Obserwacje planet w dzień

[MaciekM]

LibMar - o której godzinie prowadziłeś obserwacje? Jak wysoko znajdowało się Słońce i jaką lornetką obserwowałeś?

Pozdrawiam!

Maciek

[Matheo_89]

Jowisz gołym okiem w dzień? Szacun. No chyba że to był "dzień" czyli Słońce np. 4 pod horyzontem.

[DawidB.]

No, no gołym okiem jest możliwe w ogóle dostrzec Jowisza jak Słońce jest nad horyzontem... Muszę zapolować na planetki w dzień, ale łatwo raczej nie będzie...

[LibMar]

Jowisza oczywiście gołym okiem, znając wcześniej jego pozycję (wielokrotnie obserwowany w danej części nieba, po zachodzie Słońca). Aldebaran dostrzeżony za pomocą lornetki Eschenbach Trophy 10x50. Podczas takiej obserwacji Jowisza Słońce znajdowało się na wysokości ok. 5 stopni. Jednak z powodu łatwości obserwowania (odnalazłem w kilka sekund, bez używania lornetki przed), można spróbować także przy elewacji gwiazdy dziennej wynoszącej 10-15 stopni. Jowisz znajdował się na wysokości ok. 45 stopni.

 

Następnym razem skorzystam ze swojego teleskopu, aby odszukać jeszcze słabsze gwiazdki. Myślę, że do 4 mag. bez problemu mogę zejść (MT-800 z filtrem).

[MaciekM]

Kiedyś, kiedyś szukałem Wegi w samo południe lornetką 11x70.... niestety ta lornetka słabo nadaje się do dziennych obserwacji ciał niebieskich. Zbyt duża pupila i oczy łapią ostrość dopiero po odnalezieniu obiektu. Wenus, Jowisza, Merkurego czy Saturna odnajduje teleskopem bez problemu w dzień. Nawet gołym okiem szybciej odszukam Jowisza i Wenus na błękitnym niebie niż Taigą 11x70. Dało mi się to we znaki podczas poszukiwań C/2011 L4 po peryhelium. Zawsze gdy ją odnajdywałem po czasami godzinie, zdawała się być na tyle wyraźna, że można ją było spokojnie odnaleźć dużo wcześniej. Przy czym w momencie odnalezienia była totalnie rozogniskowana (pomimo ustawienia ostrości na gwiazdach czy Księżycu) i dopiero po chwili oczy zaczęły akomodować i po 5s obraz był już bardzo wyraźny. Czas chyba zaopatrzyć się w lornetkę o mniejszej źrenicy wyjściowej.

[DawidB.]

Wiedziałem, że można zobaczyć flary Iridium, ale one mają jasność nawet do -8 mag... Więc trzeba próbować łapanki w dzień, ciekawy jestem efektów

[LibMar]

Wiedziałem, że można zobaczyć flary Iridium, ale one mają jasność nawet do -8 mag... Więc trzeba próbować łapanki w dzień, ciekawy jestem efektów

 

Miałem szansę obserwować taki obiekt. Bardzo szybko się pojawił i bardzo szybko zgasł. Mniej więcej był widoczny na 1-2 sekundy. To podpowiedź, jeśli zechcesz spróbować taką flarę zaobserwować.

[Dementorin]

Przepraszam za taki odkop ale chciałem się wypowiedzieć na ten temat.

Otóż wczoraj pomyślałem sobie, że skoro Wenus jest tak jasna, że widać ją na niebie gołym okiem znacznie wcześniej niż inne gwiazdy to przy pomocy lornetki czy teleskopu powinno być ją widać w ciągu dnia.

Otworzyłem więc Stellarium, spisałem sobie azymut i wysokość, wziąłem kompas i wyznaczyłem północ oraz azymut planety. Wziąłem lornetkę 10x50 i po chwili odszukałem Wenus. Fazę widać bez problemu! No to czas na teleskop. I tutaj zaskoczenie. Widać również Jowisza! Obserwacje prowadziłem wczoraj o 11, 12 a potem jeszcze o 17. Właśnie wróciłem z kolejnych obserwacji Wenus. Także obserwować planety w dzień jak najbardziej można. A na 100% Wenus i Jowisza.

