Skocz do zawartości

Plejady (m45) z 200mm


DarX86

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zawsze przymykam przy fotografowaniu obiektywem. Czasem nawet więcej. Dlaczego? Aby uniknąć mydła. Komy. Uzyskać ładne spajki od gwiazd.

 

Poczytaj fora fotograficzne i porównaj testy obiektywów przy pełnej dziurze a przymkniętej. Wiele się wyjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pełnym otwarciu ujawniają się wszelkie niedoskonałości obiektywu a szczególnie wokół gwiazd pojawia się takie fioletowe jakby halo... Chociaż już dawno temu to sprawdzałem przy krótkich czasach. Ale przy najbliższej okazji sprawdzę przy długich czasach, oraz potestuję czy poradzę sobie wtedy z obróbką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie masz świetnej klasy obiektywu trzeba koniecznie zwiększyć przysłonę w celu zminimalizowania wad optycznych oraz polepszenia ostrości. Obiektywy nie były zrobione pod astrofoto i nie są pod nie zoptymalizowane tak jak teleskopy, dlatego też trzeba je przymykać. W przeciwnym wypadku wyjdzie mydło, aberra, koma itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też próbowałem kiedyś fotografować Plejady obiektywem 200 mm przymkniętym do f/5,6 (Pentacon 4/200)

niestety spajki przy jasnych gwiazdach masakrują delikatne mgławice. Potrzebna dłuższa ogniskowa lub idealnie kołowa przesłona (np. założona na obiektyw)... a jeszcze lepiej obiektyw, któremu nie trzeba zmieniejszać apertury

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetne zdjęcie, ładnie wyszły gwiazdki oprócz najjaśniejszych

 

lub idealnie kołowa przesłona (np. założona na obiektyw

 

o tym właśnie ostatnio pisałem, czemu nikt nie próbuje założyć na obiektyw przesłony kołowej, średnicę otworu łatwo przecież policzyć z ogniskowej i pożądanej przesłony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu nikt nie próbuje założyć na obiektyw przesłony kołowej, średnicę otworu łatwo przecież policzyć z ogniskowej i pożądanej przesłony

 

 

wcale nie jest łatwo taką przesłonę zrobić

z papieru jej nie wytniesz. Powinna być wykonana z bardzo cienkiej blaszki (przynajmniej brzeg ze względu na dyfrakcję) i mieć idealnie kołowy kształt, a to oznacza percyzyjną obróbkę (laser?). Potem trzeba ją precyzyjnie w osi zamontować

 

inny problem to miejsce montażu. Zazwyczaj obiektywy fotograficzne mają diafragmę aperturową wewnątrz, między soczewkami. Zamontowanie jej na zewnątrz może powodować winietowanie czyli nie w każdym obiektywie da się to zrobić. W długoogniskowych pewnie to zadziała ale w krótkoogniskowych może być kiepsko

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem by coś takiego zrobić w Tair 3s, tzn by zamówić gdzieś precyzyjnie wycięty okrąg o odpowiedniej szerokości. I umieścić go wewnątrz obiektywu, przyszło mi to do głowy gdy rozkręcałem go by poskładać listki przysłony. Planowałem to w zimę robić gdy więcej czasu, ale już nie zrobię bo obiektywu już nie mam:) A w jupiterze no nie wiem, może jak będzie dużo czasu to coś się będzie próbować. Bo strasznie mnie ciekawi, jaki by to dało efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcale nie jest łatwo taką przesłonę zrobić

z papieru jej nie wytniesz. Powinna być wykonana z bardzo cienkiej blaszki (przynajmniej brzeg ze względu na dyfrakcję) i mieć idealnie kołowy kształt, a to oznacza percyzyjną obróbkę (laser?). Potem trzeba ją precyzyjnie w osi zamontować

 

inny problem to miejsce montażu. Zazwyczaj obiektywy fotograficzne mają diafragmę aperturową wewnątrz, między soczewkami. Zamontowanie jej na zewnątrz może powodować winietowanie czyli nie w każdym obiektywie da się to zrobić. W długoogniskowych pewnie to zadziała ale w krótkoogniskowych może być kiepsko

 

pozdrawiam

 

Już nie przesadzaj :) Jedyny problem to fakt że przesłony są wewnątrz obiektywu miedzy konkretnymi soczewkami i nie wiadomo jak taka umieszczona przed obiektywem wpłynie na cały układ optyczny ale spróbować nie zaszkodzi nigdy :)

 

Do prób można przecież wyciąć nawet z kartonu czarnego albo zdjęcia rentgenowskiego lub czarnego pleksi. Piszesz dyfrakcja a przecież przy/esłona składa się z listków które układają się po skosie więc nie przesadzajmy już że krawędź musimy wyciąć niebywale równą i ostrą na poziomie moleklularnym bo przy niedoskonałości optyki i tak to pewnie będzie zupełnie bez znaczenia.

 

PS ja używam do robienia przy/esłon kołowych czeguś takieguś ;)

 

Wyrzynarka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie przesadzaj :) Jedyny problem to fakt że przesłony są wewnątrz obiektywu miedzy konkretnymi soczewkami i nie wiadomo jak taka umieszczona przed obiektywem wpłynie na cały układ optyczny ale spróbować nie zaszkodzi nigdy :)

 

Do prób można przecież wyciąć nawet z kartonu czarnego albo zdjęcia rentgenowskiego lub czarnego pleksi. Piszesz dyfrakcja a przecież przy/esłona składa się z listków które układają się po skosie więc nie przesadzajmy już że krawędź musimy wyciąć niebywale równą i ostrą na poziomie moleklularnym bo przy niedoskonałości optyki i tak to pewnie będzie zupełnie bez znaczenia.

 

jeśli taką przesłonę umieścimy z dala od diafragmy aperturowej to dokładność jej wykonania nie musi być wcale duża ale też jej skuteczność będzie problematyczna bo zamiast zmniejszenia apertury spowodujemy jedynie winietowanie

 

dla różnych obiektywów będzie to różnie działało. Trzeba poeksperymentować

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo zamiast zmniejszenia apertury spowodujemy jedynie winietowanie

Tu masz rację, nie pomyślałem o tym. Obiektyw to nie luneta że jedna soczewka bądź grupa soczewek z przodu a potem już nic.

 

Biorąc do serca wasze rady jeszcze raz podszedłem do obróbki. A oto efekt dzisiejszego przedpołudnia.

Pierwsza wersja dużo lepsza, na tej drugiej kolorowe pasy szumu wyszły.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza wersja dużo lepsza, na tej drugiej kolorowe pasy szumu wyszły.

A no właśnie, w pierwszej wersji przerwałem wyciąganie jak tylko pasy zaczęły wyłazić. W drugiej starałem się wyciągnąć na maksa. Zostaje jeszcze stworzyć coś po środku, a patrząc prognozę pogody to pewnie będę miał czas zrobić następną wersję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.