Skocz do zawartości

Problem z ostrością (wizual; Synta 12")


Mouzes

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Jakiś czas temu pojawił się problem z ustawieniem idealnej ostrości podczas obserwacji. Dodam, że nie jestem jedyną osobą, która stwierdziła, że brakuje właśnie tego idealnego ustawienia. Czegoś brakuje.

Zauważyłem, że np. w SP 25mm obraz jeszcze da się dość dobrze wyostrzyć chociaż chyba nie jest najlepiej, natomiast w przypadku LVW 8mm jest nawet źle. W zasadzie nie dało się ustawić dobrej ostrości. Po skierowaniu na jasną gwiazdę nie udało się uzyskać ostrego obrazu z ostrymi spike'ami. Słabsze gwiazdki nie były jak igły, nawet w środku pola.

Zastanawiam się nad dwoma powodami.

Kolimacja-chociaż wydaje mi się, że przy rozogniskowanym obrazie pojawiały się prawidłowe kręgi.

Brudne lustro-teleskop mam od 2 lat,jeszcze nie czyściłem lustra. A wydaje mi się, że po ostatniej zimowej obserwacji pojawiły się na LG ślady po wilgoci.

 

Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

Pozdrawiam.

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za pomoc. Odnośnie seeing'u to wydaje mi się, że podobny problem z ostrością miałem również na początku lipca,więc może to być coś innego, choć nie musi.

Zastanawiam się czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna, nie licząc kolimacji, brudu i seeing'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe przyczyny, zaczynając od najbardziej prawdopodobnej:

- kolimacja

- kiepski seeing (dobry zasadniczo występuje rzadziej niż kiepski)

- zaparowane LW - ta twoja Synta to wersja rozsuwana czy pełna tuba? Bo jeśli ta pierwsza to może to być częsty problem, zwłaszcza w obliczu nadchodzącej jesieni. Jeśli dookoła gwiazd widzisz mgliste obwódki a okular jest ok, to może być właśnie problem z wtórnym.

Nie wiem jak zasyfione musiało by być zwierciadło żebyś zobaczył jakąś różnicę w wizualu - zrób eksperyment i zasłoń wlot tubusa otwartą dłonią podczas patrzenia w okular - przesłonięcie dopiero znacznej części da zauważalny efekt i to w postaci zmniejszenia zasięgu i rozdzielczości niż pogorszenia ostrości.

W pierwszej kolejności sprawdził bym kolimację.

Edytowane przez Jules
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wskazówki.

Mój teleskop to pełna tuba. Sprawdzałem LW-nie było zaparowane. A odnośnie tego co napisałeś o zabrudzeniu. Wydaje mi się, że nie w tym może tkwić problem. Gdy jednak popatrzę na LG widać gęsto rozsiane plamki (kropki po wodzie). Do tego może dojść trochę kurzu. Jednak wątpię żeby to wpływało na wizualne obserwacje. Zwłaszcza, że gdzieś chyba czytałem o tym jak ludzie kilka lat nie czyszczą optyki i jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy jednak popatrzę na LG widać gęsto rozsiane plamki (kropki po wodzie). Do tego może dojść trochę kurzu. Jednak wątpię żeby to wpływało na wizualne obserwacje. Zwłaszcza, że gdzieś chyba czytałem o tym jak ludzie kilka lat nie czyszczą optyki i jest dobrze.

 

 

Ślady na LG możesz wykluczyć jako przyczynę problemów, w swojej syncie mam ślady po kroplach na LG i na LW- nie ma to żadnego zauważalnego wpływu na jakość obrazów, chyba że jest naprawdę zafajdane i zasypane kurzem. Jeśli wcześniej obrazy były dobre, to zła jakość optyki też odpada, ewentualnie jeśli masz możliwość sprawdź kolimację laserem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeśli zabrudzenie optyki ma bardzo niewielkie znaczenie to warto choćby raz na sezon ją przemyć. Nie wiem dlaczego wszyscy się tego boją. Chyba przez to że dawniej lustra nie były zabezpieczane i rzeczywiście trzeba było unikać "częstego" mycia. Potem kolimacja- ja akurat nie polecę żadnego kolimatora laserowego dostępnego na polskim rynku (a miałem wszystkie oprócz LJ), ale jak kto woli.

Co do seeingu jak wspomniał dobsonme też mogł mieć wpływ- w ten nów nie miałem żadnej dobrej nocki, wszystko powyżej 50x wyglądało plackowato.

No i wychłodzenie sprzętu (nie śmiać się że lato). W domu mam ok 25* a na polu w nocy 9* to istotna różnica i trzeba brać ją pod uwagę szczególnie przy sporym lustrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Nawet bez wychodzenia z teleskopem widać ze nie ma za bardzo seeingu w ostatnich dniach bo gwiazdki migoczą. Wilgoć także jest bardzo duża.

Ja swego lustra nie myłem ze 6 lat w jednym z teleskopów. W drugim teleskopie Syncie myłem ze 2 lata temu i niestety łatwo porysować, bo w kranówie leci sporo mikro-drobin - coś a'la rdzawy piasek ze starego wodociągu. Tych drobin nawet nie widać, a rysują. Trzeba by chyba kupną wodą do picia myć, a płukać ultra czystą demineralizowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam. Nawet bez wychodzenia z teleskopem widać ze nie ma za bardzo seeingu w ostatnich dniach bo gwiazdki migoczą. Wilgoć także jest bardzo duża.