 

[lemarc]

Przed laty był taki wątek o obserwacji planet w dzień, ale gdzie go szukać? Od Merkurego do Jowisza włącznie widziałem przez teleskop 10" cztery planety, w dzień przy dobrej przejrzystości atmosfery, ale Saturn znikał przy wschodzie Słońca. Co innego gwiazdy, zwłaszcza te jaśniejsze. Pamiętam w Pejadach widziałem gwiazdy do 4 magnitudo. Koledzy z forum też obserwowali, było z tym trochę rywalizacji i więcej obiektów do zaliczenia. Trzeba jednak mieć "rurę" minimum 8 cali średnicy.

[ekolog]

Przed laty był taki wątek o obserwacji planet w dzień, ale gdzie go szukać?

 

 

http://astropolis.pl/topic/8826-obserwacje-marsa-w-dzie-s-moliwe/

 

Pozdrawiam

ja szukam tak i polecam:

na stronie gogle.pl

i w pole szukaj wpisuję: [planety w dzień site:astropolis.pl]

[Paether]

Połączyłem obydwa wątki

 

[HAMAL]

Merkury dziś zaliczony bez problemu jednak próbowałem kilkanaście dni temu złapać dużo mniejszą fazę ale bez powodzenia, nie dało się ani naocznie ani kamerką.

[ekolog]

Merkury dziś zaliczony bez problemu jednak próbowałem kilkanaście dni temu złapać dużo mniejszą fazę ale bez powodzenia, nie dało się ani naocznie ani kamerką.

 

A możesz napisać czym zaliczony. Bo nie wiem co mam "odpalać" z szafy. Dobsonika 130/650; Lornetkę Nikon Aculon 10x50 czy starczy gołe oko?

Pozdrawiam

p.s.

BTW

to jak fatalnie działało mi Stellarium (każda wersja jaką wyszukałem w necie nawet archaiczne) w windows7 64 bit - wieszało się praktycznie od razu - stanowi dodatkowy próg bólu

Edytowane 4 Lipca 2015 przez ekolog

[HAMAL]

305/1500 ale kiedyś i Optisanem 114/900 z powodzeniem polowałem.

[astrokarol]

Ekolog, ja ostatnio "odkryłem" jak zobaczyć gołym okiem Wenus za dnia. Najpierw szukam ją lornetką a potem oczami. Wystarczy, że oderwę wzrok na minutę i jak wracam w to miejsce to już jej nie ma Ale fakt jest taki, że widać ją około 18. Idę sprawdzę czy się teraz da

[ekolog]

a jednak znalazłem tolernacyjne stellarium (nie zrezygnowałem z 64 bit) - o to sprzed kilku lat:

stellarium-0.11.4-win64

Co do Wenus to (przed sekundą) lornetką złapałem na razie samoloty lecące wyjątkowo wysoko w jej domniemanym rejonie

Merkury sorry ale oczy mam jedne

Pozdrawiam

p.s.

no i masz babo placek

córka wpadła po drodze na wieś do koleżanki i dałem jej na noc lornetkę bo nie pomyślała o swojej

zotała mi TS 10x60 z jednym torem uszkodzonym

Edytowane 4 Lipca 2015 przez ekolog

[Matheo_89]

Zaliczenie Jowisza za dnia gołym okiem nadal jest na mojej liście astro-zadań. Jednak musi to być okres nieco bliżej opozycji, ale na tyle, żeby Jowisz był na niebie za dnia, bo tutaj już zmiany jasności mogą mieć znaczenie. Ostatnio próbowałem podczas omawianej koniunkcji z Wenus, ale po widoku w lornetce gdzie był oczywisty lecz dość blady i słaby zrezygnowałem. Natomiast jeśli ktoś widział Marsa za dnia gołym okiem to po prostu chylę czoła, na swoim przykładzie nie wyobrażam sobie tego.

