Skocz do zawartości

William Optics w Polsce - sprostowanie


Gość Rada Forum

Rekomendowane odpowiedzi

A tak przy okazji tego tematu takie pytanie: dlaczego praktycznie na wszystkich foraach jakie istniały i istnieją regularnie co jakiś czas jest problem tylko z jedną firmą. Czy to nie zastanawiające?

 

 

No, no, dobrze kombinujesz, tylko czy aby na pewno z firmą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Dokładnie o taki sam bo pochodzący od tega samego dystrybutora na którego ostateczną odpowiedź na piśmie i price listę nadal czekamy :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kaluzny_m

czytam ten wątek i nie mogę uwierzyć, przecieram oczy wracam za godzinę, a sprawa przypomina coraz większą farsę.

 

Jedyne co mogę powiedzieć to to, że panowie z krakowskiem firmy chcieli zrobić (i zrobili) zadymę - jestem wręcz pewien, że ów feralny post Piotra_C z zapowiedzią wejścia do sprzedaży WO był wyprodukowany z premedytacją w celu dyskusji która toczy się w tej chwili. No właśnie a o czym ta dyskusja ? Panowie przecież większość tu obecnych robi swój własny biznes - wiele osób zna realia dotyczące umów handlowych, jak również reguły ich zawierania. Nie wierzę i nikt mnie nie przekona do tego, że jest inaczej - żeby centrala poważnej firmy w USA nie wiedziała o rozmowach handlowych toczonych z jakimś sprzedawcą, których celem będzie uzyskanie przedstawicielstwa na dany kraj. To mrzonki Panowie - przecież doskonale wiadomo, że korespondencja może być co najwyżej wstępem do poważnych rozmów a to co w tej chwili "odwalają" janusz i piotr to zwykła szopka - i to właśnie oni działają wg zasady najlepszą obroną jest atak - z małym mixem "odwracania kota ogonem".

Ten post (Piotra_C) miał tak naprawdę miał nie tylko na celu zdyskredytować konkurencji ale jak widać również próbę ośmieszenia osób które odkryły owe dość podłe kłamstwo.

 

Forum jest doskonałym odbiciem tego co się dzieje w kraju - być może niektóre pomysły handlowe AK czerpie wręcz z krajowych serwisów informacyjnych ? Dziwi mnie jednak to, że wiele osób pomimo bezsprzecznych faktów (korespondencja z WO) wierzy w kolejne abstrakcje i bajki wymyślane na prędcy przez AK. To chyba dość podobne do zindokrynowanych babć słuchających RM i zagorzałych wielbicieli LPR - i to właśnie martwi mnie najbardziej. Bo dziś jak się okazuje (co można też wyczytać z tego wątku) nawet obiektywną prawdę łatwo zamienić w oskarżenie i oszczerstwo, kłamstwo jest błahostką a że uprawia je polityczna elita okazuje się że jest społeczne przyzwolenie do używania go w każdej dziedzinie.

 

Ponieważ od lat obserwuję jak się zachowuje janusz, bardzo łatwo będzie mi przewidzieć jak ta dyskusja się skończy: to co zostało napisane jako bezsprzeczny fakt przez radę forum - zostanie rozmydlone i rozwodnione przez dyskusję na temat różnych pierdół, dyskusja będzie podsycana przez jakiś czas przez Piotra i Janusza i zawsze będzie dotyczyła "czegoś z boku wątku głównego" np. ten zły, tamten nas nie lubi - rada jest stronnicza itp, itd aż do momentu kiedy wszystko znów przycichnie i wróci do normy - firma AK nigdy nie uzyska odpowiedzi od "tego samego dystrybutora WO" który w oświadczeniu przecież jasno i wyraźnie napisał jak może ew. wyglądać współpraca WO z AK. Słowa które zostały napisane pod adresem Adama i rady przejdą w otchłań aż do momentu kiedy AK znów wystrzeli z jakimś fajnym pomysłem i tak to właśnie od kilku lat toczą się kolejne forumowe wojny.

