Skocz do zawartości

SkyMaster Celestron 15x70 lornetką dla kobiety?


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Lornetka znana i dość popularna. Pominę więc kwestie techniczne i ograniczę się do subiektywnej oceny wrażeń z pierwszych tygodni użytkowania.

 

Zakupiłam ją niedawno. Wybór poprzedzony był godzinami spędzonymi na wertowaniu działu "Lornetki", analizowaniem testów, dręczeniem hanysiaka tysiącem pytań. Przyznam szczerze obawy były spore. Pierwsza poważna lornetka, ciężar, gabaryty, wydawało się, że to będzie nie do przeskoczenia, szczególnie dla kobiety. Warto jednak było poświecić te godziny bo przynajmniej wiedziałam co kupuje i po rozpakowaniu pudełka nie było rozczarowania i zaskoczenia.

 

Chociaż pierwsze wrażenie, tak jak pewnie u większości – wow duża jesteś :rolleyes: O zawartości zestawu lepiej się nie wypowiadać by sobie ciśnienia nie podnosić. Niestety potwierdzam to co już nie jednokrotnie było podnoszone – pokrowiec/etui na lornetkę to nieporozumienie. Bardziej to to się nadaje do przechowywania kanapek niż przenoszenia optycznego sprzętu. Za krótki pasek sprawia, że i tak marny komfort użytkowania jest dodatkowo obniżony. O pasku na szyję nie wspomnę. Przy tych gabarytach i ciężarze lornetki dać zwykły parciany sznurek bez jakiejkolwiek osłony na kark :blink: . Osłonki na okulary spadają przy najmniejszym poruszeniu, a mocowanie do statywu to już inna historia(było o tym nie raz na forum).

 

Przejdźmy jednak do rzeczy przyjemnych, a do takowych należy z pewnością użytkowanie mojego „maleństwa” ^_^ Lornetka wygodnie leży w dłoni i obserwacje „z ręki” potrafią być przyjemne, co przy tych wymiarach i ciężarze wydawało mi się niemożliwe – miłe zaskoczenie. Przy 15-krotnym powiększeniu pole widzenia mnie zaskoczyło. Czytałam, że jest stosunkowo spore, ale przekonać się o tym na własne oczy to co innego – ogromny plus! To właśnie sprawia, że korzystanie z tej lornetki to czysta przyjemność. Przy obserwacjach dziennych to szerokie pole widzenia daje ogromną satysfakcję. Śledzenie ptaków, samolotów to niesamowita frajda. Jakież było moje zaskoczenie jak w dzień zakupu udało mi się zaliczyć pierwszą akcję policyjną na obwodnicy mojego miasta. Z okna mojego domu można było spokojnie zobaczyć jak miły pan policjant jakiś km dalej wlepia z uśmiechem mandat jakiemuś kierowcy :szczerbaty:

 

Niedawno nareszcie czas/pogoda pozwoliły na sprawdzenie jej na nocnym niebie. Jedno spojrzenie na Księżyc i można się zakochać! Gdy po raz pierwszy zobaczyłam w niej Orionka to stwierdziłam, że mój sędziwy Newton idzie w odstawkę. Widok zapierający dech w piersiach. Dla porównania nacelowałam na M42 teleskop i co…? Ja tam ją wole w moim bino :rolleyes: Tak samo jak Plejady czy M44. W pogodną noc od ilości gwiazd może się zakręcić w głowie. Znakomicie nadaje się do przeglądu nieba. Ostatnio wybrałam się z nią na plaże i przyznam, że na kocyku w pogodną noc wrażenia były niezwykłe. Ciężko było się oderwać od Księżyca, a śledzenie samolotów na nocnym niebie… to dopiero zabawa! Sporo jeszcze zostało do zobaczenia i odkrycia. Z dnia na dzień odkrywam w niej coraz to nowe możliwości. Tak drżałam o ten ciężar, że sobie nie poradzę, a okazało się, że jesteśmy nierozłączne :) Chociaż w niedalekiej przyszłości planuję do niej zmajstrować statyw(mam już nawet chętnego na wykonanie takiego projektu) bo chcę ją przetestować właśnie w takiej opcji – statywowej. Podstawą użytkowania jest jednak dla mnie obserwacja „z ręki”, z tą myślą ją kupowałam i tak ją z powodzeniem i nieukrywaną satysfakcją wykorzystuję.

