Pawle,
masz rację, jest mydło, przy tym obiekcie wyzwaniem jest wydobycie szczegółów torusa a na mojej fotografii tego nie ma mimo dziesięciocalowej tuby.
Dlaczego ? Poniżej krótka historia tej fotki.
7 kwietnia wg prognozy miał wiać umiarkowany południowy wiatr, który zlekceważyłem i zamiast zabrać FSQ - wziąłem ciężkiego Newtona. Już po pierwszej klatce obiektu w zenicie wiedziałem, że będzie masakra bo PHD pokazywał + - 3-4" co powodowało wyraźne poruszenie zdjęć. Chcąc ratować sesję 'położyłem' tubę w nadziei uzyskania większej stabilności i rzeczywiście na M104 co druga klatka była akceptowalna. Bin2 miał przyspieszyć pozyskanie materiału. Mimo, że prowadzenie było dramatycznie złe, nie przyszło mi do głowy sprawdzić czy poza wiatrem były jakieś inne czynniki wpływające na fatalne odczyty guidingu. Okazało się, że tak jednak zauważyłem to dopiero dopiero następnego dnia - wiatrak do chłodzenia lustra swobodnie dyndał na taśmie, którą przyczepiam go do stelażu lustra przed sesją (nie mam zamontowanego na stałe wiatraka). Nie było tego widać bo lustro jest schowane kilkanaście centymetrów w głąb tuby. Tak więc oprócz wiatru był jeszcze dodatkowy sabotażysta, którego nie wykryłem - zmęczony którąś kolejną nieprzespaną nocą
Odnośnie obróbki - mój warsztat jest bardzo niedoskonały i z pewnością nie dorównuje Twojemu ale jak widać na załączonej pojedynczej klatce luminancji - tej nocy torus był poza moim zasięgiem. A to oznacza, że będę próbował dalej
Pozdrowienia
Piotr