Skocz do zawartości

PZO 6x30 z roku 1935 (!) druga młodość "babci"


Marcin_G

Rekomendowane odpowiedzi

A tu, proszę państwa, przenosimy się do warsztatu blacharsko-lakierniczego, gdzie elementy lornetki przygotowane są do lakierowania...

Co ciekawe (i smutne....) ktoś kiedyś chciał jakimś ostrym narzędziem usunąć oryginalne grawury, w szczególności litery WP (Wojsko Polskie) są zmasakrowane do nieczytelności... Może to pozostałość z czasów II Wojny Światowej? Nie wiem...

 

IMG_7430.JPG

IMG_7431.JPG

Edytowane przez Marcin_G
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalszy ciąg w kontekście prac następuje, że tak powiem, w czasie rzeczywistym. Piszę i rzeźbię, rzeźbię i piszę...

Tu wstępna przymiarka do wyglądu końcowego, wraz z futerałem (zwróćcie uwagę na rok 1935 i usunięcie ostrym narzędziem chyba wojskowego orzełka.....)

 

IMG_7438.JPG

Edytowane przez Marcin_G
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):

A tak poważnie - dałoby się nanieść jakieś, choćby najprostsze, warstwy przeciwodblaskowe na te soczewki i pryzmaty? Robi ktoś w Polsce takie rzeczy w ogóle?

Kiedyś rozważałem napylenia powłok na menisk mojego Intesa. Znalazłem firmę, która to robi, ale jak zobaczyłem cenę, to odpuściłem.

Przy tej lornetce dodanie powłok zabije jej walor historyczny, więc: nie oraz nie.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, GKG napisał(a):

Patrząc na wykonanie samego futerału, to kiedys nie produkowano lornetek, to raczej było rzemiosło.

Podobnie Pan Marcin_G, restaurując taki instrument posiadający duszę jest jak rzemieślnik - patrzę i podziwiam dzieło sztuki i artstę.

Rzemiosło to dobre słowo - w tę lornetkę wkładam szczególnie dużo serca, a i cena reaktywacji jest w tym przypadku niewspółmiernie mała w porównaniu do poświęconego czasu. Niemniej - przedwojennego klasyka trzeba i należy ocalić!

Ciąg dalszy prac jutro: oklejenie drugiej strony, mycie pryzmatów i ich montaż, może wymienię też smar w tulejach prowadzących okulary (bardzo prościutkie, w układzie Ramsdena)

  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, kubaman napisał(a):

Mam taką lornetkę po ś.p. dziadku, który służył na okręcie Wicher i to z tego okretu ona pochodzi. Ma naniesioną podziałkę do odczytywania odległości od obiektów na wodzie. Rozbita jadna soczewka.

Pokaż ją!

Może też da się ją wskrzesić!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, isset napisał(a):

Moja lornetka/pamiątka po ś.p. Tacie przywrócona do życia przez @Marcin_G leży i błyszczy w zamkniętej szczelnej walizce :) A na "codzień" męczę kupną współczesną.

Bardzo mnie to cieszy - lornetki o statusie pamiątki lub zabytku, powinny cieszyć się zupełnie innym losem.

Mam nadzieję, że ta aktualnie restaurowana również zyska status VIP. Albo VIB (Very Important Binoculars)

Edytowane przez Marcin_G
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.