Skocz do zawartości

Zlot w Bieszczadach - pierwsza relacja


Rekomendowane odpowiedzi

To byl moj pierwszy zlot i musze powiedziec, ze to bylo cos wspanialego :Beer::banan:

Wyjechalismy z "Dybasiowki" o 10:40 a do Miejsca Piastowego zajechalismy na 12:15 o 13 odwiozlem Krzyska na dworzec PKP do Krosna, jutro o 4 rano odwoze Adama <Limax7>

Wielkie podziekowania dla organizatorow za zorganizowanie wspanielej imprezy, na ktorej moglem poznac tyle wspanialych osob :D Jak rowniez mozliwosc obserwacji przez taki sprzet jak zobaczylem Saturna przez sprzet Przemka to mi szczena :wow:

Pozdrawiam goraco wszystkich w szczegolnocie dwie wspaniale dziewczyny Anie i Agnieszke <ktora bardzo ladnie smieje sie zwlaszcza podczas mszy :D >, oraz mojego kompana ktory chodzil ze mna na fajke :D

PS Aniu na kolejny zlot zrobie Ci konkurencje i zabiore rowniez smalec domowej roboty :D

PS Pozdrawiam wszystkich, ktorych nie wymienilem, a jest ich bardzo duzo :Beer:

Dozobaczenie na kolejnym zlocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!!!!!

 

Dziękuję zarówno organizatorom, jak i uczestnikom za mój pierwszy zlot.

Atmosfera tych 4-rech dni była niesamowita. Już od pierszych minut czułem się tu jak wśród starych przyjaciół. Przekonałem się że obserwacje na zlotach wcale nie są rzeczą najważniejszą (choć bardzo ważną) - są nią ludzie tworzący ten unikatowy i najlepszy na świecie klimat.

 

Najładniejsze widoczki w okularach:

- u Siergieja: Jowisz przy pow. 240X

- u Przemasa: Saturn o zmierzchu - coś około 300X - miód !!

- u Tiamata M13 !!

- u siebie :D Triplet Lwa pow. 76X - wszystkie 3 na raz !!

 

Szczególne podziękowania dla Darka B. za:

- uświadomienie mnie oo fakcie że laser z kolimatora umieszczonego w wyciągu mojego Newtona odbity od lustra głównego trafia na sufit :blink:

- za usunięcie tego "efektu"

 

Pozdrawiam Was gorąco, do zobaczenia next time...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie !!!!!!

 

Dziękuję zarówno organizatorom, jak i uczestnikom za mój pierwszy zlot.

Atmosfera tych 4-rech dni była niesamowita. Już od pierszych minut czułem się tu jak wśród starych przyjaciół. Przekonałem się że obserwacje na zlotach wcale nie są rzeczą najważniejszą (choć bardzo ważną) - są nią ludzie tworzący ten unikatowy i najlepszy na świecie klimat.

 

Najładniejsze widoczki w okularach:

- u Siergieja: Jowisz przy pow. 240X

- u Przemasa: Saturn o zmierzchu - coś około 300X - miód !!

- u Tiamata M13 !!

- u siebie  :D  Triplet Lwa pow. 76X - wszystkie 3 na raz !!

 

Szczególne podziękowania dla Darka B. za:

- uświadomienie mnie oo fakcie że laser z kolimatora umieszczonego w wyciągu mojego Newtona odbity od lustra głównego trafia na sufit  :blink:

- za usunięcie tego "efektu"

 

Pozdrawiam Was gorąco, do zobaczenia next time...

Do obrazow godnych zapamietaniawidzianych (i koniecznie do powtorzenia!) przez Twoj teleskop to dodam jeszcze tylko N 2903, M 61, M 49, M87, M84, M86, N 4388 i N 4559 - jak i kilku innych drobnych "klaczkow", ktore my zwiemy potocznie galaktykami z okolic Panny, Warkocza Bereniki i Psow Gonczych (no ale to taka moja mala slabosc do galaktyk - szczegolnie tych mniej znanych). Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako anegdotę podam, iż w Bieszczadach podczas szukania komety P/Harrington-Wilson, na drodze dojścia, według wydrukowanych mapek znalazłem ciekawy obiekt mgławicowy. Już myślałem, że odnalazłem nową kometę :Boink: Niestety, jak później się okazało moja kometa za nic nie chciała sie przesuwać na tle gwiazd i była galaktyką 14 mag. W ten oto sposób mam druga kometę Turek2. Pierwsza była w UMa :ha: Lubię takie emocje !

 

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich , z Bieszczad wyjechałem ostatni czyli tak jak z każdego zlotu . Nie to żebym spał za długo ale że rupieci zawsze mam do pakowania dużo . Przy 60-tce było składane zielone krzesełko. Nikogo już nie było więc je zabrałem . Jak się znajdzie właściciel to zapakuję w paczkę i wyślę . Do Wrocławia jechałem prawie 9 godzin czyli od 12,08 do 21-wszej . Szczególnie na Górnym Śląsku musiałem jechać powoli żeby lustro nie pękło . Udało się jakoś dojechać choć byłem sam i zamiast do Jasła pojechałem do Sanoka :Boink:

 

Nowa formuła zlotu (przedpłaty, koszulka i wyżywienie w cenie) myślę że się sprawdziła i tu wielkie brawa dla organizatorów (Adamo , Renatka,Tamara, Darek , Anitka i Zayzik z żonką ) . Dziewczyny świetnie odegrały rolę "sekretarek zlotowych " i właśnie po tych gratisach przy zakupie koszulek wracałem z duszą na ramieniu aby mnie nie zatrzymała drogówka . B)

 

Trudno porównywać inne zloty bo każdy ma "coś" wyjątkowego ale trzeba przyznać że prelekcje były bardzo przydatne i powinny zostać tradycją zlotów .

