Skocz do zawartości

Saturn


grzybek80

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, chciałbym krótko opisać moje ostatnie obserwacje, oczywiście z moją wierną towarzyszką syncią.

 

Teleskop- Synta 1200/200mm

Seeing - 5/3 czasami 5/4

Temperatura- zimno jak cholera -14 ale bez wiatru

 

Tej nocy nastawiłem się na Saturna, a że raczej jestem niedzielnym obserwatorem to po jego ujrzeniu po długim czasie znowu odezwała się choroba planetarna, czyli gapienie się przez bardzo długi czas w planetę i oczekiwanie na cud że może jeszcze coś więcej zobaczę. No ale po kolei, nie wystawiłem teleskopu wcześniej celowo żeby na żywca zaobserwować jak znaczący wpływ ma studzenie telepa, jak zwykle udowodniłem sobie że OGROMNY, na początku 200x i ani ciutka więcej bo zaraz zamiast planetki wychodził naleśnik ale juz po godzinie dowaliłem 300x i było znośnie nie ta ostrosc co przy 200x ale ogrom planety robi wrażenie. Wtedy seeing był jeszcze kiepski ale chwilami zauważałem znakomitą poprawę po czym tragiczne pogorszenie i tak w kółko. Mijają dwie godziny, bawiłem się z mgławicą w Orionie czekając na całkowite wystudzenie lustra, sprawdzam kieruje na pierwszą lepszą gwiazdkę rozogniskowuje obraz i widze- to znaczy nie widze absolutnie żadnych turbulencji, to oznacza ze lusterko synci jest gotowe do „podboju Saturna” zerkam jeszcze na pas Oriona żeby ocenić czy seeing się poprawił i co widzę, jest zdecydowanie lepiej nawet Syriusz ledwie migotał. Zmieniam uzbrojenie, to znaczy orto 6mm (200x) zerkam a tam Saturn jak bajka idealnie widoczna przerwa, cień planety na pierścieniach i jeden dość szeroki pas na planecie, to wszystko idealnie ostre przez cały czas. Nie zastanawiałem się długo pakuje barlowa x2 i jazda na Maksa 400x, możecie mi wierzyć byłem zachwycony tym widokiem :blink: siedziałem tak przez godzinę aż mi wszystko zamarzło i wpatrywałem się w Saturna niestety na tarczy nic więcej nie dostrzegłem. I co tu jeszcze napisać, tylko jedno mi się nasuwa- ach ten Saturn taki mały w tym okularku a tyle radości przynosi.

 

Pozdrawiam wszystkich astro braci :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim U Saturnik też piękny , ale teleskop studzi się na balkonie juz drugi dzień , więc wychodzę i mam wystudzone lustro na 6-tkę , no i cóż ja mogę jeszcze powiedzieć gapię się do puki nie zmarznę :D .

 

PS. Zawsze można się ogrzać przy necie a potem hajda znowu na balkon :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czasem myślę szkoda że mamy tak mało planet typu Jowisz, Saturn o ile byłoby ciekawiej na niebie gdyby np. były widoczne 4 planety tego typu jednocześnie. Niestety obserwacje Urana czy Neptuna szybko się nudzą, po prostu są mało ciekawe.

Co do studzenia teleskopu to myślę że Synta powinna być wystawiona co najmniej 1,5 h przed obserwacjami, ja swój teleskop trzymam w nie ogrzewanym garażu więc ten czas może być krótszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czasem myślę szkoda że mamy tak mało planet typu Jowisz, Saturn o ile byłoby ciekawiej na niebie gdyby np. były widoczne 4 planety tego typu jednocześnie. Niestety obserwacje Urana czy Neptuna szybko się nudzą, po prostu są mało ciekawe.

Co do studzenia teleskopu to myślę że Synta powinna być wystawiona co najmniej 1,5 h przed obserwacjami, ja swój teleskop trzymam w nie ogrzewanym garażu więc ten czas może być krótszy.

 

 

ja bym jeszcze poprosil tylko Magellany przez caly rok i byloby wporzadku :)....fajnie ogladac obiekt mglawicowy ktory ma jasnosc bliska 0 mag :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, chciałbym krótko opisać moje ostatnie obserwacje, oczywiście z moją wierną towarzyszką syncią.

