Skocz do zawartości

Porysowane i poklejone lustro główne w nowej AS-ie 10N OKZ3.


Andrzej F.

Rekomendowane odpowiedzi

Nie odpuszczaj tej sprawy,to jest rozbój w biały dzień dostać teleskop za tą cene w takim stanie,a tłumaczenie sprzedawcy to jakaś paranoja.Nie widziałem w żadnych Chińskch Newtonach(nawet takich marek jak Opticon) lustra w takim stanie,wszystkie były idealnie czyste po za małymi paproszkami.Mi to wygląda na używke !

Edytowane przez krzysiek81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, ponieważ nie byłeś zainteresowany zakupem u nas to chcieliśmy chociaż pomóc Ci uzyskać dobrą cenę w ASA, ale my w tym dealu nie partycypujemy oficjalnie.

 

Oczywiście w poniedziałek zadzwonię do ASA i zapytam się, co się dzieje, choć wydawałoby się, że nie jestem do tego zobowiązany. Mam nadzieję, że to Ci pomoże.

 

Nie spotkałem się jeszcze, żeby nie udało się czegoś załatwić w naszych relacjach. Dziwi mnie też ich odpowiedź, coś musiało wyjątkowo nie zagrać w waszych relacjach. Przykro mi z tego powodu i mam nadzieję, że uda Ci się sprawę rozstrzygnąć w satysfakcjonujący sposób.

 

Dzięki Adamie za pomoc. Jeśli chodzi o moje relacje z ASA, to według mnie były one do tej pory bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem w żadnych Chińskch Newtonach(nawet takich marek jak Opticon) lustra w takim stanie,wszystkie były idealnie czyste po za małymi paproszkami.Mi to wygląda na używke !

 

Już nie przesadzajcie, że to używka. Zresztą, proponuję zrobić sobie takie zdjęcie z lampy błyskowej nad lustrem, albo zaświećcie bezpośrednio światłem diodowym (białym). A może lepiej tego nie róbcie, bo się zdziwicie ;)

 

PS. To nie jest komentarz w kwestii tego, w jakim stanie jest sprzęt Andrzeja. Nie komentuję, bo nie widziałem tego lustra i jeżeli Andrzej się z tym źle czuje, to wystarczający problem (to moje prywatne zdanie). Jeden z moich ODK16, za znacznie większe pieniądze, niż bohater tego wątku, miał tak fatalnie porysowane lustro, że aż się wierzyć nie chciało. Szczęśliwie doprowadziłem do wymiany tego lustra, ale kosztowało mnie to... 1,5 rok przejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz mi, co chcesz uzyskać i co mam lobbować. Czy chcesz oddać sprzęt i odzyskać gotówkę?

 

Chciałbym aby ASA wymieniła mi zwierciadło główne na nowe ale w takim standardzie jaki jest w Orion Optics UK. Poza tym mógłbym dokupić ASA barlow-koektor 1.8 oraz kolimator laserowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oko widać że na lustrze pozostały smugi od wycierania,czyli ktoś czyścił lustro mechanicznie szmatką uszkadzając przy tym powłoki.

 

Lustro musiało być czyszczone przez pracownika ASA. Teleskop całe 3 dni był u mnie w domu i nie wystawiam go na dwór z obawy o problemy z reklamacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpuszczaj tej sprawy,to jest rozbój w biały dzień dostać teleskop za tą cene w takim stanie,a tłumaczenie sprzedawcy to jakaś paranoja.Nie widziałem w żadnych Chińskch Newtonach(nawet takich marek jak Opticon) lustra w takim stanie,wszystkie były idealnie czyste po za małymi paproszkami.Mi to wygląda na używke !

 

Mi też się tak wydaje, być może był to egzemplarz reklamowy przywieziony z jakiś targów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustro musiało być czyszczone przez pracownika ASA. Teleskop całe 3 dni był u mnie w domu i nie wystawiam go na dwór z obawy o problemy z reklamacją.

Skoro sprzedawca jest tak bezczelny to może posądzić Ciebie Andrzeju o uszkodzenie optyki tym bardziej ,że teleskop dostałeś jako przesyłke.Mam nadzieje że sprawa zakończy się pomyślnie,wogóle nie wyobrażam sobie aby było inaczej.Pozdrawiam

Edytowane przez krzysiek81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro sprzedawca jest tak bezczelny to może posądzić Ciebie Andrzeju o uszkodzenie optyki tym bardziej ,że teleskop dostałeś jako przesyłke.Mam nadzieje że sprawa zakończy się pomyślnie,wogóle nie wyobrażam sobie aby było inaczej.Pozdrawiam

 

Żeby dostać się do lustra głównego trzeba odkręcić specjalne śruby imbusowe anodowane na czerwony kolor. Są one bardzo mocno przykręcone do tubusa

teleskopu i każda próba odkręcenia będzie nosić wyrażny ślad. Póki co są one w idealnym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wpadki się zdarzają, wymieniałem kiedyś w TS iptrona ponieważ wyglądał jak targowy sprzęt wystawowy.

