Skocz do zawartości

Średnice... światłosiły... źrenice wyjściowe...


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Ekolog, Taurusy to Newtony :)

Na forum! w temacie "problemy z obserwacjami"(Kapcio) w dyskusji o lornetkach (przy okazji zwracam honor lornetce "Pepinowej" po tej dyskusji o 80/400 tutaj - doceniam! - tylko ten statyw wzmacniany poxyliną przez innego użytkownika mnie martwił) WIMMER napisał:

"Do tematu dodam jeszcze jedno: Patrzyłem na zlocie w Jodłowie na Galaktykę Andromedy M31 przez Pepinową lornetę, chyba 15x70 osadzoną na stabilnym statywie. Nawet w Taurusie 400mm nie wyglądała ona lepiej. Podobne odczucia mam w stosunku do M45."

 

Przez myśl mi nie przyszło że te 400mm obok słowa Taurus to średnica ! 400mm

 

Chyba się nie dziwisz ?

 

To znaczy ja pomyślałem że to może jakiś krótki ale ED/Super-apochromat.

 

To WIMMER po kawałku oglądał tego M31 bo inaczej to znaczy że ma nadludzko wielką źrenicę (a wiem, że nie ma!); HYH - spostrzeżenie pasuje do tematu tego forum przypadkiem.

 

 

:rolleyes:

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK! nie mam nic przeciwko testom Dobsonem. Przy okazji pytanie - wydaje mi się, że Ty masz teleskop TAURUS. Ponadto widziałem relacje z obserwacji Taurusem refraktorkiem na forum. A tymczasem obecnie w internecie już nie sposób znaleźć sklepu z nowymi teleskopami TAURUS (nawet w Niemczech na stronie "taurusowatej"). Co sie stało, zmienili profil produktów, nazwę czy co (a jak było z cenami i jakością jak byli na rynku - w porównaniu np z Sky-Watcher)?

Czy Ty nie powinieneś nie zabierać głosu w sprawach, o których wiesz, że nic nie wiesz? Niestety, z przykrością zauważam, że ewoluujesz. Zaczynasz mówić i znać się na wszystkim, jak nasi politycy. Zluzuj proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ty nie powinieneś nie zabierać głosu w sprawach, o których wiesz, że nic nie wiesz? Niestety, z przykrością zauważam, że ewoluujesz. Zaczynasz mówić i znać się na wszystkim, jak nasi politycy. Zluzuj proszę.

Ja chyba śnię! Ale jest inne wyjaśnienie: Ty zobaczyłeś moje posty jeszcze - bez dopisku o poście WIMMERA i interpretacji tego postu (musisz wyjść i wejść ponownie). Ponadto ja z czystej ciekawości pytałem o TAURUSY no bo se w końcu coś lepszego muszę kupić. Jak już ujawniłeś się jako znawca tego forum to powiedz mi jedną rzecz. Czy jak ja zamieszczam post a w nim robie błąd literowy i wchodzę potem ponownie i coś poprawiam, to idzie do wszystkich tych co ustawili obserwowanie tematu powiadomienie o nowym zdarzeniu? Bo to byłoby straszne i "wstyd". Aha i jeszcze jedno - mój post (ten cytowany) to była odpowiedź (zwróć uwagę).

p.s.

Anegdotka:

Jak sędzia w pierwszej połowie meczu nie podyktuje karnego, a powinien, to często w drugiej za mniejsze przewinienie dyktuje w końcu. Ja się niekedy zapewne zanadto wymądrzałem na astro-forum (np: wiadomości/podróże międzygalaktyczne i inne) ale akurat w tej odpowiedzi co skrytykowaleś to bardzo mało - jeśli w ogóle. Może dostałem po prostu tego spóźnionego karnego (za całokształt) :rolleyes:

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

omg.jpg

 

Teoretycy... Jak ci karatecy, co świetnie opanowali technikę, a nigdy nie brali udziału w prawdziwej walce.

 

Kto patrzył przez różne teleskopy, ten nie ma takich durnych powodów do toczenia jałowej dyskusji - jałowej, bo wszystko już zostało powiedziane, a nic nie zostało ustalone. Pieprzenie w kółko to samo.

 

I czytając to można dojść do idiotycznego wniosku, serio, czytałem całość z perspektywy trzeciej osoby (do czasu). Wniosek mniej więcej taki: Duże newtony nie mają żadnego sensu. Po co ci ludzie budują półmetrowe teleskopy? Jak wszystko można załatwić taką samą źrenicą wyjściową.