 

Teleskop- Synta 1200/200mm

Seeing - 5/3 czasami 5/4

Temperatura- zimno jak cholera -14 ale bez wiatru

 

Tej nocy nastawiłem się na Saturna, a że raczej jestem niedzielnym obserwatorem to po jego ujrzeniu po długim czasie znowu odezwała się choroba planetarna, czyli gapienie się przez bardzo długi czas w planetę i oczekiwanie na cud że może jeszcze coś więcej zobaczę. No ale po kolei, nie wystawiłem teleskopu wcześniej celowo żeby na żywca zaobserwować jak znaczący wpływ ma studzenie telepa, jak zwykle udowodniłem sobie że OGROMNY, na początku 200x i ani ciutka więcej bo zaraz zamiast planetki wychodził naleśnik ale juz po godzinie dowaliłem 300x i było znośnie nie ta ostrosc co przy 200x ale ogrom planety robi wrażenie. Wtedy seeing był jeszcze kiepski ale chwilami zauważałem znakomitą poprawę po czym tragiczne pogorszenie i tak w kółko. Mijają dwie godziny, bawiłem się z mgławicą w Orionie czekając na całkowite wystudzenie lustra, sprawdzam kieruje na pierwszą lepszą gwiazdkę rozogniskowuje obraz i widze- to znaczy nie widze absolutnie żadnych turbulencji, to oznacza ze lusterko synci jest gotowe do „podboju Saturna” zerkam jeszcze na pas Oriona żeby ocenić czy seeing się poprawił i co widzę, jest zdecydowanie lepiej nawet Syriusz ledwie migotał. Zmieniam uzbrojenie, to znaczy orto 6mm (200x) zerkam a tam Saturn jak bajka idealnie widoczna przerwa, cień planety na pierścieniach i jeden dość szeroki pas na planecie, to wszystko idealnie ostre przez cały czas. Nie zastanawiałem się długo pakuje barlowa x2 i jazda na Maksa 400x, możecie mi wierzyć byłem zachwycony tym widokiem :blink: siedziałem tak przez godzinę aż mi wszystko zamarzło i wpatrywałem się w Saturna niestety na tarczy nic więcej nie dostrzegłem. I co tu jeszcze napisać, tylko jedno mi się nasuwa- ach ten Saturn taki mały w tym okularku a tyle radości przynosi.

 

Pozdrawiam wszystkich astro braci :Beer:

Saturn rządzi..... :banan::helo:<_<:notworthy::szczerbaty::banan: Nawet jowisz przy nim wmięka.... :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy Saturn jakiego do tej pory widziałem.

Wczoraj godz 19.30 - 22.15.

Łysy świecił więc na Ds-y warunki były słabe ale czego się nie robi jak zapowiadają tydzień kiepskiej pogody :D a MT800 już poskładany. Przy okazji mieliśmy porównać obraz z C6n i MT800.

Na start strzeliłem z MT800 w M42. Łysy bezlitośnie obdarł ją ze strzępków materii pozostawiając tylko najgęstsze rejony. Obraz w MT800 ( 40x) był zdecydowanie jaśniejszy od C6n (50x), MT800 z jasnego nieba wyłuskiwał elementy skrzydeł Orła które lekko odznaczały się na mlecznym od Księżyca niebie. C6n pokazywał prawie 2/3 ze struktury M42 oglądanej przez MT800, ale dzięki ciemniejszemu obrazowi centrum Orła było bardziej trójwymiarowe.

Wtedy brat zapytał gdzie jest Saturn, pokazałem paluchem na jasny punkcik i powiedziałem że obrócę na moment Soligora na Łysego aby zjustować szukacz i poszukamy skurczybyka. W międzyczasie brat z kumplem ustawiali C6n na Saturna a ja szybko obróciłem soligorka na księżyc i wtedy lekko mi koparka opadła :wow: . Delikatnie poprawiłem ostrość i od niechcenia rzuciłem do brata aby zerknął bo ekstra trójwymiar jest na kraterkach w okolicach markera, obraz stał jak żyleta a kratery wyrastały z tarczy gdzieś w przestrzeń.

Potem szybko poprawiłem szukacz i strzeliłem w Saturna, obraz był stabilny, wygrzebałem 10mm okularek aby dojustować szukacz, poprawiłem ostrość i znowu :wow:, tarcza planetki uzupełniona cieniami na pierścieniu nabrała 3W i wyglądała niczym panienka kręcąca hula hop.

