Skocz do zawartości

Arduino - zrób to sam


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Zupełnie przypadkowo trafiłem dzisiaj na ciekawy open-source'owy projekt Arduino. Jest to połączenie hardware i software (własny prosty język programowania) w jedną platformę służącą do kontrolowania przestrzeni (sensory + przełączniki).

 

Tak się akurat składa, że to chyba najfajniejsza technologia do sterowania gadżetami astro. Idealna do obserwatorium. Za pomocą tej zabaweczki można by sterować wszystkim - od zasilania, przez grzałki, po dach.

 

Ktoś się może bawił tym systemem? Takie gadżetu mocno rozbudowują kreatywność, a trzeba przy tym przyznać, że te drogie i zaawansowane urządzenia (do sterowania obserwatorium) są w rzeczywistości takim Arduino.

 

http://www.arduino.cc

 

Wrzucam, bo może są chętni do zabawy i napisania czegoś pod nasze astro zastosowania? Macie czas i chęci?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Arduino, ale niewiele się nim na razie bawiłem, co najwyżej jakieś podstawowe zabawy z diodami i jakiś silnik krokowy. Choć na pewno będę coś więcej kombinował. Mają też dosyć przyjemne IDE z wieloma gotowymi bibliotekami do wykorzystania.

Edytowane przez Iluvatar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iro na tej platformie sprzętowej robił robofocusa ale sam program pisał w Bascomie

platforma jak platforma ... ma swoje zalety i wady

też się nad tym zastanawiałem ale to typowo amatorskie rozwiązanie, a ceny wcale do niskich nie należą

wolę pisać programy w Bascomie lub C, a elektronikę robię sobie sam pod własne potrzeby. Wychodzi 3 razy taniej, a frajdy 10 razy więcej

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie przypadkowo trafiłem dzisiaj na ciekawy open-source'owy projekt Arduino. Jest to połączenie hardware i software (własny prosty język programowania) w jedną platformę służącą do kontrolowania przestrzeni (sensory + przełączniki).

 

Tak się akurat składa, że to chyba najfajniejsza technologia do sterowania gadżetami astro. Idealna do obserwatorium. Za pomocą tej zabaweczki można by sterować wszystkim - od zasilania, przez grzałki, po dach.

 

Ktoś się może bawił tym systemem? Takie gadżetu mocno rozbudowują kreatywność, a trzeba przy tym przyznać, że te drogie i zaawansowane urządzenia (do sterowania obserwatorium) są w rzeczywistości takim Arduino.

 

http://www.arduino.cc

 

Wrzucam, bo może są chętni do zabawy i napisania czegoś pod nasze astro zastosowania? Macie czas i chęci?

 

 

platforma fajna i łatwa... nie koniecznie trzeba korzystać z shieldów arduino, są płytki prototypowe z metalizowanymi otworami (taniej niż uniwersalne), można dość łatwo, w tych samych rozmiarach stworzyć własną elektronikę:

 

DSC_3698.jpg (przyjszlo dzisiaj , maj presziess )

 

Męczę te zabawki od 2 miesięcy,... tyle że z udziałem BASCOM'a ;) też polecam... pisze się na to łatwiej jak w perlu :)

 

Pozdrawiam

 

Iro

Edytowane przez Iro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie czy nie, w projektowaniu płytek do uC najbardziej mnie denerwowało to, że albo zapomniałeś jakiegoś kondensatorka do filtrowania napięcia, albo Ci ścieżkę przeżarło i więcej nerwów i czasu się straciło na grzebanie z rozplanowaniem wszystkiego niż na samym używaniu. Komunikacja UART na ATmedze, ustawianie bitów, sprawdzanie czy coś się wysłało etc, a w Arduino jedna funkcja i komunikacja z komputerem czy innym uC gotowa. Jeśli ktoś zaczyna zabawę z robotyką to Arduino jest w sam raz, nie tracisz czas na to dlaczego Ci płytka nie działa ale zastanawiasz się w czym jeszcze ja to mogę wykorzystać. Tak mi się wydaje, że zrobić grzałkę sterowaną termometrem na Ardu zajmie mniej czasu niż liczenie jaką moc te grzałki mają mieć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie czy nie, w projektowaniu płytek do uC najbardziej mnie denerwowało to, że albo zapomniałeś jakiegoś kondensatorka do filtrowania napięcia, albo Ci ścieżkę przeżarło i więcej nerwów i czasu się straciło na grzebanie z rozplanowaniem wszystkiego niż na samym używaniu. Komunikacja UART na ATmedze, ustawianie bitów, sprawdzanie czy coś się wysłało etc, a w Arduino jedna funkcja i komunikacja z komputerem czy innym uC gotowa. Jeśli ktoś zaczyna zabawę z robotyką to Arduino jest w sam raz, nie tracisz czas na to dlaczego Ci płytka nie działa ale zastanawiasz się w czym jeszcze ja to mogę wykorzystać. Tak mi się wydaje, że zrobić grzałkę sterowaną termometrem na Ardu zajmie mniej czasu niż liczenie jaką moc te grzałki mają mieć :P

 

to fakt...jest niezła baza za 60-70pln, potem tylko wpychać różnego dziadostwa w piny i jak nie działa, to wąchać czy nie śmierdzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"niezła baza" dobrze ujęte :D akurat bawię się z GPSem, kartą SD i LCD, w dobie telefonów z GPS plan może nie jest ambitny ale chwila gdy widzisz na ekranie monitora, że GPS żyje i jeszcze mówi do Ciebie... bezcenne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale plusem jest chyba to, że każdy może zacząć zabawę od zera. A wasze rozwiązania wymagają już konkretnej wiedzy.

