. Tutaj gwiazdki w LRGB to bardziej jest 'achievement unlocked' niż jakiś specjalny efekt estetyczny, ale to zawsze dobre ćwiczenie A w gratisie - poskładałem z tego jeszcze HOO (no dobra - czerwony to suma siarki i wodoru): Rozpoznanie walką zrobione, teraz tylko czekać na kolejną pogodę i atakuję kolejną mgławicę
  12. Śrubka zła w HEQ5:

    IMG_20220110_154832.thumb.jpg.c9b81f33711479d68f493181d82e0149.jpg

    Jej dokręcenie pogarsza RMS na Ra 4krotnie

    1. cyberboss

      cyberboss

      w dodatku to "gilotyna" dla kabli...:burza:

    2. ryszardo

      ryszardo

      Patryk - wszystko jest Ok , tylko trzeba mieć pozytywne nastawienie, np takie: " Odkręcenie tej śrubki zmniejsza 4 krotnie RMS! " :) .

  13. Nie do końca. Za równą winietę odpowiada offset. Z kolei głębokość ustawienia LW odpowiada za to na którą część rury wyciągu będzie padać środek LG. Tutaj pozwolę sobie zacytować Hamala (z jego strony: http://indexhamal.pl/astrofotografia/Kolimacja_teleskopu.htm ) Jak jest za głęboko, to efekt jest taki: Czyli odbija za wcześnie i środek obrazu przesuwa się w stronę LG. Jeśli jest za płytko to Vice versa. I teraz jeśli ustawisz wszystko Cheshirem, tak, że znaczniki się zgadzają to możesz uzyskać taki efekt, jak niżej: I wtedy cała płaszczyzna obrazu jest skoszona. Kwestie równomiernego oświetlenia olej - to ogarnie flat. To co za to widać na zdjęciu Plejad to to, że korektor jest za blisko matrycy, rogi radośnie wchodzą w nadświetlną. Ten korektor co posiadasz ma jeden ciekawy myk - im dalej jest od optymalnego położenia względem matrycy, tym bardziej wychodzą wszystkie nieosiowości na obrazie. I teraz żeby nie być gołosłownym: 1.: 2. Oba zdjęcia były robione na tych samych ustawieniach luster względem siebie. I teraz zobacz, że 1 i 2 mają zasadniczo ten sam charakter wad, ale o ile w 1. musiałbym Ci na pokazywać nieco, że w lewym dolnym rogu gwiazdki lecą, tak 2 aż boli jak się patrzy. Różnią się bodaj 1,5mm dystansu matrycy od korektora. Moja propozycja jest zawsze taka sama. Wszystkie osie sprawdzić wg. tego co ja pisałem: Albo z racji tego, że masz porządnie zrobiony offset (ech, zazdroszczę Ci tego mocowania LW w miejscu tego śmiecia co ja mam) metoda Hamala też da sensowny wynik: http://indexhamal.pl/astrofotografia/Kolimacja_teleskopu.htm Później dograć dystans korektora (masz go nieco za blisko, więc szczerze polecam te podkładki: https://allegro.pl/oferta/podkladka-dystansowa-din-988-48x60x0-2-cz-10szt-10809125451?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=YWEzNDA1MDctOGQzMS00MTgwLTllYTgtNzBhYjhhMDgzMTU1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=c8304d97-734f-4a03-a4cd-4ca96fa77a71 (względnie 42mm). I wtedy się zastanawiać dalej. Ogarnij wszysto przy okazji mycia i będzie dobrze
  14. OK, czyli masz już ten nowszy rocznik, bez tego śmieciowego mocowania co ja mam ( ) Do sprawdzenia masz przede wszystkim czy LW jest na prawidłowej głębokości. Taki obraz gwiazdek jest wtedy jak coś solidnie jest krzywo, bo masz równe paski po całym obrazie. Polecam jednak zrobić całość, zaczynając od sprawdzenia położenia wyciągu, żeby tutaj nic złego się nie wydarzyło
  15. Upraliście się na tą aberrację chromatyczną, a nie tu jest (przynajmniej bezposrednio) problem. Przede wszystkim, na tym zdjęciu gwiazdki to paski. Więc albo to był najszybciej uciekający tracking świata, albo ten teleskop ma całkowicie skopaną kolimację. Na podstawie wykresu ostrości i zdjęcia już mogę powiedzieć, że ten typ wady wygląda mi bardzo, bardzo znajomo. Mój GSO 200/800 startował z dokładnie takiego samego obrazu i u mnie to wynikało ze zbyt płytkiego ustawienia LW i kolimacji metodą Hamala. Jakbyś patrzył jak przebiega proces ostrzenia (tzn. jak zmieniają się kolejne klatki) to na pewno byś zobaczył, że przed focusem wydłużenie gwiazdek obróciłoby się o 90st względem tego co jest teraz. Żeby Ci powiedzieć co trzeba zrobić, najpierw będziemy musieli ustalić rocznik tej tuby, bo starsze miały inne mocowanie LW niż nowsze. To co bym potrzebował to zdjęcie mocowania LW oraz zdjęcie całkowicie od frontu teleskopu, żeby było widać czy jest offset.Potrzebuję to wiedzieć, bo mój GSO200/800 offsetu nie posiadał w ogóle i zależnie od tego czy masz na tyle młodą tubę, żeby producent to poprawił, będzie zależało od czego robotę będzie trzeba zacząć. Zluzuj trochę z pewności, bo to zwyczajna nieosiowość korektora. Fakt, ze przez to może pojawić się chromatyzm, nie oznacza, że to jest podstawowa przyczyna i układ optyczny jest do śmieci. Błędy w kolimacji jak najbardziej mogą powodować wady optyczne.
  16. A Pokaż jeszcze surową klatkę, najlepiej zdebayerowaną. Ten typ krzywej poznaje doskonale i mam podejrzenia co się dzieje.
  17. O, tak dla przykładu: To moje ostrzenie, jeszcze z czasów lustrzanki i filtra UHC. Zobacz jak daleko odsuwam ostrość. U mnie ponad 10 sekund kątowych rozmiaru gwiazd (czterokrotność rozmiaru wyostrzonych gwiazd, a u Ciebie ledwo dwukrotność). Widać też jak linie trendu przekłamują rzeczywisty rozmiar gwiazd (powinno być koło 3")
  18. Ten korektor raczej nie ma aberracji chromatycznej, a przynajmniej mi się dopatrzeć jej nie udało (a na filtrze Ha mam praktycznie ten sam punkt ostrości co na OIII). Przede wszystkim to masz bardzo mały zakres ruchu focusera, spokojnie zwiększ krok focusera dwa razy i ostrzenie będzie sporo dokładniejsze (bo linia hiperboli zaczepi się na więkej długości). Warto też ustawić inner crop na 0,4, a outer crop na 0,9. Środek obrazu w Newtonach jest daleko mniej problematyczny i jeśli zewnątrz obrazu będzi OK, to środek raczej nigdy nie jest problemem. A i ja używam samej hiperboli, nie używam trendów. Wynik jest ten sam, a HFR podane przy ostrzeniu odpowiada później HFR na zdjęciu. Użycie trendów z kolei zawsze go zaniża (bo proste przecinają się poniżej krzywej)
  19. Ech nie... W refraktorach reduktor i flattener bardzo często są łaczone i tak to wygląda w reduktorze/korektorze dedykowanym do tego teleskopu.
  20. Ok, to w takim razie sa dwie sprawy: 1. Wycentruj wyciag względem obiektywu. Jakość odlewu wyciągu jestnędzna i u mnie było to naprawdę krzywe. A że u Ciebie widać, że jeden róg leci inaczej niż reszta to warto się temu orzyjrzeć. U siebie robiłem to za pomocą podkładekz puszki po napoju montowanych w mocowanie wycągu. Tam są takie śrubki imbusowe, które pozwalają to ogarnąć. Osiowość sprawdzisz zwykłem okularem Cheshire, jak wszystko będzie koncentrycznie to będzie OK. 2. Dużo Ci już nie brakuje i wydaje sie, że jesteś koło milimetra w celu. Jak już w ogóle nie możesz dołożyć to daj znać, pokaże Ci jakich złączek u siebie użyłem jak mi brakło 2 mm gwintu w moim Evostarze. A poza tym - to zdjęcie naorawdę nieźle wygląda, patrząc po niewidocznym chromatyźmie to masz naprawdę fajny egzenplarz tej tuby
  21. Który masz flattener? SkyWatcherowy, czy 1,0x Tecnosky?
  22. Podobno o 1szej w nocy otwiera mi się okno pogodowe (jeśli wierzyć Meteo), a ja już padam, bo wydreptałem 20km po śniegu, w górach. 

