Nowy Rok 2009 o sekundę później ?

[sumas]

W dniu 31 grudnia 2008 r. o godzinie 23:59:59 * czasu UTC zostanie dodana jedna sekunda do ziemskich zegarów czasu

 

Dawniej pomiar czasu był oparty wyłącznie na pomiarze średniej rotacji Ziemi w stosunku do ciał niebieskich, od 1972 roku czas mierzą również zegary atomowe, które pozwalają dużo bardziej precyzyjnie odmierzać upływ czasu. Problem polega na tym, że nasza matka Ziemia na skutek wielu czynników, swój obrót dookoła własnej osi ma hmm "dość nieregularny".

 

 

Wykres przedstawia pomiar różnicy długości dnia w ciągu ostatnich lat

 

 

ruch bieguna w ciągu ostatniego roku

 

tu możemy go bardzo precyzyjnie wyplotować: http://hpiers.obspm.fr/eop-pc/analysis/excitactive.html

 

IERS International Earth Rotation and Reference Systems Service – Międzynarodowa Służba Ruchu Obrotowego Ziemi i Systemów Odniesienia kordynuje obie metody pomiaru czasu i od czasu do czasu ogłasza dodanie do światowego pomiaru czasu tej właśnie "przestępnej" sekundy

Ostatnią taką zmianę mieliśmy 31 grudnia 2005 roku

 

 

*

jak bardzo precyzyjnie zostało wyjaśnione przez Pana Maksymiliana Kouera: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=323362

"..w Polsce sekunda przestępna zostanie

wprowadzona 1 stycznia 2009 r. o godzinie 1:00 jako 0:59:60."

Edytowane 29 Grudnia 2008 przez sumas

[szuu]

super! po imprezie noworocznej możemy się wyspać o sekundę dłużej!

[Merak]

IERS - dzielne chłopaki!

Dzięki nim to wszystko się jeszcze jakoś kręci

(a CIPa zastapiła CEPa)

[Hans]

super! po imprezie noworocznej możemy się wyspać o sekundę dłużej!

 

 

Dłużej? A nie krócej? Tak czy siak, bedzie okazja otworzyc 2 szampany

 

Pozdrawiam.

[gregohr]

nieee, wszyscy źle to rozumiecie:

 

W dniu 31 grudnia 2008 r. o godzinie 23:59:59 czasu UTC zostanie dodana jedna sekunda do ziemskich zegarów czasu

 

od 1 stycznia nasze zegarki będą miały o jedna sekundę więcej- nie bedzie już 60 kresek oznaczających sekundy, ale 61

[Radek Grochowski]

Ciekawy temat. Gdzieś kiedyś czytałem, że mierzalne są zmiany w długości doby spowodowane jesienią zrzucaniem liści przez drzewa na półkuli północnej. Brzmi jak abstrakcja, ale jeśli wziąć pod uwagę, że lasy strefy umiarkowanej porastają praktycznie tylko północną półkulę jak i ogromną ilość zrzuconej biomasy, to może faktycznie ma to wpływ na skrócenie tempa obrotu jesienią Przyznaję, nie liczyłem, tylko głośno myślę. Na zamieszczonym wykresie widać wyraźne skrócenie dnia późnym latem.

 

Tylko dlaczego latem a nie jesienią? Jakieś pomysły?

Być może przyrost lodowców na półkuli południowej ma większe znaczenie, albo jedno i drugie się jakoś nakłada...

[Ori2711]

Ciekawy temat. Gdzieś kiedyś czytałem, że mierzalne są zmiany w długości doby spowodowane jesienią zrzucaniem liści przez drzewa na półkuli północnej. Brzmi jak abstrakcja, ale jeśli wziąć pod uwagę, że lasy strefy umiarkowanej porastają praktycznie tylko północną półkulę jak i ogromną ilość zrzuconej biomasy, to może faktycznie ma to wpływ na skrócenie tempa obrotu jesienią Przyznaję, nie liczyłem, tylko głośno myślę. Na zamieszczonym wykresie widać wyraźne skrócenie dnia późnym latem.

 

Tylko dlaczego latem a nie jesienią? Jakieś pomysły?

Być może przyrost lodowców na półkuli południowej ma większe znaczenie, albo jedno i drugie się jakoś nakłada...

