Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Marcin_G

  1. D750 ma bagnet AI - obrotową dźwignią wokół bagnetu. D80 (i D90) tego nie ma.
  2. W Nikonie w TRYBIE M ekspozycji (czyli nie A, S, P, "aparacik") dasz radę.
  3. Poradzi sobie tylko w trybie manualnym "M" ekspozycji. Aby działały wszystkie tryby, albo aby aparat myślał, że mają szansę działać - musi być procesor CPU w obiektywie. Rzeczywiście mało precyzyjnie się wyraziłem powyżej - przeedytuję
  4. Nikon D90 chyba "nie ujedzie" w trybach PSAM, bez obiektywu, który nie ma procesora CPU; tylko w manualu. Musisz mieć albo "prawdziwego" Nikona (np D7000, D7200) albo musisz jakoś oszukać korpus, aby myślał, że ma obiektyw z CPU. W swoim czasie bardzo popularną modyfikacją było przerobienie styków w telekonwerterze TC-16A, który dawał AF z obiektywami manualnymi. Pogoogluj. W praktyce w astro do Ksiezyca i tak będzisz używał "M"
  5. Jak tylko zapewnisz mnie na piśmie, że mogę się do Ciebie wprowadzić jak mnie z domu żona wywali...... W posagu wnoszę dwa maki i apo - dobra partia :)
  6. Trochę się nie zgodzę - mimo, że mam 3 ortoskopy (w tym jeden od Ciebie) uważam, że dobre czasy dla ortoskopów minęły. One miały sens z długimi ogniskowymi, gdy w użyciu były wygodne orciaki 25, 18 czy 12,5 mm - oferują wygodne odsunięcie oka i super obraz. Ale orto poniżej 8mm to już jakiś masochizm. Porównując orto do Vixena LV czy Plossla Meade nie mam ochoty zutylizować wszystko inne poza ortoskopem. Do krótkoogniskowych/światłosilnych refraktorów nie ma chyba aktualnie lepszego wyboru niż nowoczesne okulary z przednią grupą ujemną (czyli wbudowanym Barlowem. uszytym na miarę....)
  7. Uchylę Wam rombka tajemnicy - Obiektyw w celi już jedzie z Chin Chciałbym zdążyć z projektem na wiosnny astrozlot!
  8. Powiem Ci jak było u mnie. Do połowy sierpnia miałem dwa Apo: dublet 110mm i tryplet 80mm. Dublet się sprzedał podczas perseidów, i pod koniec sierpnia na urlop w Bieszczady pojechał TS Apo 80/480. W tym czasie moim najkrótszym okularem był Nagler 5mm. Pomyślałem sobie - poszukam coś 3,5-4mm. Na Ebay.de trafił się Vixen LV 4mm, w licytacji od 1€, kupiłem go poniżej połowy wartości. Rzeczywiście stan idealny, optyka świetna, ale pole małe.... No i w październiku nie wytrzymałem - do Marsa dokupiłem TV DeLite 3 mm z polem 62*. Z moim małym Apo dawał 160x czyli dokładnie 2D i atmosfera z miasta więcej nie pozwala, nie mam absolutnie presji by wyciskać z niego 2,5D czy 3D... Wolę obraz mniejszy ale jaśniejszy i bardziej kontrastowy. Teraz mam 90/600 więc daje mi równo 200x i to też max, co usiłuję wycisnąć z mojego Omegona. Jak wygląda za i przeciw Vixen / Delos? Vixen: nie kupisz fabrycznie nowego, małe pole (tylko45*) ALE świetnie skorygowane, duże odsunięcie oka, mały lekki, tani jak na swoją klasę Tele Vue: dużo większe pole widzenia (62*) takie samo odsunięcie oka, bardzo wygodny z regulowaną muszlą, nadal mały i lekki (choć wielki jak na 3 mm) Czy drogi? - musisz sam ocenić Jeśli nie przeszkadza Ci małe pole widzenia i małe odsunięcie oka, to Tele Vue 3-6 wydaje się być idealną opcją, daje Ci ogniskowe 3, 4, 5 i 6 mm.