    Jak nie dotrwam to tylko takie foto będę miał z urlopu. 

    IMG_20220105_112150.thumb.jpg.d9b33f63e558e4402db8cb2fc2764cea.jpg

    A mam nowe filtry NB, fajnie byłoby pierwsze SHO w życiu zrobić :D

     

    1. Patryk Sokol

      Patryk Sokol

      Przetrwałem! 

      Sesja leci ja idę spać :)

       

  23. Mam pierwszy raz w życiu problem z NINA. 

    Kiedy wrzucam filtr S to NINA wrzuca pierwszy filtr z sekwencji i niezależnie co ustawię to już tak zostaje. 

     

    Siarkę mogę ustawić tylko wtedy, gdy jest to pierwszy filtr w sekwencji... 

     

    Do ogarnięcia będzie za dnia, w tej sesji przerzucam filtry ręcznie. 

  24. Kto zgadnie, co mówi filtr Ha od ZWO gdy odbiera telefon?

    1. orlen

      orlen

      halo?! - to było zbyt proste

    2. Patryk Sokol

      Patryk Sokol

      Gratuluję, w nagrodę trochę halo jest i dla Ciebie 

      obraz.png.cf1875c5607051eb5ef58fb52b39b851.png

    3. Herbert West

      Herbert West

      Miałby o czym rozmawiać z OIII Baadera ;-)

  25. Ale czekaj - skąd ten pomysł, że akrylowe się wodą zmywa? To, że farba jest wodo (czy alkoholo) rozcieńczalna nie znaczy przecież, że jest wodozmywalna... Większość akryli jest zdecydowanie odporna na wodę i detergenty, nie wierzysz to spróbuj zmyć lakier z samochodu. Ciężko idzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.