Skocz do zawartości

[ATM] Gucio II


ZbyT

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

kilka lat temu postanowiłem skonstruować sobie teleskop. Już wcześniej budowałem mniejsze instrumenty i montaże więc wiedziałem na co się porywam. Tym razem miał to być "profesjonalny" sprzęt. W końcu skoro mógł Galileusz czy Hershel to dlaczego nie ja. Tym bardziej, że obecnie mamy większe możliwości obróbki materiałów i same materiały też jakby lepsze.

Budowa teleskopu sprawia wiele frajdy ale obserwacje własnoręcznie wykonanym teleskopem dają więcej satysfakcji niż jakimkolwiek teleskopem fabrycznym. Dlatego nie miałem wątpliwości, że muszę zbudować go samodzielnie, w jak najmniejszym stopniu korzystając z kupionych elementów

 

efektem rocznej pracy był Gucio. Teleskop Newtona 180/1124. Wystruganie zwierciadła nie było specjalnie trudne. Wystarczyło około 50-60 godzin szlifowania i polerowania i ze 2 razy więcej czasu na poboczne sprawy jak dekantowanie materiałów ściernych, badania cieniowe, czyszczenie, wykonanie noża i sztucznej gwiazdy, polerownika itp. (o poszukiwaniu elementów i materiałów nie wspomnę). Tubus składany był wykonany z rury kanalizacyjnej 250 mm. Wyciąg obrotowy w/g mojego projektu wykonał zaprzyjaźniony tokarz.

LW zakupiłem w AK, natomiast pająka i celę LG wykonałem samodzielnie. Do teleskopu zrobiłem też montaż paralaktyczny. Paralaktyk był potwornie ciężki i mało wygodny więc zrobiłem prowizorycznego Dobsona. Niestety teleskop z rury PCV jest dość ciężki (ma też inne wady) więc postanowiłem Gucia nieco odchudzić. Zobaczyłem kiedyś w markecie budowlanym tubę kartonową do szalunków. Nie wiedziałem ile taka rura waży. Akurat stała taka 3m długości 25 cm średnicy. Zaparłem się mocno jak Pudzian na zawodach i targnąłem rurę do góry. Całe szczęście, że sufit w Castoramie mają na wysokości jakieś 10 m. Rura jest tak lekka, że śmignęła jak rakieta. Od tego momentu wiedziałem z czego będzie miał tubus Gucio II

Niestety modernizacja idzie mi znacznie wolniej niż budowa teleskopu od zera. Na szczęście powoli zbliżam się do finiszu

 

przy okazji zmiany tubusu postanowiłem wymienić pozostałe elementy: celę LG, wyciąg i prawdopodobnie pająka, choć jeszcze ostatecznej decyzji co do pająka nie podjąłem. Nowy będzie tez Dobson. Poprzednik nie był łożyskowany i był mało sztywny i dlatego został skazany na spalenie na stosie. Z niewielkiej modyfikacji zrobiła się budowa prawie od zera

 

żeby nie było za różowo dodam, że napotkałem kilka problemów i chciałbym uzyskać kilka porad od forumowiczów

1. wyczernienie. Koncepcja była taka: wykleić z zewnątrz folią, a wewnątrz flokiem. Niestety flok lubi zebrać trochę kurzu. Pewnie sprawdza się w konstrukcjach zamkniętych ale w Newtonie będzie stale brudny. Trzeba malować. No i tu jest haczyk: tuba jest pokryta jakimś woskiem. Jak to usunąć? Chemicznie czy może zetrzeć papierem ściernym?

2. zabezpieczenie krawędzi tuby. W końcu to papier i jak wciągnie wodę to spęcznieje. Więc jak: żywica czy lepsze będzie coś innego?

3. Dobson. Sklejka jak zassie wodę to powstanie rozklejka. Chciałem okleić folią ale i tak trzeba zaimpregnować ... a przynajmniej krawędzie. A może lepiej pomalować? Tylko czym?

 

oto kilka fotek elementów ze sklejki: cela LG, wręgi wzmacniające tubę, obejmy i montaż. Przy okazji nowy będzie wyciąg Crayforda od Oriona i wygięte ramię pająka. We fragmentach tubusu z PCV widać LG i LW. Szukacz zrobiłem z badziewnej lornetki 10x50, która okazała się 6x45, ale przynajmniej miała okular z krzyżem (niewycentrowany)

gucio1.JPGgucio2.JPGgucio3.JPGgucio4.JPG

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Dobson. Sklejka jak zassie wodę to powstanie rozklejka. Chciałem okleić folią ale i tak trzeba zaimpregnować ... a przynajmniej krawędzie. A może lepiej pomalować? Tylko czym?

