Skocz do zawartości

Dziesięć zagadek Kosmosu


Rekomendowane odpowiedzi

i to jest w/g Ciebie godne polecenia?

 

onet jest chyba najgorszym źródłem informacji, jeśli chodzi o poziom przekazu

albo inaczej, poziom komentarzy na onecie, swietnie obrazuje poziom informacji serwowanej przez ten portal

kompletne dno

cytat: "Każdego dnia miliardy tych cząsteczek przemierzają niedostrzegalnie ludzkie ciało."

- tak pisze onet nt. ciemnej materii, zdaje sie autorowi tego tekstu, ta materia chyba jednak zostaje, najwięcej w okolicach miedzy uszami

 

 

następna perełka:

...dotychczas naukowcy nie bardzo wiedzą, co mają zrobić, jeśli odnajdą obiekt, który poważnie zagraża Ziemi. Jedna z propozycji zakłada wysłanie ogromnego statku kosmicznego, który przeleci obok asteroidu i dzięki swojej grawitacji zmieni kurs niebezpiecznego obiektu.

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

następna perełka:

...dotychczas naukowcy nie bardzo wiedzą, co mają zrobić, jeśli odnajdą obiekt, który poważnie zagraża Ziemi. Jedna z propozycji zakłada wysłanie ogromnego statku kosmicznego, który przeleci obok asteroidu i dzięki swojej grawitacji zmieni kurs niebezpiecznego obiektu.

Przecież jak to przeczytałem mało z krzesła nie spadłem, "gienialne" :ha:

 

To też jest niezłe:

Proponuje się na przykład ogrzanie jednego z boków asteroidu, żeby zatoczył łuk i w ten sposób ominął Ziemię.

 

Ja myślę, że chłopaki zapakują się w lądownik, wylądują na jednym z boków asteroidy (to to kwadrat jest czy co ? ) i rozpalą ognicho... :Boink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Od pół roku nie czytam Onetu. Według mnie, komentarze, które są tam zamieszczane, raz powodują u mnie wymioty a raz chęć rozszarpania właściciela takiego komentarza na kawałeczki. Sam portal często pisze zakłamane informacje lub już przestarzałe. Tyle w temacie. Dlatego jak tylko zobaczyłem w linku napis "Onet" od razu dałem sobie spokój.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędkość orbitalna Układu Słonecznego wynosi ok. 268 km/s.

(http://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_mleczna)

268*60*60=964.800km/h, czyli "te ponad" to 64.800 km/h, czyli 6,7% prędkości orbitalnej ... myślę, że śmialo mogli tu napisać "ponad" :rolleyes: , więc nie ma się z czego śmiać. Co prawda trudno nam uzmysłowić sobie taka predkość, ale to skala kosmiczna :D

 

Pozdrawiam:

MK

Edytowane przez M.K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~No dobra czepiam sie... wszedzie slyszalem ze blizej miliona km, a tu ponad dziewięćset. Musze jeszcze posprawdzać w różnych źródłąch jaka wartość jest prawdziwsza, bo to w końcu jedna z najważniejszych wartości odkrytych teraz. Najlepiej skasowac ten moj post bo jakos mi sie bezsensu napisalo to chyba :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do onetu... jaka grupa odbiorców, taka treść. Sam decydujesz, co czytasz. Czytasz onet - znaczy lubisz takie rzeczy. Onet staje się dla Internetu tym, czym dla dzienników drukowanych jest Fakt, czy SE.

 

W tego typu mediach nie jest istotna treść, tylko odbiorca, a konkretnie ich ilość, co przekłada się na przychody z reklamy (w tym wypadku odsłony banerów). Jeżeli chce się budować naprawdę duży zasięg, to nie ma innej możliwości, niż założenie, że statystyczny obywatel to (przepraszam) debil.

 

Albo robi się treść dla debili i ma się zasięg liczony w "nastkach" milionów, albo robi się serwis skierowany na wartościową wiedzę i... bankrutuje się w ciągu roku.

