Skocz do zawartości

TARNÓW i okolice nie gorsze...


ax

Rekomendowane odpowiedzi

Co powiecie na wypad jutro. Chęć wyraził Władek, Zbyszek i Piotrek. Andrzej ma prace domowe i nie wie napewno. Proponuję wyjazd na Jamną, na poprzednie miejsce, lub to które poprzednio odpuściliśmy. Łysy zachodzi po 21. Proszę o zgłaszanie się i ewentualne propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po konsultacji z Władkiem ustaliliśmy czas zbiorki na 18:30. Jedziemy wcześniej po to zeby za dnia uzgodnic z wlascicielami (być może) pewnej super polanki, czy pozwola skorzystac. Jak nie to pojedziemy na poprzednie miejsce, też dobre i bez potrzeby pytania kogokolwiek (Lasy Państwowe) ale z pewnymi ograniczeniami horyzontow. Władek deklaruje się zabrać Pitera i Andrzeja (Egde nie jedzie), a ja po staremu Zbyszka. Trzymajmy kciuki za pogodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako że Zbyszek ma pisać sprawozdanie z wczorajszego wypadu ja dodam tylko fotke m - 102 kturej wczoraj nie mogliśmy wczoraj zidentyfikować. a dzisiaj rano na spokojnie przejżałem tamten rejon nieba i to jest jedyna galaktyczka która pasuje.

 

 

 

 

tak ogólnie było nawet udanie chociarz w połowie nocki nadcjągneły chmury, ale szybko ustąpiły miejsca gwiazdom :helo:

zo do syrjusza mało nie został wykonany co najmniej sms do Henryka zaraz po wschodzie gwiazdy :szczerbaty:

PS zdiecie ściągnięte oczywiście z netu B)

m102a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu relację napiszę z jednodniowym opóźnieniem. 10 września wieczorem niebo było przeciętne, z wysokimi chmurami tu i ówdzie, ale mimo to zdecydowaliśmy się jechać. Na miejsce w Siekierczynie stawiliśmy się w składzie: Władek z Pitterem, Regulus i ja, do tego dwa 10" Newtony, Skylux, trochę okularków i lornetki różnej maści. Zajechaliśmy na czyjś prywatny teren po uzgodnieniu z sąsiadami, naszym terenem obserwacyjnym było... boisko :) Jako że było jeszcze wcześnie i jasno, po rozstawieniu sprzętu oglądaliśmy przez jakiś czas tylko Łysego w koniunkcji z Antaresem. Gdy już się w miarę sensownie ściemniło, ruszyłem z lornetką pooceniać trochę zmiennych. Zrobiłem kilkanaście ocen i przestawiłem się potem na typowe oglądactwo pospolite :) W teleskopach były oglądane najpierw klasyki typu M13, M57, M31 i cała masa innych M-ek. Władek walczył dłuższy czas z Pegazem - szukał Kwintetu Stefana, niestety bez szczegółowych mapek (mieliśmy tylko książkę Przemasa) ciężko go znaleźć no i się nie udało. Za to trafiliśmy na NGC 7331 i jej kilka sąsiadek. A najlepsze jest to, że jak się teraz okazuje, Kwintet jest tak bliziutko 7331, że w tym dwucalowym okularku powinniśmy go widzieć w jednym polu z nią :angry: Wystarczyło tylko minimalnie szturchnąć Dobsona... Dalej mówiąc o galaktykach - M33 odwiedziliśmy kilkukrotnie w ciągu nocy - za ostatnim podejściem, gdy była już wysoko, można było wypatrzeć dwa ramiona spiralne. Natomiast położona w niej NGC 604 była cały czas widoczna bez problemu. Później zjechałem Władkowym Orionem pod Wieloryba z myślą o znalezieniu NGC 253. Tak sobie chwilę pobłądziłem i... jest! Duża, bardzo jasna galaktyka, zerkaniem widoczne w niej ciemniejsze struktury. Żeby tylko była wyżej na niebie, to byłby niezły hit obserwacyjny. Marsa też trochę męczyliśmy gdy wyszedł wyżej, a nawet i Saturna w krzakach niektórzy podglądali ;) Wcześniej jeszcze zrobiliśmy przegląd przez Dużego Misia - w każdym teleskopie były M81 i 82. M101 wypatrzyliśmy w lornetkach, ale gdy Władek ustawiał na nią Oriona, trafił właśnie na NGC 5866, uznawaną przez niektórych za M102. Wyglądała troszkę jak miniaturowe Sombrero :) Dobra, dość tych galaktyk ;) W Łabędziu oglądaliśmy sobie Cirrusa z filtrem ALP, zerkaniem dawało się wypatrzyć środkowy - najsłabszy fragment pętelki. W Skyluxie odwiedziłem gromadkę ze zmienną z fotozagadki Henryka :) Na zimowym niebie obejrzeliśmy sobie serię M-ek w Woźnicy, M35+NGC 2158 w Bliźniętach, Eskimosa (NGC 2392), poźniej M1 w Byku, M42+43 i niedaleką NGC 1977 w mieczu Oriona, potem M78 trochę wyżej. Tuż przy zecie Oriona widzieliśmy NGC 2024 - Flame Nebula. Niestety blask gwiazdy trochę utrudnia obserwacje tej mgławicy. Później pokazał się Syriusz, a w lornetce oglądałem sobie Saturna na krawędzi M44. W międzyczasie co jakiś czas oceniałem zmienną zaćmieniową YY Eri - ma krótki okres i ładnie widać jak się rusza :) Gdzieś po 4 nad ranem zebraliśmy się i pojechaliśmy do domów.