 

No i pisząc za dnia nie mam na myśli takiego dnia, że Słońce jest 1, czy 2 stopnie nad horyzontem tylko przynajmniej 10.

Edytowane 4 Lipca 2015 przez Alice

[lemarc]

 

 

http://astropolis.pl/topic/8826-obserwacje-marsa-w-dzie-s-moliwe/

 

Pozdrawiam

ja szukam tak i polecam:

na stronie gogle.pl

i w pole szukaj wpisuję: [planety w dzień site:astropolis.pl]

 

Wielkie dzięki za odszukanie takiej staroci. Jednak mój post nr. 77 z tamtych lat dowodzi że Saturna widziałem dłużej po wschodzie Słońca, niż mi zawodna pamięć podpowiada. Co do widoczności Jowisza w dzień gołym okiem, uważam to za absolutnie niewykonalne, ma zbyt małą jasność powierzchniową.

Edytowane 4 Lipca 2015 przez lemarc

[Solowy]

Można zobaczyć i Jowisza, niejednokrotnie obserwowałem go gołym okiem za dnia, ale zimą kiedy nasłonecznienie nie jest tak duże. Myślę, że środek lata to nie jest najlepsza pora na takie wyczyny, chociaż z drugiej strony to większe wyzwanie. Co do Marsa dokładnie nie pamiętam, w lornetce owszem bywał widoczny ale raczej bliżej zmierzchu, gołym okiem już chyba po zachodzie Słońca.

 

Narobiliście mi apetytu, muszę spróbować

[lemarc]

Odnalazłem też stary wątek o widoczności gwiazd w dzień. Może kogoś zainteresuje.

http://astropolis.pl/topic/9060-obserwacje-dzienne-gwiazd/

[Solowy]

No i Wenus gołym okiem zaliczona, odnalazłem ją bez większego trudu i bez lornetki o 17:00

Jowisza jednak mimo usilnych starań nie dostrzegłem, nawet po godzinie 20:00. Spróbuję jeszcze innym razem posiłkując się lornetką.

[kuba_527]

I ja dziś polowałem na planety za dnia. Przypomniało mi się przed wieczorem (obserwacje prowadziłem o 18.00 do 18.30) ale myślę że wnioski można rozciągnąć na cały dzień (słońce jeszcze dość wysoko na niebie).

SW150/750, barlow TV2x, Canon 450d, montaż ATM.

Ustawiłem teleskop wycelowany na słońce dla zorientowania montażu - takie ustawianie na jedną gwiazdę (ładne plamy uwieczniłem na zdjęciu, oczywiście przez folię Baadera). Przestawiłem montaż na współrzędne Wenus i moim oczom na matówce ukazał się piękny sierp co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło - spodziewałem się że coś będzie widać ale "bez szału". Oczywiście Wenus widoczna bez problemu w szukaczu "50". Przy próbie dostrzeżenia gołym okiem była ciężkim obiektem, ale zauważalnym - znacznie lepiej była widoczna przez okulary polaryzacyjne, które trochę "przygasiły" niebo. Następnie wycelowałem w Jowisza - w szukaczu widoczny jako zdecydowanie słabszy obiekt. Na matówce aparatu widoczny w postaci krążkowego pojaśnienia (mały kontrast w stosunku do tła), raczej bez szczegółów na tarczy. Jowisz był widoczny przez szukacz, niestety gołym okiem nawet nie próbowałem go "zaliczyć". Nie widziałem szansy. Następnie eksperymentalnie dołożyłem jeszcze jednego barlowa SW2x (kit) i ponownie wycelowałem w Wenus - ponownie pozytywnie mnie zaskoczył widok tej planety w aparacie - duży, wyraźny sierp. Ostatnią rzeczą jaką sprawdziłem to widoczność gwiazdy. Wybrałem na cel pobliskiego, dość jasnego Regulusa. Gwiazda była zdecydowanie widoczna na matówce aparatu.
Załączam zdjęcia z sesji. Niektóre artefakty na słońcu mogą pochodzić od kurzu na matrycy.