W TS wymieniałem też wadliwy Astrotrac. Ale temat został załatwiony od ręki (nowy Astrotrack przyjechał nawet zanim

odesłałem wadliwy). Tutaj jednak mamy segment premium dla nielicznej grupy odbiorców i takie traktowanie klienta

to zwykłe chamstwo, tym bardziej dziwne w przypadku marki szczycącej się (słusznie) znakomitymi rozwiaązaniami

technologicznymi. Kilka postów na CN i innych forach na pewno uaktywni osoby odpowiedzialne za kontakt z klientem.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ dyskusja była upubliczniona to czuję się zobowiązany odpowiedzieć także w tym wątku. Oto, co następuje:

 

- ASA odbierze teleskop spod drzwi klienta na swój koszt, zaraz po tym jak tylko nowe lustro będzie gotowe

- ASA wymieni lustro na swój koszt

- ASA dostarczy poprawiony teleskop na swój koszt pod drzwi klienta.

 

ASA przeprasza za zaistniała sytuację i nieporozumienie. Nigdy nie twierdziła, że nie istnieje możliwość wymiany lustra, a jedynie niefrasobliwie stwierdziła, że to nie ma znaczenia na performance optyczny teleskopu. Stało się i mam nadzieję, że się nie powtórzy.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miło, że się udało.

 

Ale mam jedno zasadnicze ALE to tych spolegliwych prób wyjaśnienia sytuacji.

 

ASA przeprasza, ASA się kaja, ASA dostarczy, ASA niefrasobliwie stwierdziła...

 

Chyba wszyscy wiemy, że ASA po prostu starała się zbyć roszczenia indywidualnego klienta licząc na brak

reakcji lub na brak możliwości reakcji. Próby uchylania się od odpowiedzialności i próby wciśnięcia niepełnowartościowego

sprzętu z tego segmentu to wylewanie dziecka z kąpielą w sensie odbioru marki.

 

Myślę po prostu, że ASA nieco się wypłoszyła z powodu tego topica i upublicznienia tematu na forach zagranicznych.

 

Skoro piszemy od czasu do czasu o różnych przypadkach związanych z brakiem dostaw, terminów, czy uszkodzeń sprzętowych to

tym bardziej takie informacje powinny dotyczyć marek z segmentu premium, niezależnie od producenta.

 

Pozdrawiam, A.

 

 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lysy - nie spekuluj. Mam oryginalną korespondencję między Panami i już w pierwszym mailu ASA napisała, że jeżeli to się nie będzie podobać, to wymieni lustro. To przed czym Andrzej Was/Nas przestrzega to to, że nawet takim firmom zdarza się zaliczyć wpadkę jakościową. I to jest OK - każdy konsument wg mnie (i kodeksu) ma prawo publicznie wyrazić swoją ocenę. Jedyne co było niepotrzebne, to kontekst wątku, że ASA zostawi Andrzeja i mówi mu: fuck off - radź sobie sam. To po prostu nie prawda, a nieporozumienie.

 

Puentując - Andrzej dostał teleskop z którego nie jest zadowolony, następnie pisze o tym do ASA. ASA odpowiada, że to się zdarza i w użytkowaniu nie ma żadnego wpływu. Na koniec dodaje, że jeżeli będzie to przeszkadzać klientowi, to lustro oczywiście wymienią. Po tym mailu Andrzej napisał ten wątek.

 

"Dear Adam, I don´t understand. I have wrote the customer on Friday morning, a replace is possible. Look at the email.