 

Nie mam nic wspólnego z radą, a moja niechęć do firmy AK wynika z kiedyś prowadzonych rozmów handlowych - wtedy sobie wyrobiłem zdanie na temat janusza i on sam coraz utwierdza mnie, że się nie pomyliłem.

 

W tej chwili dam radę obu stroną - po pierwsze Panowie radni dobrze się zastanówcie w kontekście faktów i tego co zostało napisane O WAS przez przedstawicieli AK, weźcie pod uwagę to co łatwo wyłowić z bełkotu który wydobywa się ze strony AK - za każdym razem nieco inna wersja podanych faktów - świadczy o dość sporym oderwaniu od rzeczywistości tych panów, i może jednak podejmijcie kroki które w przyszłości uchronią nas wszystkich od tego typu szopek.

 

Rada dla firmy AK - zdaje się że janusz dałeś mi ostatnio radę o tym co kto może a kto nie może.... twierdzisz że forum narusza twoje dobra i działa na szkodę twojej firmy- pozwij ich - ja wiem, sporo ludzi wie, że nie ma żadnej korespondencji między AK a WO poza jakimś dziwnym zapytaniem

 

zachowaj się jak facet z jajami i pozwij forum i całą radę, pozwij również WO gdyż owo oświadczenie które możemy tutaj na wstępie przeczytać jest również niezbitym dowodem, że oni też działają na twoją szkodę. pewnie nawet spiskują wraz z radą forum i DO żeby się ciebie stąd pozbyć....

 

------

 

ech, żenua - zamknijcie ten wątek najszybciej jak się da....

Edytowane przez kaluzny_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryśku, rozumiem ze jako radny też bierzesz wszystko do siebie i widzisz w trochę odmiennym świetle ale właściwy wydźwięk tych słów jest taki że WO (po takich zapytaniach osób trzecich wtrącajacych się niestety w poufne sprawy producenckie i dealerskie w dodatku na etapie trwających negocjacji) może zrezygnować z naszego pośrednictwa w sprzedaży i o to Piotrowi wtedy chodziło pisząc że na tym się nie skończy czyli na upublicznionej rozróbie na forum jaką wywołało to oświadczenie Rady :Salut:

 

Janusz, zachowaj choc gentlemanski poziom wypowiedzi i przestan manipulowac faktami. Wczesniej robil to PC, teraz robisz to TY. Jakie poufne? Przeciez to wy oglosiliscie ZGODE WO na dystrybucje, przed taka odpowiedzia. Napisaliscie, ze juz jestescie i cacy. Gdyby nie reakcja DO oskarzajaca Was o zle praktyki, to nikt by nic nie sprawdzal. Przeciez to logiczne, ze jezeli DO zarzuca Wam manipulacje na naszym forum, to naszym obowiazkiem jest to sprawdzic. Zajrzyj do watku, ile razy tam pytam, czy jestescie dystrybutorem, bo podejrzewalismy, ze ktoras firma bedzie kupowac u europejskiego handlarza, bede tylko reslelerem. A zeby zdyskredytowac konkurenta obydwie okrzyknely sie OFICJALNYMI. Nie mieszaj ludziom w glowach, ze ktos tu wkroczyl miedzy negocjacje, bo tak jak powiedzialem, nie napisaliscie, ze negocjujecie z WO, a ZE JUZ WAM PO WIELU MIESIACACH NEGOCJACJI zaakceptowali wszystko. Dawno nie widzialem takiego odwracania kota ogonem. Wiem, ze zapewne wierzycie w skutecznosc takiej linii obrony, ale na Boga, opamietaj sie, bo z kazdym postem coraz bardziej tracicie w moich oczach.

