Skocz do zawartości
  • 0

Astronomia - popularyzacja w szkołach i wśród dzieci


Herbert West

Pytanie

Zastanawiam się poważnie nad współpracą ze szkołami w mojej gminie w celu popularyzacji astronomii wśród dzieci. Chciałem się do was zwrócić o podzielenie się doświadczeniami w tym zakresie. Jakieś sugestie, wskazówki, scenariusze? Wklejcie i wpiszcie co macie.

 

Jestem, w pewnym sensie, dłużnikiem jednej ze szkół, ponieważ załatwiłem dla niej dofinansowanie na sprzęt do przedmiotów przyrodniczych. Szkoła zakupiła między innymi teleskop- Newtona 15/750, którego kilkakrotnie pożyczałem. Od tego na dobre się zaczęła moja przygoda z astronomią.

Ze względu na moją działalność mam kontakty z bardzo wieloma szkołami, dyrektorami i nauczycielami i jeżeli zwrócę się z jakąś propozycją to będzie zaakceptowana.

Mam obecnie solidny komplet do astrofotografii i obserwacji wizualnych, który chciałbym do tego wykorzystać. Potencjalnie także drugi, w/w teleskop. Jest więc na czym pracować.

 

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Dzięki! Proszę więcej.

 

Dodam jeszcze, że mogę liczyć na współpracę samej Gminy, radnych, przedszkola, szkół, lokalnych NGO, świetlic, Gminnego Ośrodka Kultury itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam trochę doświadczenia z robieniem lokalnych pokazów. Nie ma co się nastawiać na kokosy, a traktować sprawę bardziej z hobbystycznego punktu widzenia/ działania dla rozwoju lokalnej społeczności . Niestety, to trochę smutne, ale w szkołach publicznych, szczególnie na terenach wiejskich na takie rzeczy jest dość mało środków i nawet chęci gdy zaproponujesz im to za darmo czy za zwrot kosztów paliwa (bo niektórym, co też zrozumiałe, nie widzi się dodatkowe siedzenie po godzinach) . Ważną sprawą jest byś ogarnął opiekunów do dzieci, najlepiej nauczycieli i rodziców. Odpowiedzialność za upilnowanie nieletnich noca spada na ich "barki", a Ty możesz realizować swój program. Najlepiej podzielić pokaz na kilka części (prezentacja o tematyce kosmosu, wstępne pokazanie funkcji i mechaniki teleskopu, bhp w postępowaniu że sprzętem astronomicznym, pokaz gwiazdozbiorów i prezentacja kilku obiektów Messier w teleskopie, łącznie ze 3-4h nawet wyjdzie. Teraz piszę z telefonu, mogę potem jeszcze doprecyzować co i jak. Z papierologii jeżeli chcesz to możesz też ogarnąć umowy, najlepiej wydaje mi się brać o dzieło. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
35 minutes ago, mack_mnk said:

Mam trochę doświadczenia z robieniem lokalnych pokazów. Nie ma co się nastawiać na kokosy, a traktować sprawę bardziej z hobbystycznego punktu widzenia/ działania dla rozwoju lokalnej społeczności . Niestety, to trochę smutne, ale w szkołach publicznych, szczególnie na terenach wiejskich na takie rzeczy jest dość mało środków i nawet chęci gdy zaproponujesz im to za darmo czy za zwrot kosztów paliwa (bo niektórym, co też zrozumiałe, nie widzi się dodatkowe siedzenie po godzinach) . Ważną sprawą jest byś ogarnął opiekunów do dzieci, najlepiej nauczycieli i rodziców. Odpowiedzialność za upilnowanie nieletnich noca spada na ich "barki", a Ty możesz realizować swój program. Najlepiej podzielić pokaz na kilka części (prezentacja o tematyce kosmosu, wstępne pokazanie funkcji i mechaniki teleskopu, bhp w postępowaniu że sprzętem astronomicznym, pokaz gwiazdozbiorów i prezentacja kilku obiektów Messier w teleskopie, łącznie ze 3-4h nawet wyjdzie. Teraz piszę z telefonu, mogę potem jeszcze doprecyzować co i jak. Z papierologii jeżeli chcesz to możesz też ogarnąć umowy, najlepiej wydaje mi się brać o dzieło. 