 

Podsumowując - polubiłyśmy się z moim „maleństwem” :helo:

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Podstawą użytkowania jest jednak dla mnie obserwacja „z ręki”, z tą myślą ją kupowałam i tak ją z powodzeniem i nieukrywaną satysfakcją wykorzystuję.

W takim razie pierwsza rzecz to leżaczek z poręczami pod łokcie.

Na wiosnę jak znalazł. :dobrze:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś tak w okolicach 21 piszę sobie spokojnie rozdział, spoglądam przez okno a tu… :o Jak zobaczyłam to wielkie, czerwone wschodzące cudo to było po pisaniu. A to co zobaczyłam w lornetce to się nie da opisać! :wow: Kto dzisiaj patrzył na Księżyc przez lornetkę ten wie o czym mówię. Jakby tego było mało samoloty śmigały na tle tarczy jak szalone! Z góry na dół i w poprzek :) No normalnie obłęd. Delikatne chmurki dodawały całości niezwykle malowniczego wyrazu. Tajemniczo, romantycznie, po prostu pięknie...

 

B-e-a-u-t-i-f-u-l !!!

Edytowane przez Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"patrzajka" co najmniej bdobra!tak na upartego można się czepić lekkiej aberracji którą widać w postaci maluśkiej kolorowej obwódki np ma księżycu i co jaśniejszych gwiazdach,i niewygodnych okularów-reszta to drobiazgi(o pasku na szyje i etui nie wspomnę <_< ) do obserwacji nieba statyw raczej obowiązkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś tak w okolicach 21 piszę sobie spokojnie rozdział, spoglądam przez okno a tu… :o Jak zobaczyłam to wielkie, czerwone wschodzące cudo to było po pisaniu. A to co zobaczyłam w lornetce to się nie da opisać! :wow: Kto dzisiaj patrzył na Księżyc przez lornetkę ten wie o czym mówię. Jakby tego było mało samoloty śmigały na tle tarczy jak szalone! Z góry na dół i w poprzek :) No normalnie obłęd. Delikatne chmurki dodawały całości niezwykle malowniczego wyrazu. Tajemniczo, romantycznie, po prostu pięknie...

 

B-e-a-u-t-i-f-u-l !!!

 

 

Aniu, czytając taki opis od razu człowiekowi żal że nie wsadził do plecaka lornetki tylko obserwował gołymi oczkami... ehh pamiętam ten wieczór :D:)))

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość inż.konstruktor

No i stało się... Stałem sie szczęśliwym posiadaczem cuda z tematu wątku :banan:

Nigdy nie sądziłem, że lornetka może dać tyle radości. Moja obecna lornetka 10x50 marki Tasco (tak, Tasco nie TESCO :szczerbaty: ) może się schować...

Przepraszam Aniu, ze rozpisuje sie w Twoim wątku ale nie chciałem tworzyć kolejnego.

 

Bardziej to to się nadaje do przechowywania kanapek niż przenoszenia optycznego sprzętu. Za krótki pasek sprawia, że i tak marny komfort użytkowania jest dodatkowo obniżony. O pasku na szyję nie wspomnę...

 

Co do torby na lornetkę to wcale nie jest taka zła. Nie wiem czego wszyscy chcą od niej i od owego paska. Jest bardzo długi, torba przewieszona przez ramię sięga biodra. A jestem człowiekiem dość wysokim - 189cm. Wg mnie jest estetycznie wykonana i całkiem przyzwoicie chroni sprzęt, oczywiście pod warunkiem, że nie będziemy nią rzucać razem z zawartością.