 

Chciałbym serdecznie wszystkich pozdrowić i spotkać się z Wami na kolejnym zlocie . Przepraszam pewną panią i jej chłopaka za niemoralny gest , wybaczcie proszę :notworthy: .

 

Pomimo zmęczenia po podróży nie mogłem nie złożyć 60-tki u siebie . Dziękuję za pomoc w składaniu Robinsonowi , SirPaq-owi i Adamowi . Nie regulujcie monitorów , tak wygląda ktoś po dziewięciu godzinach za kółkiem :ha:

 

dom1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetne zdjęcia, wspomnienia, choć rozumiem że to tylko namiastka wrażeń, jakich można było zaznać na zlocie, nie mogę sobie darować, że się jednak nie wybrałem :Cry:

a czy focenie w nocy było zakazane? :) miałem nadzieję ujrzeć zdjęcie tej polany, usłanej łanem stojących teleskopów :D

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja od siebie wniose foty dokumentujace postep topnienia sniegu.

 

Czwartek ok. 15.00

 

astrozlot_002.jpg

 

Sobota ok. 18.00

 

astrozlot_039.jpg

 

Na zdjeciach widoczny znak "zakaz ruchu" W pewnym momencie byla obawa, czy z okazji zachmurwienia nie bedzie on hiciorem obserwacyjnym zlotu. Na szczescie chmurwy sobie poszly... :)

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Uprasza sie wszelakich zyczliwych o nieinformowanie mojej slubnej czym zajmowalo sie moje dziecko na zlocie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki , Leszek.

 

Mi tez bylo milo poznac was wszystkich :helo:

To byl moj pierszy zlot , i teraz ja myslie ze nie ostatni .

Szkoda, że tak szybko zleciało, buło super .

Wielkie dzięki dla organizatorów za zorganizowanie zlotu.

Szkoda ze wyjechalem w Sobote , moze byla piekna pogoda?

 

Tutaj  http://www.astronomy.ru/forum/index.php/topic,8424.0.html  mozna zobaczyc krotke relacje na temat  naszego zlotu ( niestety w jezyku Rosyjskim ) .

 

Do zobaczenia na nastepnym zlocie.... :D

Siergiej, nie masz czego żałować, pogoda popsuła się totalnie ostatniej nocy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy focenie w nocy było zakazane? :) miałem nadzieję ujrzeć zdjęcie tej polany, usłanej łanem stojących teleskopów

Przyznam, że byłem trochę zaskoczony faktem, że w lipcu niebo nad Roztokami było o wiele ciemniejsze!

 

Ciekawy jestem jak wyobrażasz sobie zrobione W NOCY zdjęcie panoramczne całego otoczenia schroniska (telepy stały po obu stronach domu, chowano się przed wiatrem gdzie kto mógł!). Z samolotu?

Chyba wiesz jak "kochają" astrofani błyskanie flesza pod czarnym niebem!

Z drugiej strony - marzyło mi się zrobienie FOTO ZBIORÓWKI SPRZĘTOWEJ podobnej jak ta LUDZKA ale prelekcji było tyle że właściwie nie było kiedy.

:Salut:

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję że z powodu oczekiwania na projektor (ale się przydał, no nie?) przyjechaliśmy z Jerzym w piątek niewiele przed północą. W związku z powyższym na następną noc uszykowałem foto-stanowisko przy ścianie chaty PO ZAWIETRZNEJ. Niestety, fortunne to nie było bo... :Boink:

Po wykonaniu operacji precyzyjnego ustawiania montażu metodą dryfu miejsce to okazało się leżeć na.... głównej drodze komunikacyjnej do GRILLA a zapasy kiełbasy wystarczyły do białego rana!

Bardzo przemyślnie dobrałem lokalizację foto-stacji na noc następną (z soboty na niedzielę), niestety, chmury przekreśliły wszystkie foto-zamiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wszystkim za niezapomniane chwile w Bieszczadach, ale w szczegolnosci dziekuje Mirkowi Krasnowskiemu ktory bezpiecznie mnie zawiozl na zlot i przywiozl do domu oraz Ryskowi dzieki ktoremu udalo mi sie zalapac na Bieszczady-Quick-Tour w sobote :Beer:

 

Jak tylko sie pozbieram z robota w domu i pracy to zamieszcze troche zdjec.

Pozdrawiam!

 

PS. zamowione CDki "sie robia" :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż mogę powiedzieć...dziękuje wszystkim za bytność w tym cudownym miejscu. Dziękuje Czarkowi za siłę na kierowanie pojazdem przez 13 godzin w jedną i drugą stronę, dziekuję Opatrzności, że nie grzmotneliśmy w tą durną babę w Rzeszowie, dziękuje za pogodę, za Saturna pod 350X, dziękuję za poznanie nowych ludzi, dziekuję...

 

Przemas :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.