 

Niestety - z punktu wydawcy serwisów internetowych, a mam już ich parę, problem nie jest banalny. Można zastanawiać się, jak utrzymać kilkunastoosobową redakcję (a to minimum socjalne) i jeszcze wygenerować zyski dla akcjonariuszy? Jeżeli nastawimy się na content wartościowy, to skazujemy się na niszę, czyli małą grupę odbiorców (tych, co nie koniecznie pasjonują się wczorajszym rozwolnieniem Dody). Mała grupa odbiorców oznacza, że brokerzy reklamowi i bezpośredni klienci nie będę w wystarczającym stopniu zainteresowani zakupem reklamy na naszym portalu. Z drugiej strony przeciętny użytkownik Internetu na samą myśl, że miałby płacić za serwis dostaje drgawek, więc...

 

Jest problem. Odrzucając na bok utopię, że wszystko i wszędzie powinno być za darmo, prawda jest taka, że zwyczajnie się nie da. Media żeby funkcjonować w dzisiejszym świecie muszą być komercyjne. Komercja niestety - w dużym stopniu zabija niezależność (i jakość) mediów.

 

Podsumowując: są tylko 3 drogi do utrzymania dużego medium:

1. płatna subskrypcja (płaci odbiorca, jak za np. gazetę w kiosku)

2. reklama (za odbiorcę płaci reklamodawca)

3. abonament/opodatkowanie - jak np. płatność za TV/Radio (oby się nie ziściło nigdy, bo to bardzo niesprawiedliwa forma).

 

W Internecie powstały też inne formy, pośrednie (mutacje). Przykład: sklepy mogą płacić prowizję w ramach programów partnerskich za przesłanego klienta. Eksptremalnym przykładem takiego modelu jest np. Ceneo. Wg mnie, nie bardzo daje się to zastosować w przypadku serwisów informacyjnych, bo to zawsze rodzi pokusę pisania tekstu/recenzji tak, żeby pod ostatnim linkiem odesłać, jak najwięcej, klientów do sklepu X. Czyli znowu - kanibalizujemy treść.

 

Ja osobiście (nie jestem do końca obiektywny) uważam, że powinniśmy walczyć o płatny content, czyli możliwość kupowania abonamentu w serwisach, które czytamy. Być może to nie wystarczy, żeby jest w 100% utrzymać, ale na pewno zmniejszyło by udział kanibalizującej treść reklamy, czy inny, gorszych dla odbiorcy form zarabiania.

 

Można sobie powiedzieć - A CO MNIE TO... Niech się wydawcy martwią. Jasne, tylko pamiętajcie, że wydawcy to nie alchemicy i nie mają nic ponad to, co napisałem powyżej. Albo dadzą radę utrzymać to na zasadzie filantropii, albo rynek komercyjny ich zweryfikuje, czyli mówiąc kolokwialnie - pójdą do piachu. Tu nie ma litości. Albo masz kasę na redakcję, serwery, marketing - albo jej nie masz. Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do onetu... jaka grupa odbiorców, taka treść. Sam decydujesz, co czytasz. Czytasz onet - znaczy lubisz takie rzeczy. Onet staje się dla Internetu tym, czym dla dzienników drukowanych jest Fakt, czy SE.

 

W tego typu mediach nie jest istotna treść, tylko odbiorca, a konkretnie ich ilość, co przekłada się na przychody z reklamy (w tym wypadku odsłony banerów). Jeżeli chce się budować naprawdę duży zasięg, to nie ma innej możliwości, niż założenie, że statystyczny obywatel to (przepraszam) debil.

 

Albo robi się treść dla debili i ma się zasięg liczony w "nastkach" milionów, albo robi się serwis skierowany na wartościową wiedzę i... bankrutuje się w ciągu roku.

 

Niestety - z punktu wydawcy serwisów internetowych, a mam już ich parę, problem nie jest banalny. Można zastanawiać się, jak utrzymać kilkunastoosobową redakcję (a to minimum socjalne) i jeszcze wygenerować zyski dla akcjonariuszy? Jeżeli nastawimy się na content wartościowy, to skazujemy się na niszę, czyli małą grupę odbiorców (tych, co nie koniecznie pasjonują się wczorajszym rozwolnieniem Dody). Mała grupa odbiorców oznacza, że brokerzy reklamowi i bezpośredni klienci nie będę w wystarczającym stopniu zainteresowani zakupem reklamy na naszym portalu. Z drugiej strony przeciętny użytkownik Internetu na samą myśl, że miałby płacić za serwis dostaje drgawek, więc...

