Skocz do zawartości

Obserwacje planet w dzień


lemarc

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł wątku już sie zdeaktualizował, mimo że poranne obserwacje przeciągaja sie do świtu, więc może by tak założyć nowy wątek o rozpoczęciu zezonu na Marsa.

 

Jak najbardziej. Lemarc, w miarę możliwości załóż nowy wątek ściślej powiązany z tematem jesiennej opozycji.

Rozwlekanie tematu nie ma sensu. Lepiej żeby powstał nowy wątek. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Przyszła pora zaliczyć i Saturna do planet widocznych w dzień. Dziś nad ranem stał sie dostepny z mojego balkonowego obserwatorium, więc zrobilem kilka wstępnych fotek, oraz popatrzyłem przez okular z pow. 250x, . Stary znajomy przechylił sie nieco ze swym pierścieniem, tak że widać już północny biegun planety i cień pierścienia na nim. Dobry seeing pozwolił mi napatrzeć się Saturnowi, który zawsze jest piękny. Postanowilem skorzystać z okazji by śledzić Saturna na blednącym niebie do oporu. Początkowo zerkałem w okular co pół godziny, później już co 15 minut, dopóki słoneczko nie wspięło się powyżej 20 stopni nad horyzont. Ostatni moment obserwacji bladego, jednak widocznego Saturna z pierścieniem nastąpił o godzinie 9:54 (7:54 UT) Napewno jeszcze później był widoczny, ale uznałem że to wystarczy. Jeszcze latem obawiałem sie że z racji większej odległości od Słońca mniejsza jasność powierzchniowa Saturna nie pozwoli na obserwacje, lecz ma on nieco większe albedo niż Jowisz i to być może spowodowało że jednak mu dorównał. W związku z tym nie nastawiałem sie nawet na robienie zdjęć w tych warunkach, tym bardziej że miałem za sobą długą sesję Księzyca od godziny 3 w nocy. Udało mi sie więc zaliczyć obserwacje kompletu janych planet znanych przed epoką lunet i teleskopów. :helo:

Wcześniej jednak wyglądal tak.

SAT231005ABCDE1.JPG

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wskazuje na to (także zdjęcie :)), że tegoroczny, zimowy Saturn wciąż będzie piękny, wbrew obawom niektórych osób, wyrażanym rok temu. Co prawda jest nieco niżej i nieco mniej "przechylony", ale nadal warto dłużej zatrzymać na nim "oko teleskopu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o Jowisza Robercie, Saturn oczywiście jeszcze 2-3 lata powisi wysoko.

 

Chodziło mi o Saturna i o ten wpis (mniejsza o to czyj).

 

"Co do obserwacji Saturna to na ładnych kilka lub nawet kilkanaście lat (nie chce mi się sprawdzać) mamy go z głowy. Z roku na rok góruje coraz niżej, a pierścienie ustawiają się krawędzią do ziemi."

 

A Jowisz, był i będzie marny :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przydałby ci się jakiś atlas nieba, zajrzyj do niezbednika astroamatora: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showforum=34

tam znajdziesz parę przydatnych programów

pozdrowienia

 

z tych darmowych to np:

Cartes du Ciel: http://www.stargazing.net/astropc/index.html

hnsky: http://www.hnsky.org/software.htm

starcalc: http://www.m31.spb.ru/StarCalc/main.htm

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przydałby ci się jakiś atlas nieba, zajrzyj do niezbednika astroamatora: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showforum=34

tam znajdziesz parę przydatnych programów

pozdrowienia

 

z tych darmowych to np:

Cartes du Ciel: http://www.stargazing.net/astropc/index.html

hnsky: http://www.hnsky.org/software.htm

starcalc: http://www.m31.spb.ru/StarCalc/main.htm

 

Dzięki, zaopatrzyłem sie w ostatnim czasie w obrotową mapę nieba i "Niebo na weekend" także juz duzo się nauczyłem. Tylko miałem problem ze znalezieniem planet, bo nigdzie nie było napisane gdzie i jak szukać planety.

 

P.S. CdC i HNSKY tez mam zainstalowane ale nie mogę się w tych mapkach połapać. Mam nadzieje, że to przyjdzie z czasem. :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, zaopatrzyłem sie w ostatnim czasie w obrotową mapę nieba i "Niebo na weekend" także juz duzo się nauczyłem. Tylko miałem problem ze znalezieniem planet, bo nigdzie nie było napisane gdzie i jak szukać planety.

 

Mapa nieba + dzisiejsze współrzędne Marsa (3h05m38s; +16°20') oraz Saturna (8h52m52s; +18°01')

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem Hamal, w listopadzie 2012 w Australii będzie całkowite zaćmienie słońca i jak znam życie paru fanatyków się tam wybierze, a i na Jupitera przy tym spoglądnie.

Chociaż nie, właśnie jakoś wtedy ma być ten słynny koniec świata. Cholera <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto wie, czy lepiej czekać na 2012 r. i ewentualny koniec świata, czy jednak odkładać zaskórniaki i wybrać się "kawałek" za granicę :D .

 

Sprawdziłem, jak duży to musi być kawałek dla przyszłorocznej opozycji Jowisza.

 

W północnej Polsce (Rozewie) Jowisz będzie górował 20,5° nad horyzontem :Cry: .

