Skocz do zawartości

Forum a praca


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

To bardzo ciekawe, bo codziennie można zobaczyć w statystykach forum kto z użytkowników jest aktywny, czyli o której godzinie zaczyna pracę :D

 

Wiem, że to nie ma żadnego znaczenia, ale np ja zauważyłem u siebie, hmm...jakieś uzależnienie? Odkąd zalogowałem się na tym forum, to bez przerwy chciałbym z niego korzystać. Po wyjściu z forum już mi czegoś brakuje, czuję potrzebę ponownego wejścia i sprawdzenia np, czy ktoś przypadkiem nie zamieścił jakiegoś nowego szkicu albo czy nie wytworzyła się jakaś nowa dyskusja o sprzęcie.

Bardzo mnie to wszystko interesuje, ale niestety pracować także trzeba...że też ja w pracy mam ten internet...ciągnie straszne.

Muszę tu powiedzieć, że w pracy bardzo często korzystam z af...nie wstydzę się tego, bo staram się pracę wykonywać najlepiej jak potrafię, ale już myślę nad ograniczeniem korzystania z astro-forum.

Może ktoś coś napisze na ten temat??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też się zdarza...to chyba nic złego exec, Ty chociaż jesteś sobie w domku, masz wolne, a ja już walczę od rana na forum w pracy :blink:

Trzeba bedzie powiedzieć Jesionowi,żeby otwierał forum po godz 15 :D

Fajnie by było...szybciej może wyszlibyśmy z kryzysu B)

Oczywiście żart...a ja uciekam pracować trzeba a na af wieczorkiem...

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale pewnie żony zaczęłyby narzekać, że po 15, to czas powinniśmy mieć dla nich i rodziny,

a o kryzysie nawet nie wspominaj, bo pewnie zaraz jakieś kolejne oszołomy miałyby w swoim programie wyborczym pozamykanie wszystkich for

..choć jakoś trzeba walczyć z nałogiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie zaglądam na forum. Ale nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek zrobił to w miejscu pracy. Po prostu w pracy nie mam czasu na takie przyjemności. Nawet jeżeli znajdę chwilę, to wolę odpocząć, gdyż wejście do Internetu na 5-10 minut mija się z celem. Natomiast, gdy już jestem w domu komputer jest mój i tylko mój. Średnia dzienna - około 3 godzin :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami to juz sprawdzam forum przez komorke jak jade pociagiem do pracy.

 

W officie dwa ekrany przed soba, jeden przeznaczony na prace, drugi na AF, ktory odswierzam co 30 min by zobaczyc czy nowe posty sie nie pojawily, lub przegladac stare watki.

 

zarejestrowalem sie pare miesiecy temu i nie pamietam dnia, w ktorym choc na pare minut nie zagladnalbym. AF uzaleznia!!!!!:)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie zaglądam na forum. Ale nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek zrobił to w miejscu pracy. Po prostu w pracy nie mam czasu na takie przyjemności. Nawet jeżeli znajdę chwilę, to wolę odpocząć, gdyż wejście do Internetu na 5-10 minut mija się z celem. Natomiast, gdy już jestem w domu komputer jest mój i tylko mój. Średnia dzienna - około 3 godzin :rolleyes:

 

Robercie....z całym szacunkiem (kurczę miałem wejść dopiero wieczorem :mellow: ), ale jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, jak to poważnie zabrzmiało "w miejscu pracy"...Jesteśmy tylko ludźmi, każdy z nas ma jakieś słabości, jedni mniejsze, drudzy większe. Proszę nie pisać, że w miejscu pracy się tylko pracuje...a w domu komputer jest moj...bo to wiedzą wszyscy forumowicze i takie stwierdzenia są mało wiarygodne.

Może mam za mało stażu na tym forum, wiec się zaraz narażę, ale żyję już 37 lat na tym świecie...może to krótko a może wystarczająco długo aby poznać wieeeele osób, dla których praca to "cel życia". Baaaardzo dużo osób mi znanych i o zgrozo młodych na dodatek, rzuca stwierdzenia, że dla nich to tylko praca zawodowa się liczy, po przejściu na emeryturę, kończy sie tak naprawdę życie.

Ludzie ci mówią,że na emeryturze skończy się sens zycia, że jak nie będą pracować, to obniży się jakość psychiczna ich życia diametralnie.