 

Do Pana Czerskiego: piszesz, ze kontaktowalem sie z dwoma osobami. Widze, ze dalej zaczynasz wymyslac teorie spiskowe. Wyslalem zapytanie o sprzedaz WO w polsce na mail ogolno dostepny na stronie. Co w tym zlego i nienormalnego??? Tresc maila byla taka: "Witam, W dniu dzisiejszym na Polskim Forum Astronomicznym 2 Firmy oglosily oficjalny status dystrybutora WO. Prosze o informacje, czy firmy Astrokrak i Delta Optical sa oficjalnymi przedstawicielami WO. Adam Jesionkiewicz - Astro-Forum.org"

 

Dostalem odpowiedz od jednego czlowieka. Skomentowal sprawe, ale jako ze nie jest do konca kompetentny to przeslal maila do Dyrektora. Odpowiedz znacie.

 

Tak wiec Janusz, zastanow sie, co ty wyprawiasz. Oswiadczenie nie dotyczylo Astrokraka, ani DO. Oswiadczenie bylo informacja, ktora ma ukrucic wzajemne oskarzenia, bo jak wiecie, DO oskarzylo Was publicznie, o celowe dzialania na ich szkode.

 

Trzeba byc bardzo naiwnym, zeby wierzyc w to, co piszecie. Zarzucacie, ze moje zupelnie uczciwe i proste pytanie, mialoby wplynac na decyzje WO w sprawach sprzedazy produktow w Polsce.

 

Rozumiem, ze z angielskim obydwaj jestescie na bakier. Pragne skupic sie na pierwszym akapicie oryginalnego maila, a wasza teoria spisku lecia na pysk w ciagu sekundy. Pozwol, ze gratisowo pomoge w zrozumieniu czytania:

 

"I was informed by my official dealer in Poland about Astrokrak's declarations on some internet group, but they are not, as of yet, our dealers."

 

Czy wiecie co to zdanie oznacza? Ze po waszych deklaracjach skontaktowal sie z WO "ich oficjalny polski dealer" - czyli DO. Wiec przestan czarowac, ze to zapytanie zwyklych klientow moglo wplynac na negocjacje. Trzeba byc idiota, zeby w ta wersje wierzyc. Wybacz, ale posuwasz sie zbyt daleko w tereny, gdzie godnosc ludzka juz nie ma znaczenia.

 

Dla mnie w tym watku przekroczono granice dobrego smaku, kultury, szacunku, gosnosci ludzkiej. Od meritum sprawy, czyli ustosunkowania sie do punktow napisanych przez WO oficjele przeszli do ataku personalnego, aby, jak sadze, zbic duskusje z okreslonego tropu, na bardziej sensacyjna. JAk widac, jest pare osob, ktore w te manipulacje latwo sie zlapali.

 

Skupcie sie na meritum, a nie rzucac g... dookola i czepiacie sie wszystkiego, czego tylko sie da. Kazdy klient myslacy, zawsze sprawdzi, kto jest dealerem WO. Jako, ze nie ma informacji na stronie, wysyla maila. Czy kazdego klienta zaatakujecie o takie pytanie, jako szpiega konkurencji? Przy analizie przyczynowo-skutkowej, wasza obrona i oburzenie moze miec sens tylko w jednym wypadku - INFORMACJA BYLA KLAMSTWEM, a wy nie jestescie dealerem WO. Bo przeciez w innym wypadku, to byscie sie cieszyli, ze klient sprawdza u zrodla ze jestescie sprzedawca.

 

Jak maja sie do siebie te informacje:

 

"Są to William Optics i Coronado. Z pierwszą z nich prowadziliśmy rozmowy już od pewnego czasu i właśnie dostaliśmy pozytywną odpowiedź dotyczącą reprezentowania tej firmy na polskim rynku. Trochę to wszystko trwało, ale William Optics uznał nas za partnera, który jest w stanie sprostać ich wysokim wymaganiom dotyczącym wielkości i jakości sprzedaży, dzięki czemu udało nam się wynegocjować dosyć korzystne ceny dla polskiego odbiorcy."