W południowej Polsce (Bieszczady) sytuacja będzie praktycznie ta sama, wysokość 26,5° :Cry:

 

Ciut lepiej będzie na południu kontynentu (Ateny), ale wciąż marnie - 37,5°

 

Niezbyt pomorze nawet wycieczka do Egiptu (Kair), choć w suchym powietrzu i niezłym seeingu pewnie będzie już można nacieszyć oczy - Jowisz 45° nad horyzontem

 

A może tak eksperyment i wyprawa do centrum Sahary na szczyt Emi Kussi (3415 m). To mogłoby być ciekawe doświadczenie, a Jowisz już na 55,5° :)

 

A jak jeszcze mało, to może Kilimandżaro? :banan: Ponoć wchodzi się tam przed wschodem Słońca, aby podziwiać to zjawisko. Zanim wzejdzie słoneczko parę "luknięć" przez jakieś małe APO na Jowisza. Oczywiście trzeba stawić się na szczycie tych kilka godzin wcześniej, bo o wschodzie Jowisz będzie zachodził. Ale o północy będzie lśnił blaskiem -2,5 mag. na ciemnym afrykańskim niebie na wysokości 75° . :D

 

Czy ja nie jestem realistą :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tak eksperyment i wyprawa do centrum Sahary na szczyt Emi Kussi (3415 m). To mogłoby być ciekawe doświadczenie, a Jowisz już na 55,5° :)

 

A jak jeszcze mało, to może Kilimandżaro? :banan: Ponoć wchodzi się tam przed wschodem Słońca, aby podziwiać to zjawisko. Zanim wzejdzie słoneczko parę "luknięć" przez jakieś małe APO na Jowisza. Oczywiście trzeba stawić się na szczycie tych kilka godzin wcześniej, bo o wschodzie Jowisz będzie zachodził. Ale o północy będzie lśnił blaskiem -2,5 mag. na ciemnym afrykańskim niebie na wysokości 75° . :D

 

Czy ja nie jestem realistą :ha:

Wiesz Robert, marzenia są po to, by je realizować. Np. marsz z plecakiem i teleskopem przez Saharę :ha: Ale tak całkiem serio, to sam pomysł, by przy okazji jakiegoś urlopu pojechac w góry za granicę na południe,z jakims mobilnym sprzetem [APO80mm lub MAK100-127mm] nie jest głupi. Na przykład Kanary...albo Hawaje... góry Riff w Maroku... Możliwości sporo. Na Kilimandzaro byłoby fajnie, ale z moich górskich doświadczeń z lornetką wynika,że to nie takie łatwe -ostatnio podziwiałem fantastyczne niebo nad Iranem z 3800m, M31 nawet przez 50mm wyglądała niesamowicie, ale po kwadransie do namiotu zapedził mnie mróz i fatalne samopoczucie, akurat miałem solidne problemy z aklimatyzacją.

A tak w ogóle, krótka piłka: jedziesz w marcu do Turcji na zaćmienie? Pozdrawiam

-Jarosław

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle, krótka piłka: jedziesz w marcu do Turcji na zaćmienie? Pozdrawiam

-Jarosław

 

Chciałbym i to bardzo, ale w moim przypadku pisanie co zrobię w marcu to trochę jak wróżenie z fusów. Wszystko będzie zależało od stanu mojego zdrowia i zapewne szczęścia. Jak będzie zdrowie, to będę musiał liczyć na to drugie, czyli to, że uda mi się jeszcze załapać na jakiś wyjazd (czyli np. ktoś zrezygnuje i będę mógł wskoczyć na jego miejsce).

Edytowane przez Robert_Bodzoń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym i to bardzo, ale w moim przypadku pisanie co zrobię w marcu to trochę jak wróżenie z fusów. Wszystko będzie zależało od stanu mojego zdrowia i zapewne szczęścia. Jak będzie zdrowie, to będę musiał liczyć na to drugie, czyli to, że uda mi się jeszcze załapać na jakiś wyjazd (czyli np. ktoś zrezygnuje i będę mógł wskoczyć na jego miejsce).

 

W takim razie trzymam kciuki za zdrowie. Natomiast nie sugeruj sie organizowanym wyjazdami -oczywiscie łatwiej pojechać w konkretnym celu z zorganizowana grupa, ale wcale nie jest to konieczne. Wystarczy zabrać trochę rzeczy, przewodnik z dobrym informatorem praktycznym [Pascal/Lonely Panet lub ostatnio Bezdroża] w łape, jakis podreczny sprzet astro i jedziesz, sam lub w parę dosłownie osób. Baza noclegowa na miejscu dość tania, oczywiście ta o niższym standardzie. Gorzej jest z dojazdem, bo latanie dość drogie, a lądem trzeba sie tłuc 4dni na miejsce. Niestety poza sezonem ograniczona jest oferta przewozowa, własnie się dowiedziałem,że np. warszawski Panek jeździ do Stambułu tylko latem. Nie wiem jak z autobusem PKS Przemyśl z Krakowa do chyba Bukaresztu, muszę sprawdzić. Wize kupuje sie na granicy, w tej chwili chyba 15EUR. Pozdrawiam

-Jarosław

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Nie tak dawno temu śledząc A320 lecącego z Pragi do Helsinek trafiłem na Jowisza. Radość jest, ale w sumie też nic specjalnego widać nie było. Nie dostrzegłem księżyców. Powierzchnia planety była zupełnie biała a jedyny szczegół powierzchni jaki udało mi się zobaczyć to oczywiście były pasy równikowe, też nie wyglądające za specjalnie.

Innym razem oglądałem w dzień Saturna, też kolor planety był strasznie blady, całe szczęście, że ma pierścienie, bo inaczej zupełnie nic ciekawego.

Wenus za to obserwowało mi się bardzo przyjemnie i tak widać tylko fazę za to seeing znacznie lepszy.

 

Jakie są wasze doświadczenia? Szczególnie ciekawi mnie obserwacja szczegółów powierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.