After this email, I have never hear again from the customer direct."
A w mailu z piątku stoi (ASA do Andrzeja):
"Sollte es doch anderes sein, werden wir den Spiegel natürlich
tauschen. Es tut mir leid, dass es zu dieser Beschwerde gekommen ist."
Oczywiście rozumiem reakcję Andrzeja. Miał prawo się zirytować, choć osobiście nie podzielam takiego sposobu załatwiania spraw. Aferę publiczną robi się wtedy, kiedy nie ma już drogi polubownego załatwienia sprawy, a nie po jednym mailu, który nie rozstrzyga żadnego scenariusza.
Ja mam strategię, że klient ma zawsze racje (nawet, jak jej nie ma). Ot takie stanowisko. Nie mniej, nie każdy musi je podzielać. Od początku napisałem Andrzejowi, że nie wierzę w przedstawiany tu czarny scenariusz, bo znam firmę, znam ludzi, znam CEO. Wpadki zdarzają się każdemu, a firmę ocenia się po tym, czy jest w stanie wziąć na siebie konsekwencje i koszty naprawy. Dla ciekawostki powiem, że w naszym środowisku różnie z tym bywa - niestety. Dlatego, mówiąc szczerze, prowadzenie biznesu w astro to jest masakra. Jako firma w PL jesteśmy "zderzakiem" na fuszerki firm. Niestety nie zawsze da się u firm wymusić reklamację, więc ponosimy koszty takich numerów (jak choćby sprawa potłuczonych orionów CT10, za które musieliśmy ponieść 100% kosztów, choć to Orion olał sprawę pakowania).
Temat rzeka, więc apelują do rozsądku - nie starajcie się być adwokatami w sprawach, w których nie macie pełnej wiedzy. Oczywiście, gdyby sprawy potoczyły się nie pomyśli konsumenta, to wtedy wszyscy mamy prawo obić publicznie tyłek każdej firmie, ale tylko wtedy - nie wcześniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lysy - nie spekuluj. Mam oryginalną korespondencję między Panami i już w pierwszym mailu ASA napisała, że jeżeli to się nie będzie podobać, to wymieni lustro. To przed czym Andrzej Was/Nas przestrzega to to, że nawet takim firmom zdarza się zaliczyć wpadkę jakościową. I to jest OK - każdy konsument wg mnie (i kodeksu) ma prawo publicznie wyrazić swoją ocenę. Jedyne co było niepotrzebne, to kontekst wątku, że ASA zostawi Andrzeja i mówi mu: fuck off - radź sobie sam. To po prostu nie prawda, a nieporozumienie.

 

Puentując - Andrzej dostał teleskop z którego nie jest zadowolony, następnie pisze o tym do ASA. ASA odpowiada, że to się zdarza i w użytkowaniu nie ma żadnego wpływu. Na koniec dodaje, że jeżeli będzie to przeszkadzać klientowi, to lustro oczywiście wymienią. Po tym mailu Andrzej napisał ten wątek.

 

"Dear Adam, I don´t understand. I have wrote the customer on Friday morning, a replace is possible. Look at the email.

After this email, I have never hear again from the customer direct."
A w mailu z piątku stoi (ASA do Andrzeja):
"Sollte es doch anderes sein, werden wir den Spiegel natürlich
tauschen. Es tut mir leid, dass es zu dieser Beschwerde gekommen ist."
Oczywiście rozumiem reakcję Andrzeja. Miał prawo się zirytować, choć osobiście nie podzielam takiego sposobu załatwiania spraw. Aferę publiczną robi się wtedy, kiedy nie ma już drogi polubownego załatwienia sprawy, a nie po jednym mailu, który nie rozstrzyga żadnego scenariusza.
Ja mam strategię, że klient ma zawsze racje (nawet, jak jej nie ma). Ot takie stanowisko. Nie mniej, nie każdy musi je podzielać. Od początku napisałem Andrzejowi, że nie wierzę w przedstawiany tu czarny scenariusz, bo znam firmę, znam ludzi, znam CEO. Wpadki zdarzają się każdemu, a firmę ocenia się po tym, czy jest w stanie wziąć na siebie konsekwencje i koszty naprawy. Dla ciekawostki powiem, że w naszym środowisku różnie z tym bywa - niestety. Dlatego, mówiąc szczerze, prowadzenie biznesu w astro to jest masakra. Jako firma w PL jesteśmy "zderzakiem" na fuszerki firm. Niestety nie zawsze da się u firm wymusić reklamację, więc ponosimy koszty takich numerów (jak choćby sprawa potłuczonych orionów CT10, za które musieliśmy ponieść 100% kosztów, choć to Orion olał sprawę pakowania).
Temat rzeka, więc apelują do rozsądku - nie starajcie się być adwokatami w sprawach, w których nie macie pełnej wiedzy. Oczywiście, gdyby sprawy potoczyły się nie pomyśli konsumenta, to wtedy wszyscy mamy prawo obić publicznie tyłek każdej firmie, ale tylko wtedy - nie wcześniej.