Co do paska na szyję, idealnie się sprawdza pasek od lustrzanki. Ja mam od Minolty :szczerbaty: Każdy może sobie kupić pasek swojej ulubionej marki.

 

Reasumując jestem ze sprzętu bardzo zadowolony i coś czuję, że stanę się z nim "nierozłaczny"

 

PS. Aniu, czy w Twoim egzemplarzu oprawki okularów też są "luźne" tj mogą poruszać się względem siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś Ty, nie przepraszaj! Bardzo fajnie, że napisałeś w tym wątku.

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś zadowolony z tego wyboru :Beer:

Co do oprawek okularów, to sprawdziłam przed chwilą dokładnie i lewy delikatnie się porusza( jak to hanysiak powiedział - "troszke się telepie"). W prawym nic takiego nie zauważyłam. Wiesz, teraz zaczęłam się zastanawiać czy aby nie reklamować tego :unsure:

Akcesoria już zostawmy. To kosmetyczne sprawy.

 

Super, że jesteś zadowolony, mam nadzieję, że przysporzy Ci wielu niezapomnianych wrażeń!

 

Pozdrawiam i ciemnego nieba życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wiesz, teraz zaczęłam się zastanawiać czy aby nie reklamować tego :unsure: ...quote]

Reklamuj, puki możesz!

Swoją drogą, to wszystkie lornetki z tej półki cenowej, które miałem w ręku, wykazywały podobne "niedoskonałości".

Delikatnie z nimi, trzymać w bezpiecznym miejscu, wymyślić twarde etui, np. stara tzw. dyplomatka czy wyścielone tekturowe pudełko umieszczone w odpowiedniej torbie (oba patenty sprawdzone).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli oprawka okularu się telepie, to lornetka jest na bank nieszczelna. Nie, nie chodzi mi zapewnienie takiej szczelności, która gwarantuje wodoodporność - to nie ta klasa sprzętu. Chodzi o to, że przy takich luzach do lornetki z czasem może się przedostać np. kurz, a wyczyścić bez odpowiednich umiejętności nie ma jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość inż.konstruktor

Poruszyłem temat luzu opraw okularów SkyMasterze. U mnie był po prostu podejrzanie dziwny. Z początku mi to nie przeszkadzało... ale jak na mechanika przystało musiałem luzy wykasować.

No i sprawa nie jest szczególnie skomplikowana, wystarczy zaopatrzyć się we wkrętaki zegarmistrzowskie i jeden duży płaski wkrętak.

 

Należy wydłubać gumową zaślepkę miedzy oprawami okularów. Następnie odkręcić dwie małe śrubki w śrubie kasującej luz (fot. poniżej). Na sam koniec płaskim wkrętakiem wykasować luz.

Blokujemy wszystko dokręcając dwie małe śrubki, zakładamy gumową zaślepkę. I gitara, cieszymy się :rolleyes:

 

post-8583-1241300993_thumb.jpg

 

Nic się już nie telepie.

 

 

Mimo minusów, ogólnej tandetności wykonania lorneta daje tyle frajdy ze sie opisać nie da. Idę obserwować dalej...

 

Pozdrawiam Konrad

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej

Nie nie warto. Nie warto kupować żadnej lornetki typu zoom. fatalne pole a i jakośc obrazu w duzym przybliżeniu bedzie beznadziejna. Ogólnie jak patrzyłem przez tego celestrona 15x70 to nie byłem zachwycony jakością obrazu. A zoom bedzie miał sporo gorzej. Z tego co mi wiadomo to lornetki typu zoom w granicach 10-30 to kupuja energetycy np. do kontoli słupów. Im duże pole nie jest potrzebne a za to muszą mieć wiekszy powerek. Ale to specyficzna grupa odbiorców i to innego typu urządzeń. Moim zdaniem warto mieć lornetke z dużym polem, dość jasna i z dobrą jakościa obrazu. Powyżej 10 max 12x nie ma sensu. Dlatego wiekszość ludzi poleca 10x50, taki standard.