 

ORAZ

 

"They asked to become dealers a few days ago, but we never told them an official yes. We just asked them to introduce their company to us and to let us decide. (...) Only Delta Optical is our dealer at the moment, and at least for a few months, it will remain this way. (...) We will review our decision some time in the future and then decide if Poland needs a new dealer, or more than one dealer, depending on market conditions and many other factors."

 

Te informacje sa tak od siebie odlegle, ze ktoras jest klamstwem i manipulacja.

Jezeli WO sie pomylilo, moze slabo angielski znaja, to jaki problem, zebyscie skontaktowali sie z nimi i poprosili o stosowne wyjasnienia tego faktu. Zupelnie mi sie to w glowie nie miesci.

 

Astrokrak od dawna publicznie atakuje inna polska firme - Uniwersal, wiele razy przekraczajac granice dobrego smaku i obiektywizmu. Dziwie sie, ze do dzisiaj U nie pozwal AK. Teraz nagle zdziwieni sa, ze po takich szumnych deklaracjach i to w takim momencie (dwie firmy w ciagu godziny oglaszaja i jedna zarzuca drugiej, ze ja dyskredytuje), ze zakrecowny w sprawie klient zapytuje WO, kto jest w koncu dealerem. Dorabianie do tego innej filozofi jest zwyklym chamstwem. Widze, ze nie dorosliscie jeszcze do wolnosci mediow i wypowiedzy wolnych ludzi. Tak jak naszym politykom przeszkadzaja wolne media, tak i Wam przeszkadzaja wolne fora. A to w zasadzie mowi wszystko.

 

Jako wolny czlowiek i klient, chcialbym sie dowiedziec, kto jest przedstawicielem oficjalnym Meade. Na waszej stronie widnieje w opisie, ze marki ktore sprzedajecie, macie na wylacznosc. Jako ze na stronie Meade nie ma informacji, poprosze o maila, telefon lub inny rodzaj konktaktu do kogos, kto w Meade Worldwide moglby mi odpowiedziec na to pytanie. Zeby Pan Czerski znowu nie gadal, ze jestem jednostronny, juz dawno sprawdzilem DO. Jako klient mam zasrane prawo do tego, aby wiedziec, czy kupuje u prawdziwego przedstawiciela, czy "farbowanego". Mam nadzieje, ze w tym wypadku wszystko jest clear i nie kupujecie sobie po prostu u jakiegos europejskiego handlarza.

 

Moj udzial w tym watku uwazam za zakonczony. Wszystko zostalo wyjasnione z mojej strony. Jezeli ktos ma jakies watpliwosci, niech jeszcze raz przeczyta moje posty.

 

Jezeli moja osoba bedzie dalej atakowana prywatnie w tym watku, przejde do bardziej oficjalnych metod rozwiazywania atakow na Astro-Forum.org. Zastanowie sie takze, czy w tym watku nie popelniono przestepstwa i czy mam prawo dochodzic swoich racji na drodze prawnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu i Piotrze, dla własnego dobra powinniście przeprosić uczestników tego forum, a także firmę

DO. Janusz często pisze o gentelmeńskich zachowaniach. Gentelmen wiedziałby jak się w tej sytuacji zachować. Każdy popełnia błędy, nie każdy potrafi się do tego przyznać.

 

Pozdrawiam i pozostaję z obrzydzeniem,

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu i Piotrze, dla własnego dobra powinniście przeprosić uczestników tego forum, a także firmę

DO. Janusz często pisze o gentelmeńskich zachowaniach. Gentelmen wiedziałby jak się w tej sytuacji zachować. Każdy popełnia błędy, nie każdy potrafi się do tego przyznać.

 

Pozdrawiam i pozostaję z obrzydzeniem,

Arek

Również szczerze do tego namawiam... wyjścia innego z twarzą nie widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze slowo do osob, ktory uwazaja, ze klamstwo nie ma tu znaczenia.