Kochani, jak można coś takiego mówić???? Ja patrze na takich ludzi jak na istoty pozaziemskie...i mówię ludzie, dajcie mi odpowiedznie środki, dostęp do zainteresowań, hobby, są jeszcze podróże a będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Praca naprawdę nie jest najważniejsza! Tłumaczenie się, że na to nie mam czasu w miejscu pracy jest moim zdaniem właśnie "tłumaczeniem się" że jednak coś mnie w środku boli i jakaś wewnętrzna siła powoduje, iż mamy chęć, wręcz nakazuje nam kliknąć od czasu do czasu na jakis ciekawy link w internecie.

Być może nie jestem pierwszym pracusiem Rzezczpospolitej...może nawet nieraz lubię się polenić nawet może w pracy, ale znam swoja wartość i mam swoje zdanie.

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumas, wierzysz w to, że praca zawodowa może być hobby???? Wierzysz że ktoś może robić (zawodowo) to co lubi???

Owszem, ale to i tak pewnie do czasu...Zainteresowania, hobby to materia bardzo oczywista...robimy co chcemy i prawie zawsze wtedy kiedy chcemy. To nasz upragniony czas wolny, w którym wpadamy w wir naszych przyjemności, radosnych przeżyć, beztroskich i ciekawych doznań...jak to pogodzić z pracą zawodową, ja nie nie wiem.

Szczerze, to poznałem kilu takich, co to "robią to, co lubią", ale jakos mnie to nie przekonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumas, wierzysz w to, że praca zawodowa może być hobby???? Wierzysz że ktoś może robić (zawodowo) to co lubi???

A jaki to problem? Powiem odwrotnie - ja na ten przykład, nie wyobrażam sobie innego życia. Nie mógłbym się zawodowo zajmować czymś, czego nie kocham robić. W moim świecie/życiu, gdybyś chciał dokonać analizy, co jest zawodowe, a co nie jest - to myślę, że miałbyś duży problem. Sam już dawno się zgubiłem i naprawdę nie wiem.

 

Co do uzależnienia, swego czasu wyłączyłem się prawie na dwa lata z życia zawodowego - oczywiście przez AF. Przez ostatnie 3 msc. mam mniej czasu, ale to i tak oznacza średnio parę godzin na dobę na sam czytanie wszystkiego, co piszecie. To jest uzależnienie, bez 2 zdań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie to mimo tego, że na forum nie udzielam się zbyt często, to czasu tu spędzam bardzo dużo. Jest to chyba pierwsza strona, na którą wchodzę po odpaleniu przeglądarki (zaraz po Google, które mam na głównej ;)). Jeżeli chodzi o pracę, to nie mam możliwości przeglądania forum. Zdarza mi się pracować z komputerem, niestety nie ma połączenia z internetem ale gdyby była możliwość to pewnie bym z tego skorzystał. Może to i dobrze, bo i tak uważam, że spędzam za dużo czasu przed monitorem. Przynajmniej w pracy mnie nie kusi, bo i tak nie ma jak się podłączyć, za to po powrocie do domu mogę zająć się lekturą nieprzeczytanych wątków, nieobejrzanych zdjęć itp. :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumas, wierzysz w to, że praca zawodowa może być hobby???? Wierzysz że ktoś może robić (zawodowo) to co lubi???

Owszem, ale to i tak pewnie do czasu...Zainteresowania, hobby to materia bardzo oczywista...robimy co chcemy i prawie zawsze wtedy kiedy chcemy. To nasz upragniony czas wolny, w którym wpadamy w wir naszych przyjemności, radosnych przeżyć, beztroskich i ciekawych doznań...jak to pogodzić z pracą zawodową, ja nie nie wiem.

Szczerze, to poznałem kilu takich, co to "robią to, co lubią", ale jakos mnie to nie przekonuje.

 

Robson, bez przesady. To że ty nie masz pracy, która lubisz nie oznacza, że inni nie mają. Ja swoją pracę uwielbiam, robie to czym się od dawna interesowałem i mogę jeszcze AF przeglądać:)))

Edytowane przez bamus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki to problem? Powiem odwrotnie - ja na ten przykład, nie wyobrażam sobie innego życia. Nie mógłbym się zawodowo zajmować czymś, czego nie kocham robić.

 

Co do uzależnienia, swego czasu wyłączyłem się prawie na dwa lata z życia zawodowego - oczywiście przez AF. Przez ostatnie 3 msc. mam mniej czasu, ale to i tak oznacza średnio parę godzin na dobę na sam czytanie wszystkiego, co piszecie. To jest uzależnienie, bez 2 zdań.