 

Dzięki. Jakichkolwiek pieniędzy nie zamierzam za to brać od kogokolwiek, więc jeden z podstawowych problemów odpada. Razem z tym także papierki. U siebie w gminie mogę bez wątpliwości liczyć na dyrektorów i nauczycieli, bo znam wszystkich. Jeżeli będę coś chciał zrobić to chęci i odbiorcy po drugiej stronie będą.

 

Bardziej zastanawiam się nad sposobami prowadzenia, materiałami, treścią merytoryczną, itp. i w tym zakresie będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Problem jest inny. Teściowa mojego syna jest dyrektorką zespołu szkół w centralnej Polsce.  Od wielu lat próbuje włączyć astronomię, pokazy nieba, kółka zainteresowań do cyklu  nauczania i okazuje się, że największym problemem są ...uwaga...godziny nocne !!!!!...oglądania nieba!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Just now, wessel said:

Problem jest inny. Teściowa mojego syna jest dyrektorką zespołu szkół w centralnej Polsce.  Od wielu lat próbuje włączyć astronomię, pokazy nieba, kółka zainteresowań do cyklu  nauczania i okazuje się, że największym problemem są ...uwaga...godziny nocne !!!!!...oglądania nieba!!!

 

O tak, z tym się liczę. Ale wiem, że znajdę dostatecznie dużo dzieci i rodziców oraz nauczycieli skłonnych do pracy społecznej na trzecią zmianę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 minuty temu, wessel napisał:

Problem jest inny. Teściowa mojego syna jest dyrektorką zespołu szkół w centralnej Polsce.  Od wielu lat próbuje włączyć astronomię, pokazy nieba, kółka zainteresowań do cyklu  nauczania i okazuje się, że największym problemem są ...uwaga...godziny nocne !!!!!...oglądania nieba!!!

 

No wiadomo, w nocy jest ciemno, więc niebezpiecznie :)

O ironio, to pokazy dzienne naprawdę mogą być groźne.

Edytowane przez dobrychemik
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Just now, dobrychemik said:

 

No wiadomo, w nocy jest ciemno, więc niebezpiecznie :)

O ironio, to pokazy dzienne naprawdę mogą być groźne.

 

Przedszkolaczki oczywiście w dzień, ale dla szkół mam możliwość zrobienia czegoś bardziej ambitnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Głownie protestują rodzice, bo nie chce im się wieczorów i części nocy poświęcać na zajmowanie się dzieciakami. W domu to siedzą przed komputerem i jest spokój, a tak to trzeba przyprowadzić , odprowadzić a to ciemno, a to kto weźmie odpowiedzialność jak coś się stanie itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja kiedyś zrobiłem prezentację w klasie córki - wtedy to była pierwsza klasa szkoły podstawowej. Chciałem im pokazać teleskop, powiedzieć kilka słów o każdej planecie i pokazać Układ Słoneczny w pewnej skali. W tym celu zakupiłem na necie styropianowe kule o odpowiednich średnicach i zrobiłem model Słońca z jakiejś żółtej ceraty z Auchana:) Wg planu dzieci miały pomalować kule na podobieństwo planet  ale nie wystarczyło czasu. Podstawowym problemem był chaos panujący w klasie. Cześć dzieciaków była mocno zainteresowana (nawet za mocno - o owocowało setką pytań na minutę) a cześć temat nie interesował i gadała:)  Na końcu jeszcze udało się zrobić projekcję Słońca na suficie. 

