Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Marcin_G

  1. W założeniu ten adapter mocowany jest na statywie fotograficznym, najczęściej z głowicą fotograficzną. ALE --> jeśli będziesz posiadać taki adapter oraz głowicę kulową, będziesz mogła wygodnie obserwować lornetką podążającą za niebem za pomocą Twojego montażu. Zakładam, że masz napęd osi godzinnej do EQ2? Jeśli nie śpieszy Ci się z dostawą, rozsądną głowicę naprawdę tanio kupisz na Aliexpress: https://pl.aliexpress.com/item/4000124639921.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.543478d0mj3FxU&algo_pvid=df45ec21-6ac4-4661-846a-d3d2850ccb2e&algo_expid=df45ec21-6ac4-4661-846a-d3d2850ccb2e-6&btsid=2100bddb16053872843782870ee397&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ Jakiej lornetki używasz?
  2. Pewnie, że warto. Okiem wychwycisz duże błędy, np po ponownym złożeniu teleskopu gdy był rozbierany np do mycia. Obiektyw aparatu zamiast oka zawsze będzie lepszy.
  3. Pozwolę sobie zauważyć, że piszesz o czymś zupełnie innnym! TUR omawia kolimację elementów optycznych w tubusie. A Ty piszesz o osiowym ustawieniu tubusa lunetki biegunowej w tulei osi godzinnej. To dwie różne bajki, choć w obu jest wilk, baba-jaga i szczęśliwe zakończenie.. A w temacie: taką kolimację katadioptryka można też na szybko sprawdzić wizualnie: potrzebny jest biały arkusz papieru o boku około 3x większym niż średnica menisku, w środku robimy otwór o średnicy około 5 mm i trzymając papier przed gębą, patrzymy jednym okiem przez otwór na układ pierścieni. Warto zmieniać odległość od tuby. Dla maksutovów Skywatchera najprecyzyjniejsza kontrola osiowości następuje, gdy otwór (=oko) jest około 3 długości tubusa od menisku. Warto się pobawić.
  4. Smutek, w Bukowcu kolimowałem Mu wielką lornetę, miał tyle planów...... Teraz pewnie dołączył do innych forumowiczów i delektują się czystym niebem.....
  5. Prace idą dalej: zmontowana jest prostopadłościenna obudowa luster, wyznaczone są położenia lusterek "okularowych" - tych bliższych okularom. Dziś przymiarka lusterek obiektywowych. Będą one mocowane do blach, podpartych na trzech śrubkach, any móc kolimować układ. Gdy wszystko będzie pasować - czeka mnie rozbiórka, dokładne wyczernienie i ponowny, już finalny montaż.
  6. teoretycznie - tak Praktycznie - jest to bez znaczenia, tym bardziej, że rzeczywista kolimacja nie jest w 100% tą najlepszą. Gdy kurier dostarczy mi kolimator laserowy, wezmę się za sprawdzenie geometrii tuby, bo nie mam pewności, czy oś "visual backa" trafia w środek zwierciadła wtórnego. A w temacie silniczka - dziś sprawdzałem czy kręci przy 8,4V (kręci) jutro sprawdzę z 6V (to byłoby najwygodniejsze dla mnie)
  7. Ani trochę. No, mooooooże delikatnie - podczas zmiany kierunku obrotu pokrętła obraz przesuwał się o.....średnicę Marsa w opozycji....
  8. Kitowe okulary - jak sama nazwa wskazuje są do kitu. Ale już wszystko co oferuje GSO jest co najmniej przyzwoite, od ES będzie dobre, a do klasy bardzo dobrej zaliczają się Vixen DeLuxe 2x, Celestron Ultima 2x i Meade #140 telenegative. Klasa premium to oczywiście Televue Barlowy i Powermate. Jowita - dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem będzie okular Baader Hyperion 10mm (da powiększenie 75x) oraz może taki Barlow 3x: https://deltaoptical.pl/soczewka-barlowa-celestron-x-cel-lx-3x-1-25-quot?from=listing i taka ponadczasowa uwaga: ogromne powiększenia to niemal zawsze ślepa uliczka! Ważne jest takie powiększenie, które pozwala Ci dostrzec jak najwięcej szczegółów, a to niemal zawsze jest powiększenie sporo niższe niż maksymalne. Bierze się to stąd, że o rozpoznawaniu detali nie decyduje tylko wielkość obrazu, ale również ostrość obrazu i kontrast obrazu. A ze wzrostem powiększenia powyżej pewnej wartości, ostrość i kontrast maleją.....Im tańszy teleskop, tym ten spadek jest bardziej drastyczny.....
  9. Jowito, zacznij od napisania jaki masz teleskop. Jeśli z Barlowem 2x nic nie było widać, to mam już pewne podejrzenia...... Co to za Barlow i jakie powiększenie dał (bez względu na to co było widać) I co rozumiesz pod pojęciem ogromne powiększenie? - 80x? 150? 300x? 1500x?
  10. Mirekk Na razie projekt został zawieszony, priorytet ma budowa lornetki. Ale wiem, że nie będzie z tym fokuserem problemu, muszę tylko zrobić druk 3D tulei pośredniej i wyrzeźbić sobie jakiś "joystick" do sterowania.
  11. Nie róbmy scen - o ile atmosfera będzie klarowna, Jowisza da się odszukać przed zachodem Słońca
  12. Marcin_G