 

Hihi..."kolejny szczęściarz" :D Gratuluję rozwijania swoich zainteresowań i przede wszystkim hobby w pracy :respect:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robson, bez przesady. To że ty nie masz pracy, która lubisz nie oznacza, że inni nie mają. Ja swoją pracę uwielbiam, robie to czym się od dawna interesowałem i mogę jeszcze AF przeglądać :) ))

 

Ale heca...przecież ja nie powiedziałem, że nie lubię mojej pracy! Skąd to przypuszczenie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hihi..."kolejny szczęściarz" :D Gratuluję rozwijania swoich zainteresowań i przede wszystkim hobby w pracy :respect:

Ale moment, AF to wg Ciebie praca, czy hobby (dla mnie)? Bo ja naprawdę nie wiem, kiedy coś jest pracą, a kiedy hobby? Czy może wtedy, kiedy robisz coś, bo ktoś Ci każe, a nie wtedy, kiedy chcesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale moment, AF to wg Ciebie praca, czy hobby (dla mnie)? Bo ja naprawdę nie wiem, kiedy coś jest pracą, a kiedy hobby? Czy może wtedy, kiedy robisz coś, bo ktoś Ci każe, a nie wtedy, kiedy chcesz?

 

A skąd ja mam niby wiedzieć, czym dla Ciebie jest AF? Wiem że dal mnie jest fajnym dopełnieniem tego co bardzo lubię!!!!!!

 

Wydaje mi się Adamie, że dla ciebie AF jest jest pracą, obowiązkiem, czymś co musisz robić, przecież ciągle szukasz nowych rozwiązań, nowych technologii, musisz zapewne na bieżąco czytać ustawy, nowe przepisy prawne, nie wiem co jeszcze bo nie prowadzę forum.

Musisz chyba jeszcze śledzić nowe rozwiązania , związane z zapewnieniem przede wszystkim bezpieczeństwa.

Więc może sam sobie odpowiesz na pytanie? :rolleyes:

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że gdyby forum było jego pracą, to by nie tracił czasu na czytanie naszych wypocin, tylko sprawdził czy jakaś nowinka działa i uciekał od nas...

Może przejście od pracy do hobby zaczyna się jest wtedy, gdy głównym miernikiem jakiejś aktywności jest - zamiast zwiększenia środków na koncie - oddziaływanie na własną (i innych) wyobraźnię? Słowem - jak tego co robisz nie przeliczasz już na kasę tylko np. na midichloriany :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że społeczność jaką jesteśmy uzależnia najbardziej. To, że każdy każdemu pomoże, doradzi i czasami nawrzuca (jak w życiu :D) jest czymś wyjątkowym w sieci i to, że już sporo osób zna się osobiście i spotyka się głównie na forum w ciągu dnia TEŻ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że społeczność jaką jesteśmy uzależnia najbardziej. To, że każdy każdemu pomoże, doradzi i czasami nawrzuca (jak w życiu :D ) jest czymś wyjątkowym w sieci i to, że już sporo osób zna się osobiście i spotyka się głównie na forum w ciągu dnia TEŻ ;)

 

To prawda, przecież tak naprawdę, to od czego się tutaj uzależniamy? Chyba od siebie nawzajem...każdy chce coś przekazać innym , nieraz mniej, nieraz bardziej wartościowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się Adamie, że dla ciebie AF jest jest pracą, obowiązkiem, czymś co musisz robić, przecież ciągle szukasz nowych rozwiązań, nowych technologii, musisz zapewne na bieżąco czytać ustawy, nowe przepisy prawne, nie wiem co jeszcze bo nie prowadzę forum.

Musisz chyba jeszcze śledzić nowe rozwiązania , związane z zapewnieniem przede wszystkim bezpieczeństwa.

Więc może sam sobie odpowiesz na pytanie? :rolleyes:

Dałem swój przykład, że można żyć w świecie swoich pasji - także zawodowo, choć akurat AF trudno traktować w kategoriach "pracy" (nikt się z niego nie utrzymuje - jest non-profit). Inne moje "prace" wyglądają bardzo podobnie. Podsumowując, da się pogodzić pasję z pracą i każdemu polecam takie rozwiązanie.

 

PS. Tiaaa. Łatwo się gada, trudniej zrobić. Wiem. Czasami życie samo się tak ułoży, innym razem bardzo trudno dojść do takiego poziomu. Ciekawe jest to, że kiedy mówicie, że AF jest uzależniające, to ja (i pewnie inne osoby stojące za kulisami AF) odczuwam dziwną przyjemność. To chyba nie jest normalne? CO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się, że gdyby forum było jego pracą, to by nie tracił czasu na czytanie naszych wypocin, tylko sprawdził czy jakaś nowinka działa i uciekał od nas...