 

Jest problem. Odrzucając na bok utopię, że wszystko i wszędzie powinno być za darmo, prawda jest taka, że zwyczajnie się nie da. Media żeby funkcjonować w dzisiejszym świecie muszą być komercyjne. Komercja niestety - w dużym stopniu zabija niezależność (i jakość) mediów.

 

Podsumowując: są tylko 3 drogi do utrzymania dużego medium:

1. płatna subskrypcja (płaci odbiorca, jak za np. gazetę w kiosku)

2. reklama (za odbiorcę płaci reklamodawca)

3. abonament/opodatkowanie - jak np. płatność za TV/Radio (oby się nie ziściło nigdy, bo to bardzo niesprawiedliwa forma).

 

W Internecie powstały też inne formy, pośrednie (mutacje). Przykład: sklepy mogą płacić prowizję w ramach programów partnerskich za przesłanego klienta. Eksptremalnym przykładem takiego modelu jest np. Ceneo. Wg mnie, nie bardzo daje się to zastosować w przypadku serwisów informacyjnych, bo to zawsze rodzi pokusę pisania tekstu/recenzji tak, żeby pod ostatnim linkiem odesłać, jak najwięcej, klientów do sklepu X. Czyli znowu - kanibalizujemy treść.

 

Ja osobiście (nie jestem do końca obiektywny) uważam, że powinniśmy walczyć o płatny content, czyli możliwość kupowania abonamentu w serwisach, które czytamy. Być może to nie wystarczy, żeby jest w 100% utrzymać, ale na pewno zmniejszyło by udział kanibalizującej treść reklamy, czy inny, gorszych dla odbiorcy form zarabiania.

 

Można sobie powiedzieć - A CO MNIE TO... Niech się wydawcy martwią. Jasne, tylko pamiętajcie, że wydawcy to nie alchemicy i nie mają nic ponad to, co napisałem powyżej. Albo dadzą radę utrzymać to na zasadzie filantropii, albo rynek komercyjny ich zweryfikuje, czyli mówiąc kolokwialnie - pójdą do piachu. Tu nie ma litości. Albo masz kasę na redakcję, serwery, marketing - albo jej nie masz. Amen.

 

Adam,

 

podanie linku do treści dot. Astro : wiadomo rok 2009 jest rokiem Astro - coraz częściej będzie artykułów popularyzujące tą dziedzinę nauki - wg mnie to dobrze, że zaczyna się od takich artykułów - nikt nie wie czy jakiś Dzieciak Neostrady nie złapie bakcyla i zrozumie, ze poza nasząklasa czy epuls jest jeszcze coś ;)

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jest w/g Ciebie godne polecenia?

 

onet jest chyba najgorszym źródłem informacji, jeśli chodzi o poziom przekazu

albo inaczej, poziom komentarzy na onecie, swietnie obrazuje poziom informacji serwowanej przez ten portal

kompletne dno

cytat: "Każdego dnia miliardy tych cząsteczek przemierzają niedostrzegalnie ludzkie ciało."

- tak pisze onet nt. ciemnej materii, zdaje sie autorowi tego tekstu, ta materia chyba jednak zostaje, najwięcej w okolicach miedzy uszami

 

 

następna perełka:

...dotychczas naukowcy nie bardzo wiedzą, co mają zrobić, jeśli odnajdą obiekt, który poważnie zagraża Ziemi. Jedna z propozycji zakłada wysłanie ogromnego statku kosmicznego, który przeleci obok asteroidu i dzięki swojej grawitacji zmieni kurs niebezpiecznego obiektu.

 

Sumas, faktycznie ... nie jest to godne polecenia ... chciałem tylko dać namiar na to, że temat Astro jest teraz języczkiem uwagi - taka prasówka/internetówka.

Chyba zostałem źle odebrany ;(. Zgadzam się, że Redaktor danego portalu może poprzekręcać / przybajerować niektóre fakty, ktore zmieniają się w bełkot.

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak. Od pół roku nie czytam Onetu. Według mnie, komentarze, które są tam zamieszczane, raz powodują u mnie wymioty a raz chęć rozszarpania właściciela takiego komentarza na kawałeczki. Sam portal często pisze zakłamane informacje lub już przestarzałe. Tyle w temacie. Dlatego jak tylko zobaczyłem w linku napis "Onet" od razu dałem sobie spokój.