 

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam!

Mam pytanie do użytkowników tej lornetki, rozważam jej zakup, mianowicie jak z ostrością pola? W ilu procentach pole jest ostre i od kiedy obraz staje się lekko rozmyty?

Właściwie jestem zdecydowany na Nikona Action EX 12x50, ale po recenzji Ani gul obił mi się o podłoge, ten power jest baaardzo zachęcający :) I nie wiem czy zmienię zdanie odnośnie zakupu... Szczególnie że tak chwali obserwacje z ręki, a skoro Ona może to czemu nie ja :)))

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie polecałbym Ci tę lornetę, bo przez 70mm zobaczysz zdecydowanie więcej niż przez dowolną 50-tkę. Co do obserwacji z ręki, to pamietaj,że to jest jednak absolutna ostateczność i inwestycja w statyw Cię nie minie. Zawsze na początek możesz się posłużyć innymi środkami stabilizujacymi: dach samochodu, płot, murek itp. dla celów nisko nad horyzontem, albo leżak czy ławka do obserwacji zenitalnych. Te ostatnie "półśrodki" w tym akurat konkretnym przypadku [obiekt b. blisko zenitu] mogą być w praktyce bardziej efektywne od zwykłego statywu. Praca ze statywem foto w takiej sytuacji to niestety czasem rodzaj jogi ekstremalnej [dlatego statyw pod lornetke MUSI być wysoki].

Pozdrawiam

-J.

P.S. Co do nieostrości pola na brzegach, to rzecz względna. W nocnych obserwacjach mi nie przeszkadzała, więc nawet nie umiem określić jej zakresu. W dzień widać ją doskonale na brzegach źrenic wyjściowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, miałem lornetkę DO Voyager 12x50 ale coś się "rozlazła" tej zimy, podejrzewam że nie wytrzymała wahania temperatury (obudowa z tworzywa sztucznego). Latem jeszcze da się myślę poobserwować takim powiękrzeniem tego Celestrona. Zimą to jednak inna bajka, mróz, trzęsące ręce mimo rękawiczek i nie da się jej utrzymać w bezruchu.

Statyw...hmm... :rolleyes: kolejny wydatek, suma sumarum zakręcę się cenowo koło Vixena LVW 13mm.

Tak myślę :blink:.

Nie chcę się napalać, zostanę przy opcji nr.1, czyli Nikonie i sprawdzonym powerku, trwalsza obudowa i wypełnienie azotem powinno pomóc w "ekstremalnych" warunkach.

Dzięki za zainteresowanie, i owocnych obserwacji tym cudem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nawiązując do apelu Pepina z innego wątku, dorzucę kilka słów o skymasterze 15 x 70.

Nie będę powtarzał się za innymi osobami i wymieniał wad oraz zalet tej lornetki. Info na ich temat jest dostępne choćby w tym wątku. Podam jedynie moje subiektywne wrażenia i przemyślenia.

Znaczna krzywizna pola bardzo widoczna za dnia nie przeszkadzała mi w ogóle w obserwacjach nocnych. Znaczny chromatyzm widoczny zwłaszcza na księżycu - nie przeszkadzał jednak w obserwowaniu łysego.

Obserwacje z ręki całkowicie odpadają - obraz za bardzo lata. Podparcie łokci też niewiele daje. Dla mnie absolutne minimum to monopod. Zadowalający efekt osiągnąłem jednak dopiero przy wykorzystaniu statywu (hama alphastar 60 - niski i słaby, ale wystarczy, jeśli posadzimy go na stole i nie będziemy całkowicie rozkładać - konieczna jest także wymiana plastykowego mocowania lornetki do statywu, ale o tym już było).

