Skocz do zawartości

Kolejny teleskop - czy warto?


MikolajSabat

Rekomendowane odpowiedzi

nie zauważyłem aby ktokolwiek obrzucał Cię błotem

podaj cytat, a zlinczujemy delikwenta ;)

 

kątówkę WO 2" śmiało możesz kupić. Używałem z Makiem 127 i okularem Q70 32 mm. Winiety nie było widać

pamiętaj tylko, że ta kątówka wydłuża tor optyczny czyli też ogniskową Maka, a tym samym światłosiłę. Różnica nie jest gigantyczna ale jest. Za to oddalenie okularu od winietującej diafragmy powoduje rozmycie winiety, dzięki czemu staje się mniej dokuczliwa

 

moim zdaniem zamiast dwóch małych teleskopów ze słabymi kątówkami i słabymi okularami lepiej mieć jeden z porządną kątówką i dobrymi okularami. Nie przejmuj się innymi. Jeśli stać ich na kupno kilku małych teleskopów to niech sobie kupują. Ty nie musisz ich naśladować

 

pozdrawiam

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obrzucania błotem miałem na myśli tylko i wyłącznie Kolegę DuRuSa. Niestety, jak widać największe forum nie oznacza najlepsze, ba, im więcej ludzi, tym większe szanse, że spotkasz kogoś niezbyt życzliwego. Poważnie zastanowię się nad tą plastykową lunetką za 6 zł, bo wierzę, że DuRuS już ją przetestował i może za nią ręczyć. Boli mnie to, że człowiek, który widzi mnie pierwszy raz od razu wie, że Newtona widziałem tylko na zdjęciu. Wow, ja nawet go dotknąłem, niemożliwe, co nie? Schowaj miecz, waść :sterb029:

 

Powtarzam: nie miałem na celu krytykować Newtonów, mam na ich temat swoje zdanie (dosyć negatywne) wynikające z własnych preferencji i przede wszystkim z wygody. Mówiłem już, że najczęściej obserwacje prowadzę przez balkon, gdzie żaden porządny newton (czyli powyżej 8") nie zda się w choć najmniejszym stopniu, bo chociażby wyciąg znajdujący się z przodu i wielkie rozmiary tuby uniemożliwią dołożenie tam oka. Pomijam już fakt, że dobson będzie za mały i nigdy nie zobaczę nic na horyzoncie, bo barierka od balkonu będzie przeszkadzała. O Newtonie chciałem powiedzieć tylko to, bo spodziewałem się, że zaraz wszyscy będą mnie namawiać akurat do takiego sprzętu.

 

Może źle, że nie zaznaczyłem na początku paru kwestii, ale doprecyzuję jeszcze, że z zakupem się nie spieszę i jeśli w ogóle do niego dojdzie, to na pewno z rynku wtórnego, a mój wątek miał na celu tylko poddanie pod neutralne oko mojego pomysłu. Chyba lepiej najpierw wysłuchać rad innych niż już po fakcie? ^_^

 

Pozdrawiam

 

Edit: /P.S./

Nie mam aparatu cyfrowego, tylko kamerkę PGR Firefly, więc obiektyw odpada ;)

Edytowane przez MikolajSabat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę tylko że przerabiałem maka 90,127 i 150. W tej chwili korzystam ze 110 achromatu który

spisuje się w praktyce znacznie lepiej niż w/w sprzęciory. Wbrem potocznym opiniom przy dobrym

justowaniu obiektywu w achromacie poziom abbery dokucza nieco wyłącznie na Jowiszu i kilku najjaśniejszych

obiektach, za to pole widzenia i możliwości setupowe są znanie większe w refraktorze. Przyjmuje się potocznie,

że 120mm achromat odpowiada ok. 150mm newtonowi - moim zdaniem raczej 160mm.

W chińskich refraktorach 120/600 rozrzut jakości pomiędzy egzemplarzami jest masakryczny, trzeba się liczyć

z koniecznością autokolimacji takiej soczewki.

 

120 achro to taki trochę traweler - obrazy na pewno nie podskoczą do 8" newtona, dotyczy to wszystkich obiektów

z planetami włącznie. Na rozbijanie gromad kulistych liczyć nie można, mój 150 achromat ledwo daje radę w M13.

Również DS rozciągłe powyżej 9mag są dyskusyjne - coś tam widać, ale niewiele...

 

Natomiast domeną takiego sprzętu są gromady otwarte (również Księzyc) - i choćby w tym celu warto.

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj, czy ty naprawdę myślisz tak jak to wcześniej napisałeś? Bo to właśnie takie kontrowersyjne poglądy spowodowały chyba reakcję DuRuSa...