 

P.S. Jak zapomniałem o jakimś obiekcie napisać, to nie krępujcie się i dodajcie coś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okolica zupełnie nieoświetlona, widoczność idealna, jedynie w Bieszczadach było ciemniej. Może Janusz i Andrzej wypowiedzą się w tej sprawie.

 

Niestety ostatnio mialem remoncik w domu i troche roznych inszych dziwnych prac, wiec nie moglem z wami sobei poobserwowac.

A co do miejsca gdzie bylismy z Jurkiem i Januszem....: miejsce pod wzgledem poludnia rewelacyjne...tylko sobei tam dzialeczke kupic;)

Przyznam ze mozna w tym miejscu w zimie polowic perelki ponizej Oriona i sprobowac z scupltorem i jego galaktykami.

Edytowane przez ax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś pogoda jakiej jeszcze nie było w tym roku. Zero chmurw i zamglenia, intensywnie błękitne niebo, nasycone kolory i idalna przejrzystość powietrza. Aż płakać się chce że wypadło to akurat w pełnię, gdyby nie to to byłby dziś prawdziwy full wypas na Jamnej. Droga Mleczna nawet poniżej horyzontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam osobny wątek na okoliczność poszsukiwań idealnego miejsca B)

Za namową Jurka pojechałem wczoraj do Rytra, skąd ruszyłem pieszo do schroniska Cyryla(ponoć niebo nocą jak smoła) czerwonym szlakiem. Moim głównym celem było znalezienie jakieś możliwej drogi dojazdowej.

Po rozeznaniu sie w okolicy okazało sie że jest tylko jedna droga, ponoć nawet przejezdna jak jest sucho.

W powrotną trase ruszyłem ową drogą, niestety już pierszy stromy podjazd wydaje się dosyć trudny do przejechania osobówką ale możliwy,zaraz po tym było kilka zabudowań i droga była lepsza.

Schodząc dalej okazało sie że o ile podjazdy może troszku łagodniejsze,ale na drodze znajdują sie tak duże kamienie( czasami wręcz głazy) iż droga jest nie osjągalna dla osobówek :angry:

 

Jednak jest nadzieja na to schronisko jako miejsce przyszłych obserwacj ponieważ ostatni odcinek (ok 3 km) jest wyłożony betonowymi płytami , i może kiedyś tą droge skończą :D

Całą droge dodatkowo sfociłem, ale zdjęcia z mojej winy przepadły :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja słyszałem że jest dojazd z Woli Jastrzębskiej ( o ile nie przekręciłem nazwy bo mówię z pamieci a nie mam teraz mapy). Byli tam tez Ax i Antyqjon, moze oni cos sie wypowiedzą. Ja podobnie jak Ty bylem czerwonym szlakiem od Rytra i nie widze tędy mozliwosci dojazdu osobowka (chociaz na Hale Łabowska jezdziłem swoim Escortem). Na pewno swobodnie mozna wjechac na Przehybe, ale tam jest duze schronisko i obiekt radiokomunikacyjny, a poza tym jak tylko wyjdziesz z lasu to widac jak na dłoni N.Sącz i całą gęsto zaludnioną i oświetloną kotlinę. Co prawda to sporo wieksza wysokość, więc chyba nadawało by sie na opozycje Marsa. W podobnej odległości są w Beskidzie Niskim (pow.gorlicki lub jasielski) sporo miejsc, np. łyse wzgórze w Wołowcu (ale bez schroniska) lub hotelik w Radocynie u źródeł Wisłoki. Są tez bezludne okolice na poludnie od Krempnej (w kierunku Ożennej), na mapie sa jakies nazwy wsi , ale tam nic nie ma , albo 2 rozwalajace sie rudery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podsumowując droga z rytra (nie czerwony szlak) może w przyszłości będzie przejezdna :D