 

Cześć

 

Ja niedługo nawoskuję Dobson'a od mojego LB lakierem (tym do samochodów). To będzie chyb a dobre rozwiązanie. Woda będzie ściekać.

 

No i gratuluję teleskopu B)

 

Pozdrawiam,

Tomek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. zabezpieczenie krawędzi tuby. W końcu to papier i jak wciągnie wodę to spęcznieje. Więc jak: żywica czy lepsze będzie coś innego?

3. Dobson. Sklejka jak zassie wodę to powstanie rozklejka. Chciałem okleić folią ale i tak trzeba zaimpregnować ... a przynajmniej krawędzie. A może lepiej pomalować? Tylko czym?

 

No właśnie, TUBA. Różne słyszałem opinie o tekturowych tubach, łącznie z rozmiękaniem. Moją część zdobyłem w pracy, gdzie dużo tego typu materiałów. Nie jest to zwykła tektura. Znawcą nie jestem ale jest czymś sklejana. Wykonywałem wcześniej testy jej wytrzymałości i twarda jest skubana. Jej krawędzie zalałem klejem (pewnym chińskim, którego też mam "troszkę" w pracy i ma opinie zabójczego), co sprawiło że stwardniały jak kamień i nie będą podatne na rozwarstwianie. Podobnie zabezpieczyłem każdą wywierconą tam dziurę (na wyciąg, szukacz, pająk LW itp.).

Ponad to rurka została zabezpieczona dwoma warstwami lakiero-bejcy typu "drewnochron" (jak każda drewniana część teleskopu, o czym nie wspomniałem). Przeszła mimowolny test na moknięcie, ponieważ podczas suszenia się na balkonie zaczęło padać i za późno się skapnąłem. Test zdany na 5+, woda spłynęła, a teraz po tygodniu nie widać żadnych zmian.

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...84&hl=%E6ma

 

Może znajdziesz tam co nieco, co Ci się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ja dobrze widze na pierwszej fotece ? Czy cela LG nie ma otworu chłodzącego pod lustrem ? Powinien być taki duży jak w Syntach - prawie całe lustro na zewnątrz widoczne.

 

Coś CI źle idzie ta praca nad dobsonem skoro poprzedni nie był wystarczająco sztywny. Nie potrzeba drogiej sklejki, a zwykłe płyty meblowe ze starej szafy. Przy okazji takie to już są oklejone. Pomyśl raczej nad odpowiednią konstrukcją dobsona. Ja zawsze zachwalam wszystkim że Syntowski typ dobsa z rączkami jest najlepszy.

 

P.S.

Skoro udalo Ci się wyszlifować w miarę dobre lustro, to może teraz pomyśl nad wyskrobaniem dużo wiekszego i budową nowego teleskopu typu Taurusowego ? Bedziesz miał dużo więcej frajdy, niż przebudowa tej 18-tki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dobra nazwa do tej niezbyt wielkiej zabawki, chociaż również pasowałaby by ona do sprzętu 30cm. B)

Odnośnie przygotowania rury do malowania wyczerniającego to myślę że powinno pomóc lekkie zmatowienie papierem ściernym o grad. 80-100 a następnie przetarcie rozpuszczalnikiem nitro lub w razie braku reakcji, jeszcze silniejszym acetonem.

Zabezpieczenie krawędzi tuby jeżeli chodzi o malowanie można wykonać lakierem poliuretanowym. Bedzie to o wiele prostsze niż babranie się w żywicy i jej mozolne szlifowanie. Lakier nałożony w kilku warstwach będzie także znacznie twardszy oraz bardziej estetyczny.

Tak samo zabezpieczyć można sklejkę. Aby było to trwałe impregnację lakierem zaczynamy od naniesienia pierwczej warstwy lekko rozcieńczonej ( dzięki temu lakier nie zatrzyma się na powierzchni tylko wsiąknie głębiej ) . Przed lakierowaniem można oczywiście materiał w jakiś sposób zabarwić a następnie lakierowaniem utwardzić.