 

hm... ale czy ma znaczenie, że te liście wiszą na drzewach kilka metrów nad ziemią ,czy też leżą bezpośrednio na ziemii... Przecież sumaryczny ciężar drzew z liśćmi i drzew bez liści + liście leżące pod drzewem to, to samo... Środek ciężkości w tym wypadku nie ma znaczenia...

Co innego lodowce, tutaj masa wody może sie rzeczywiście przemieszczać po półkulach podczas roku.

Tak sobie głośno myślę...

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

[Rhobaak]

hm... ale czy ma znaczenie, że te liście wiszą na drzewach kilka metrów nad ziemią ,czy też leżą bezpośrednio na ziemii... Przecież sumaryczny ciężar drzew z liśćmi i drzew bez liści + liście leżące pod drzewem to, to samo... Środek ciężkości w tym wypadku nie ma znaczenia...

Oj, chyba nie. Inny rozkład masy -> inny moment bezwładności -> zmiana prędkości obrotowej. Pozostaje jednak kwestia, czy ilość tej biomasy jest aż tak znacząca. No i zmiana byłaby w drugą stronę - po opadnieciu liści Ziemia powinna przyspieszyć. Tak więc ja raczej obstawiałbym wpływ lodowców.

Edytowane 9 Grudnia 2008 przez Rhobaak

[Radek Grochowski]

hm... ale czy ma znaczenie, że te liście wiszą na drzewach kilka metrów nad ziemią ,czy też leżą bezpośrednio na ziemii... Przecież sumaryczny ciężar drzew z liśćmi i drzew bez liści + liście leżące pod drzewem to, to samo... Środek ciężkości w tym wypadku nie ma znaczenia...

Co innego lodowce, tutaj masa wody może sie rzeczywiście przemieszczać po półkulach podczas roku.

Tak sobie głośno myślę...

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

Z zasady zachowania momentu pędu wynika, że to może, powiem więcej - musi - mieć znaczenie, tylko jakie? Zgadzam się, że liście słabo wyglądają w porównaniu do paru tysięcy km gęstych skał pod nimi. Ale tu mówimy o zmianach w długości doby rzędu jednej milisekundy! [na wykresie podanym przez sumasa chyba jest błąd w opisie].

Spróbujmy sobie wyobrazić jak wielkiej ilości energii/materii potrzebuje życie na całej północnej półkuli planety, żeby się rozwinąć na wiosnę. Trochę tylko mniejszą ilość musi oddać jesienią, głównie w postaci spadających liści.

 

Co do lodowców, to raczej wielkie masy wody nie przemieszczają się sezonowo między półkulami. A jeśli woda zamarza na morzach wokół Antarktyki, to raczej nie ma to wielkiego wpływu na długość doby, bo nie ma tutaj przemieszczenia mas w pionie...

[bartolini]

Wydaje mi się, że jak już, to największy wpływ na zwiększenie momentu bezwładności Ziemii w miesiącach zimowych będą miały opady śniegu na półkuli północnej... Te parę metrów śniegu na Syberii...

[Pawel_Maksym]

Najlepiej to widać jak Ziemia się zachowuje gdy precyzyjnie wyznacza się momenty zakryć Księżycowych.

Weźmy np. przypadek z bodaj roku 2002 luty - trzęsienie Ziemi w Turcji. Pamiętam, że tuż po nim była spora seria zakryć Księżycowych.

I o ile w zwyczajnych warunkach efemerydy ze względu na standaryzację delty czasu miały rozbieżności 1-2 sekund to nagle okazało się, że efemeryda ma błąd w stosunku do obserwacji kilka sekund!

Tak dzieje się z naszymi efemerydami często gdy mamy na świecie duże erupcje wulkaniczne czy trzęsienia Ziemi.

 

Pozdr

Paweł Maksym

[Iro]

Pomijając wszystkie naukowe kwestie trzeba pamiętać, by szampana i petardy w tym roku odpalać na "jeden" a nie na "zero" jak rok temu...

 

tia... trzeba pamiętać

 

Pozdrawiam

 

Iro

[Ori2711]

Najlepiej to widać jak Ziemia się zachowuje gdy precyzyjnie wyznacza się momenty zakryć Księżycowych.

Weźmy np. przypadek z bodaj roku 2002 luty - trzęsienie Ziemi w Turcji. Pamiętam, że tuż po nim była spora seria zakryć Księżycowych.

I o ile w zwyczajnych warunkach efemerydy ze względu na standaryzację delty czasu miały rozbieżności 1-2 sekund to nagle okazało się, że efemeryda ma błąd w stosunku do obserwacji kilka sekund!