Moim zdaniem apertura to tylko i wyłącznie przereklamowana i niewiarygodna próba hierarchizacji sprzętów optycznych. Nie powiesz przecież, że Maksutow i refraktor to to samo, tak jak nie można powiedzieć, że pokażą to samo. Czy Newton 150mm wypadnie lepiej od MAKa 127? Nie byłbym ku temu przekonany. Tak samo synta 8" przegra z MAKiem 180.
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łysy

Jak ktoś ma Maka 127 to krótki achromat 120mm do Łysego mu już nie potrzebny (zły przykład podałeś - w tym konkretnym kontekście).

 

@Mikołaj

Po prostu uwiarygodnisz się jak posłuchasz Szuu i kupisz okular albo 38mm (jakiś) albo 40mm 1.25 cala

 

Znam Szuu prawie od dziecka.

On bardzo waży słowa pisane.

Wszystko co pisze jest starannie przemyślane. Ponadto kocha astronomię i przenigdy

nie chciałby komuś zaszkodzić kiepską poradą - w tym hobby.

 

Pozdrawiam

p.s.

A potem te rzeczy co zaproponował ZbyT

p.s.2.

Nie mam pojęcia czy lornetkę Nikon 10x50 ex

dałoby sie jakoś z sensem przymocować do Twojego montażu

ale technicznie bardzo by mnie taka +/-ScienceFiction zaciekawiała :)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durus,

 

Mi cycki opadły gdy czytałem pseudo naukowy bełkot a'la J_P (maniak, kąsz-trutor i nooblista ;) ) i późniejsze wpisy potwierdziły moje podejrzenia. Prawda musiała wyjść na jaw. (* to była czysta prowokacja z a-maniaków ;) ) Ekolog dostrzegł ironię i dzięki mu za to. Bezpodstawnego i wyssanego z palca obrażania newtona po prostu "nie zniese" ;) . W szczególnosci gdy krytykuje go ktoś, kto widział go jedynie na zdjeciu w necie. PS W stopce zawsze znajdzie się wyjaśnienie :)

 

Tylko że ironia której używasz jest dość mocno ukryta i ktoś nowy na forum może jej nie wyłapać (sam zorientowałem się, że nie chciałeś źle dopiero po poście Ekologa... - zwykle nie czytam stopek) a chyba nie zależy Ci na zniechęcaniu nowych użytkowników? Z tym postem, który tu cytuję jest podobnie. Co prawda w świetle powyższego można się domyślać, że tylko żartujesz, niemniej jednak nie wiem, czy zrozumiałbym ten post, gdybym tylko pobieżnie przejrzał to, co było napisane wcześniej...

 

 

 

Mikołaju,

 

Powiem szczerze, że wtedy nad wyborem odpowiedniego sprzętu zastanawiałem się przez cały rok, lecz przez większość tego czasu na pierwszym miejscu była Synta 8". To był bardzo racjonalny zakup i im dłużej mam okazję korzystać z mojego maczka, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że nic lepszego nie mogłem sobie ufundować

 

Jestem pewien, że Twój ówczesny wybór był dobry - masz sprzęt, którym obserwujesz niebo i który daje Ci dużo radości (tak przynajmniej wnioskuję z tego co piszesz).

 

 

Powtarzam, że wcale nie szukam na siłę kolejnego teleskopu, a do Newtonów raczej się już nie przekonam, więc naprawdę zbędne są dywagacje co byś zobaczył gdybyś miał syntę.

 

Zanim powiesz, że się do Newtona nie przekonasz, najpierw popatrz przez taki teleskop (najlepiej o średnicy 20 cm lub większej) pod ciemnym niebie jakieś ciekawe DSy i porównaj z tym co widać w 12 cm refraktorze lub w Twoim SCT. Zauważ, że Newtony to nie tylko Synty. Podejrzewam, że w Twojej obecnej sytuacji kupno dużego Newtona nie byłoby najlepszym pomysłem - mieszkasz w mieście i masz ograniczone możliwości transportu sprzętu pod ciemne niebo. Za jakiś czas może się to zmienić...

Nie namawiam Cię na żaden konkretny sprzęt. Gorąco Cię jednak namawiam, abyś przed kupnem czegokolwiek nowego spojrzał przez kilka różnych sprzętów (lornetka 10x50, 15x70, refraktor 120 mm, 20-30 cm Newton) w takich samych warunkach, najlepiej z dala od miasta. Piszesz, że masz nowe astro-znajomości - myślę, że prawie każdy z tych znajomych ma jakiś sprzęt i takie obserwacje są do zrealizowania. Wtedy Twoja decyzja będzie pełniejsza. Czasu masz dużo - jeśli chodzi o sprzęt, to jest go na rynku wtórnym dużo i prędzej czy później znajdziesz odpowiadającą Ci okazję. Skoro masz teleskop od pół roku, to jeszcze z pewnością pokaże Ci mnóstwo rzeczy, których nie widziałeś (być może nawet nie wiedziałeś, że możesz je zobaczyć), nawet podczas obserwacji z miasta.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to zrobiła nam się dyskusja o wyższości jednego systemu optycznego nad innym ... a pytanie jest nieskomplikowane: czy mając jeden teleskop 5" jest sens kupić drugi teleskop 5". Nie chodzi o to by zamienić jeden na drugi ale kupić dodatkowy

 

w końcu jak zawsze dojdziemy do wniosku, że każdy woli co innego więc szkoda tej jałowej dysputy o niczym

ja wyczepiam

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też wyczepiam z tego wątku chyba że zostanę wprost wywołany do odpowiedzi.