 

Tyle Taurusów czterysetek się marnuje na zlotach. Oł maj gad! :ha:

 

I jeszcze jedno: PROSZĘ MNIE NIE WYWOŁYWAĆ DO TABLICY!!! Nie lubię tego, od kiedy mnie wplątywano w ten sposób w spory i inne jałowe pieprzenie. Stałem z boku do czasu, aż padło "A Wimmer". A co ja mam wspólnego z Waszymi wiaderkami i wpadającymi doń kuleczkami? :lol:

Teraz zostałem zmuszony do wyjaśnienia moich zacytowanych słów: "Patrzyłem na zlocie w Jodłowie na Galaktykę Andromedy M31 przez Pepinową lornetę, chyba 15x70 osadzoną na stabilnym statywie. Nawet w Taurusie 400mm nie wyglądała ona lepiej. Podobne odczucia mam w stosunku do M45".

Wygląda lepiej dla estety, jakim jestem. Mieści się w jednym polu widzenia, w całości, duża majestatyczna. Ponadto patrzenie dwojgiem oczu daje efekt trójwymiaru. Da się zauważyć tą głębie, której niestety nie widać patrząc jednym okiem. Dlatego napisałem, że wygląda lepiej niż w Taurusie. Ale np. w dużej aperturze da się lepiej rozróżnić pasy pyłowe, ich granice.

Moje zdanie jest takie, bo jest moje, bo to ja. Jak coś ładne, to mi się po prostu podoba.

 

Pozdrawiam i proszę się na mnie nie powoływać, bo nie mogę spać, jak słyszę "Wimmer, Wimmer" dochodzące z wyłączonego komputera :)

 

P.S: McArti, jesteś twardziel :)

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ujawniłeś się jako znawca tego forum to powiedz mi jedną rzecz...

Spadłem z krzesła normalnie! :lol:

Już niedługo dowiesz się, kim naprawdę jest Adam Jesion i jaką jeszcze pełni tu pomniejszą, zdecydowanie tajemniczą funkcję :lol:

 

Czy jak ja zamieszczam post a w nim robie błąd literowy i wchodzę potem ponownie i coś poprawiam, to idzie do wszystkich tych co ustawili obserwowanie tematu powiadomienie o nowym zdarzeniu? Bo to byłoby straszne i "wstyd".

Jeżeli ktoś czyta Twoje posty przed Twoją edycją, to oczywiście czyta je tak, jak zostały pierwotnie napisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś czyta Twoje posty przed Twoją edycją, to oczywiście czyta je tak, jak zostały pierwotnie napisane.

nie nie - mi chodziło tylko o to czy ponowna poprawka posta skutkuje ponownym rozesłaniem informacji do ludzi co obserwują temat o nowym zdarzeniu.

 

Po tej reprymendzie to aż się boje zapytać jak praktycy se z tym radzą co teoretycznie jest trudne: W Atlasie pisze że M31 ma 160x40 minut. Apertura 400 teoretycznie nadaje się na najmniejsze z powiększeń 400 / 6 czyli 67 x. Zatem 16o minut x 67 daje 178 stopni. To niełatwo o taki okular, czy ja czegoś nie jarzę ? Pytam skromnie tu obecnych obserwatorów - nie wywołujcie nikogo do odpowiedzi.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem 16o minut x 67 daje 178 stopni. To niełatwo o taki okular, czy ja czegoś nie jarzę ? Pytam skromnie tu Ciebie - skoro sie odezwałeś - nie przenoś tego pytania "Wyżej" please.

Nie zrozumiałem tego z przenoszeniem "Wyżej". Nie wiem, o co chodzi.

 

Czasem warto porównać to co napisane jest w atlasach i to, co widać rzeczywiście pod różnym niebem. Oczywiście M31 ma ogromne rozmiary, ale i tak nie widać jej w całości. Zewnętrzne obszary są zbyt ciemne.

A poza tym i tak ten obszar, który widać, nie mieści się w polu widzenia okularu.

 

Te zawarte liczby i obliczenia nijak się mają do naocznej obserwacji obiektu, bo za wygląd owego odpowiada zbyt wiele czynników, żeby podpierać się cyferkami z książki. Praktyka po pierwsze. Cyferki później.

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałem tego z przenoszeniem "Wyżej". Nie wiem, o co chodzi.