 

Hallo Andrzej,
Cześć Andrzej,
Nach einem ersten Blick auf dein Bild.
Pierwszy rzut oka na zdjęcie.
Das mit dem Kleber ist nicht schön.
Z tym klejem nie jest to za piękne.
Du hast recht, hat aber zum Glück keine Auswirkung auf die optische Qualität, da ja der
Fangspiegel davor ist.
Masz rację, ale na szczęście nie ma to wpływu na jakość optyki, ponieważ przed tym jest
jeszcze lustro zabezpieczające.
Bzgl. der Kratzer, diese sind erkennbar, ja.
Odnośnie zadrapań (rys), te są zauważalne.
Machen den Eindruck es könnte ein Problem sein.
Stwarzają wrażenie, że mógłby powstać problem.
Es gibt kaum Spiegel ganz ohne Kratzer, die in Ihrem Spiegel liegen innerhalb unser
Spezifikation.
Nie ma lustra całkowicie bez rys, te które są na Pana lustrze mieszczą się w naszej
specyfikacji.
Ich denke Sie sollten einmal Aufnahme mit dem Astrographen und Sie werden sehen,
dass es kein Problem gibt.
Myślę, że powinien Pan zrobić zdjęcie za pomocą astrografu i dopiero wtedy będzie widać,
czy jest jakiś problem.
Sollte es doch anderes sein, werden wir den Spiegel natürlich tauschen.
W przypadku powstania problemu, oczywiście wymienimy lusterko.
Es tut mir leid, dass es zu dieser Beschwerde gekommen ist.
Bardzo mi przykro, że doszło do tej reklamacji.
Dnia 27.01.2014 roku
Z najlepszymi pozdrowieniami
Dietmar Weinzinger
Ten tekst pochodzi od tłumacza przysięgłego. Pani tłumacz podkreślała mi w naszej osobistej rozmowie, że porysowane zwierciadło główne spełnia ich normy jakościowe. Wymianę tego lustra Dietmar Weinziger uzależnia od widocznego wpływu na astrofotografię.
Pozdrawiam
Andrzej
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Du hast recht, hat aber zum Glück keine Auswirkung auf die optische Qualität, da ja der
Fangspiegel davor ist.
Masz rację, ale na szczęście nie ma to wpływu na jakość optyki, ponieważ przed tym jest
jeszcze lustro zabezpieczające.

 

Dla ścisłości: Fangspiegel to zwierciadło wtórne. Tłumacz przysięgły mógłby się doszkolić ;)

 

Chodzi o to, że klej i znacznik są w cieniu obstrukcji centralnej i nie biorą udziału w tworzeniu obrazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla ścisłości: Fangspiegel to zwierciadło wtórne. Tłumacz przysięgły mógłby się doszkolić ;)

 

Chodzi o to, że klej i znacznik są w cieniu obstrukcji centralnej i nie biorą udziału w tworzeniu obrazu.

 

Jeśli chodzi o klej to strzałki poniżej pokazują, gdzie jest go najwięcej.

IMG_9966-ASA reklamacja2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru tutaj bić piany ale stwierdzenie:

 

"Nie ma lustra całkowicie bez rys, te które są na Pana lustrze mieszczą się w naszej

specyfikacji."

 

zostawię już bez komentarza.

 

Adam, zupełnie się tu z Tobą nie zgadzam, trudno.

Oczywiście, że wpadki się zdarzają, myślę, że ten topic może być przestrogą dla dokonywania

zakupów topowego sprzętu bez udziału dealerów regionalnych mających PRAWNIE zagwarantowane rozwiązywanie

zwrotów wadliwego sprzętu. Niby jesteśmy w UE ale Polska to raczej nisza rynkowa dla takich firm i pewnie stąd takie niefrasobliwe (to eufemizm...) podejście.

 

A żonie zawsze można powiedzieć, że lustro jak lustro, w przedpokoju wisi większe i droższe....;)

Edytowane przez Lysy
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bójmy się walczyć o swoje słuszne racje!

 

Taka trochę sprzeczność, bo jak mamy się nie bać, to wypadałoby z podniesioną przyłbicą, a nie matactwem i kłamstwem ogłupiać swoje polowice.

Więc zamiast wynosić czarne pudełeczko do obserwatorium, powiedzmy uczciwie:

 

"To jest kochanie kamera FLI, kosztuje trochę więcej niż nowy samochód, który mieliśmy kupić 10 lat temu, ale wiesz, pomyślałem, że skoro się jeszcze jakoś trzyma, a Zdzichu go ostatnio sprawnie pospawał i rdza już tak strasznie w oczy nie kłuje, to posłuży jeszcze trochę, zagospodarowałem więc kasę na ten cel nieco inaczej..."

 

 

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.