Jeżeli chodzi o temat wyczerniania i baflowania to chyba nie dalej jak na wiosnę toczyła się tu namiętna dyskusja. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro udalo Ci się wyszlifować w miarę dobre lustro, to może teraz pomyśl nad wyskrobaniem dużo wiekszego i budową nowego teleskopu typu Taurusowego ? Bedziesz miał dużo więcej frajdy, niż przebudowa tej 18-tki.

miesiąc temu przekonywałeś, że sens ma jedynie malowanie rurki na różowo a teraz namawiasz mnie do szlifowania lustra? Zdecyduj się na coś zanim zaczniesz doradzać innym

 

obrazy dawane przez ten teleskop całkowicie mnie satysfakcjonują i nie przewiduję budowy lub zakupu większego. Kiedy rozpoczynałem budowę wziąłem pod uwagę wiele czynników, a żaden z nich jak do tej pory nie uległ zmianie

 

otworu chłodzącego wielkości zbliżonej do średnicy lustra nie ma i z oczywistych względów nie będzie. Trudno było by prawidłowo podeprzeć LG. Będzie za to kilka a nawet kilkanaście mniejszych otworów, które wykonam, kiedy będę miał zrobione podpory zwierciadła. W zasadzie powinny wystarczyć 3 ale nie wykluczam, że zrobię 6. W każdym razie otwory wykonam na końcu

 

starej szafy nie mam, ale mam nową sklejkę więc montaż będzie właśnie z niej :szczerbaty: . Rozumiem aspekt ekonomiczny ale gdyby był dla mnie priorytetem to kupiłbym gotowy teleskop. Wyszło by wielokrotnie taniej

 

pytałem o sposoby zabezpieczenia tuby i sklejki bo farby, lakiery czy bejce to dla mnie czarna magia. Zamiast lakier poliuretanowy można napisać łubu-dubu i dokładnie tyle samo zrozumiem :Boink: . Jeśli nie chcecie uprawiać kryptoreklamy to piszcie na PW

 

dzięki za podpowiedzi

 

pozdrawiam

PS

Wimmer jesteś oczywiście zaproszony na premierę. Przy moim obecnym tempie pewnie to będzie w zimie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miesiąc temu przekonywałeś, że sens ma jedynie malowanie rurki na różowo a teraz namawiasz mnie do szlifowania lustra? Zdecyduj się na coś zanim zaczniesz doradzać innym

 

Nic takiego nie pisałem o "różowych rurkach". Gdzie? kiedy ? Owszem jestem przeciwnikiem szlifowania małych lusterek, bo mało komu udaje się zrobić dobre lustro. Jeśli Komuś się udało, to gratuluje, choć nie wierzę zbytnio aby dorównało teleskopowi fabrycznemu.

 

OK. Zrobisz jak uważasz i sobie zaplanowałeś. Ja się postaram nie wtrącać. Może faktycznie nie potrzebnie napisałem tego posta wczoraj. Sorry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ostatnio mamy kryzys co odbiło się również na mojej pracy. A skoro mam jej nieco mniej to postanowiłem wolne chwile wykorzystać na ruszenie z budowa teleskopu.

 

na początek walka z tubusem. Zgromadziłem materiały, zakasałem rękawy i do roboty. Rozpocząłem od zeszlifowania warstwy stearyny z wnętrza tuby za pomocą papieru ściernego #240. Wystarczyło około 2-3 godziny zmagań by pozbyć się niechcianej warstwy. Sporo czasu zajęło też wycięcie otworu na wyciąg. Najpierw wyrysowałem ołówkiem, a potem otwór wierciłem miejsce przy miejscu wiertłem fi 3 mm. Na koniec wyrównałem krawędzie pilnikiem

 

przy okazji przedstawię prosty sposób cięcia rury prostopadle do osi oraz wyznaczania równomiernie punktów na obwodzie. Potrzebny jest pasek papieru o szerokości przynajmniej 1/3 średnicy tuby i długości około 1,3 razy jej obwód. Dobrze jest zrobić na nim kilka poprzecznych linii przez całą szerokość paska. Papier owijamy wokół tubusu i sklejamy brzegi tak by krawędzie paska papieru zrównały się i aby pasek miał delikatny luz (by można było go obracać). Teraz wyznaczenie krawędzi cięcia jest banalne. Tak samo wyznaczenie punktów na obwodzie czy wzdłuż osi