Ja swego lustra nie myłem ze 6 lat w jednym z teleskopów. W drugim teleskopie Syncie myłem ze 2 lata temu i niestety łatwo porysować, bo w kranówie leci sporo mikro-drobin - coś a'la rdzawy piasek ze starego wodociągu. Tych drobin nawet nie widać, a rysują. Trzeba by chyba kupną wodą do picia myć, a płukać ultra czystą demineralizowaną.

To Ty wodą to myjesz chłopaku? Są specjalne preparaty za 20 zeta - wystarcza na bardzo długo + można myć okulary + ściereczka z mikrofibry.

Nie dziwne, że rysujesz szkło kranówą - to nie King Sajz :)

Edytowane przez _Spirit_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsze słyszę szczerze mówiąc

 

Lustra nie myje się żadnymi płynami do optyki,ale tak jak wspomniał Dobsonme,wodą i mydłem lub płynem do naczyń.Żadnego pocierania mikrofibrą,bo wtedy dopiero zobaczysz co to rysy.Płuczemy jak wspomniałeś,demineralizowaną.I nie ma co bać się mycia lustra raz do roku,bo nie ma nic gorszego od wżartego w optykę brudu sprzed kilku lat,a różnicę widać po umyciu i jest widoczna w wizualu,zapewniam.

Edytowane przez antares1972
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za pomoc i dyskusję.

Jeżeli temat będzie otwarty, to napiszę jak sprawa się rozwinie. Przeprowadzę kolimację, może wyczyszczę optykę. Zamówiłem płyn, szmatkę i specjalny czyścik (lens pen). Z tego co pamiętam to ten płyn również nadaje się do luster, ale z drugiej strony niektórzy z Was odradzają czyszczenie płynem.

Możliwe, że na temat czyszczenia będą różne zdania. Chyba kiedyś nawet czytałem taki wątek.

Podsumowując, lustra myć ciepłą wodą z płynem (opuszkami palców) i spłukać wodą destylowaną, zostawić do wyschnięcia. Okulary specjalnym płynem lub lens pen'em. Mam nadzieję, że jeśli poproszę (w ramach tego wątku) osoby, które mają czyszczenie za sobą o krótkie opinie to nie złamię regulaminu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szmatka, płyn Baadera i Lens Pen nadają się tylko do okularów i soczewek refraktorów

lustra tylko wodą i płynem do mycia naczyń Ludwik, a potem spłukać wodą destylowaną lub demineralizowaną

postawić pionowo do wyschnięcia. Cała woda powinna spłynąć bo jak wiadomo czysta woda nie zwilża czystego szkła. Jeśli pozostaną pojedyncze krople wody można je "odessać" narożnikiem chusteczki higienicznej

wszelkiej maści szmatki czy pędzelki porysują delikatną warstwę aluminium

nie ma powodu by bać się mycia luster ale należy to robić ostrożnie to wtedy operacja przebiegnie bez problemów

 

po umyciu trzeba zwierciadło z powrotem umieścić w celi. Musi być dość luźno zamocowane. Mocniejszy docisk odkształci lustro, które będzie dawało złe obrazy

po wszystkim kolimujemy i oglądamy pozaogniskowe obrazy gwiazd by sprawdzić czy optyka nie jest ściśnięta

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szmatka, płyn Baadera i Lens Pen nadają się tylko do okularów i soczewek refraktorów

lustra tylko wodą i płynem do mycia naczyń Ludwik, a potem spłukać wodą destylowaną lub demineralizowaną

postawić pionowo do wyschnięcia. Cała woda powinna spłynąć bo jak wiadomo czysta woda nie zwilża czystego szkła. Jeśli pozostaną pojedyncze krople wody można je "odessać" narożnikiem chusteczki higienicznej

wszelkiej maści szmatki czy pędzelki porysują delikatną warstwę aluminium

nie ma powodu by bać się mycia luster ale należy to robić ostrożnie to wtedy operacja przebiegnie bez problemów

 

po umyciu trzeba zwierciadło z powrotem umieścić w celi. Musi być dość luźno zamocowane. Mocniejszy docisk odkształci lustro, które będzie dawało złe obrazy

po wszystkim kolimujemy i oglądamy pozaogniskowe obrazy gwiazd by sprawdzić czy optyka nie jest ściśnięta

 

pozdrawiam

No i to chyba wszystko na ten temat.:helo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dobry wieczór.

Chciałbym napisać jak sprawa się rozwinęła. Ostatniej nocy wybrałem się na obserwacje i miałem okazję sprawdzić czy problem z ostrością się powtórzy. Zaznaczę, że nie przeprowadziłem kolimacji ani nie czyściłem optyki. Okazało się, że wszystko jest dobrze. Na przykład Jowisz wyglądał fantastycznie. I w SP 25mm i w LVW 8mm oraz w LVW 8mm z barlow'em. Wydaje mi się, że problem z ostrością mógł być spowodowany seeing'iem, tak jak pisał dobsonme.

Pozdrawiam,Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.