 

Pozdrawiam.

 

Kuba, mam nadzieję że nie zostanę zaszuflodkowany jako stały czytelnik tego portalu - ale powiem, że osobiście lubię czytać komentarze (nieraz trafiają się perełki, z innych boki zrywam - FAKT, SE, czy komentarze z Onetu są czesto cytowane na joemonster itp - jak się czyta je, to trzeba podejść własnie do nich w ten sposób - nie jest to moja wyrocznia, ale rozrywka na zasadzie -czego to nie wymyślą w komentarzach ;)

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, czasem można się uśmiechnąć, ale jeżeli ktoś gada to co mu ślina na język przyniesie, w dodatku kłamie w żywe oczy i robi sobie po prostu jaja z jakiegoś wątku, to mnie krew zalewa. Ja rozumiem, że są tam głównie osoby z kompleksami niższości, które muszą się wyżyć. Jednocześnie muszę powiedzieć, że czasem trafią się osoby, które poważnie chcą skomentować jakieś wydarzenie. Niestety, zwykle znajdzie się taki "Jasiu Śmietana" albo "Antek Emigrant" tudzież inny "olek_bolek@buziaczek.pl", który zacznie, potocznie mówiąc, jeździć po poważnie komentującej osobie i wyśmiewać się... To jest właśnie odrażające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym jeszcze dopowiedzieć że nie tylko Onet jest stroną gdzie do pisania newsów są zatrudniani ludzie po zawodówce, a błędy im wychwytuje Firefox. Również mamy o2 i Interię nie wiem jak z WP bo nie czytam tego typu portali ale oni raczej zajmują się Dodą czy inną Jennifer Lopez a naukę powinni zostawić innym wyspecjalizowanym stronom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba przesadziłeś trochę stawiając JLO obok tego stwora

 

to było dobre ;) Zresztą zdanie Adama J. o rozwolnieniu Dody też :D

 

A co do tematu to ja nawet Faktów już nie oglądam. Może mam pecha ale co włącze Fakty to albo mówią o tym, że Tusk nie ma już nadciśnienia albo komentują ważne wydarzenie związane z urlopem Jarka bądź też Lecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Co do wiadomości NA KAŻDYM portalu (onet, wp, interia, o2 itp.) komentarze są w taki sposób pisane, że ja (podobnie jak jeden z naszych forumowiczów) mam ochote conajmniej na strzepy porozrywac osobę która taki komentarz wystawia. Zastanawiam się, czy ludzie są tak ograniczeni, czy robią to by prowokować. Jeśli dla prowokowania, to dla czego na tak niskim poziomie? (to chyba bardziej pytanie retoryczne, wszak nikt nie wie co owym komentatorom chodzi po głowie).

Jeśli wiadomości przedstawiane przez te portale, w jakimś stopniu przeinaczają fakty, to po co to w ogóle czytać, jesli potem i tak trzeba to weryfikować z innym źródłem, a do tego mieć własną wiedzę, i zdanie w tym temacie aby jednak nie popaść w jakieś rozdarcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wiadomości NA KAŻDYM portalu (onet, wp, interia, o2 itp.) komentarze są w taki sposób pisane, że ja (podobnie jak jeden z naszych forumowiczów) mam ochote conajmniej na strzepy porozrywac osobę która taki komentarz wystawia. Zastanawiam się, czy ludzie są tak ograniczeni, czy robią to by prowokować.

Ludzie piszący te komentarze są anonimowi i zapewne uważają, że jak ich nikt nie zna, to mogą wyprawiać co im się rzewnie podoba - obrażać, klnąć, przezywać, również pisać nie ortograficznie.

Nie ponoszą odpowiedzialności za swoje słowa (tak im sie wydaje), więc piszą, co im slina na język przyniesie.