 

Wyobrazcie sobie, ze mam mozliwosci techniczne i finansowe, aby w ciagu tygodnia postawic internetowy sklep z asortymentem np. Meade, Vixen, Takahashi, WO. Mam znajomych w DE, UK, USA i innych krajach. Z niemiec sprzet moge miec doslany z dnia na dzien za grosze. Na stronie napisze, ze zostalem namaszczony przez powyzsze firmy i jestem ich oficjalnym dystrybutorem na Polske. Oczywiscie sprzetu na magazynie nie bede mial, bo nikt mi go nie da (tak jak w astrokraku jest teraz np. z meadem - zero na magazynie, zwroccie uwage). Ktos klika, zamawia. Ja raz dwa dzwonie do znajomego, on leci do sklepu na przeciwko, kupuje sprzet, wysyla do mnie, ja do klienta. Kasujemy prowizje. Powiem wiecej, niemieckie firmy bardzo latwo dogaduja sie na rabaty. Przy odrobinie gimnastyki mozna ubic niezly deal.

 

Jak myslici, co w takiej sytuacji zrobic Astrokrak (Meade), czy DO (Vixen, WO)??? Czy uwazacie, ze moja dzialalnosc bedzie OK i deklaracja zgodna z prawem? Wyobrazcie sobie, co by tu wtedy pisal Pleszka z Czerskim (mamy juz przyklad takiej reakcji w swietle okularow ED). Mysle, ze kazda normalna firma i oficjalny przedstawicie pozwal by mnie do sadu.

 

Wniosku wyciagnijcie sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu i Piotrze, dla własnego dobra powinniście przeprosić uczestników tego forum, a także firmę

DO. Janusz często pisze o gentelmeńskich zachowaniach. Gentelmen wiedziałby jak się w tej sytuacji zachować. Każdy popełnia błędy, nie każdy potrafi się do tego przyznać

Coz, to wydaje mi sie jedynym sensownym rozwiazaniem. Niemniej nie jestem w tym wypadku optymista.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezły cyrk. Jestem tu od tygodnia i widzę, że żrą się tu jak wszędzie.

Na zlotach też panuje taka atmosfera ?

Wytłumaczcie proszę laikom jak ja czytających to forum o co tu chodzi - bo nie wiem. Na ogół chodzi o kasę...może jest inaczej ? Jakie konsekwencje dla nas potencjalnych klientów i astroamatorów ma sprawa domniemanego minięcia się z prawdą f-my Astrokrak w sprawie ich dilerowania WO na Polskę ?

 

I na marginesie. Sądziłem, że moje zapytania o sprzęt do astrofoto wywołają burzę dystrybutorów i zalew ofert sprzętu i oprogramowania. Nikt się nie pokwapił z ofertą. Jak widzę polscy handlowcy mają zaangażowanie sprzedawczyń ze sklepu mięsnego późnego Gomułki. I w tej dziedzinie mało się zmieniło.

Całe szczęście, że do Berlina mam niecałe 100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co mi pozostało to poprostu niesmak.

Po przeczytaniu widzę niestety winę Astrokraka - a kupowałem i ufałem tej firmie jednak zaufanie przez pewna sprawę spadlo u mnie do astrokraka a teraz spadlo jeszcze bardziej. Jeśli Astrokrak chce wyjść z twarzą z tej sytuacji powinien przyznać się dla mnie do ewidentnej winy i uważać na swoje poczynania w przyszłości.

 

Praktycznie powinni sie cieszyć, że na rynku jeszcze nie powstała inna firma dystrybująca sprzęt astro oprócz jednej DO.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie proszę laikom jak ja czytających to forum o co tu chodzi - bo nie wiem. Na ogół chodzi o kasę...może jest inaczej ?

 

o kasę to chyba raczej niedużą, ostatnio na forum TMB Ludes zaatakował WO twierdząc że narzuca europejskim sprzedawcom ceny takie jak detaliczne w USA (sic!)

 

eurosocjalistyczne cło i Vat to chyba każdy potrafi sam zapłacić ?.....

 

 

obiecywałem sobie że nie zabiorę głosu w tej smutnej dyskusji ale co tam jak polskie piekiełko to piekiełko !!! :icon_twisted:

 

proponuję zakończyć temat i rozpocząć nowy:

 

kto jako pierwszy zostanie oficjalnym dystrybutorem Televue na Polskę?