Tak dzieje się z naszymi efemerydami często gdy mamy na świecie duże erupcje wulkaniczne czy trzęsienia Ziemi.

 

Niesamowite.

Ciekawe czy gdyby wszyscy Chińczycy podskoczyli w tym samym momencie, to czy mieliby wpływ na trajektorię Ziemii...

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

[Pawel_Maksym]

Niesamowite.

Ciekawe czy gdyby wszyscy Chińczycy podskoczyli w tym samym momencie, to czy mieliby wpływ na trajektorię Ziemii...

 

pozdrawiam serdecznie

Ori

 

 

To taki sam dylemat jak to czy jeśli skoczymy w spadającej windzie tuż przed uderzeniem nie zginiemy, po prostu trzeba spróbować...

[tommyprz]

A może to jednak głownie ruchy pływowe (wywołane przez księzyc ale tez i słońce) spowalniają ruch naszej planety. I jest to własnie taki jak na wykresie sinusoidalny trend spadkowy.

 

A ta dodatkowa sekunda może mi się przydać, bo jakoś zawsze nie mogę wstrzelić się z otwarciem szampana dokładnie na punkt 12

pozdrawiam

Tomek

[Adam_Jesion]

Właśnie otrzymałem ciekawego maila w taj sprawie. Pozwolę go sobie zacytować:

 

Witam

 

Jako pracownik firmy telekomunikacyjnej zajmujący się m.in.

problematyką czasu chciałbym sprostować nieprawdziwą informację

zamieszczoną na Astro-Forum jakoby rok 2009 miał rozpocząć się

o sekundę później. Rozpoczęty przez Pana temat jest bowiem zatytułowany:

"Nowy Rok 2009 o sekundę później, sekunda przestępna".

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...p;mode=threaded

Owszem sekunda przestępna zostanie wprowadzona jako 23:59:60,

ale wg czasu UTC.

Operacja ta musi jednak zostać wykonana w tym samym momencie na całym

świecie, aby czas w różnych strefach czasowych oprócz godzin nie różnił się

także sekundami. Dzięki wykonaniu tej operacji w tym samym momencie na

całym świecie unika się olbrzymiego bałaganu.

Według czasu obowiązującego w Polsce sekunda przestępna zostanie

wprowadzona 1 stycznia 2009 r. o godzinie 1:00 jako 0:59:60.

http://www.gum.gov.pl/pl/site/komunikaty/sekunda_przestepna

W związku z powyższym w Polsce rok 2009 nie spóźni się o sekundę,

co zostało napisane w temacie wątku

i bezzasadne jest doliczanie dodatkowej sekundy podczas odliczania do

rozpoczęcia Nowego Roku, co proponują niektórzy użytkownicy.

Ponieważ nie opłaca mi się rejestrować na forum żeby dokonać tylko

jednego wpisu, więc zwracam się do Pana z prośbą o

odpowiednie zmodyfikowanie tematu rozpoczętego przez Pana wątku

oraz wyraźne zaznaczenie, że w Polsce rok 2009 nie spóźni się,

a sekunda przestępna zostanie wprowadzona 1 stycznia 2009 r.

o godzinie 1:00.

 

Łączę najlepsze życzenia na nadchodzący 2009 rok

i bardzo serdecznie pozdrawiam

Maksymilian Kouer

[sumas]

aa no to bardzo przepraszam Pana Maksymiliana, bo niejako autor tego wątku, już sam zakupiłem 2 szampany, tak na wszelki wypadek, żeby nie uronić żadnej sekundy przy wystrzeleniu korka

już poprawiam tytuł wątku i bardzo dziękuję, za sprostowanie tej błędnej informacji

 

z wyrazami wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

(biedaczysko, jeszcze nie nadszedł, a już krótszy o jedną sekundę)

Edytowane 29 Grudnia 2008 przez sumas

[szuu]

ufff! już się bałem że to wszystko nieprawda i nie będziemy spać o sekunde dłużej, na szczęście pod tym względem UTC nie robi różnicy

 

(biedaczysko, jeszcze nie nadszedł, a już krótszy o jedną sekundę)

wręcz przeciwnie!

według poprzedniej wersji sekunda miała być dodana do starego roku (23:59:60) ale skoro to się stanie o 1:00 to znaczy że to nowy rok będzie dłuższy a nie stary

[sumas]

to mówisz, że jednak będzie trzeba kupić trzy szampany?