Skocz do zawartości

MaciekM

Społeczność Astropolis
  • Postów

    395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MaciekM

  1. Piszesz, że poszukujesz kilku osób do redagowania. Każdy ma odpowiadać za daną dziedzinę czy ma być wielotematyczny?
  2. miejsce jest... podaj jeszczę datę.
  3. Tym czasem na spejsłeder: http://spaceweather.com/ NLC z Torunia.
  4. Z tym odcięciem to włąśnie chodziło mi o to co piszesz. Mniej internetu a więcej spoglądania w niebo. A truskawki jadłem... pomaga. Polecam. Chociaż fakt faktem, zrobiłem sobie na wakację przerwę od astronomii. Nie samą astronomią człowiek żyje.
  5. http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3566-sekcja-obserwatorow-komet-ptma-wznawia-dzialalnosc/page-2&do=findComment&comment=54962 Brawa dla koordynatora! Chodzi o poniższy tekst: Hmmm... Drogi Panie Koordynatorze Sekcji Obserwacji/Obserwatorów Komet (jesli się zdecydujesz jak ma to brzmieć to zmień to na stronie). Mógłbyś mi do jasnej ciasnej wyjaśnić jedną rzecz? Mianowicie... Jakim cudem miałeś dostęp do artykułu który perfidnie zerżnąłeś z byłej strony SOK skoro nie masz dostępu do opublikowanych na tej samej stronie obserwacji? Jeszcze nie tak dawno chwaliłeś się (tutaj, w tym wątku) o genialnym wykorzystaniu wayback'a a teraz tłumaczysz się, że niemasz dostępu do archiwalnych obserwacji? Pomijając nawet obserwacje które zostały nadsyłane do mnie... Proszę: http://sok-ptma.astrohobby.pl/ wystarczy dodać tylko link do strony arhiwalnej. Co do logo... Przepraszam, że zmusiłem Cię do tak tytanicznej pracy odmawiajać Ci gotowca. Powinienem przecież oddać Ci wszystko nad czym spędziłem godziny pracy (i nie tylko ja) i co nagle zniknęło nawet niewiadomo kiedy. Przepraszam... Chociaż mnie nikt nie przeprosił. Coś niedobrego się dzieje z tą naszą astronomią... Wszystko schodzi gdzieś na psy. Czas chyba się odciąć od tego.
  6. Skoro kolega ma Wielki Wybuch a Ty masz opisać powstanie wszystkiego to opisz Erę Plancka.
  7. anita_ Zgadza się. Różne satelity poruszają się z różną prędkością kątową. Wśród nich są też takie które "stoją w miejscu" nawet wzgędem gwiazd. A wszystkie przeloty satelitów możesz sprawdzić albo na http://heavens-above.com/ albo http://calsky.com . Wystarczy wprowadzić swoje współrzędne i można takie przeloty identyfikować/przewidywać. Pozdrawiam! Maciek
  8. Będę długo wspominał tą nockę i widok wschodzącej drogi mlecznej. Czegoś takiego nie doświadczyłem nigdy. I jeszcze ta okrasa towarzystwa Puszczyka. Z obiektów które tej nocy widziałem na długo mi zapadnie galaktyka NGC 4618 i jej towarzyszka NGC 4625. Ta pierwsza z jednym ramieniem wyglądała conajmniej dziwnine. Na galaktykę Piotrek natknął się przypadkiem gdy szukał innej. Pierwsze z czym mi się skojarzyła to z kometą. Po dłuższym przyglądnięciu się przypominała zwiniętą gąsienicę gdzie głowa miała by być jądrem galaktyki. Co do widoków gołym okiem to zszokowała mnie widoczność M13... Widoczna na wprost, bez żadnego wysilania wzroku. Z niedowierzaniem patrzyłem w lornetkę żeby potwierdzić, że to ona... Pomimo iż gołym okiem widziałem ją nie raz. Nawet M92 nie sprawiała większego problemu. Piotrek wspomniał też o tym, że nagle się zrobiło jasno... Tak było. To był dla mnie kolejny szok. Podczas gdy przez cały czas nie widzieliśmy się na wzajem tylko swoje ciemne sylwetki na tle drogi mlecznej i ogólnie nieba (nie raz miałem problem z trafieniem ręką w pokętło focusera ponieważ nie jestem przyzwyczajony do Piotrka teleskopu i po omacku było ciężko) to gdy obserwowaliśmy C/2013 R1 (Lovejoy) i byliśmy na niej skupieni, po czym oderwaliśmy się od teleskopu okazało się, że jesteśmy się już w stanie rozpoznać z twarzy. Lepiej widoczny stał się również samochód który stał od nas w odległości ok. 10m. Może i mniejszej. Byliśmy przekonani, że noc astronomiczna dobiegła końca i Slońce jest już bliżej horyzontu niż -18*. Jednak okazało się inaczej. Już tęsknię za takim niebem. EDIT: Co do dojazdu na miejscówkę. Raczej nie polecam wybierania sie tam autem z niskim zawieszeniem. Przynajmniej jeśli ktos chciałby wyjeżdżać na to miejsce na zboczu gdzie wyjechaliśmy z Piotrkiem. Nieźle nas wybujało. Po drodze, zaraz za zjazdem nieźle wcześniej ktoś przeorał kołami kawałek ścieżki. Udało się jednak przejechać. Chociaż momentami było "ciekawie". Pozdrawiam! Maciek