Wtedy się zaczęło, coraz krótsze okularki i jazda na maksa, przy 200x cień na pierścieniach ciął jak żyleta, w MT800 Casini widoczny na całym obwodzie, w C6n też ale jakby nieco gorzej, przypuszczam jednak że bardziej od rozdzielczości teleskopu winna była jakość okularów i nieco różniące się powiększenia. W C6n który dawał ciemniejszy obraz lepiej było widać pasy na tarczy, za to Mt800 cieszył wiekszą rozdzielczością obrazu na pierścieniach, bosz... Encke, kurde pierwszy raz w życiu (ech że też nie mam żadnych filtrów).

Mimo braku zamontowanego prowadzenia postanowilismy pójść na maksa i wpakowaliśmy barlowa NPZ 3x, obraz przyciemniał, zmienił nieco barwę na bardziej ciepłą (ruska optyka). Mimo trudności z prowadzeniem (mont soligora mimo że dobrze skręcony przez Lemarca bujał się) i ostrzeniem za jednym razem, byliśmy w Astroraju.

240x, 265x, 400x i nadal poezja tylko że cierpliwości brakowało bo soczewki parowały od oka (trzeba kupić lantana B) ) i planetka mykała z pola widzenia jak szalona (zamontować napęd :Boink: ).

Na koniec 600x ale tego już było za wiele, brakło cierpliwości do ustawienia ostrości :D

Jednym słowem najlepsze 70min obserwacji w moim życiu.

Edytowane przez mario2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wczoraj w domu siedziałem i grype leczyłem....hlip hlip :burza: jak nie pogoda to inny problem....

A najgorsze jest to że kochanej M42 juz sie raczej nie zobaczy...no przynajmniej nie w całej okazałeści. Orion coraz niżej a księzyc coraz jasiejszy...i pogada sie raczej nie poprwai w ciagu dwuch tygodni.... :burza:<_<:blink::burza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo 600x to ja nawet nie mogę sobie sprawić (brak sprzętu) ale to już powiększenia dla szaleńców, boje się nawet pomyśleć jaki to musi być majestatyczny widok. Z tym utrzymaniem planety w polu widzenia to faktycznie nie lada zadanie przy 400x jeszcze się da ale 600x z dob. To już tragedia musi być, jakieś prowadzenie by się przydało. Mam pytanie, czy ktoś oglądał z pozytywnym rezultatem np. Saturna czy Jowisza z pow. 600x :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo 600x to ja nawet nie mogę sobie sprawić (brak sprzętu) ale to już powiększenia dla szaleńców, boje się nawet pomyśleć jaki to musi być majestatyczny widok. Z tym utrzymaniem planety w polu widzenia to faktycznie nie lada zadanie przy 400x jeszcze się da ale 600x z dob. To już tragedia musi być, jakieś prowadzenie by się przydało. Mam pytanie, czy ktoś oglądał z pozytywnym rezultatem np. Saturna czy Jowisza z pow. 600x :szczerbaty:

 

Dałem raz czadu, i do Synty załadowałem lantana 2,5mm+barlowa 2x co dało 960x :szczerbaty: saturn tylko smignął przez pole widzenia B) ale był ogromny :) no i mało ostry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie woczraj Saturn był rewelacyjny, ale u mnie seeing pozwalał tylko na rzut oka na planetę. Pojawiała się na sekundę dwie i widok był rewelacyjny, ale jako że ja nie lubię za dużych powiększeń kosztem jakości, obserwowałem przy powiększeniu 102x. Oczywiście Cassini, cień na pierścieniach i 5 księżyców wokół Saturna. To pierwszy Saturn w tym roku i był boski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy ktoś oglądał z pozytywnym rezultatem np. Saturna czy Jowisza z pow. 600x :szczerbaty:

O tak ,może nie 600 ale 500x na etixie i miałem podobne orgazmy jak zobaczyłem przerwę Enckego. :blink:

Ale przy MT800 często stosowałem lantana i barlowa x2 (~400x) przy obserwacjach planet.

