szuu

nie wiedziałem że to RSS i że mają go tak fatalnie zrobionego metod na "prenumeratę" APODa jest więcej, widgety, gadgety, aplikacje... więc to nie tylko od NASA zależy. np. http://googlemodules.com/module/6319/ http://desktop.google.com/plugins/i/astronomy.html http://www.apple.com/downloads/dashboard/w...apodviewer.html http://www.codeproject.com/KB/gadgets/APODGadget.aspx ale przecież ja tylko pytam, jak się nie da to nie edit: a co tam, napisałem do apodowców, oczywiście mnie oleją ale zawsze jest ta mała szansa że jednak nie

w takim razie mam pytanie czy do dziwnego zachowania kolejnego z nietypowych "userów" też powinniśmy sie przyzwyczaić czy można na niego wpłynąć? mianowicie chodzi mi o jegomościa "Adam Jesion(OLD)", wrzucającego linki do APODa - o ile supermałą wielkość obrazka potrafię sobie wytłumaczyć względami copyrightowymi (? ale może chociaż troooszkę większe, pliiiis!) to obcinania tekstu w przypadkowym miejscu, bo akurat tam wypadł link, należałoby go oduczyć, przecież to ohydnie wygląda!

może filtr do księżyca? (polaryzacyjny) a dodatkowy okular 32mm (lub 40mm jeżeli nie odrzuca cię mniejsze pole pozorne) dałby troche większe pole widzenia i trochę jaśniejszy obraz co może się przydać przy poszukiwaniu DS'ów przy wyjazdach za miasto.

co za kujon z tego Kuby! i jeszcze zazdrości innym że dostali komputery! (żartuję ) problemem astronomii jest to że to nauka ścisła. nauki ścisłe są złe, bo wymagają żeby w głowie coś "przeskoczyło", co niektórym zajmuje bardzo dużo czasu i nie można tego tak zaplanować jak zwykłego downloadu lektur i definicji do pamięci dziecka. jest to też oczywiście niesprawiedliwe że niektóre dzieci po prostu wiedzą a inne czytają czytają i nic. zwykła przyzwoitość wymaga żeby tego typu trudne przedmioty eliminować z programu szkolnego, tak żeby każdy bez względu na umiejętności mógł bez problemu uzyskać wykształcenie co najmniej średnie, nawet jeżeli niczego się nie nauczy (zwłaszcza wtedy jeżeli niczego się nie nauczy - inne postępowanie byłoby dyskryminacją i deptaniem praw człowieka ). ale wracając do astronomii, takie podstawowe rzeczy jak względne ruchy ziemi, księżyca i słońca wymagają nieco wyobraźni przestrzennej, większość ludzi tego po prostu nie jest w stanie pojąć czytając w książce czy słuchając nauczyciela. może by się udało gdyby mogli dotknąć i gdyby nauczycielowi akurat zechciało się wyjąc model układu słonecznego i każdemu z osobna pokazać i spytać czy rozumie itd. ale przecież tego nie zrobi bo na przekazanie tego jest na przykład w programie zaplanowane 10 minut bo pozostałe 35 zarezerwowano na przekazanie pozostałej wiedzy astronomicznej jaką zgromadziła ludzkość pod postacią zestawienia nazwisk, dat, nazwa planet i paru ciekawostek. i tak naprawdę większość jest z tego zadowolona bo regułki sobie w razie czego wyklepie albo ściągnie bez większego wysiłku ale efekt jest taki, że normalny człowiek (nie fanatyk nauk ścisłych) odkrywa potem ze zdziwieniem 20 lat później że ksieżyc widać również w dzień! ale bez zmiany programu nic nie da się z tym zrobić. podstawowym problemem jest błędne założenie że wrzucając więcej informacji do programu otrzymujemy na wyjściu lepiej wykształconą młodzież. nic z tego. jak się przesadzi to otrzymujemy młodzież po maturze która dalej ma wykształcenie podstawowe a tylko zmarnowała więcej czasu nauczycieli i swojego

dodatkowo jak juz odkryjesz coś własnym sprzętem to załapujesz się na nagrodę Wilsona ($20000 do podziału między odkrywców w danym roku), wtedy to już z górki http://www.cfa.harvard.edu/iau/special/EdgarWilson.html

jakoś nie widzę specjalnej różnicy w szczegółowości, poza tym że wersja VLT jest obrzydliwie rozmazana i w dziwnych kolorach. ale może chodzi o to że oni mogą pstrykać takie fotki kiedy zechcą a Damian tylko wtedy jak ma super seeing?

już myślałem że naprawdę zrobili newtoniczną lornetkę ale jednak słusznie się z tego nabijamy bo przecież ma soczewki na wlocie więc mogłoby być najwyżej katadioptrykiem. ale skoro lusterka są tylko zamiast pryzmatu to żaden z niego newtonian, najwyżej folded refractor

patrząc na intensywny fioletowy blask od soczewki na jednym ze zdjęć wydaje się że może chodzi o rewelacyjne warstwy (anty)odblaskowe zwiększające ilość odbijanego światła tak że przyrząd upodabnia się do lustra w newtonie

a tu można się pobawić wprost w przeglądarce bez ściągania: (ale tez bez mozliwosci zapisu) http://dan-ball.jp/en/javagame/planet/

wątek uległ odświeżeniu i dzięki temu mogłem z rozbawieniem przeczytać, że... ...dzięki twardym unijnym zasadom dotowania pieniądze pozostały w znanej polskiej firmie Celestron

super! po imprezie noworocznej możemy się wyspać o sekundę dłużej!