FB_IMG_1554719568706.jpg

FB_IMG_1554719552729.jpg

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Stephen Ramsden z CBSAP (www.solarastronomy.org) od lat jeździ po Stanach Zjednoczonych (i nie tylko) i robi dziatwie szkolnej prelekcje + pokazy Słońca (z rejestracją kamerką włącznie). Temu to przynajmniej problem godzin nocnych odpada ;) Stephen ma całą furgonetkę wypasionego sprzętu, ale zwykła PST-ka czy Lunt 50 (+ większy teleskop do światła białego) też na pewno zachwyciłyby widokami nowicjuszy.

Edytowane przez WielkiAtraktor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fajnie, że już na wstępie hobbystycznie do tego podchodzisz, jednakże warto byś poprosił o zwrot kosztów jeżeli takowe będą i sam nie dokładał do tego przedsięwzięcia, ze względu na jedną istotną sprawę. Jeżeli ludzie dostają coś za darmo to w większości przypadków nie będą potrafili tego uszanować, czasami wręcz wzgardzą tym co jest im dawane na tacy. Sam miałem okazję się przekonać jak podczas pokazów, które były darmowe dla społeczności w nich uczestniczącej, przyszła do mnie roszczeniowa osoba i kazała mi popędzać ludzi w kolejce do teleskopu, bo jej się spieszy, a jej syn ma też prawo zobaczyć. Gdy niektórzy stawali i patrzyli w okular więcej niż pół minuty to było dla niej za długo. Jeszcze miała pretensje, że za mało teleskopów było. :) Nie mówię, że to nagminne przypadki, ot trzeba się spodziewać wystąpienia podobnych sytuacji. Do tego sprzęt będą użytkować inni ludzie, a to rodzi ryzyko uszkodzenia. Warto mieć to w głowie. Odnośnie prezentacji. To najlepiej dobierać tematy do tego co dzieje się w danym czasie na niebie, podobnie z obiektami na pokaz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 minut temu, wessel napisał:

Głownie protestują rodzice, bo nie chce im się wieczorów i części nocy poświęcać na zajmowanie się dzieciakami. W domu to siedzą przed komputerem i jest spokój, a tak to trzeba przyprowadzić , odprowadzić a to ciemno, a to kto weźmie odpowiedzialność jak coś się stanie itp.

aaa o to chodzi... najlepiej ogłosić termin, i kto chce, ten przyjdzie. Marudami nie ma się co przejmować. A im mniej ludzi, tym lepiej, bo dłużej każdy przy okularze spędzi

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
16 minutes ago, lkosz said:

aaa o to chodzi... najlepiej ogłosić termin, i kto chce, ten przyjdzie. Marudami nie ma się co przejmować. A im mniej ludzi, tym lepiej, bo dłużej każdy przy okularze spędzi

 

Też mam takie podejście :-) Ziarno od plew się samo odsieje w przypadku pokazów nocnych.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
44 minutes ago, wessel said:

Głownie protestują rodzice, bo nie chce im się wieczorów i części nocy poświęcać na zajmowanie się dzieciakami. W domu to siedzą przed komputerem i jest spokój, a tak to trzeba przyprowadzić , odprowadzić a to ciemno, a to kto weźmie odpowiedzialność jak coś się stanie itp.

 

Mam doświadczenie z rodzicami bardziej kapryśnymi niż dzieciaki. Ewentualne zgromadzenia wieczorne tylko dla chętnych i tylko przy udziale nauczycieli. Myślę, że komu się nie będzie chciało to nie przyjdzie odmrażać sobie różnych przyległości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
32 minuty temu, mack_mnk napisał:

Fajnie, że już na wstępie hobbystycznie do tego podchodzisz, jednakże warto byś poprosił o zwrot kosztów jeżeli takowe będą i sam nie dokładał do tego przedsięwzięcia, 

 

