Co to ?!

[anum]

Sry nie byłem pewien gdzie umieścić temat. No więc dziś, już 23.02 o godzinie ok. 00:30 zaobserwowałem delikatnie migający, chyba na czerwono punkcic na niebie, słabo widoczny. jak skończyłem oglądać gwiazdki 10 minut pozniej to ustawiłem tam teleskop, okular 10mm więc powiększenie x90. Po ustawieniu ostrości zobaczyłem dość szybko poruszający się delikatnie migajacy obiekt, malutki nawet bardzo, z minuty na minute coraz słabiej widoczny. Ciągle musiałem go gonić przy pomocy mikroruchów, aż wkońcu ok. 00:45 znikł z nieba, 00:50 z teleskopu. Co to mogło być ? powiększenie było dosyć dosyć, 90x to nie tak mało, a to naprawdę szybko leciało i migało. Kometa ? hyh, takim małym sprzętem komete znaleźć, to chyba niemożliwe... W sumie nie mam pojęcia co to mogło być, wydawało się lecieć po jakiejś dziwnej orbicie, macie jakiś pomysł ?

 

Przy okazji, co sądzicie o stosowaniu do mojego telepa < R-70/900> okularu 10mm z barlowem, czyli powiększenia 180x. Max użyteczne to x140, ale czy na takim 180x da rade obserwować planety ? Bo w sumie ze 2 razy udało mi się na tym ustawić ostrość na księżycu.

[Krzysiek Gaudy]

Nie wiem co to było, ale z całą pewnością nie była to kometa Jeśli migał - ja stawiam na samolot.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

[Rhobaak]

Jeśli przeleciało całe niebo w ciągu kilkunastu minut i do tego migało na czerwono, to zdaje się, że kometę możemy wykluczyć Wydaje się też, że obiekt ten nie leciał po żadnej orbicie, bo był to najprawdopodobniej lecacy w dużej odległości samolot.

[toba94]

W powiekszeniu 90x powinien rozpoznac bez problemu samolot-widac byłoby okna itd...

 

Anum a ogolnie wiesz jak wyglada samolot lecacy w nocy? Widziales kiedys golym okiem badz obserwowales przez teleskop?

Pozdrawiam

Edytowane 23 Lutego 2010 przez toba94

[anum]

no gołym okiem tak, przez teleskop nie widziałem. Obiekt leciał po takiej ładnej krzywej lini, nie latał chaotycznie. Nie był to samolot, bo sry ale przy 90x widze drobne dziurki na księżycu, a samolotu bym nie zauważył >? przy -90x widziałem tylko ciut wyraźniej tą kropeczkę. W jakiej odległości musiałby lecieć ten samolot żeby przy 90x być maleńką kropką... chyba musiałby latać koło księżyca .Dziwne, było to nisko dosyć teleskop może na jakieś 15 stopni w górę ustawiłem, nawet nie. A, i nie przeleciał całego nieba, tylko kawałek w górę i znikło.

[bamus]

no gołym okiem tak, przez teleskop nie widziałem. Obiekt leciał po takiej ładnej krzywej lini, nie latał chaotycznie. Nie był to samolot, bo sry ale przy 90x widze drobne dziurki na księżycu, a samolotu bym nie zauważył >? przy -90x widziałem tylko ciut wyraźniej tą kropeczkę. W jakiej odległości musiałby lecieć ten samolot żeby przy 90x być maleńką kropką... chyba musiałby latać koło księżyca .Dziwne, było to nisko dosyć teleskop może na jakieś 15 stopni w górę ustawiłem, nawet nie. A, i nie przeleciał całego nieba, tylko kawałek w górę i znikło.

 

no ale nie porównuj Księzyca z samolotem. To że widzisz "dziurki" - kratery na naszym naturalnym satelicie jest zasługą wielkości tego obiektu i mimo, że samolot jest dużo bliżej, to jednak jego rozmiary są takie małe, że nie zobaczysz szczgółów, szczególnie w nocy. Poza tym jak sam napisałeś, wysokośc obiektu była okolo 15 stopni nad horyzontem, więc prawdopodobieństwo, że był to samolot w dużej odległości na dość dużej wysokości nad ziemią jest wielkie.

 

pozdrawiam

adam

 

p.s. zawsze jest jakis mały procent szansy, że zaobserwowałeś UFO, ale to tylko jakieś 0,001%.

[anum]

Sam już nie wiem. To jakiego powiększenia by trzeba było żeby zobaczyć sylwetkę samolotu albo okna ? 500x ?

 

Tak, księżyc jest duży. Ale jest 400 tyś km od nas, weź to pod uwagę, a samolot byłby oddalony o ułamek tej odległości.