Jak bym czytał swoje pierwsze obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie ostatnie noce były wyjątkowe. Takich widoków jeszcze nie miałem w moim teleskopie. Przypominam iż widok z centrum Warszawy-balkon, a po mimo to na Jowiszu pięknie widoczne pasy -lekko postrzępione, jeden z księżyców (po lewej stronie rzucał cień na planetę) sprawdzałem kilka razy - chyba że złudzenie, powiększenie 100x (dość nisko nad choryzontem ok 30* nie pozwoliło założyć większego powiększenia, a kominy z Siekierek dymiły wprost na niego)

Na Saturnie wyraźnie widoczny pas chmur w pierścieniu przerwa Cassiniego, cień pierścienia na planecie, cień planety na pierścienich-ogólnie bardzo plastyczny widok prawie 3D :D , niestety powiększenie tylko 200x-chwilowo brak większego - :Boink: -chyba że zrobię przedłużki :D .

 

Przypominam iż obserwacji dokonałem za pomocą teleskopu Uniwersał-Astrokosmo 170x900 z nowym mocowaniem pająka http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...1&hl=astrokosmo który niesamowicie poprawił mi kontrast-lusterko nadal prostokątne :blink: .

bez_tytu&#322;u.JPG

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Przypominam iż obserwacji dokonałem za pomocą teleskopu Uniwersał-Astrokosmo 170x900 z nowym mocowaniem pająka http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...1&hl=astrokosmo który niesamowicie poprawił mi kontrast-lusterko nadal prostokątne :blink: .

A czy przypadkiem ten niesamowicie poprawiony kontrast nie jest przyczyna pozbycia sie szybki z przodu tuby?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy przypadkiem ten niesamowicie poprawiony kontrast nie jest przyczyna pozbycia sie szybki z przodu tuby?

 

 

:D nie ponieważ porównuję w tym momencie dwa pająki i nowy wygrywa-kontrast dużo lepszy i gwiazdy bardziej punktowe po mimo szybkiej i jak mniemam jeszcze nie dokońca dokładnej kolimacji , ale zmiana ogromna, aż się boję pomyśleć co zobaczę po zmianie lusterka wtórnego i dołączę bafle wyczerniające :D

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obys nie zobaczyl pieknego winietowania. Przelicz wszystko nim zaczniesz lomotac jakiekolwiek przegrody do tuby (szczeg. u jej wlotu) bo sie mozesz mocno zdziwic.

 

Pozdrawiam.

 

Tak , masz rację to jest do wykonania - czyli mozna sobie zrobić winietkę w teleskopie :D , dlatego pytałem się jak to zrobić pewnego początkującego astro-amatora niejakiego pana Janusza Wilanda czy jakoś tak - on podobno to zrobił i chyba mu się udało więc może i mnie się uda- ale obrazy jak na miasto -centrum to szok tym bardziej że moje okularki to nie lantany :rolleyes:

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrokosmo, ja nie pisze tego aby sie z Ciebie nabijac, tylko aby Ci wyjasnic, ze tuba Piccolo ma nieco inne proporcje srednica lustra vs srednica tuby niz twoj Uboot. A zeby bardziej Ci uzmyslowic zagrozenie, proponuje wbic do newtwina parametry Piccolo. Zebys sie nie zdziwil.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astrokosmo, ja nie pisze tego aby sie z Ciebie nabijac, tylko aby Ci wyjasnic, ze tuba Piccolo ma nieco inne proporcje srednica lustra vs srednica tuby niz twoj Uboot. A zeby bardziej Ci uzmyslowic zagrozenie, proponuje wbic do newtwina parametry Piccolo. Zebys sie nie zdziwil.

 

Pozdrawiam.

Nigdy się nie naśmiewam z szefa :Salut: .

 

Jak mi nie wyjdzie to stawiam :Beer: a jaK wyjdzie tym bardziej :Beer: - oczywiście bezalkoholowe jak by co żeby nikt nie myślał że się tu na forum ludzi rozpija :D .

 

Ps. wszelkie sugestie linki itd. mile widziane :rolleyes:

 

Ps. 2 ale był ładny ten Saturn :blink:

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi przyslonami to Hans ma racje . Pikollo jest F10 , Twoj jak sie nie myle 170/900 F5,3 . Zostaw z gory min 15 mm wolnego miedzy lustrem a diafragma . to tak na oko aby zmniejszyc winietowanie . F10 tuba ma "wezszy stozek swiatla" niz F5 i dlatego co do niej jest dobre nie musi sprawdzic sie w Twojej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.