Odradzam. To i tak nie dzieciaki płacą. Odradzam też duże grupy uczestników, bo wtedy robi się bajzel. Najbardziej zainteresowane dzieciaki to mogą być te spokojniejsze, cichsze, które nie zechcą się odzywać, gdy wokół będzie harmider.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
35 minutes ago, mack_mnk said:

Fajnie, że już na wstępie hobbystycznie do tego podchodzisz, jednakże warto byś poprosił o zwrot kosztów jeżeli takowe będą i sam nie dokładał do tego przedsięwzięcia, ze względu na jedną istotną sprawę. Jeżeli ludzie dostają coś za darmo to w większości przypadków nie będą potrafili tego uszanować, czasami wręcz wzgardzą tym co jest im dawane na tacy. Sam miałem okazję się przekonać jak podczas pokazów, które były darmowe dla społeczności w nich uczestniczącej, przyszła do mnie roszczeniowa osoba i kazała mi popędzać ludzi w kolejce do teleskopu, bo jej się spieszy, a jej syn ma też prawo zobaczyć. Gdy niektórzy stawali i patrzyli w okular więcej niż pół minuty to było dla niej za długo. Jeszcze miała pretensje, że za mało teleskopów było. :) Nie mówię, że to nagminne przypadki, ot trzeba się spodziewać wystąpienia podobnych sytuacji. Do tego sprzęt będą użytkować inni ludzie, a to rodzi ryzyko uszkodzenia. Warto mieć to w głowie. Odnośnie prezentacji. To najlepiej dobierać tematy do tego co dzieje się w danym czasie na niebie, podobnie z obiektami na pokaz :)

 

Koszty już poniosłem- dla siebie :-) A przejechanie autem kilku kilometrów to nic. Generalnie- nawet jeżeli ktoś by mi chciał zapłacić, to bym nie przyjął żadnych pieniędzy.

Powód jest prosty. Byłyby to pieniądze symboliczne (wobec kosztów sprzętu i w wartościach bezwzględnych). Nie warte, z pewnością, stawiania się w sytuacji osoby, która robi biznes na szkołach/dzieciach/gminie itp. Mam w de co ludzie gadają, ale w jakimś stopniu utrudniłoby to działania, które mógłbym podjąć i wprowadziłoby zbędne komplikacje formalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

co do pokazów uważam najlepiej pokazywać Księżyc i planety bo najbardziej efektowne i zawsze robią wrażenie bez znaczenia czy na dzieciach czy dorosłych ( kiedyś przy okazji zaćmienia Księżyca robiłem pokaz dla kolegów z pracy i ich dzieci i w pewnym momencie przechodził facet z piwem w ręku i chciał też rzucić okiem - jakież było jego zdziwienie jak zobaczył Saturna:).  A mgławice  gromady i galaktyki to bardziej jako bonus albo dla tych już przesianych pasjonatów;)

Edytowane przez Wojsa
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 minute ago, dobrychemik said:

 

Odradzam. To i tak nie dzieciaki płacą. Odradzam też duże grupy uczestników, bo wtedy robi się bajzel. Najbardziej zainteresowane dzieciaki to mogą być te spokojniejsze, cichsze, które nie zechcą się odzywać, gdy wokół będzie harmider.

 

Hehe, niezbyt cicha i spokojna córka koleżanki, która była zainteresowana teleskopem nabiła sobie guza o przeciwwagę. Wcześniej natomiast kilka razy byłem w stanie przedzawałowym gdy się dobierała do teleskopu jak pies do kiełbasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 minute ago, Wojsa said:

co do pokazów uważam najlepiej pokazywać Księżyc i planety bo najbardziej efektowne i zawsze robią wrażenie bez znaczenia czy na dzieciach czy dorosłych. A mgławice  gromady i galaktyki to bardziej jako bonus albo dla tych już przesianych pasjonatów;)

 

Zgadza się. Do "masowych" pokazów nic innego niż obiektu układu słonecznego się nie nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.