Może przejście od pracy do hobby zaczyna się jest wtedy, gdy głównym miernikiem jakiejś aktywności jest - zamiast zwiększenia środków na koncie - oddziaływanie na własną (i innych) wyobraźnię? Słowem - jak tego co robisz nie przeliczasz już na kasę tylko np. na midichloriany :P

 

No tak, zgadza się, ale przecież jego praca, nie polega tylko i wyłącznie na czytaniu naszych postów,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że społeczność jaką jesteśmy uzależnia najbardziej. To, że każdy każdemu pomoże, doradzi i czasami nawrzuca (jak w życiu :D) jest czymś wyjątkowym w sieci i to, że już sporo osób zna się osobiście i spotyka się głównie na forum w ciągu dnia TEŻ ;)

Nasza społeczność sama w sobie nie jest wyjątkowa. Takich, jak nasza (i znacznie większych) są tysiące. Wyjątkowy jest Internet i same serwisy społecznościowe (w sensie zjawiska socjologicznego).

 

Kiedyś wszyscy bali się, że Internet doprowadzi do strasznej alienacji, że zerwie emocjonalną nić łączącą ludzi. A tu taki "zonk". Stało się coś dokładnie odwrotnego. Nagle internet stał się platformą łączącą nie tylko samych ludzi, jako podmioty (telefon też łączy), ale mentalnie - czyli na abstrakcyjnym poziomie myśli (intelektualnie?). Dla mnie jest to niezwykle fascynujące - zarówno jako uczestnika, jak i "tfurcy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem swój przykład, że można żyć w świecie swoich pasji - także zawodowo, choć akurat AF trudno traktować w kategoriach "pracy" (nikt się z niego nie utrzymuje - jest non-profit). Inne moje "prace" wyglądają bardzo podobnie. Podsumowując, da się pogodzić pasję z pracą i każdemu polecam takie rozwiązanie.

 

PS. Tiaaa. Łatwo się gada, trudniej zrobić. Wiem. Czasami życie samo się tak ułoży, innym razem bardzo trudno dojść do takiego poziomu. Ciekawe jest to, że kiedy mówicie, że AF jest uzależniające, to ja (i pewnie inne osoby stojące za kulisami AF) odczuwam dziwną przyjemność. To chyba nie jest normalne? CO?

 

Proszę...Adamie, jesteśmy dorosłymi ludźmi, ja naprawdę muszę jeszcze raz wyraźnie zaznaczyć, że w przyrodzie nie MA HOBBY W POŁACZENIU Z PRACĄ. To wyidealizowana i wyimaginowana sfera blędnego pojmowania rzeczy!!!!!!!

Oczywiście może czerpiesz jakąś tam przyjemność z pracy zawodowej i może nawet Tobie się wydaje, że robisz to co lubisz ale...no właśnie ...zawsze znajdą się argumenty, które zaprzeczą temu twierdzeniu...

Jest godz 12.50 a ja dalej na forum...Adamie coś Ty ze mną zrobił :D

 

p.s przepraszam za tę demonizację idei pracoholizmu i pracy połączonej z zainteresowaniami

Może nie powinienem w ogóle zaczynać tematu, sorki

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robercie....z całym szacunkiem (kurczę miałem wejść dopiero wieczorem :mellow: ), ale jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, jak to poważnie zabrzmiało "w miejscu pracy"...Jesteśmy tylko ludźmi, każdy z nas ma jakieś słabości, jedni mniejsze, drudzy większe. Proszę nie pisać, że w miejscu pracy się tylko pracuje...a w domu komputer jest moj...bo to wiedzą wszyscy forumowicze i takie stwierdzenia są mało wiarygodne.

 

Robson, po pierwsze ja nie mam żadnych zastrzeżeń do ludzi, którzy w pracy zaglądają na AF (do Internetu), o ile sumiennie wykonują swoją pracę. Co więcej, gdybym sam miał taką możliwość, to zapewne też tak bym robił.

 

Widzisz, nie znasz specyfiki mojej pracy, ani moich możliwości dostępu do komputera, a w pewien sposób masz zastrzeżenia do tego co napisałem. Dodam, że namiętnie przeglądałem AF na szkoleniach pracowniczych, gdy miałem dostęp do komputera, a szkolenie było nudne. Ale normalnie nie mam przed sobą komputera i dostępu do niego. Jedynie w czasie krótkich przerw mógłbym przejść do innej sali. Tylko przerwa trwa 5-10 minut. Odjąć czas przejścia, włączenia komputera, zalogowania, wyłączenia, powrotu zostaje mi - nic ;)

 

Tak, ja w pracy pracuję. Bo taką mam pracę :)

 

Czy to co napisałem jest dalej dla Ciebie mało wiarygodne?

 

PS. Teraz mam ferie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.