Teleskop do fotografii DSO: GT71 vs ZS81

[Hallor]

Przymierzam sie do zakupu pierwszego teleskopu do fotografii DSO, w wiekszosci z "miasta" (class 7, z opcja dojezdzania do class 5 "czasami").

Reszte zestawu juz posiadam (AVX, D600, guider z kamerka).

 

Z niewielkiej ilosci dostepnych teleskopow (bez dostaw na czerwiec), w podobnej cenie sa dwa zestawy WO:

ZenithStar 81 (doublet) i Gran Tourismo 71 (Triplet).

Oba maja w komplecie odpowiednie flattenery.

 

Preferuje ZS, mimo ze dublet (bo oferowany przez bardziej renomowany sklep, i wszystko co moge fotografowac zmiesci sie w kadrze), i tu pytanie: Czy bardzo "boli" brak trzeciej soczewki?

Nie chcialbym byc zmuszony do kupna kolejnego szkla za pol roku (bo CA, bo duze gwiazdy, bo ...).

 

Jesli WO jest totalnie do niczego  to jedyne co jeszcze znalazlem to Meade 6000 80mm F/6 (ale ten nie ma flattenera w zestawie).

 

[licho52]

Jeżeli podchodzisz do sprawy na poważnie to szukaj tripleta.  Dobry triplet będzie na całe życie, z dubletem prędzej czy później polecisz na giełdę.  Oczywiście jeżeli masz podejście lajtowe to doublet jest ok i będziesz zadowolony.

[Hallor]

Dzieki za rade, wzialem tripleta.  Chociaz budzetowego (Explore Scientific 80 APO, wiec "tanie" szklo) bo wybor z dnia na dzien sie zawezal a ceny rosly :/

 

Dla tych co kiedys odkopia watek lista problemow/"problemow":

- Flattener do aps-c  wymagany (chyba ze sie przytnie zdjecie do ~1/3).

- Mozna miec dyfrakcje na gwiazdach od srub zabezpieczajacych soczewki, niby jest instrukcja jak je poluzowac, ale ja chyba tak zostawie poki co bo strach rozkolimowac

- Wyciag jest super krotki, obie przedluzki z zestawu sa potrzebne do lustrzanki (i do tego trzeba prawie maksymalnie wykrecic focuser, wiec pewnie jeszcze jedna dokupie)

- Ma dziwaczny montaz do lunetki/guidera (ale sa przejsciowki)

- Montaz do okularu da sie wykrecic, jest ladny gwint ale ma dziwny rozmiar (a przynajmniej ja jeszcze nie doszedlem jaki to gwint)

- baza do montazu jest krotka, wiec jak sie zawiesi aparat na koncu (z przedluzkami) to ciezko wywazyc (pewnie docelowo trzeba dluzsza zakupic, albo pierscienie)

Edytowane 10 Lutego 2021 przez Hallor

[mirek01]

Wrzuć jakieś fotki tych "problemów" bedzie bardziej przydatne

 

M.

[Hallor]

Zdjecia nie najlepsze bo jeszcze ogarniam sprzet (tj to jedno z lepszych jakie do tej pory wyprodukowalem ale wciaz - ta seria to tylko zestackowane ~40x60s@iso800).

Potrzeba flattenera widoczna na duzym zdjeciu (aparat to canon 600d).

Obok dyfrakcja na jasnych gwiazdach, a rozwiazanie znalazlem na "konkurencyjnym" forum, ale nie testowalem bo az tak mi bnie przeszkadza poki co: https://stargazerslounge.com/topic/182468-diffraction-spikes-from-refractors/?do=findComment&comment=3993328

 

Jak chodzi o dlugosc wyciagu i przejsciowke, zdjecie #3.

[licho52]

Ten "pinched optics" jest bardzo częsty w refraktorach i szczególnie objawia się w niskich temperaturach.  Ja w swoim małym TS-ie musiałem poluzować pierścień dociskowy bo w obecne mrozy bardzo dawał we znaki. (a był z fabryki na max zaciśnięty jak zawekowany słoik z piwnicy)

 

Jak temperatury wzrosną i one nadal pozostają to bym poluzował na Twoim miejscu bo to proste do zrobienia a duża poprawa.

 

Co do backfocus to z flattnerem powinno być dużo lepiej.  Tak naprawdę podłączanie aparatu bezpośrednio nie jest w normalnym trybie.

 

Apropos zdjęcia to chyba aparat niemodyfikowany?  Z 40 minut powinno być więcej mgławicy.

Edytowane 10 Lutego 2021 przez licho52

[Hallor]

U mnie w nocy temperatury powyzej 0, ale sprobuje grzalke zalozyc.

Aparat to "nowka", moze przerobie za pare miesiecy, zobacze najpierw co oprocz oriona stockiem da sie zrobic.

 

Poki co wiekszym problemem jest brak umiejetnosci (nad ktorym pracuje) i kiepskie niebo - teoretycznie bortle 7 + lampy LED (bo fotografuje z ogrodka poki sie nie naucze wszystkich procedur)

 

Zdjecie da sie nieco podciagnac, ale to mocno szum podbija wiec nie chcialem sie chwalic :

 

[licho52]

Nie moduj tego DSLRa, z mojego punku widzenia DSLR w 2021 już nie ma racji bytu.  Wiem że dla wielu jest to sprawa kosztów ale takie 533MC jest warte małej inwestycji jeżeli focimy regularnie.   A jeżeli pieniądze nie grają roli to od razu 6200.