Edytowane 23 Lutego 2010 przez anum

[bamus]

prosta trygonometria. weź podziel średnice Księżyca i jego odległość od Ziemi i znajdź sinusa wartości. Wyjdzie ci około 0,5 stopnia (taka jest właśnie wielkość kątowa Księzyca widziana z Ziemi) .

 

Przy samolocie powiedzmy 60 metrów długości i 25 km odległości wyjdzie ci 0,13 stopnia. Weż tez pod uwage, że to była noc i będziesz widział tylko światła pozycyjne oddalone od siebie o mniejszą odległość.

 

W dzień owszem, możesz zobaczy sylwetke samolotu przelatującego ci nad głową. Wtedy wielkość kątowa się zwiększy bo max. pulap samolotów to bodajże 10-12 km.

 

edit:

 

może to cię zainteresuje: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=11186

Edytowane 23 Lutego 2010 przez bamus

[anum]

W sumie to może być racja. Przyjrzę się lepiej następnym razem jak coś takiego zauważę

 

Dzięki za pomoc.

[Protego17]

 

Tak, księżyc jest duży. Ale jest 400 tyś km od nas,

 

Księżyc jest oddalony od nas o 384 tyś km nie o 400 tyś km

A co do powiększenia z Barlowem to ja na planety używam 20mm+Barlow 3x i wystarczy ostrość ustawić i jest dobrze (pow. w moim przypadku to 135x ale spróbować można:)

[Rhobaak]

Księżyc jest oddalony od nas o 384 tyś km nie o 400 tyś km

Jak już chcesz się czepiać takich szczegółów, to musisz wiedzieć, że odległość ta nie jest stała, i czasem nawet przekracza te 400000 km - Księżyc krąży po orbicie eliptycznej. Poza tym, gdy obserwujemy go nisko nad horyzontem, to jest oddalony o kilka tysięcy kilometrów więcej, niż gdy widzimy go w okolicach zenitu. Wobec tego - nie przesadzajmy z tą dokładnością.

[Protego17]

Wiem o tym dobrze jak jest najdalej to jest w aphelium a najbliżej to peryhelium:)

[anum]

Cóż w życiu stosuje się zaokrąglenia. Przyśpieszenie ziemskie wynosi 9,81 i jescze sporo liczb po przecinku, ale zaokrąglamy. Tak samo z liczbą pi. A odległość księżyca od ziemi też łatwiej napisać 400tys km niż rozdrabniać się w 384, co nie jest aktualnie prawdą. Bo jeśli już mowa o szczegółach, aktualnie ta odległość to około 360 tyś km Ale to nie jest aż tak istotne. Paredziesiąt tysięcy km w astronomii, to jak parę milimetrów dla nas, tu na Ziemi.

[bar]

Wiem o tym dobrze jak jest najdalej to jest w aphelium a najbliżej to peryhelium:)

Apogeum i perygeum ;-)

 

Pozdrawiam.

[Radek P]

Apogeum i perygeum ;-)

 

Nie ma co uśmieszków wstawiać, tylko należy koledze pogratulować, że umiał się doczepić do tych kilkunastu tysięcy kilometrów. Ciekawe, czy jego nauczyciele z podobną sumiennością wyszukują błędów w jego pracach.

Edytowane 26 Lutego 2010 przez Radek P

[anum]

Oj tam nie męczcie go Może jest po prostu dokładny.

[Protego17]

Mnie uczyli że to jest peryhelium i aphelium

Przeczytaj sobie na wiki co to jest apogeum:P

Dzięki za wsparcie:)

[marcin_zen]

Skoro mówimy o Księżycu, to jednak zdecydowanie apogeum i perygeum.

[anum]

A więc cytując z wiki:

apogeum – jedna z apsyd; punkt na orbicie eliptycznej ciała okrążającego Ziemię, znajdujący się najdalej od Ziemi

Aphelium lub afelium – Oznacza punkt na orbicie ciała niebieskiego krążącego wokół Słońca

To taka znaczna różnica, bo księżyc krąży wokół Ziemi

[Robert Bodzoń]

Mnie uczyli że to jest peryhelium i aphelium

Przeczytaj sobie na wiki co to jest apogeum:P

 

Byle tylko nie przyznać się, że popełniłeś błąd. Najlepiej zwalić na kogoś.

 

Nie napisałbym tego co powyżej, ale patrząc na to jak się motasz w swoich wywodach przypuszczam, że uczyli Cię dobrze, tylko sam mylisz pojęcia.