  9. Pytanko do tych co jadą. Jedzie ktoś na zlot przez Krosno? Koszty owsa dla koni zawsze pójdą na pół a i jako takie towarzystwo przez drogę oferuję (pogaduchy o sensie istnienia, wielkim wybuchu i takie tam ). Jakby ktoś miał wolne miejsce to chętnie się piszę... tzn ja i mój wilk. Tzn teleskop 10" nie ukrywam, że zalezy mi go wziąć ze sobą. Jeśli jednak ktoś jedzie załadowany i ma miejsce tylko dla mnie i bagażu to i tak się piszę. Pozdrawiam! Maciek P.S. O kontakt proszę w tym wątku lub: -PW -e-mail: maciek_maci@interia.pl -telefon: 724440823
  10. Ok. Przemyśl sprawę bo ostatnio głęboko rozwarzam zakup czegoś ultramobilnego. Jak do tej pory nic sensownego nie znalazłem (przynajmiej nie w jakiejs rozsądnej kwocie). A pomysłu konkretnego na ATM też nie mam. :/ Bez CNC to ciężko.
  11. Pablito, Ile by ważyl taki newtonek 12" f/4 i jakiej długości byłby najdłuższy element? No i na ile byś wycenił i czy podołałbyś zrobieniu konstrukcji kratownicy 3 lub nawet 4 segmentowej? Oczywiście tak żeby całości nie składać pół nocy.
  12. Popieram Adamo. Nie ukrywam, że fajnie by było jakby na koszulce znajdował się motyw taki jak mam w avatarze.
  13. Heloł heloł. Ja z takim standardowym pytankiem. Czy jedzie ktoś przez Krosno i byłby w stanie mnie zabrać po drodze? Pozdrawiam! Maciek
  14. Approx 25, To o czym pisze Janusz poddałbym w sumie wątpliwości. Bolid po rozpadzie zwłaszcza na wysokości 55km nad Ziemią raczej nie jest już w stanie się "odbić" od atmosfery. Z resztą opis ten dotyczy deorbitacji członu rakiety nośnej Sojuz-U (o czym można przeczytać w dalszej części artykułu). Fragmenty o których Janusz wspomina raczej po prostu spłonęły w atmosferze. Jednak co do odbijania się meteoroidów od atmosfery, to jest to jak najbardziej realne. Zjawisko to podobne jest do efektu puszczania kaczek na wodzie. Jeśli kąt wejścia w atmosferę jest zbyt mały to "ślizga się" po niej odbijając. Meteory tego typu widoczne są jako tzw. Earthgrazery, czyli "muskające Ziemię". Zostawiają one długie ślady, przecinając nieraz znaczną część nieboskłonu. W przypadku rojów meteorów Earthgrazery można często obserwować gdy radiant danego roju jest w okolicy horyzontu. Dodam jeszcze, nie każdy earthgrazer oznacza meteor odbity od atmosfery. Często zanim odbije się on od atmosfery zdąży doszczętnie spłonąć (czy tam stopić się i odparować). A tutaj przykład takiego earthgrazera "książkowego". Pozdrawiam!Maciek
  15. Ignisdei... Y... sorry. X-Venom Czy taki dowód jest wystarczający?
  16. Jacku, Ja nie potępiam działalności Mikołaja. Skąd Ci to przyszło do głowy? Potępiam natomiast jego zachowanie. Ja za autorytet się nie uważam. Ja publicznie nikogo nie ośmieszam. Po co te zarzuty? I kolejny raz dostaje w pysk. Jacku, nawet nie wiesz jaka jest prawda. Wiesz tylko to co Ignisdei pisał na swoim forum. Dziwne... tam go poparłeś jak pisał, że: "PTMA jak ten tonąc brzytwy się chwyta obsadzając sekcje niekompetentnymi i niedojrzałymi osobami." To tak BTW. Tym czasem ja wcale nie odpuściłem. Wchodzę pewnego dnia na stronę SOK w celu dodania artykułu iii... no właśnie. Strona znikła. Pisałem do administracji, dzwoniłem. Pisałem Januszowi Wilandowi o tej sytuacji. Niestety nikt nic nie zrobił. Co najlepsze gdy nagle ktoś zauważył, że SOK zdechł (po dwóch miesiącach) Janusz Wiland stwierdził, że nic nie wiedział o tym. Czy człowiek piszący: "Ja się na to stanowisko nie pchałem" ma szczere chęci?