 

qrcze, sam wpadłem na pomysł żeby sprowadzać WO w połowie zeszłego roku :D tylę że moja umowa o pracę nie pozwala mi na prowadzenie działalności gospodarczej, aż dziw że niektórzy wpadli na ten pomysł tak późno....

Edytowane przez zbig_wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie konsekwencje dla nas potencjalnych klientów i astroamatorów ma sprawa domniemanego minięcia się z prawdą f-my Astrokrak w sprawie ich dilerowania WO na Polskę ?

 

Przede wszystkim słowo "domniemanego", w świetle tego co napisało WO, jest chyba nie na miejscu. Dla mnie scenariusz zaplanowany przez Astrokraka jest jasny. Ich fałszywa informacja o długich

negocjacjach i zaufaniu jakim obdarza ich WO służyła tylko jednemu. Miała odciągnąc potencjalnych

kupców od DO. DO zainwestowało sporą kasę, żeby przygotować klientom rzeczywistą ofertę.

Zauważ, że zgodnie z obietnicą, 4 marca większość produktów WO mogłeś tam kupić od ręki.

Celem Astrokraka było więc zasugerowanie klientom, żeby nie kupowali w DO, bo może już niedługo u nich pojawi się lepsza oferta. Żeby uwiarygodnić swoje słowa, posłużyli się kłamstwem. Może jestem

prostym człowiekiem, ale dla mnie to ciosy poniżej pasa i stosowanie nieuczciwej konkurencji. Poczynania te w zasadzie bezpośrednio mogły narazić na straty finansowe konkurencje Astrokraka.

Nieuczciwe koszenie konkurencji, odbija się na stratach polskich dystrybutorów. Dystrybutor może

więc wycofać się z rynku, albo podnieść ceny, żeby zniwelować poniesione straty. A to chyba ma

już bardzo wymierne znaczenie dla nas jako potencjalnych klientów i astroamatorów. I nie ma

tu znaczenia, która firma pierwsza wykończy drugą. Ubytek choć jednej firmy na tak małym rynku,

to strata dla nas - kupujących.

 

Zauważ, że w ogóle nie poruszałem dotychczas najważniejszej, jak dla mnie, sprawy. Chodzi o moralność i zaufanie. Może jestem niedzisiejszy, ale z ludźmi, którzy stosują takie metody odechciewa się robić jakiekolwiek interesy. Wole bowiem kupić nawet drożej, ale tam gdzie

zasady są jasne i kogoś, kto stosuje uczciwe metody.

 

Cały plan firmy Astrokrak został na szczęście storpedowany poczynaniami Rady i chwała im

za to.

 

Pozdrawiam,

Arek

Edytowane przez Arek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

//...//Celem Astrokraka było więc zasugerowanie klientom, żeby nie kupowali w DO, bo może już niedługo u nich pojawi się lepsza oferta./.../ Poczynania te w zasadzie bezpośrednio mogły narazić na straty finansowe konkurencje Astrokraka.

Nieuczciwe koszenie konkurencji, odbija się na stratach polskich dystrybutorów. Dystrybutor może

więc wycofać się z rynku, albo podnieść ceny, żeby zniwelować poniesione straty. A to chyba ma

już bardzo wymierne znaczenie dla nas jako potencjalnych klientów i astroamatorów./...............

 

czyli jednak chodzi o kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o ogolnie pojete dobro klienta czyli Twoje rowniez drogi Mietku. Chodzi tez o pewne zasady, ktore rodzice coraz rzadziej wpajaja mlodym ludziom stad tez wiele mlodych osob nawet nie rozumie o czym my tu wogole dyskutujemy. Kiedys Mlynarski bardzo madrze spiewal "robmy swoje", niestety coraz wiecej z nas wyznaje zasade "robmy pod czyimis drzwiami", stad caly ten smrod...