 

Adam, zacząłem od zera ;) czym jestem zszokowany, mile, to to, że obsługa protokołów (1wire, spi, i2c) jest zaimplementowa tak prosto, i tak prosto podłącza się proste czujniczki, że nie rozumiem, czemu wcześniej się w to nie bawiłem :)

 

jak pomyślę, że sterownik do pieca kupiłem za 3 stówy, taki co to mało co robi, ... a po 2 miesiącach zabawy mam wiedzę by go zrobić w cenie o połowie niższej z możliwością sterowania przez sieć i z siecią przeróżnych czujników, z generowaniem logów... ech szkoda tylko że montaży się tak nie da :D....

 

pozdr

 

Iro

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iro jakieś trudności, uwagi, spostrzeżenia ? Po za tym co już napisałeś :)

 

w większości, procek się restartuje przy każdej inicjacji seriala (dla robofocusa to zabójstwo).

w arduino uno r3 pomaga kondensatorek 1uF włożony pomiędzy reset a gnd

 

ot taki hincik, którego googlałem 2 dni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, wszyscy coś robicie, a na rynku nie ma w ogóle co kupić ;) Panowie, trzeba pomyśleć i wdrażać takie ATMowe zabawy. Potrzeby są duże (choćby listwy zasilania sterowane po IP), zarządzanie obserwatorium (dach, grzanie, etc.). Stacje pogodowe... milion rzeczy, a produktów nie ma.

 

Zdradzę wam w tajemnicy (tylko nikomu nie mówcie), że planuję w 2013 zorganizowanie dużej akcji/konkursu na najfajniejsze projekty i realizacje ATM/DIY astro (od prostej elektroniki po obserwatoria, montaże, teleskopy). W najlepsze projektu zainwestujemy i damy szansę wprowadzenia ich na szeroki rynek.

 

Trzeba działać. Widziałem już tyle fajnych rzeczy ukrytych w zaciszu domowym, że czas je wystawić na światło dzienne. Jeżeli to nie pobudzi naszego rynku, to nic tego nie zrobi.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, wszyscy coś robicie, a na rynku nie ma w ogóle co kupić ;) Panowie, trzeba pomyśleć i wdrażać takie ATMowe zabawy. Potrzeby są duże (choćby listwy zasilania sterowane po IP), zarządzanie obserwatorium (dach, grzanie, etc.). Stacje pogodowe... milion rzeczy, a produktów nie ma.

 

Rozwiązania są dostępne dla tego co wymieniasz, oczywiście swoje kosztując, ale...

 

kwestia tego właśnie, czy ktoś zrobi to taniej niż obecnie można dostać to na rynku, wliczając w to cały łańcuch produkcyjny - ludzie, sprzęt, oprogramowanie, projekt, prototypowanie, budowa, testy h/w, testy s/w, implementacja, licencje tam gdzie trzeba, certyfikacje tam gdzie to wymagane, support dla tego przez okres paru/kilku lat, serwis gwarancyjny, trochę tego jest poza łańcuchem rozpoznania rynku, marketingu i sprzedaży. No i fajnie by też było jakby to dawało zysk jeśli nie ma być non profit.

Jeśli myśleliście o tym na serio, chętnie bym rzucił okiem i coś doradził ze skromnego 12 letniego doświadczenia w dzierganiu kodu na ARM-owe urządzonka i realizacji takich projektów gdzie wszystko schodzi do kupy od kilku różnych źródeł i h/w i s/w. Oczywiście NDA i takie tam jak potrzebne są... nie jestem z branży więc konkurencji ze mnie mieć nie będziecie :icon_cool:

 

Z ATM typowo obróbkowo-mechanicznego - patrząc na to co ludzie robią nie mając dostępu do choćby dobrego warsztatu, czasem strach się bać co zaczną wyprawiać jak im się dostęp do dobrego parku maszynowego da...

Edytowane przez Konik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie opisu http://tech.groups.yahoo.com/group/sgl_observatory_automation/ zmajstrowałem prototyp sensora zachmurzenia. Po pierwszych testach działa przyzwoicie. Teraz jestem na etapie składania wersji, którą zamontuję w obserwatorium (z grzałką) i transmisją po ethernecie.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zmajstrowałem sobie sterownik do grzałek z termometrami. Niby działa, ale jeszcze nie trafiłem na wilgotną nockę, żeby na prawde się przydało. Zabawa świetna :)

 

Z seryjną produkcją takich zabawek może być jednak kłopot przez różne certyfikacje i serwisy, które będą kosztowały daleko więcej niż sam sprzęt i soft.