 

Zwłaszcza po tym jak się okazało, że Piotrek nie czyta mojej stopki ;)

 

A tak poważnie

robota goni :(

 

I ostatnia uwaga do DuRuSa.

 

Ostro dajesz. Generalnie fajnie!

ale może bierz pod uwagę okoliczności i osoby ;)

 

Ja na przykład czasem przywalę Szuu ("Synem Perlmana" na przykład)

ale Szuu to początkujący intelektualista - w te klocki - nie jest ... inaczej mówiąc ... trzeba różnicować humor ;)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łysy

Jak ktoś ma Maka 127 to krótki achromat 120mm do Łysego mu już niepotrzebny (zły przykład podałeś - w tym konkretnym kontekście).

 

Niestety tak nie jest... ;) -nie jest to kwestia apertury ale możliwych do uzyskania powerów. Maki

w tym zakresie winietują od pewnych ogniskowych okularów.

 

Ja nawet odważyłbym się powiedzieć, że jedynymi obiektami (porównując Maka127 via soczewka 120/600)

na korzyść maka jest Jowisz i Księżyc (tylko Księżyc w niewielkim polu nawet przy małych powerach).

 

Natomiast przy Saturnie jest już inaczej - jest znacznie ciemniejszy i w dużych powerach w maku tego światła zaczyna zwyczajnie brakować, wizualnie w achromacie Saturna na ok. 200x lepiej widać w 120/600.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może masz rację! ale pomijasz realia ekonomiczne

 

Lantanem 3mm za 1000 zł :blink:

 

Szuu o winietowaniu okularów 1.25 cala co nieco innego twierdzi.

 

Pozdrawiam

p.s.

Proponuję coś ...

DuRus, Łysy i reszta

nie dajmy się wciągnąć w wir

przypadkiem rozkręcony tym tematem ;)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie poleca się 8" newtona jako minimum do wszystkiego i jest w tym dużo racji...

Spora grupa jednak wycofała się z uwagi na upierdliwość noszenia, rozkładania i kolimowania.

Jest też część obserwatorów, którym płaskie i słabo kontrastowe widoki w newtonach zupełnie nie odpowiadają.

Generalnie - kwestia gustu...

 

Refraktorek 120/600 spełni się na pewno na gromadach otwartych i jako przeglądarka wielu obiektów mgławicowych -

ale w większości przypadków raczej do ich zaliczenia a nie szczegółowych oględzin ;) Da też fajne widoki planet z niestety

sporym AC na Jowiszu (Mars raczej poglądowo...feria barw ;).

Trzeba też liczyć się z większymi wymaganiami wobec okularów, to co katadioptryk przełyka bez degradacji w krótkich achromatach

wychodzi jako niedoskonałości w korekcjach pól w okularach natychmiast. Nie ma co tez demonizować - ostatnio powstało sporo udanych

niedrogich okularów o polach ok. 60 stopni w zupełności wystarczających na małych i średnich powerach.

 

Do znacznej grupy DS-ów minimum to 8", 10" - jeszcze lepiej ale "ideałem" w naszych warunkach jest 12" newton - pod warunkiem

dobrego nieba (używam SW 12" na tzw. głębokiej wsi gdzie wrony itd...) W mieście na newtony - trochę szkoda na to zachodu, widać

jedynie mleko w mleku ;) Ale w dobrych warunkach - pokazuje cuda na niebie :)

 

Jeżeli potraktować zamianę MAK127 na achromat 120/600 to moim zdaniem warto, jako dodatkowy instrument - trochę dyskusyjne...

(150cm czyli 6" achromat już miałby tu sens jako dodatkowy instrument).

 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj, czy ty naprawdę myślisz tak jak to wcześniej napisałeś? Bo to właśnie takie kontrowersyjne poglądy spowodowały chyba reakcję DuRuSa...

MikolajSabat napisał:snapback.png

Moim zdaniem apertura to tylko i wyłącznie przereklamowana i niewiarygodna próba hierarchizacji sprzętów optycznych. Nie powiesz przecież, że Maksutow i refraktor to to samo, tak jak nie można powiedzieć, że pokażą to samo. Czy Newton 150mm wypadnie lepiej od MAKa 127? Nie byłbym ku temu przekonany. Tak samo synta 8" przegra z MAKiem 180.

 

Dlatego myślę, że DuRuS chciał pokazać przez tę lunetę za 6 zł. że jeżeli nie widać różnicy to po co przepłacać

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.