 

Ktos tu musi zrozumiec jedno, moze naciagnac na piekne gadki i mile bajeczki pewna grupe klientow. Inni sobie na to nie pozwola, chociazby przez "wrodzony szacunek dla wlasnej osoby" (jak zwykl mawiac moj ulubiony Stanislaw Tym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:angry:

kur.... czemu wszystkie firmy które mam pod ręką są jakieś "dziwne" - słońce w południowej Polsce jest nadaktywne???

 

Z początku myślałem że AK pospieszył się trochę z deklaracją bo konkurencja cisła a wszystkie oficjalne dokumenty jeszcze nie spłynęły (dwaj przedstawiciele, tylko czekałem na ofertę, było pięknie ale...).

Potem dziwnie sprawa ucichła i zacząłem coś podejrzewać, po poście rady miałem już jasność.

 

Ale to co stało się później, te wszystkie bzdury i oskarżenia ze strony AK wtedy wszystko mi opadło :wow: teraz mam już jasność i wiem z kim mam doczynienia.

 

Panie Januszu notowania pańskiej firmy bardzo u mnie spadły i otwarcie przyznaję nie tyle z powodu głupiego oświadczenia o przedstawicielstwie ile przez idiotyczne docinki i ataki w sytuacji w której rasowy handlowiec .... ale co ja tu będę tłumaczył. Trzeba wiedzieć kiedy skończyć aby nie zatruć się własnym jadem.

 

Jeszcze taka sugestia. Jeśli pan Czerski ma kształtować wizerunek medialny AK to winszuję wyboru i szczere kondolencje.

 

:Salut:

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co takiego Pawle budzi w Tobie ten niesmak? Zamieściliśmy zwykły, lakoniczny komunikat o dwóch nowych firmach w naszej ofercie. I nagle pojawiają się na forum jakieś zupełnie niezrozumiałe reakcje, jeszcze zanim ktokolwiek zadał sobie trud, żeby to w jakikolwiek rzetelny sposób sprawdzić. Potem admin (kiedy my jeszcze prowadzimy rozmowy) kontaktuje się z przedstawicielem WO w celu wyjaśnień. Żeby było ciekawiej, rozmawia za pierwszym razem nie z tym gościem co trzeba i uroczyście komunikuje, że w WO nas nie znają (!). Potem (zapewne żeby wybrnąć z tej głupiej sytuacji) zaczyna angażować w to Radę Forum i za wszelką cenę udowadniać, że ma rację zarzucając nam przy tym podawanie nieprawdy. Rzeczywiście, to może budzić pewien niesmak. Jednak razem z Januszem czujemy raczej lekkie zażenowanie.

 

Akurat co innego miałem na myśli, ale współczuję Radzie, że się w to w ogóle zaangażowała. Bo co będzie, jeżeli za kilka dni zaczniemy sprzedawać sprzęt WO jako oficjalny dystrybutor??? Jak wytłumaczycie Wasz "wkład" w to całe zamieszanie i powód jakiemu miało to w ogóle służyć? A jeżeli wskutek tej awantury WO odmówi nam sprzedaży, to jak będziecie się z tego tłumaczyć przed ludźmi? Jest jeszcze trzecia opcja: WO całkiem zrezygnuje z przedstawicielstw w Polsce nie chcąc być kojarzonym z takimi historiami. Po lekturze ostatniej korespondencji z tą firmą, zaczynam poważnie brać to pod uwagę. I komu to wszystko było potrzebne?

 

Janusz i Piotr,

Szczerze Wam życzę, abyście zostali tym oficjalnym dystrybutorem WO w Polsce. To że sobie tak dyskutujmy na temat WO w żaden sposób jej nie przeszkadza. Tak naprawdę to robimy im tylko reklamę ! Jeżeli popyt na produkty WO będzie w Polsce odpowiednio duży, to i miejsce na dwóch dealerów się znajdzie. WO zaś na pewno nie oleje tak dużego rynku 40 mln ludków - tu jest dla nich kasa.