  17. Ty się w ogóle zastanawiasz nad tym co piszesz? Autor tekstu to autor tekstu, źródło tekstu to źródło. To po pierwsze. Po drugie sam sobie zaprzeczasz: "Po co miałbym wchodzić na nieżyjącego bloga? Żeby splagiatować tekst, który mogłem legalnie używać za pośrednictwem Waybacka?" Dokładnie to zrobiłeś. Co do Waybecka to jest to tylko narzędzie do przeglądania historii zmian stron internetowych... Czy to znaczy, że każdy może sobie wejść na jakąkolwiek stronę za pośrednictwem Waybeck'a (czy nawet google translate) i sobie wtedy do woli kopiować teksty,opracowania, artykuły podpisując je swoim imieniem i nazwiskiem? Masz 10 lat? "Nonsens" Dokładnie! Czyli sam potwierdzasz, że postępujesz nielogicznie i bezsensownie. Brawo! A dowodem na to jest to, że błędny wzór który się pojawił w "Twoim" poradniku był tylko i wyłącznie na moim blogu. Ok. Ja już kończę tą dyskusję. Pozdrawiam! Maciek
  18. Naprawdę sądzisz, że tu chodzi tylko o wymazanie swojego podpisu spod cudzej pracy? Niestety strona SOK którą prowadziłem już nie istnieje a poradnik który skopiowałeś pochodzi z mojego prywatnego bloga (w tym momencie są dwa źródła gdzie można przeczytać ten poradnik. Jest to mój blog i czasopismo "Astronomia Amatorska". Niestety PTMA nie może sobie przywłaszczyć moich tekstów. Akurat paradoksalnie Daniel ma tu dużo do powiedzenia, chociażby ze względu na to, że ma informacje z pierwszej ręki. Co do metody z krzyrzem... Czy poradnik powinien opierać się na preferencjach autora? Czy raczej powinien bezstronnie przedstawiać (w tym wypadku) metody obserwacji i opisywać która daje najdokładniejsze wyniki? Ty prosisz o koniec tematu? Hmmm No to daj go zakończyć. To nie jest sprawa wewnętrzna. Tu nie chodzi o to, że zburzyłeś komuś babkę w piaskownicy. A teraz tekst godny kogoś kto objął tak ważną funkcję w tak poważanej instytucji jak PTMA: "Przewodniczenie SOKowi nie jest szczytem moich marzeń, nie pchałem się do tego stanowiska." Nie no... Ręce i nogi opadają. :/ "Jeśli jednak pewnego pięknego dnia powiedziałem "tak", teraz mam zamiar wykorzystać swoją pozycję jak najlepiej." Ok... to zacznij może od napisania własnego autorstwa poradnika? Taka drobna sugestia. "To piękne, że każdy, niezależnie od zawodu, wieku, czy wykształcenia, może za pomocą własnych instrumentów, często na podwórku własnego domu, przeprowadzić badania naukowe, które czemuś się przysłużą." Zaiste... Piękne to.
  19. Adam, niestety ale uważam, że takie rzeczy powinny ujrzeć światło dzienne. Zwłaszcza, że to nie jedyna sprawa ostatnio w związku z SOKiem. Co do tego, że jedna osoba to nie PTMA... Niestety na tym stanowisku taka osoba reprezentuje już PTMA. W końcu ktoś tą osobę na to stanowisko wybrał i osadził.
