Skocz do zawartości

Filar 2022


dobrychemik

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, dobrychemik napisał:

Im więcej o tym myślę, tym więcej mam dylematów. Przede wszystkim teraz na temat samej lokalizacji. Trzy lata temu wyrównałem sobie spory placyk na działce, żeby mieć teren na stół pingpongowy. A gdyby tak postawić sobie tam małą astrobudkę? Poważna sprawa.

Słup na środku stołu może nieco utrudnić granie w ping-pong'a.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, seg napisał:

Ile tam jest cm betonu pod słupem? Pięknie to wygląda (po mojemu) - masywne, solidne. I najważniejsze - słup stanowi jedność z blokiem pod ziemią (nie ma pomiędzy nimi rury PCV, kartonu etc.) Przynajmniej tak to wygląda na fotografii.

Nie pamiętam dokładnie ile worków mi tam weszło, ale fundament (stopa) to 80x80x30, następnie walec wysoki na 80 cm o średnicy 35 cm (część w ziemii) i na tym wlasciwy slup o średnicy 25 cm i wysokosci 1,60m. Słup wysoki, ze względu na to ze tam jeszcze będzie druga podniesiona o 40 cm podloga. Chyba ok 25 worków, moze kilka więcej w sumie na jeden słup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotrek K. napisał:

Chyba ok 25 worków, moze kilka więcej w sumie na jeden słup.

Szacun za ręczną robotę. Ja bym gruchę zamawiał ;) Na mój gust 30cm to trochę mało, robiłbym sześcian, ale to "ja". Twój i tak wygląda bardzo dobrze. Żwir masz pod stopą?

Edytowane przez seg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, seg napisał:

Szacun za ręczną robotę. Ja bym gruchę zamawiał ;) Na mój gust 30cm to trochę mało, robiłbym sześcian, ale to "ja". Twój i tak wygląda bardzo dobrze. Żwir masz pod stopą?

Nie dawalem żwiru, podlalem kilka dni wcześniej chudym betonem pod wlasciwy fundament. Też przez chwilę się zastanawiałem czy 30cm to nie malo, ale jest dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji - pytam znawców tematu - jak to jest z - nie wiem jak to nazwać - wylewaniem świeżego betonu na "stary", już związany? Czytałem kiedyś, że to się nie połączy. Rozumiem, że po to jest zbrojenie, aby była ciągłość, ale ponoć ten, który związał nie ma szans na stworzenie trwałej spoiny z nowo wylanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, seg said:

A tak przy okazji - pytam znawców tematu - jak to jest z - nie wiem jak to nazwać - wylewaniem świeżego betonu na "stary", już związany? Czytałem kiedyś, że to się nie połączy. Rozumiem, że po to jest zbrojenie, aby była ciągłość, ale ponoć ten, który związał nie ma szans na stworzenie trwałej spoiny z nowo wylanym.

A myslisz żę drapacze chmur na raz betonują? Inżynierem nie jestem, ale jakieś informacje z czasu budowy domu podpowiadają mi, żę właśnie zbrojenie załatawia sprawę. I zależnie co się zbroi i jakie ma obciążenie przenosić, zbrojenie może być w inny miejscu betonu, oraz muszą być komplementarne "poprzeczki" tudzież insze zagięcia tych drutów. Beton jest odporny na ściskanie. Ale beton bez zbrojenia względnie łatwo rozwalisz na kawałki.

Ja stopę wylałem wieczorem, rano gdy beton już nie był płynny wylałem sami filar. Kupę budów w okolicy wieć za flaszkę pożyczyłem od przyszłych somsiadów betoniarkę i trochę piachu/żwiru. Musiałem kupićjedynie parę worków cementu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ko20 napisał:

Kupę budów w okolicy wieć za flaszkę pożyczyłem od przyszłych somsiadów betoniarkę i trochę piachu/żwiru. Musiałem kupićjedynie parę worków cementu.

Yyyy.. dzięki?

Godzinę temu, seg napisał:

pytam znawców tematu - jak to jest z - nie wiem jak to nazwać - wylewaniem świeżego betonu na "stary", już związany? Czytałem kiedyś, że to się nie połączy. Rozumiem, że po to jest zbrojenie, aby była ciągłość, ale ponoć ten, który związał nie ma szans na stworzenie trwałej spoiny z nowo wylanym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostajemy w temacie wylewania filara!

Jeśli stary beton jest zbrojony, to najlepiej byłoby odkuć część betonu odsłaniając zbrojenie w miejscu łączenia, dowiązać nowe zbrojenie, a po oczyszczeniu z pyłu i gruzu zalać całość nowym betonem. 

W innym przypadku można w starym (oczywiście jeśli jest odpowiednio mocny tj. nie jest spękany, nie łuszczy się i ogólnie ma swoje pierwotne właściwości) betonie wywiercić głębokie otwory i kotwą chemiczną osadzić stalowe pręty wraz z zbrojeniem, które w znaczący sposób wzmocnię późniejsze połączenie. 

Od tego połączenia nie będzie zależeć ludzkie zdrowie i/lub życie, więc nie dajmy się zwariować.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Piotr4d napisał:

Od tego połączenia nie będzie zależeć ludzkie zdrowie i/lub życie, więc nie dajmy się zwariować.

Masz rację, od piera nie będzie, ale ja pytałem tak między wierszami, bo z teściem kiedyś nas na budowę naszło po % ;)

_______________________________________________________________________________

P.S. Uprzedzając.. od naszej budowy także niczyje życie, zdrowie, majątek zależeć nie będą.

Edytowane przez seg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, .zombi. napisał:

ok ale jak nie ma fundamentu do którego można by rurę przytwierdzić tylko pusta działka ?

To robisz szerooooooki krzyżak, podparty na jakichś płytach i będzie stabilnie.

@Krzyżak - jak określić? -> tu każdy prawdziwy inżynier skorzysta ze swojej kobiecej intuicji, która nie zawodzi. Wymiary, które podałem :80x80x30 fundament + pusta rura alu 150/10 o długości metra z powodzeniem zapewnią sztywność i nieruchomość wymaganą przy astrofotografii z długimi ogniskowymi i długimi czasami ekspozycji. Czyli barierą będzie precyzja guidingu i samego montażu, a nie odkształcenia słupa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcin_G napisał:

:facepalm:

Dobra, to jeszcze raz, powoli:

CO 

TO

ZA 

TELESKOP

 

i nie pisz, że Twój, że biały, że soczewkowy :)

Sorry, ale nie zrozumiałem, że ref to od refraktor :haha:. Esprit 100ED. Jest na liście mojego sprzętu w profilu.

Edytowane przez apolkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.