 

Z całym szacunkiem dla Was, biorąc pod uwagę techniczną i astronomiczną wiedzę Janusza, a Twoją Piotrze marketingową, informatyczną i biznesową myślę, że stanowicie bardzo dobry team, który bez takich zagrywek może odnosić duże sukcesy na rynku. Liczę na to, że będziecie dbać o klienta jak przystało na tego formatu firmę.

 

PS. Chyba lubicie ostrą grę :szczerbaty: Niestety ta runda nie należy do Was. Według starej zasady PR w mediach trzeba mówić dużo niezależnie czy dobrze czy źle, jednak WO na stocku ma tylko DO, więc lepiej załtwiajcie tę dealerkę szybciej, bo chłopaki z DO zapotrzą cały rynek ;-).

 

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów

Jest mi trochę głupio , iż swój pierwszy post na forum zamieszczam w tym dość nieprzyjemnym temacie. Być może to co napiszę da trochę do myślenia Panom : Januszowi i Piotrowi . Mogę o sobie powiedzieć ,iż jestem takim sobie szarym mieszkańcem tego kraju interesującym się od pewnego czasu szeroko pojętym tematem astronomii , któremu zamarzył się zakup sprzętu do obserwacji nieba .Po uzbieraniu odpowiedniej sumki przyszedł czas na wybór sprzętu i sprzedawcy .Wybór padł na firmę Astrokrak i teleskop "Meade" ETX-90PE . Coś mnie jednak podkusiło żeby troszkę przyjrzeć się ww firmie i jej rzetelności i .....trafiłem na to forum .Czytając kilka przypadkowych postów p.Janusza utwierdziłem się w przekonaniu ,iż mam do czynienia z człowiekiem o wielkiej wiedzy i kompetencji a więc wzbudzającego zaufanie , po czym...... :unsure: przypadkowo wpadł mi w oko temat "Ostrzeżenie przed Astrokrakiem" .Pomimo zawartych tam słów skruchy p.Janusza pozostał mi spory niesmak i obawa przed zakupem w AK . Zacząłem drążyć Polski rynek dystrybutorów sprzętu i znalazłem alternatywę dla Astrokraka . Niestety z powodu ..hmmmm.....koniecznego przesunięcia środków w domowym budżecie ,odłożyłem zakup teleskopu na kilka miesięcy . Przed kilkoma dniami wypłynął ten brzydko pachnący temat a ja dzięki temu wiem że nie będę napewno klientem AK . Dlaczego to opisałem ?....ano dlatego , że Astrokrak chyba nie zdaje sobie sprawy jak łatwo można spłoszyć potencjalnego klienta .Klienta - nowicjusza ,który buduje sobie opinie o firmie na podstawie opinii innych klientów . Panowie : Januszu i Piotrze - być może jestem jedyny , który zrezygnował z zakupu u Was po przeczytaniu tego tematu ( w szczególości aroganckich wypowiedzi p.Piotra ) .....a być może nie. Daję Wam to pod rozwagę

Dziękuję jednocześnie radzie forum za drążenie tematu .

 

Pozdrawiam

Tomasz Błaszczyk

Edytowane przez Eltanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, ciekawe... Komisje Wyjasniajaca powolac trzeba. Mojim skromnym zdaniem kazdy powinien juz z tym wszystkim skonczyc, pozbierac zabawki i isc do domu. Bo nawet dla takich prostakow jak ja, to widac ze to wszystko schodzi baardzo nisko. Za nisko.

 

A tak wogole jest jakas firma procz AK ktora ma u siebe statywy GOLIAT? Bo mialem dac tacie pare kanadoli w lape zeby mi to przywiozl z PL ale zastanawiam sie czy AK wysle statyw i czy dojdzie w czasie realnym, (czyt. czy moj tato bedzie jeszcze w PL a ma byc ok. 2 tygodni). Po tym wszystkim co tu przeczytalem, mam watpliwosci.

 

Pozdrawiam z Kanady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.