    Ortho.

    Jakaś zniżka za bezszkodową jazdę na 18-tkę? Byłbym zainteresowany....
  13. Tak, potem były dwa reprinty: na papirusie na rynek egipski i na tabliczkach glinianych na Persję
  14. Myślę, że mało jest ich w Polsce. A to dobre okulary i rzadko ludziska je sprzedają....
  15. Ja mam wrażenie, że wyjaśnienie Baadera i moje mówią to samo. Bez tej wady będzie wszystko, co odbija cały snop światła od tej samej powierzchni - czyli pryzmaty porro oraz lustra W szczególności ciekawy jest patent pana Matsumoto, który właśnie obchodzę budując lornetkę kątową dla kolegi. Szczegóły tu:
  16. To jest kątówka typowo do zastosowań dzienno-przyrodniczych. Nie do nieba, a już na pewno nie tam, gdzie chcemy wycisnąć maksymalną ostrość / rozdzielczość.
  17. Ja też Ale nie widzę powodu, aby tej tulei nie wkręcić ponownie w drawtubę
  18. Może i tak jeśli chodzi o nazwy, w każdym razie pryzmat amiciego to jeden z typów pryzmatów dachowych. A teraz różnica między wąskim pryzmatem dachowym (jak w diagonalach) i szerokim (jak w dużych lornetach) - w wąskim pryzmacie snop światła jest dzielony na pół, właśnie na krawędzi dachu, i stąd mamy spike od jasnych punktowych źródeł światła - w szerokim pryzmacie cały snop światła mija krawędź dachu i spajk nie ma szasny powstać. Poniżej film z wąskim pryzmatem dachowym oraz zdjęcie an face szerokiego pryzmatu + rysunek pokazujący bieg przykładowego promienia
  19. No ale zdjęcie z internetu cięzko nazwać bliższym zerknięciem..... - W tym svbony również wykręca się tuleja z trzema śrubami i masz gwint na końcu drawtuby....
  20. Bo tam też jest szeroki pryzmat pana Amiciego. A w "krążkach hokejowych" tylko pryzmat równoległościenny (rombowy) Taki:
  21. Występuje w każdym WĄSKIM pryzmacie Amiciego. Bez znaczenia, czy ma 45* czy 90* Natomiast szeroki pryzmat Amiciego, taki jak na zdjęciu poniżej, tego problemu nie ma - tam są cztery wewnętrzne odbicia od scianek (w kolejności tył-->dach-->dach-->przód) . Pryzmaty takie są w niemal wszystkich lornetkach kątowych 45* ze sztywnym korpusem, ten jest z Omegona 100 mm (Semi-APO tryplet), miałem ją na zlocie w Bukowcu Na rysunku jest wąski pryzmat, gdzie problem będzie...
  22. Raz - w celach ćwiczeniowych - spróbowałem źrenicy 0,32mm: przegięcie. Ale 0,45 - przy dobrej przejrzystości atmosfery i dobrej transmisji światła przez optykę jest OK.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.