 

Kuba

[astrokarol]

Obserwacja z 05.07.2015r.

 

Od wczoraj jestem nadal w szoku Naprawdę widać Wenus w środku dnia !!
Wyszedłem z lornetką o godzinie 15 i położyłem się na leżaku w cieniu. Do zgrubnej lokalizacji użyłem Stellarium na telefonie z akcelerometrem i aplikacji Carpe Noctem (również tak samo nawiguje). Jak się okazuje to ten drugi program jest lepszy bo przed uruchomieniem trzeba kalibrować akcelerometr i pokazuje obiekty na niebie dokładniej. Jak kalibrować czujnik z poziomu telefonu nie wiem. Potem zacząłem skanować niebo lornetką 10x50. Robiłem co jakiś czas przerwy i co ? Chyba mrugnęła mi Wenus Szukam chwilę dwururką i jest Oczywiście sprzęt idzie na bok i jest gołym okiem o godz. 15.14 Określiłbym jej widoczność jak gwiazdę o jasności 4-4,5 mag w nocy gdy obok widzę gwiazdy do 6 mag.
Zachęconym tym poszedłem po Newtona 8" i walizkę z akcesoriami. Z altanki wyciągnąłem Dobsona. Trochę się napociłem bo upał niemiłosierny od kilku dni. Trochę zajęło mi ponowne znalezienie Gwiazdy Wieczornej ale udało się. Przez ten teleskop już kiedyś patrzyłem na nią za dnia jednak była łatwa w znalezieniu bo blisko Księżyca. Teraz było to co innego. Widok super. Planeta wygląda całkiem inaczej niż w nocy choć nadal widać tą "świetlistość" tarczy -4,2 mag ma moc ! Na szczęście kolor za dnia jest bardziej zbliżony do rzeczywistego coś w rodzaju biało-kremowego. Wyraźnie ciemny środek a brzeg jakby biały ale z domieszką czegoś. Widać również wyraźnie światło popielate. I co jeszcze fajne ? Widać, że to kula (3D) a nie tarcza w 2D. Podobnie widziała mama, która nie wiedziała co ma widzieć Sprawdza się na Wenus powiększenie 125x, dałem 250x i 500x ale to już nie to. Nagle ocknąłem się, że nieomal na śmierć zapomniał bym o Jowiszu, który był tuż obok Odnalazłem go dość szybko. No i szok - widać pasy w 17 mm Założyłem SWA 8 mm i są brązowe Na eksperyment dodałem filtr polaryzacyjny. Efekt super ! Widać wyraźne brązowe pasy, przerwę między nimi i innego koloru bieguny. 3 godziny zleciały się szybko i bardzo przyjemnie !

Polecam każdemu kto jeszcze tego nie próbował ! Widoki są super ! Ja na pewno będę szukał dalej innych obiektów za dnia. Planuje Merkurego, może Marsa no i .... jasne gwiazdy

 

PS. Światło popielate to mój błąd w definicji, chodziło mi to, że widać drogą część tarczy.

Edytowane 8 Lipca 2015 przez astrokarol

[kuba_527]

widać drogą część tarczy.

 

Miałem dokładnie takie samo wrażenie jednak po wykonaniu kontrastowania wykonanych zdjęć nie ma tam nic...

 

Kuba

[Rhobaak]

Widać również wyraźnie światło popielate.

 

PS. Światło popielate to mój błąd w definicji, chodziło mi to, że widać drogą część tarczy.

 

To raczej tylko jakieś złudzenie optyczne. O ile pewien odpowiednik światła popielatego w przypadku Wenus może występować ( https://en.wikipedia.org/wiki/Ashen_light) to jest to zjawisko bardzo subtelne i niewidoczne podczas dziennych obserwacji.