 

Nieporozumienie wzieło się stąd, że ja myślałem że na to pytanie o powiadomieniach odpowiada mi ten kogo spytałem - nie zauważyłem że akurat TY. No a nie chiałem żeby on polecial z pytaniem do Ciebie bo wyszło by na To że znowu wywołujemy Ciebie do wątku który ci się zniepodobał B)

I dalej nie wiem jak to jest z tymi powiadomieniami :o

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie - mi chodziło tylko o to czy ponowna poprawka posta skutkuje ponownym rozesłaniem informacji do ludzi co obserwują temat o nowym zdarzeniu.

 

O ile wiem, edycja istniejącego postu nie skutkuje ponownym poinformowaniem w subskrypcji. Tak jak zedytowany starszy post nie wchodzi automatycznie na koniec wątku.

 

I czytając to można dojść do idiotycznego wniosku, serio, czytałem całość z perspektywy trzeciej osoby (do czasu). Wniosek mniej więcej taki: Duże newtony nie mają żadnego sensu. Po co ci ludzie budują półmetrowe teleskopy? Jak wszystko można załatwić taką samą źrenicą wyjściową.

 

Od któregoś-tam postu nie można dojść do takiego wniosku bo doszło pojęcie "kontrastu progowego".

To najmniejszy kontrast jasności zauważalny dla ludzkiego oka. I właśnie apertura obniża ten próg. Dlatego JEST SENS :)

Edytowane przez polaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak babcie kocham, połowa treści to bełkot, w wielu miejscach na serio oderwany od rzeczywistości.

 

Bo pogody nie ma.

Jakby co noc było niebo to wyszlibyśmy, spojrzeli w okular i już byśmy wiedzieli, że bzdety klepiemy.

A tak to cała energia na teoretyczne rozważania idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze czytam i czytam... i żałuję, że wydzieliłem ten wątek.

Jak babcie kocham, połowa treści to bełkot, w wielu miejscach na serio oderwany od rzeczywistości.

nie żałuj, mimo swoich wad mi się ten wątek bardzo podobał i mam nadzieję że nie tylko ja dowiedziałem się dzięki niemu czegoś nowego! :)

 

czasem sami "praktycy" nie wystarczą, bo oni już wszystko widzieli i wiedzą jak jest i to im często wystarcza, a teoretyk musi dowiedzieć się dlaczego tak jest mimo że nigdy tego nie widział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to prawie tak, jak z tym lądowaniem na Księżycu.

"Praktycy" byli, widzieli, stanęli, wrócili i opowiedzieli.

Ale i tak im nie wierzą Ci, co nie byli, nie widzieli, nie stanęli, nie wrócili, a najwięcej gadają, że tamci nie wylądowali ;)

:lol:

Najlepsi są Ci, co sprawdzili w praktyce swoje teorie. To byłby najpiękniejszy koniec tego jakże ciężkiego tematu :szczerbaty:

 

"A teoretyk musi się dowiedzieć, dlaczego tak jest, mimo że nigdy tego nie widział" - to moim zdaniem rodzi najwięcej bredni(mówię o wymiarze naszego tematu, a nie o iście wielkich myślicielach). Bo gdybać to sobie można, można sobie przypuszczać i całe zeszyty cyferkami zapisywać na poparcie swych teorii. Ale jak się nawet nie sprawdziło i krzyczy wszem i wobec, że się ma rację, to jest to 'z deczka' paranojka, czyż nie? ;)

 

pozdro i peace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A teoretyk musi się dowiedzieć, dlaczego tak jest, mimo że nigdy tego nie widział" - to moim zdaniem rodzi najwięcej bredni(mówię o wymiarze naszego tematu, a nie o iście wielkich myślicielach).

w wymiarze naszego tematu to pamiętam tyle, że praktycy udzielali niezgodnych faktami naukowymi wyjaśnień teoretykowi bo zgadzały się z tym co praktycy widzieli.

na pewno w niektórych sytuacjach uzasadnienia są mniej ważne niż wiedza jak jest, ale ja lubię wiedzieć jak coś naprawdę działa!

 

pozdrawia ciekawski praktyk-teoretyk (taurusa 400 widziałem na zdjęciu :rolleyes:)

 

PS. teoretycznie praktyka zgadza się z teorią ale praktycznie niekoniecznie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to świdrujcie się dalej. Tylko sobie brzuchów na wylot nie przewierćcie. :D

 

P.S: Chcesz wiedzieć, jak to wygląda naprawdę? To idź i spójrz :)

Jest tak, jak jest, jak widać, a nie tak, jak sobie ktoś policzył, a nie raczył spojrzeć.

