Skocz do zawartości

Możliwości transportu kopalin w przestrzeni pozaziemskiej - praca naukowa


Misiu

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Jestem studentem mechatroniki, jako temat pracy magisterskiej wybrałem analizę możliwości transportu kopalin użytkowych poza Ziemią (na powierzchni ciał niebieskich, nie w przestrzeni międzyplanetarnej) stąd ten temat i moja obecność na forum.

 

Astronomią interesuję się tylko w jej fizyczno-chemicznym aspekcie. Interesują mnie mechanizmy rządzące naszym wszechświatem natomiast nazewnictwo planet już nie bardzo. Uwielbiam podziwiać gwieździste niebo ale nie rozumiem jak innym ludziom poszczególne konstelacje przypominają ziemskie byty. Dla mnie ten widok jest piękny sam w sobie!

 

Przechodząc do sedna: moim zadaniem jest sprawdzenie jak obecnie stosowane na ziemi systemy transportowe (głównie różnego rodzaju przenośniki) sprawowałyby się w przestrzeni pozaziemskiej. Czy w ogóle możliwym jest zastosowanie ich w obecnej formie, jeśli tak to pod jakimi warunkami, jeśli nie to co jest problemem i ew. jak można go rozwiązać.

 

Skąd pomysł na taką pracę? Pozyskiwanie surowców z powierzchni Księżyca bądź najbliższych planet wydaje się być całkiem realne w najbliższej przyszłości, nie natrafiłem na żadne prace na ten temat więc postanowiłem sam się nim zająć.

 

Na początek muszę zebrać jak najwięcej informacji o warunkach panujących na najbliższych nam ciałach niebieskich oraz o surowcach, które można by na nich pozyskiwać. O ile informacje o warunkach nie są specjalnie trudne do znalezienia to te drugie nie są już tak powszechnie dostępne. Jedyny źródło jakie przychodzi mi do głowy to strony NASA, planuję także napisać do POLSY.

 

Będę wdzięczny za każdy fragment przydatnej informacji bądź nakierowanie na źródła. Jeśli moja praca wzbudzi zainteresowanie to będę informował o postępach i chętnie podzielę się wynikami.

 

Pozdrawiam!

Misiu

Edytowane przez Misiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku malych asteroid problemem moze okazac sie chyba predkosc ucieczki.

Policz sobie ta wielkosc dla paru kosmicznych kamoli.

Trzeba uwazac, by... nie odleciec w przestrzen kosmiczna, rozpedzajac sie zbytnio po powierzchni czy tez np niewlasciwie wiercac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie to Forum, musisz poszukać Forum Astronomiomnego ;) Tu astronomiczne jest :)

Poprawione, dziękuję! Staram się zwracać uwagę na takie kwiatki ale nie zawsze wychodzi.

 

R. ziomber, przy asteroidach faktycznie mogą wystąpić najciekawsze problemy. Na pewno muszę brać pod uwagę takie rzeczy jak atmosfera (lub jej brak), grawitacja, temperatura, dziękuję za dodatkowy trop.

 

Winter, dziękuję za opracowanie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oraz o surowcach, które można by na nich pozyskiwać.

No właśnie, mnie to zawsze zastanawiało, jak gdzieś słyszałem o takich "planach" wydobycia. Jaki surowiec jest tak niebotycznie drogi, że opłacałoby się go wydobywać na innym ciele niebieskim i transportować na Ziemię? Takie wydobycie wymaga budowy stałej bazy, zaprojektowania, zbudowania i przetestowania zupełnie nowych maszyn (tak jak się projektuje np łaziki marsjańskie), wybudowania co najmniej kilku wielkich rakiet, które to wszystko wyślą. Przygotowanie takiej bazy i sprzętu to koszt co najmniej kilku wypraw na Marsa, a NASA ma problem ze sfinansowanie jednej! Oczywiście taka baza będzie też generować stałe koszty, np za systematyczny transport jedzenia, paliwa, tlenu, oraz transport urobku w drugą stronę. Utrzymanie ISS to przy tym pikuś. Moim zdaniem jeśli nie zmienimy drastycznie naszej technologii lub loty w kosmos nie staną się niezwykle popularne, to nigdy nie znajdziemy tak drogiego surowca, który będzie się opłacało wydobywać spoza Ziemi.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozyskiwanie surowców z powierzchni Księżyca bądź najbliższych planet wydaje się być całkiem realne w najbliższej przyszłości, nie natrafiłem na żadne prace na ten temat więc postanowiłem sam się nim zająć.

 

nie natrafiłeś na prace na ten temat pewnie dlatego, że w najbliższej przyszłości pozyskiwanie surowców z powierzchni księżyca i planet wydaje się całkiem nierealne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, mnie to zawsze zastanawiało, jak gdzieś słyszałem o takich "planach" wydobycia. Jaki surowiec jest tak niebotycznie drogi, że opłacałoby się go wydobywać na innym ciele niebieskim i transportować na Ziemię?

 

Nie wiem jak teraz, ale jeszcze całkiem niedawno było spore parcie na Hel-3 z Księżyca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc "w najbliższym czasie" miałem na myśli raczej kilkadziesiąt lat. ;)

 

Pozyskiwanie surowców poza naszą planetą jest chyba jedynym w miarę sensownym pomysłem na jakiekolwiek przemysłowe wykorzystanie kosmosu. Jeśli odnaleziono by złoża pierwiastków, które na Ziemi mogą być tylko sztucznie syntezowane to wydaje mi się, że mogłoby to być opłacalne. Szczególnie, że technologia stale tanieje.

 

Mateusz, transport jedzenia i tlenu odpada - taka baza powinna raczej być bezzałogowa. Można by też pomyśleć o zastąpieniu paliwa z ziemi alternatywnym źródłem energii - np. e. słoneczną (szczególnie, że jej pozyskiwanie w miejscu pozbawionym atmosfery jest dużo wydajniejsze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki surowiec jest tak niebotycznie drogi, że opłacałoby się go wydobywać na innym ciele niebieskim i transportować na Ziemię?

 

Oprócz pospolitych kopalin przychodzi na myśl Avatar, gdzie, jak pamiętamy, wydobywano materiał nadprzewodzący w temperaturze pokojowej (dlatego próbka na biurku administratora Parkera mogła sobie spokojnie lewitować dzięki efektowi Meissnera). Fizyka nie wyklucza możliwości jego istnienia, acz nie wiem, czy faktycznie opłacałoby się to wozić z innego układu gwiezdnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oprócz pospolitych kopalin przychodzi na myśl Avatar, gdzie, jak pamiętamy, wydobywano materiał nadprzewodzący w temperaturze pokojowej (dlatego próbka na biurku administratora Parkera mogła sobie spokojnie lewitować dzięki efektowi Meissnera). Fizyka nie wyklucza możliwości jego istnienia, acz nie wiem, czy faktycznie opłacałoby się to wozić z innego układu gwiezdnego.

 

no tak, fizyka nie wyklucza na przykład istnienia szafranu i trufli i rożnych innych rzeczy wagowo droższych niż złoto - ale trudno spodziewać się że znajdziemy je na innych planetach bo nie biorą się znikąd.

boję się że lewitujace skały, o ile w ogóle sa możliwe, nie powstaną ot tak sobie zagęszczenia śmieci międzygwiezdnych.

 

ale potencjalnie jest jeden bardzo opłacalny biznes do zrobienia w przestrzeni międzygwiezdnej i opisał go Dukaj w opowiadaniu "Córka łupieżcy". w sumie cały ten wątek to ciągle science fiction więc chyba taki przykład nie jest zupełnie nie na temat ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.