[OBERON RD]

To jest bardzo indywidualne czym chcemy fotografować niebo. Regularnie, to u nas pogody brakuje.

ASI 533MC do innych celów niż astro słabo się nadaje. Słabo robi zdjęcia reportażowe, makro, pejzaże, o rodzinnych nie wspomnę. Ja akurat w 2021 kupię kolejne DSLR, bo Canon Ra za 12 tys. jakoś mnie nie przekonał mimo LV 30X.

600D ma większą matrycę niż 533MC (11x11mm), kosztuje połowę, sprzedać można na wielu forach po "odmodowaniu".

A i jeszcze DSLR działa w polu bez komputera! Ostatnio na mrozach na baterii Newella 28mV (taka przedłużona) ponad 5 h zdjęć.

[licho52]

Te wszystkie argumenty znam, ale różnica w jakości zdjęć nie usprawiedliwia DSLR w 2021.  Bez komputera? znaczy bez autoguidingu? Na tym triplecie?

 

W mojej opinii nie ma miejsca dla DSLR w astrofotografi w 2021.  Chyba że zabawy typu "zrób najlepszą M31 za 3000zł GO!" lub focie na fejsie z Drogą Mleczną na jakiejś zabawce prowadzącej.

Edytowane 10 Lutego 2021 przez licho52

[Hallor]

Za uzywany 600d zaplacilem $220, 533MC kosztuje jakos $900+ (czyli tyle co montaz/teleskop).

Przerobka astro 600d bedzie kosztowala pewnie kilkadziesiat $, bo sam zrobie (jak juz sie na to zdecyduje).

 

A jak przyjdzie czas, i dalej mi sie bedzie podobac (+ naucze sie wszystkiego co trzeba), to kamerke sie kupi. Moze nawet mono czy cos.

 

Edit: a z pogoda u mnie nie ma problemu, chmury sa rzadko kiedy, ze zacytuje randomowa strone z internetu: "On average, there are 260 sunny days per year in Sunnyvale. "

Edytowane 10 Lutego 2021 przez Hallor

[licho52]

Faktem jest że nawet 533MC dla wielu będzie do niczego, bo to OSC.  A prawdziwa astrofoto to mono (oczywiście full frame) z kolekcją filtrów.  Więc wszystko zależy od stopnia zaangażowania.  Niemniej DSLR to ślepa uliczka.

[Hallor]

Powiem tak, wszystko jest blee bo tak naprawde to powinienem najpierw kupic dzialke w nevadzie/arizonie (bo na hawaje nie mozna autem) i kopule do obserwatorium, a potem starlinka do tego . Albo zapisac sie na astronomie w UC, bo studenci maja tam chyba dostep do obserwatorium ktore mamy na wzgorzach (a napewno doktoranci).

 

Ale patrzac realistycznie od czegos trzeba zaczac, a DSLR jest mniej "slepa" uliczka pod takim wzgledem ze minimalizuje koszty (raz ze lustrzanki mozna potem uzywac do innych celow i potencjalnie odsprzedac, dwa ze kamerka z duzym sensorem jest duuuuzo drozsza, trzy ze kupno uzywanej lustrzanki jest trywialne, a uzywanych kamerek astro za wiele na ebayu nie ma).

No i zabawkowa kamerke juz mam (do guidingu) - sv305.

 

Nic nie stoi na przeszkodzie zebym za pol roku kupil lepsza kamerke (jak juz wyczerpia sie mozliwosci mojego DSLR).

 

[Grzędziel]

14 godzin temu, licho52 napisał:

Faktem jest że nawet 533MC dla wielu będzie do niczego, bo to OSC.  A prawdziwa astrofoto to mono (oczywiście full frame) z kolekcją filtrów.  Więc wszystko zależy od stopnia zaangażowania.  Niemniej DSLR to ślepa uliczka.

Pooglądaj sobie zdjęcia np @maciek z i paru innych, a przekonasz się, że nie masz racji. Uważam, że DSLR jest dobrą formą rozpoczęcia przygody z astrofotografią. Sam, używając zamiennie 3 kamer mono, czyli będąc jak piszesz zaangażowanym, właśnie planuję zrobienie sobie lekkiego mobilnego setupu w oparciu właśnie o DSLR.

 

9 godzin temu, Hallor napisał:

Ale patrzac realistycznie od czegos trzeba zaczac, a DSLR jest mniej "slepa" uliczka pod takim wzgledem ze minimalizuje koszty (raz ze lustrzanki mozna potem uzywac do innych celow i potencjalnie odsprzedac, dwa ze kamerka z duzym sensorem jest duuuuzo drozsza, trzy ze kupno uzywanej lustrzanki jest trywialne, a uzywanych kamerek astro za wiele na ebayu nie ma).

No i zabawkowa kamerke juz mam (do guidingu) - sv305.

 

Nic nie stoi na przeszkodzie zebym za pol roku kupil lepsza kamerke (jak juz wyczerpia sie mozliwosci mojego DSLR).

Dokładnie tak.

[apolkowski]

57 minut temu, Grzędziel napisał:

planuję zrobienie sobie lekkiego mobilnego setupu w oparciu właśnie o DSLR.

Zamiast Kota i Canona?

[Grzędziel]

2 godziny temu, apolkowski napisał:

Zamiast Kota i Canona?

Właśnie Canon 6D na Kocie.