Koniecznie trzeba sprawdzić kupowany egzemplarz. Dopiero trzeci nadawał się do kupna. Pierwszy miał m.in. pojechaną kolimację. Drugi zjechane wyczernienie - jakiś chińczyk ewidentnie dłubał w nim śrubokrętem.

Pomimo wad sprzęt daje dobry stosunek ceny do jakości. IMHO niezły traveler (do celów astro) - z moim statywem waży ok. 2kg. Nie żałuję wydanych pieniędzy - zwłaszcza, że w/w skymaster przekonał moją żonę ostatecznie do astronomii - wcześniej była niedowiarkiem. Taka mała wartość dodana ;)

Pozdr

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Maciek za opinię.

 

Dołączany do Skymastera adapter statywowy można bardzo łatwo wzmocnić poxiliną, który to patent zawdzięczamy użytkownikowi MałyAMC.

Szczegóły w tym wątku:

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=22790&st=0&p=305805&hl=poxilin%B1&fromsearch=1entry305805

 

Jeżeli idzie o dystorsję, to (ze zgrozą!) wczoraj zauważyłem ją także w swojej umiłowanej BA8 (to samo co Oberwerk Ultra czy Garrett Opticzal signature series) - ale bądź co bądź tylko na samych obrzeżach ogromniastego pola. Wniosek - nie ma co lornetek fetyszyzować i wielbić jak złotego cielca :) Aberrę za dnia widać nawet w osławionym Fujinonie 16x70. Niemniej uwaga o powtarzalności jakościowej tego Skymastera daje do myślenia. Nie polecałbym tej lornetki dla świeżynki zamawiającej w sklepie internetowym - dostanie lekko rozkolimowaną (tudzież z inną wadą) i nie będzie potrafił(a) tego samemu ocenić. Kiedy za rok ktoś ją w końcu na zlocie oświeci będzie już za późno na zwroty...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie. Dołączam się i ja do grona szczęśliwych nabywców owej lornetki :Beer: . Wczoraj zamówiłem a dziś już mogłem się nią cieszyć :). Jak na razie chyba wszystko z nią ok. Przyznam szczerze jak się naczytałem paru wpisów że może być tak i tak z nią, miałem trochę obaw za nim do mnie doszła. Dzisiaj mimo miejskiego nieba widać trochę gwiazdek ;) hyhy. Ale już nie mogę się doczekać gdy wyruszę do teściów pod wiejskie niebo.

Co do księżyca o którym pisała Ania, moja żona nie mogła się na niego napatrzeć, mimo że nie był pomarańczowy - więc lornetka jak najbardziej dla kobiety :D.

 

ps. mam pytanie, czy przez tą lornetkę widać 3 księżyce w pobliżu Jowisza ?? Tak mi się przynajmniej wydaje ( że to Jowisz ) ale nie wiem czy nie jestem w błędzie.

 

Pozdrawiam :helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. mam pytanie, czy przez tą lornetkę widać 3 księżyce w pobliżu Jowisza ??

Wczoraj był tranzyt Io, czyli księżyc ten 'przechodził' przez tarczę Jowisza, dlatego widziałeś trzy a nie cztery księżyce jak napisała Ania. Tego typu zjawiska nie da się obserwować przy użyciu skymastera, ale proponuję Ci inny eksperyment - w czasie sesji obserwacyjnej (i na przestrzeni kilku sesji) zerkaj co jakiś czas na Jowisza i zwracaj uwagę na to jak zmienia się układ księżyców. To też dostarcza sporo radochy

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jestem całkowicie początkująca i rozważam zakup właśnie tego modelu lornetki. Po przeczytaniu Twojego postu, Aniu, aż nie mogę się doczekać, kiedy dostanę ją w swoje łapki :D I tylko utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że dla początkującego nie będzie za dużym kłopotem, skoro obserwacje 'z ręki' są możliwe a nawet bardzo przyjemne! :)

 

Więcej takich opisów!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.