  20. Mikołaju drogi. Niestety ale to co opublikowałeś jest plagiatem. Główna część tekstu (ta merytoryczna) to istna zrzyna. Podobny a taki sam to dwie różne rzeczy. Ja też pisząc ten tekst opierałem się na innych poradnikach ale i przede wszystkim na własnym doświadczeniu. Co do oceny średnicy komy metodą okularu z krzyżem... Jest to najdokładniejsza metoda pomiaru średnicy kątowej komy (poza okularem ze skalą). Ale powinieneś o tym wiedzieć. Więc tekst w stylu: "Metoda z krzyżem w ogóle mi się nie podoba i najchętniej w ogóle bym jej nie opisywał gdyby nie to, że Ty go wprowadziłeś. Nie ma to jak szkice W życiu w inny sposób nie próbowałem oceniać średnicy komy niż poprzez nanoszenie jej na mapkę, więc nie miałem prawa zauważyć czegokolwiek we wzorze - wszystko jeszcze przede mną ;)" Jest... śmieszny. Poza tym ja wcale nie wprowadziłem tej metody... Ja tylko ją opisałem (to tak do ogólnej wiadomości). Nie chcę abyś usuwał swojego imienia i nazwiska, dodawał moje dane czy usuwał całkowicie rubrykę "Autor". Chcę abyś usunął cały ten tekst i zastąpił go Swoim. Wybacz ale to co piszesz to już jest na prawdę bezczelne i nieodpowiedzialne. Takie propozycje to już jest istna kpina. natomiast co do tego: Że co? Jak ja Cię niby potraktowałem? Jak Cię traktuję? Nie mam Ci za złe, że "zająłeś" moje miejsce. Sam zrezygnowałem z tego stanowiska... Więc nie wiem czemu miałbym mieć Ci to za złe. Skąd ta myśl? EDIT: Jeszcze co do kwestii współpracy i nadsyłania własnych obserwacji. Niestety jak już Ci pisałem odcinam się od PTMA i od działalności publicznej w astronomii. Sorry... BTW. Czemu nie chciałeś współpracować ze mną gdy ja byłem koordynatorem? Obserwacji do SOK też nie zamierzam nadsyłać, potrafię się zaopiekować własnymi obserwacjami i wiem gdzie warto je wysyłać a gdzie nie. BTW... Dla czego nie nadsyłałeś własnych obserwacji wtedy gdy ja byłem koordynatorem SOK?
  21. OK. Wszystko pięknie ładnie... Stronka też ładna. Nawet mi przypomina taką jedną co to nagle przestała funkcjonować. Hmmm. Ale... Kolego drogi. Nie stać Cię na napisanie własnego poradnika? To jest bezczelne! O co chodzi?! "Twój" poradnik obserwacji komet: - http://sok.ptma.pl/blog/wp-content/uploads/2013/12/Jak-obserwowa%C4%87-komety-SOK-PTMA.pdf A tutaj mój poradnik: - http://komety.blogspot.com/p/jak-wykonac-obserwacje-komety.html Coś mało różnic się dopatruję pomiędzy obydwoma tekstami. Przypadek? Zbieg okoliczności? Co też jest śmieszne. Na moim starym blogu podany jest błędny wzór na obliczanie średnicy komy z czasu przejścia przez nić krzyża okularu, wyprowadzałem go razem ze znajomym ale go pokiełbasiliśmy. Jaki jest prawidłowy? Powinieneś wiedzieć jako koordynator sekcji obserwatorów komet. Na blogu zapomniałem go poprawić jednak na stronie SOK (tej którą prowadziłem) był już poprawiony, w dodatku poradnik ten opublikowany został na łamach "Astronomii Amatorskiej" nr. 7 01.2013 (też z poprawnym wzorem). Najpierw oczernienie mnie na sąsiednim forum przez userów i PTMA, teraz zrzyna poradnika... Co dalej? W sumie to wszystko świadczy o tym na jaki poziom PTMA schodzi. Smutne to. Dla tego ja od PTMA odchodzę. Pozdrawiam! Maciek
  22. SOK ma nowego koordynatora. Zaskakująco szybko się znalazł. Szkoda, że gdy prowadrziłem SOK to ludzie do pomocy tak szybbko ni znajdywali. FUCK LOGIC!

  23. Wimmer, Nie dramatyzuj. Widzę sporo pochwał a wydaje mi się, że najlepsza nagrodą dla Ciebie będzie jak usłyszysz gdzieś (np. na zlocie) "Korzystam z tabeli Wimmera" a na forach wysypie relacjami z obserwacji. Jak już pisałem, kawał dobrej roboty odwaliłeś, a to, że jest sporo głosów "ja bym to i to zmienił" to tylko dowód na to, że tabela cieszy się zainteresowaniem. Każdy ma prawo do własnego zdania i do jego wyrażenia. Ostatecznie decyzja co zrobisz z tymi uwagami należy do Ciebie, jak sam napisałeś... to Twoja tabela. Nie lekceważ głosu tych już bardziej doświadczonych obserwatorów, bo to Oni w przyszłości będą polecać i rekomendować nowicjuszom tą pomoc obserwacyjną. Jak sam napisałeś: Pozdrawiam! Maciek
  24. Niby nie jest łatwa a mi od początku się oddawała bez najmniejszego oporu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.