  9. Przecież napisałem co sądzę: Moim najwygodniejszym okularem był Vixen LVW 22mm z polem 65*
  10. No ale okular okularowi nie równy. W tanim Ploesslu jest ciasno i wąsko, ale np DeLite ode Tele Vue jest dość szeroki 60* i bardzo komfortowy (20 mm odsunięcia oka) Podobnie Vixen LX czy Pentax XW ma 20 mm. Więc to nie jest zasada, że jak krótka ogniskowa to męczarnia.... Z 65Q bez wahania brałbym okular około 3~4mm.
  11. Poniżej masz rysunek pokazujący obiektyw 102/600, tworzący obraz o średnicy 46mm (np dla Panoptica 41mm) wrysowałem również drawtubę o średnicy 62mm (tyle ma Hexafoc). Z rysunku widać, że drawtuba rozpocznie winietowanie obrazu, gdy przednia krawędź tuby będzie około 190 mm od płaszczyzny ogniska. To bardzo komfortowy wynik i wynika z tego, że ten Bresser świetnie nadaje się do nasadek bino, o ile nie używamy tych popierdułek z noskiem 1.25" na wejściu. Ten sam wyciąg zastosowany w modelu 102/460 nie da już tak dobrego dystansu, ale z kolei z Maku 150mm da wynik jeszcze lepszy.
  12. Mały wysuw tego wyciągu ma sens - im krótsza draw tuba tym mniejsze szanse na winietowanie okularów o dużej diafragmie. Natomiast lepszym rozwiązaniem (i mechanicznie i optycznie) była by opcja z przedłużaniem tubusa PRZED wyciągiem okularowym, a nie przedłużanie drawtuby.
  13. Marcin_G

    Lornetka z IS

    Nikon Stabileye 14x40 regularnie pojawiał się ze mną w Bukowcu. Ra był również ZEISS 20x60s. Ale o Nikonie - optyka bardzo dobra, mechanika solidna, zasilanie bezproblemowe (4x AA). Czy używałbym jej do astro mając ją prywatnie - bez wahania! Czy kupiłbym ją jako lornetkę do astro - raczej nie....
  14. Odezwę się, trochę za Gucia - mikrofokusera fabrycznie nie ma. Zaletą wyciągu Hexafoc jest przelot 2,5" (okulary 2" będą bez winiety) Wadą - mały wysuw, chyba tylko 40 mm. No ale są przedłużki - fatalnym rozwiązaniem jest plastikowa, montowana na wcisk osłona/odrośnik, bez możliwości wsunięcia jej głębiej na tubę. Czyli w transporcie nie skrócimy rury. - niestety plastikowa cela obiektywu. Trzeba być ostrożnym z grzałkami. - dla mnie chromatyka jest do zniesienia do powiększeń około 60-70x. Powyżej mamy już kolorowy zawrót głowy.....
  15. Kolimacja będzie "factory made" i producent (czytaj: ja) nie przewiduje cowieczornej walki ze śrubkami....
  16. Paaaanie - od tego zacząłem - jeden kolimator był praaaaawie poprawnie wyjustowany w Chinowicach. Drugi był z kategorii "Chińczyk płakał jak montował". Teraz oba są "on the axis"
  17. Napiszę Ci potem PW, ok? małym druczkiem: już sobie zbieraj parki od 40mm do 10mm
  18. Dobrze kombinujesz My z Maćkiem-zleceniodawcą wiosną kombinowaliśmy podobnie. A potem stanęło na tym, że chcemy wykorzystać obiektywy 80mm od Skymastera i przy minimum kosztów zrobić kątówkę z okularami 1,25". Czyli: - proste focusery Svbony - niezbyt wypasione okulary - jak najmniejsze lusterka newtona, które tego nie zwinietują - prosta, aż solidna obudowa. Moja kątowa lornetka 2x102 będzie de facto polegała na wykonaniu dwóch osobnych diagonali a'la szeroki pryzmat Amiciego, tak by móc regulować rozstaw oczu. I tu już nie będzie drogi na skróty - 2" przelot i alu cnc zamiast sklejki. Wpisać Cię na listę zamawiających (będziesz trzeci, w doborowym gronie.) To pytanie jest supełnie serio......