 

A wracając do tematu też obstawiam zwykły samolot. Ktoś kto ma wprawę w prowadzeniu teleskopu bez problemu, nawet w nocy, zauważy elementy samolotu, szczególnie, gdy ten przelatuje nad oświetlonym obszarem (miastem) i jest w niewielkiej odległości. Jednak, gdy samolot oddala się od naszego miejsca obserwacji może lecieć nad terenami słabiej oświetlonymi, a jego ustawienie w stosunku do obserwatora nie musi być na tyle korzystne, aby widzieć okna samolotu. Tym bardziej jeżeli jest już w odległości kilkudziesięciu km i ustawiony jest do nas "tyłem". Wtedy może być kropką o małej średnicy. Co więcej to nie musiał być duży samolot pasażerski.

 

Jeżeli samolot leci blisko to mikroruchy na ogół są "zbyt wolne".

[Radek P]

Mnie uczyli że to jest peryhelium i aphelium

Przeczytaj sobie na wiki co to jest apogeum:P

Dzięki za wsparcie:)

 

Ja też Cię wspieram. Wszystkimi rękami i wszystkimi nogami. I popieram korzystanie z wszechwiedzącej wikipedii. Sam sprawdziłem ile jest do tego Księżyca i okazało się, że Protego17 nie pisał prawdy. Do Księżyca jest 384400 km, a nie 384000 km! To w polskiej wersji. W angielskiej jest nawet 384399 km.

[dobsonme]

Gea-Ziemia

Helios-Słońce

Jak nie wiecie jak to stosować, to proponuję perycentrum i apocentrum, które można stosować uniwersalnie.

 

A jeżeli jeszcze ktoś napisze jakieś bzdury odnośnie odległości Ziemia-Księżyc to się pochlastam.

Odległość Ziemia-Księżyc mierzona jest między środkami tych dwóch ciał. Stojąc na powierzchni Ziemi trzeba uwzględnić także współrzędne geograficzne, odległość od środka Ziemi i aktualną pozycję Księżyca na niebie, i jego kształt.

Jak wiadomo nie jest to proste, bo Ziemia jest tylko w przybliżeniu kulą, to samo się zresztą tyczy Księżyca, więc jak ktoś jest mocny to zanim zacznie się znowu wymądrzać co do pojedynczych kilometrów, proponuję mu najpierw wyliczyć odległość uwzględniając wszystkie zmienne.

Odległość perygeum i apogeum też nie jest stała, zmienia się na skutek perturbacji pochodzących od Słońca i planet.

[anum]

Gea-Ziemia

Helios-Słońce

Jak nie wiecie jak to stosować, to proponuję perycentrum i apocentrum, które można stosować uniwersalnie.

 

A jeżeli jeszcze ktoś napisze jakieś bzdury odnośnie odległości Ziemia-Księżyc to się pochlastam.

Odległość Ziemia-Księżyc mierzona jest między środkami tych dwóch ciał. Stojąc na powierzchni Ziemi trzeba uwzględnić także współrzędne geograficzne, odległość od środka Ziemi i aktualną pozycję Księżyca na niebie, i jego kształt.

Jak wiadomo nie jest to proste, bo Ziemia jest tylko w przybliżeniu kulą, to samo się zresztą tyczy Księżyca, więc jak ktoś jest mocny to zanim zacznie się znowu wymądrzać co do pojedynczych kilometrów, proponuję mu najpierw wyliczyć odległość uwzględniając wszystkie zmienne.

Odległość perygeum i apogeum też nie jest stała, zmienia się na skutek perturbacji pochodzących od Słońca i planet.

 

No i tu macie całą esencje w jednym poście. Są też programy które pokazują tą odległość, sam mam taki, aczkolwiek nie wiem na ile jest dokładny.

[Radek P]

No i tu macie całą esencje w jednym poście.

 

Esencja esencją, ale dokładna odległość nie została podana, a byłaby kwintesencją postu. Jest ona szczególnie ważna w przypadku porównywania rozmiarów kątowych kraterów na Księżycu i okien w samolocie.

[anum]

Jak interesuje Cię dokładna odległość, to wysil się i zwróć się do wujka Google. Na pewno znajdziesz. Co za ironia z oknami z samolocie. Był punkcik i tyle, i tak samo bylo go widać gołym okiem jak pod teleskopem, nie było widać zupełnie nic poza czerwonym punkcikiem. Nie dojdziemy czy to był samolot, ufo czy co innego, ilu ludzi tyle opinii, a wymądrzanie się nic tu nie da.

 

p.s, dziś obserwowałem samolot, choć był w trochę innym miejscu na niebie, to wyglądał zupełnie inaczej gołym okiem, a pod teleskopem zdążyłem go tylko parę sekund przejrzec pod x36 - też bez porównania do tego czerwonego czegoś.

 

Tematu chyba nie ma sensu dalej ciągnąć.

Edytowane 28 Lutego 2010 przez anum