dla miłośników obserwacji słońca: kieszonkowy zegar słoneczny

teleskop daje więcej możliwości... ...ale tu przesadziłeś przykłady: http://astro-forum.org/Forum/M31-z-daleka-t23299.html http://astro-forum.org/Forum/Koziolkowe-As...oto-t22978.html

astrogoth, to nie tylko dla dzieci ludzie kupują te zabawki, czesto pojawiaja sie tu ludzie planujacy zakup pierwszego teleskopu i podaja linki z allegro pytajac o opinie. szkoda żeby ktoś dał się nabrać. a dla dzieci takie zabawki są w miarę okej. poza tym w tym wątku chodzi też o to żeby sie pośmiać jak sprzedawcy pisza o rzeczach na których się nie znają. na forach fotograficznych tez bywają kąciki humoru, co w tym dziwnego

a tak z innej beczki, ciemny stożek na horyzoncie to nie zawsze smog! http://apod.nasa.gov/apod/ap080301.html

a ja słyszałem że przy aż tak niewielkich odchyłkach od ideału nóż foucaulta to za mało żeby dać wiarogodne wyniki, choćby dlatego że badanie polega na sprawdzaniu tylko w kilku miejscach-strefach i optymistycznym założeniu że reszta jest idealnie symetryczna. w praktyce nie jest aż tak idealnie, co pokazują badania interferometrem. może się nawet okazać, że lustro gorsze wg foucaulta jest w rzeczywistości lepsze jeżeli porównamy jego prawdziwy kształt. niestety interferometria w warunkach amatorskich to już nie takie proste jak nóż.

plus za premierę nowej techniki szkicowania! powieszone na ścianie na pewno wygląda lepiej niz wydruk z gimpa ale od pierwszego spojrzenia bije mnie po oczach nieprawidłowe oświetlenie kuli księżyca, to trochę jak niedawno z tym orionem krzyśka, niby ładnie, jednak cały czas coś we mnie krzyczy "krzyyywooo!" i nie pozwala w pełni napawać sie dziełem

z "Sondy" go nie pamiętam, ale za same starania żeby zachować ten, jak niektórzy mówią, "najlepszy w historii produkt TVP" dla potomności, należy mu się medal! szkoda za to teraz TVP odetchnie, jeden maruda mniej do zawracania głowy...

galeria "uśmiechów" na niebie http://www.news.com.au/gallery/0,23607,503...07150-1,00.html

prawie widziałem! to znaczy w przerwach między chmurami minute przed i minutę po, a samego zakrywania niestety nie. inna sprawa że nawet przy minimalnym powiększeniu wenus występowała w postaci rozmazanej plamy więc i tak najładniejszym elementem tego zjawiska była widoczna gołym okiem flaga turcji

APODPOD? (APOD Picture Of the Day?) no ale w rzeczy samej, dzisiejsza fotka jest niebrzydka

ja tylko znam PTViewer: http://www.all-in-one.ee/~dersch/ ale on dziala jako applet javowy, w dzisiejszych czasach pewnie flash byly lepszy

hm, tak, masz rację niestety keszowanie przez google zaniżałoby statystyki... i wtedy pobranie RSSa musiałoby sie liczyć jako odwiedziny w kazdym watku z którego treść jest wysyłana, a to tez nie do konca musi byc prawda. no trudno... nie no, oczywiscie, zresztą po ilości osób komentujących ten wątek widzę że to najmniej potrzebny gadżet, aż mi głupio że zabrałem ci tyle czasu

no dobrze, to brzmi rozsądnie, ale przecież to tylko trywialna kwestia techniczna - czyli sposób w jaki liczymy statystyki. wystarczy wliczac RSS do odwiedzin i wszystko się wyrównuje? nie mówiąc już o tym, że dla aktywnego uczestnictwa w forum i tak trzeba wejść na stronę. oczywiście jako zwolennik RSS dodam, że ktoś mniej pilnie czytający AF może nie mieć cierpliwości przedzierać się przez strony i czasem nie będzie miał czasu na codzienny rytuał albo zapomni, a mając to w czytniku jest związany z serwisem w trwalszy sposób RSS uzywany w umiejętny sposób to tylko inny punkt widzenia na stronę a nie uciekanie od niej! i przypomnę moje pytanie: czy możemy liczyć na lepszy RSS (nawet bez treści), czyli z linkami do postów? a feed z linkami do topiców tez może ma sens ale wtedy powinny się tam pojawiać tylko nowe tematy a nie przy każdym dopisaniu komentarza ten sam link powraca.

dziękuję za jasną odpowiedź, mimo że zupełnie mi się ona nie podoba a czy można liczyć na linki do ostatnich postów zamiast linków do ostatnich topiców? eeee, ale nie mogę się powstrzymać żeby nie spytać co jest złego w czytaniu strony bez jej odwiedzania?