Tu na AF mamy moderację społeczną i niejako pilnujemy się nawzajem. Jeśli ktoś łamie przyjęte tu zasady, to może się liczyć z tym, że "5-ciu sprawiedliwych" skasuje jego post (np. dziś http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...iew=getlastpost i kolejny, który się szykuje do "ukrycia" http://astro-forum.org/Forum/Gif-przedstaw...ny-t25357.html)

 

MK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia dlaczego ludziom chce się pisać takie denne komentarze. Jakiś debil napisze coś i od razu się znajdzie 10 innych, którzy go powyzywają od :autocenzura:

A ten artykuł jest beznadziejny pod względem poprawności językowej i naukowej. Autor o nauce wie chyba tylko tyle, ile obejrzał na Discovery :angry:

Kiedy czytam te komentarze to się zastanawiam jak w czasach powszechnego obowiązku szkolnego może być tyle przesądów, ciemnoty i teorii spiskowych u ludzi. :burza:

 

Przepraszam, jeżeli wyraziłem się zbyt emocjonalnie

 

Pozdrawiam,

Kuba

 

 

PS http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...20&start=20 <-- kolejny kandydat

Edytowane przez Lars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie że tego typu zachowania, wulgaryzmy, wyzwiska, obrażanie i wyśmiewanie innych praktycznie w ogóle nie zachodzą na ściśle tematycznych portalach czy forach takich jak to.

 

A dlaczego? Bo u nas na forum taka osoba nie dostanie kilkudziesięciu odpowiedzi z wyzwiskami w jej stronę, w przeciwieństwie do chociażby omawianego wyżej onetu. A to głównie o to im chodzi, żeby jak najwięcej tych negatywnych emocji pokazać, w ten sposób zaprezentować się przed szerszą publicznością, bo co, w domu przy rodzicach tak się nie zachowa, w szkole przy nauczycielach też nie może, to gdzie idzie? Na forum dużego portalu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, przesadzacie.

czytanie komentarzy nie jest przecież obowiązkowe. skoro ktoś czyta to widocznie lubi więc niech się teraz nie wypiera :D

a onet to przecież portal rozrywkowo-informacyjny. słynne onetowe komentarze dodają mu barwności. przecież o to im chodzi, to wszystko jest celowe: istnieje moderacja ale jest skierowana na usuwanie wulgaryzmów a nie głupoty.

i BARDZO DOBRZE że onet jest taki jaki jest, że przyciąga tłumy i że czasem zapoda nawet na stronie głównej niusa naukowego czy astronomicznego - dzięki temu zawsze trochę wiedzy sie prześliźnie mimochodem do przypadkowych czytelników. są portale składające się w 100% z plotek i bajdurzenia, wolelibyście żeby jeden z nich byl najpopularniejszym portalem w kraju? bo ja jednak wolę żeby to był onet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, przesadzacie.

czytanie komentarzy nie jest przecież obowiązkowe. skoro ktoś czyta to widocznie lubi więc niech się teraz nie wypiera :D

a onet to przecież portal rozrywkowo-informacyjny. słynne onetowe komentarze dodają mu barwności. przecież o to im chodzi, to wszystko jest celowe: istnieje moderacja ale jest skierowana na usuwanie wulgaryzmów a nie głupoty.

i BARDZO DOBRZE że onet jest taki jaki jest, że przyciąga tłumy i że czasem zapoda nawet na stronie głównej niusa naukowego czy astronomicznego - dzięki temu zawsze trochę wiedzy sie prześliźnie mimochodem do przypadkowych czytelników. są portale składające się w 100% z plotek i bajdurzenia, wolelibyście żeby jeden z nich byl najpopularniejszym portalem w kraju? bo ja jednak wolę żeby to był onet :)

 

dokładnie tak, a nie inaczej - skoro dostaje negatywy za prasówkę i za informację, że coś się zaczyna ruszać w Temacie Astro : to trochę mnie to dziwi i zastanawia - przecież nikogo nie obraziłem, ani nie wyzwałem ... szkoda, że tak podchodzicie do sprawy "z dawaniem cynka" ....

 

Co do komentarzy na onecie ... nieraz zdarzają się konkretne wypowiedzi oraz takie, przy ktorych boki zrywać - oczywiście jest pełno komentarzy siostry_bozeny (czy jakoś tak), ktore mają za zadanie prowokować - być może ktoś na ten temat pisze prace doktorską ;)

 

podsumowując : zdziwiony jestem Waszą reakcją ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.