  19. Powoli, ale do przodu Przyszły z Chinowic Wschodnich kolimatory, więc mogę zająć się ustawieniem lusterek obiektywowych - dziś finalnie ustaliłem gdzie musi znajdować się drugie lusterko: będzie ono mocowane na aluminiowej blasze za pomocą trzech śrub, tak aby móc kolimować układ. Jutro - o ile dostanę się do warsztatu - wiercenie i gwintowanie....
  20. Jest jeszcze 80 tryplet apo, między innymi przedawany jako TS, Omegon, Sharpstar i inne. on jest f/6, więc i jaśniejszy i zgrabniejszy, optycznie o klasę lepiej skorygowany niż dublet ED, z wyciągiem 2,5", z gwintem M63. Miałem, używałem, sprzedałem (tu na forum) bo kupiłem 90mm Baaaardzo go polecam! https://www.astroshop.de/teleskope/ts-optics-apochromatischer-refraktor-ap-80-480-ed-triplet-photoline-ota/p,51021#tab_bar_1_select
  21. Omegon jest marką należącą do Astroshopu. Więc promują się dobrze i cenowo się przebijają.... Tyle ode mnie o marce, bo w kamerach nie mam doświadczenia.
  22. Trening czyni mistrza - musisz poćwiczyć takie ułożenie oka, przy którym obejmiesz CAŁE pole widzenia okularu i położenie to wynika z projektu układu optycznego. Ważna jest nie tylko odległość, ale również osiowe umieszczenie gałki ocznej w osi okularu. Brzmi jak oczywistość ale wymaga treningu. Ja "na starość" uznałem, że komfort obserwacji ponad wszystko i z tego powodu np sprzedałem parkę doskonałych optycznie Naglerów 16mm. Dla mnie jesli okular nie ma 15mm odsunięcia źrenicy, to nie ma u mnie szans. Chyba, że jest doskonałym optycznie ortoskopem University Optics - dla tych okularów (mam 9mm i 12,5mm) jestem w stanie poświęcić odsunięcie źrenicy kosztem jakości obrazu. Moim najwygodniejszym okularem był Vixen LVW 22mm z polem 65* - sprzedałem go tylko dlatego, że nie miałem realnych szans by w rozsądnej cenie kupić drugi do parki. (ale za cenę jednego używanego Vixena kupiłem parkę nowych ES 24/68, zyskując na polu). Wśród okularów krótkoogniskowych nie da się pogodzić jakości optyki, komfortu obserwacji, wielkości pola i ceny. Jedna lub dwie z rzeczy musi być skreślona. Jakości optyki odpuszczać nie ma sensu, tak? Jeśli odpuścisz pole, to masz świetne Vixeny LV z dobra optyką, 20 mm odsunięcie oka ale pole jest tylko 45* - jak w ortoskopie. Mam z tej serii 4mm i 7mm Jeśli odpuścisz cenę - masz Morfeusza 4,5mm, Delite 3/4/5 mm, Pentaxy XW i całą gromadę innych Jeśli odpuścisz odsunięcie źrenicy oraz pole - masz ortoskopy Zeissa, Baadera, UO i inne Dobór okularów to temat-rzeka. I ta rzeka ma ciekawe meandry, zakola i czasami niebezpieczne progi. Ale to fascynujący (choć drogi) temat.
  23. Ja te okulary zamówiłem jeszcze przez odkryciem Urana......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.