Moim zdaniem jest za dużo zmiennych: Jasność nieba, seeing, użyty teleskop, jakość optyki, użyte okulary, wzrok i kondycja obserwatora.

Obliczyć to sobie można to, jak w określonych warunkach powinno być, a nie jak jest danego dnia, przy danym niebie, gdy patrzysz w okular.

No chyba, że dyskutujecie właśnie o słuszności obliczeń i groszkach wpadających do lejków, a nie o tym, jakby to dziś, czy jutro wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szuu nie ogarniasz problemu i chesz wykrzesać z trywialnego unaocznienia ostateczne rozstrzygnięcia. niestety "dopóki nie zrozumiem to tego niema" w fizyce nie działa.

 

kilka wątków zostało tu nie podjętych ze względu na to właśnie podejście. niezgodne z faktami naukowymi brednie nie działają w teleskopie, co tutaj kilku hurapatriotów chciało im wcisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie (i Panie) kiedyś ta pogoda wróci i ktoś ustawi te 2 x 5mm ź.w. - może jednak poczekajcie na wynik!

 

"szuu nie ogarniasz"

 

to niezbyt uprzejme ale ja tylko tak skomentuję:

 

"a jak fluktuacje w bardziej pracującej optyce(okularu) okażą się bardziej szkodliwe niż (korzystne)fluktuacje na większym obiektywie"

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten experyment był przeprawadzany wielokrotnie i to przez wiekszość forowiczów. sam mam zestaw 127mm i 50mm oba z wyciagami i moge założyć dowolne okulary, łącznie z zoomem przy którym moge przejechać wszystkie źrenice i kontrasty. I co? I...nico

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co? I...nico

Ja w moim poście coś dopisałem zatem proszę wyjdź i wejdź ponownie do astro-forum i zobacz. Od czasu startu tej dyskusji nie było pogody. Natomiast chodzi tu o dosyć równomiernie blade rozłegłe mgiełki i o dokładnie zestaw 2 x 5mm . Takiego akurat eksperymentu nie robiłeś na tyle niedawno żebyś dokładnie pamiętał różnicę jasności (a nie ogólne wrażenie - wiadomo że duże jest piękne ale nie o to chodzi).

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety "dopóki nie zrozumiem to tego niema" w fizyce nie działa.

w co drugim poście pisałem że wiem że zachodzi coś niezgodnego ze znaną mi teorią i że szukam odpowiedzi, więc nie zarzucaj mi odrzucania niewygodnych faktów.

ale nie szukam odpowiedzi sprzecznej z matematyką i fizyką i zmyślonej po to żeby wyniki zgodziły się z obserwacjami, bo w ten sposób się do niczego nie dojdzie.

 

kilka wątków zostało tu nie podjętych ze względu na to właśnie podejście. niezgodne z faktami naukowymi brednie nie działają w teleskopie, co tutaj kilku hurapatriotów chciało im wcisnąć.

no to śmiało, podejmijmy je! (o ile powiesz co masz na myśli).

nie wiem kto ci coś wciskał, ale uzasadniałeś lepsze działanie dużego teleskopu za pomoca niezgodnego z faktami naukowymi rozkładu fotonów - a przecież nienaukowe brednie nie działają w teleskopie...

 

pamiętam dokładnie, że poza M31 i M42 w 50mm W MOICH WARUNKACH KOMPLETNIE NIC NIE WIDZIAŁEM. Więc o zapamietanie róznicy między widzeniem a niewidzeniem nie było trudno.

no i nic nie szkodzi bo chodzilo o duże obiekty :P

 

ale po zapoznaniu sie z opracowaniem Clarka mozna sobie mniej wiecej wyobrazic co zobaczymy (chociaz nie dokladnie na tym sie skupial tylko na dobieraniu najlepszego powiekszenia)

byc moze ciekawsze byloby przeprowadzenie eksperymentu z (nie)widzeniem kolorow (takiego jak wczesniej opisywalem) bo na ten temat nie mamy danych.

 

edit: jeszcze jedno uzasadnienie mojej motywacji :)

P.S: Chcesz wiedzieć, jak to wygląda naprawdę? To idź i spójrz

Jest tak, jak jest, jak widać, a nie tak, jak sobie ktoś policzył, a nie raczył spojrzeć.

byłem... widziałem... to i owo... i pewnie jeszcze zobaczę niejedno :)

 

ale chcę też wiedzieć dlaczego własnie tak widać, a nie inaczej! i w tym mi rady najbardziej nawet doświadczonych praktyków nie pomogą.

Edytowane przez szuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.