ze strony woli kroguleckiej nie byłem wstanie sprrawdzić ale w schronisku mówili tylko o tej alternatywie.

co do beskidu niskiego mam zamiar tamtędy troszku pochodzić w październiku, no i przy okazi posprawdzać.

nie zapominajmy że w jamnej przy niezbyt udanej nocy (a takie przeważają) świeci łua od nowego sącza, więc beskit niski powinien sie sprawdzić

:Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji, dzień wcześniej w czasie poszukiwania miejsc pod obserwacje w okolicach Jamnej poznałej w sąsiednim Bukowcu młodego księdza, również miłośnika astronomi, który ma zamiar urządzić sobie w pobliżu plebani własne obserwatorium i który gorąco zaprasza TG do siebie na obserwacje.

 

Nawiązuje do mojej wcześniejszej wypowiedzi, bo może nie wszystkim o tym mówiłem, ale ksiądz Zenon z Bukowca w rozmowie ze mną wspomniał mi o swoim znajomym, innym księdzu z okolic Tarnowa, który też jest miłośnikiem astronomii i posiada własne obserwatorium w Czermnej, na leśnej polanie pod Małym Liwoczem. Poprosiłem go wówczas o nawiązanie kontaktu i właśnie przed chwilą zadzowonił do mnie ksiądz Henryk, z parafi w pobliżu Dąbrowy Tarnowskiej. Przeprowadziliśmy miłą rozmowę, powiedziałem w kilku zdaniach o naszej grupie, posiadanym sprzęcie i dotychczasowej działalności. Podałem mu też namiar na to forum, a dokładniej na wątek tarnowski i zaprosiłem do aktywnego uczestnictwa. O sobie i swoim sprzęcie ksiądz Henryk sam powie, gdy zawita na nasze forum, zdradzę jedynie że nikt z nas takiego nie ma. Ustaliliśmy że najbliższą okazją do wyjazdu obserwacyjnego bedą okolice nowiu, lecz bez żadnych konkretnych dat, wiadomo jak róznie pracujemy lub się uczymy i trudno ustalić jeden termin który by wszystkim pasował. Trzymajmy kciuki za pogode za jakiś tydzień, od tego najwięcej zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć chlopaki

Jak już szukacie ciemnego miejsca w tym terenie to radziłbym na południe od Gorlic.

 

Witaj !

Właśnie Wołowiec, Radocyna i Ropki są na południe od Gorlic, a Krempna i Ożenna, Grab zaraz obok. Szkoda że nie ujawniłeś się wcześniej, mógłbyś dołączyć do nas na Jamnej, chyba taka sama odległość jak z Tarnowa, a sąsiedni Bukowiec jest już nawet w powiecie sądeckim.

 

Teren w okolicach Rytra uważam raczej za nieciekawy - zbyt blisko miasta i zaświetlone wsie

pozdrawiam

 

To prawda, nawet na Hali Łaboskiej, skąd nie widać już N.Sącza była mała łuna od Reala, całe szczęście za wyższym wzniesieniem i od pólnocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga !

Wg prognozy na icm http://weather.icm.edu.pl/ ma byc jutro super pogoda. Nawet Łysy nie powinien przeszkadzac w pierwszej polowie nocy, a pod koniec mozemy sobie na niego polukac. Ja co prawda jestem teraz pozbawiony wielkiej rury, ale z małą moge się wybrac gdzies niedaleko i na niedługo. Oczekuje propozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga !

Wg prognozy na icm http://weather.icm.edu.pl/ ma byc jutro super pogoda. Nawet Łysy nie powinien przeszkadzac w pierwszej polowie nocy, a pod koniec mozemy sobie na niego polukac. Ja co prawda jestem teraz pozbawiony wielkiej rury, ale z małą moge się wybrac gdzies niedaleko i na niedługo. Oczekuje propozycji.

 

Mogę jechać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.