Skocz do zawartości

Newton transport


berkut123

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem przywieźć samochodem teleskop GSO dobson 12” M-RCF , czyli nierozkładany 12 calowy newton.

Mam taki samochód jak na zdjęciu :

http://www.katalog-samochodow.pl/files/automobily/st1/5590/800x600_pl_PL/1326516095-opel-corsa-b-12-33kw-31162.jpg

Można złożyć tylne siedzenia , zdemontować tylną półkę , czy teleskop zmieści się do środka ?

Mam też bagażnik dachowy , przyczepkę I hak holowniczy, ale najchętniej przewiózł bym go we wnętrzu samochodu.

Przewoził ktoś taki teleskop taka “ekstra bryką” ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja mi nie wejdzie do środka to będę wiedział że jest za duży , właśnie się dogadałem z userem z tego forum że kupię od niego taki teleskop , czyli dopiero u niego będę wiedział , czy się zmieści , a da się zdemontować łatwo lustro? , lustro do kabiny , a sama rura na dachu? Wiem że istnieją teleskopy 12 cali składane , czyli gabaryty mogą być istotne przy transporcie samochodem ( no chyba że chodzi tylko o masę teleskopu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie poobija się ta rura na dachu?tym bardziej że bez lustra traci sztywnosc.

Weź miare i zobacz może jakbyś wywalił przednie siedzenie pasażera to by weszło. Jeśli raz to przewieźć to pewnie da jakoś rade, jednak jeśli proceder ma się powtarzać przy każdych obserwacjach to może nie być za ciekawie. Trza wziąć miarę i wymierzyć :)

Edytowane przez mm1983
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ją wiózł na dachu (tubę) , to można owinąć kocem i folią , czyli się nie pobija i nie zmoknie. To jednorazowy przejazd , dlatego szukałem teleskopu z rurą , nie kratownicą. Jestem zwolennikiem patrzenia się przez takie sprzęty z podwórka, jakbym mieszkał nadal w bloku w mieście, to nie kupował bym takiej krowy. Albo powinienem napisać : " kupiłem sobie teleskop bo zamieszkałem na wsi, z ciemnym niebem i podwórkiem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel woził taki teleskop golfem III.

Składał tylną kanapę i kładł oparcie przedniego fotela - teleskop, z tego co pamiętam wchodził dość ciasno.

Słyszałem też o takiej tubie wożonej w fabii kombi.

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jednorazowym transporcie wejdzie na pewno. Miałem do czynienia z 12" Syntą kolegi. Kwestia złożenia tylnej kanapy i przesuniecia przedniego fotela pasażera do przodu lub także złożenia oparcia. Ogniskowa 12" Dobsona to 1.5m, tuba jest więc tej właśnie długości lub parę cm krótsza. Średnica rury gdzieś miedzy 40-50cm (zapytaj obecnego właściciela).

Sprawdź zatem po prostu, czy masz wzdłuż auta 160cm przestrzeni po wykonaniu operacji jak wyżej. W ostateczności wymontowujesz przedni fotel i w drogę po teleskop bez niego. Warto na drogę wziąć ze sobą jakieś kawałki pianki czy koca jako przekładki z przodu i z boku, aby tuba się nie obijała oraz gumy bagażowe z hakami (takie do bagażników rowerowych) do zamocowania ładunku. Dodatkowo pas bezpieczeństwa możesz twórczo wykorzystać. To ostatnie raczej pod kątem własnego bezpieczeństwa, jakby co (tfu, przez lewe ramię!). Sam montaż wejdzie z tyłu po lewej.

Hatchback, nawet mały, to chyba idealny typ auta osobowego do transportu teleskopu. Wspomniany kolega od 12" Synty woził ją kiedyś dużym sedanem, ładowanie to była masakra. Skrzynkę Dobsona nawet na składaną przerobił

Pozdrawiam

-J.

Edytowane przez Jarek
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywiozłem wczoraj teleskop Newton na dobsonie 12 cali. Tuba była zapakowana w oryginalny karton i styropiany , reszta , czyli sama podstawa była w stanie złożonym ( też spore), był też karton po podstawie . Wszystko weszło bez problemu do środka . Samochód opel corsa B wersja 3-drzwiowa,spokojnie wszedłby jeszcze większy teleskop w kartonie. W samochodzie wymontowałem tylne siedzenie , oparcia siedzeń tylnych położyłem i zdemontowałem podgłówki , Przedni fotel pasażera przesunąłem max do przodu , oparcie położyłem i zdemontowałem podgłówek , pasy bezpieczeństwa pasażera zapiąłem na pudle z teleskopem. Myślę że w wielu samochodach 3-drzwiowych będzie podobnie. Jarek w poście powyżej napisał że że wersja nadwozia "Hatchback" jest idealna do takich celów , tak właśnie jest , trzecie drzwi i składane fotele dają sporą przestrzeń w takim małym samochodzie.

Edytowane przez berkut123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.