 

Pozdrawiam,

milosz

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie opisu http://tech.groups.y...ory_automation/ zmajstrowałem prototyp sensora zachmurzenia. Po pierwszych testach działa przyzwoicie. Teraz jestem na etapie składania wersji, którą zamontuję w obserwatorium (z grzałką) i transmisją po ethernecie.

 

Fajna rzecz. Będę się musiał temu przyjrzeć, to może mnie natchnie do zrobienia czegoś podobnego z graficznym interfejsem w qt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, wy naprawdę nie znacie branży astro. Certyfikaty? Normy? Wolne żarty. Nawet liderzy rynku są tak daleko od jakichkolwiek standardów, że szkoda gadać. Bardzo łatwo być na ich poziomie, a chodzi o to, żeby być w przodzie. Wdrożenie produktów w świecie astro nie jest takim problemem, jak to się komuś może wydawać. Ale idea jest taka, że to już my zorganizujemy. Oczywiście dla tych, którzy będą tym zainteresowani. Pozostała część konkursu ma po prostu promować fajne działania i rozwijanie zdolności "majsterkowicza".

 

Jak widać w tym wątku, pomysłów i realizacji nie brakuje. Od kiedy założyłem Astromarket widzę sporo takich amatorskich realizacji i niczym one nie ustępują tym, które są na rynku. Pierwszy przykład z brzegu - najbardziej uznany system ustawiania ostrości na świecie? Jaki to? Robofocus. Widzieliście kiedyś Robofocus na żywo? Wygląda to 10x gorzej niż większość amatorskich, ATMowych rozwiązań robionych "dla siebie".

 

My mamy Astromarket, Astropolis, czyli "jeden klik" i Polska zna produkt, a także świetne relacje z większością najważniejszych dealerów na całym świecie, którzy tylko czekają na nasze produkty. Zrobimy to i będzie głośno - gwarantuję.

 

Możecie już szykować swoje pomysły i produkty na konkurs.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wiesz lepiej, ale z punktu widzenia laika, tak to wygląda. Nawet taka prosta rzecz jak astrotrac ma przynajmniej CE i FCC. Ostatnio na stronie dew-not wyczytalem, że ich grzałeczki są 'chronione przez 30 patentów'. Więc cośtam jest na rzeczy. Jasne, że można dziergać samemu, a w dobie kickstartera nawet uzbierać fundusze na produkcję masową. Ale problem polega chyba na tym, że dla większości to są produkcje hobbystyczne, a pieniądze zarabia się gdzie indziej.

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale problem polega chyba na tym, że dla większości to są produkcje hobbystyczne, a pieniądze zarabia się gdzie indziej.

Tak rozpoczynało swój żywot 99% produktów astro, jak nie wszystkie.

Proponuję nie rozwijać tematu w kontekście, "dlaczego nie da się czegoś zrobić", bo taki powód każdy może sobie znaleźć na własną rękę ;) Są ich miliony.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że się nie da, tylko że nie ma motywacji. Zrobienie produktu z ATMu jednak wymaga troche nakładów. To też trochę chyba kwestia mentalności. W USA dużo częściej słychać, że ktoś zrobił ze swojego hobby biznes. Poza tym nie twierdzę, że się nie da. Po prostu jest kilka płotków do przeskoczenia i nie można o nich zapominać.

 

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, wy naprawdę nie znacie branży astro. Certyfikaty? Normy? Wolne żarty.

 

:D Akurat w przypadku listwy zasilającej, chyba wolałbyś żeby spełniała jakieś normy i była certyfikowana ?

Piszesz że szukanie przeszkód itp itd, ok,, tylko czy ja pisałem że to są przeszkody? To jest seria spraw z którymi wcześniej czy później trzeba sobie poradzić przy produkcji, która nie jest dłubaniem dla siebie...

 

Ale nie znam się na branży astro, nic się nie wypowiadam, ignorant jestem...

Edytowane przez Konik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam poruszył ciekawy temat związany z Arduino. Jakiś czas temu rozpoczął się projekt ArduSat, którego celem jest umieszczenie na orbicie satelity typu cubesat (a jak się niedawno okazało nawet dwóch) opartych o tego typu platformę. Dokładnie chodzi o układy ATMega 328. Co ciekawe całość finansowana jest w formie crowdfundingu. Na sąsiednim forum astronautyka.org utworzyliśmy zespół i po odpowiedniej zbiórce finansowej zapewniliśmy sobie kilkudniowy dostęp do prac satelity (satelitów) w czasie pobytu na orbicie.

 

Nie chcę się powtarzać, dlatego zainteresowanych odsyłam do odpowiedniego wątku:

http://www.kosmonauta.net/forum/index.php?topic=1198.0

 

Tak więc jak widać platforma Arduino może mieć nawet takie ciekawe zastosowania.

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.