 

następnym etapem było zaimpregnowanie tuby oraz elementów ze sklejki by wilgoć im nie zaszkodziła. Wystarczyły dwie warstwy impregnatu typu drewnochron (produkcji Nobiles- cóż za poświęcenie z mojej strony :D ) i jedna doba na wyschnięcie. Potem już tylko malowanie czarną matową farbą i gotowe

 

w górnej części celi LG wywierciłem kilka dziurek. Chodziło o polepszenie wentylacji oraz "odchudzenie" konstrukcji. Otwory mają średnicę 22 i 54 mm bo akurat takie narzynki miałem. Zdecydowałem się na podparcie w 6 punktach. Elementy wahliwego mocowania zrobiłem z profilowanej blachy montażowej wykończonej silikonem

 

zdjęcia celi

 

cela_LG_v1.JPGcela_LG_v2.JPGz1.jpg

 

oraz tuby

 

tubus_1.JPGtubus_2.JPGtubus_3.JPG

 

teraz zdjęcie tuby zrobione z fleszem

 

tubus_4.JPG

 

w środku znalazło się trochę pyłków ale jeszcze z nimi powalczę :D

pozostało mi zrobienie pająka (może jeszcze w tym tygodniu) i zabieram się do skończenia montażu

jeśli kryzys potrwa jeszcze ze dwa tygodnie to uda mi się skończyć budowę

 

pozdrawiam

cela_LG_v3.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam po dłuższej przerwie

nie pisałem w tym temacie ale to nie oznacza, że nic nie robiłem. Robota jest na ukończeniu. Co miało zostać przykręcone zostało przykręcone, co miało być wyczernione zostało wyczernione, a co ułożyskowane zostało ułożyskowane :D

 

nieco później przedstawię kolejne etapy budowy. Do pomyślnego ukończenia pozostało mi już tylko zrobienie hamulców na osiach bo kręcą się za lekko oraz oklejenie tuby. No i właśnie ten ostatni temat chciałem zaprezentować

 

kilka dni temu otrzymałem od Wimmera ( dzięki Olo jesteś Wielki :respect: ) wydrukowaną folię, a dokładnie dwie. Dopiero dziś rozpakowałem zawiniątko i oczom mym ukazało się to:

ognista.JPG

 

roboczo nazwałem ją ognista

oraz to:

tajemnicza.JPG

 

taka bardziej tajemnicza

na zdjęciu nie robią takiego wrażenia ale jak leżały na podłodze przede mną to zgubiłem szczękę :wow:

wymiary folii to około 1,5x1,5 metra. Zdjęcia pochodzą z HST

 

Gucio będzie miał piękne ubranko. Pozostaje jednak pytanie które? Ludziska pomóżcie wybrać

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jednoczesnie pytanie , dlaczego bafle rozmieściłeś nierównomiernie i w taki właśnie sposób?.

właściwie to nawet nie miały być bafle ale wręgi wzmacniające tubus ale okazało się, że zrobiłem ich akurat tyle ile zaproponował Newtwin więc rozmieściłem je w/g wskazań programu. Powinny mieć nieco inne średnice ale to zawsze mogę poprawić przez wklejenie odpowiednich diafragm. Na razie tego nie zrobiłem żeby ułatwić przepływ powietrza wewnątrz tuby. Jeśli okaże się, że wyczernienie jest OK to zostawię tak jak jest, jeśli nie to poeksperymentuję z przysłonami

 

jeśli chodzi o wyklejenie to kusi mnie ta ognista folia. Kolory są niesamowite, a przecież częściej będę widywał teleskop w dzień niż w nocy B)

aż żal oklejać teleskop. Może powieszę na ścianie :D To wygląda jak obraz na monitorze ale o przekątnej 2 metry!!!

 

a tak serio to jedna mi zostanie. Ktoś reflektuje?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam trzy pytania:

1) ta kartonowa tuba ma taki spiralny "gwint", czy Planujesz go jakoś usunąć?( bajerancka folia wyglądałaby jeszcze lepiej na gładkiej powierzchni)

2) bardziej techniczne - ile waży taka kartonowa rura? jakiej grubości jest ścianka ?

3) ile może ważyć 1m rury PCV średnicy 250 mm( w wersji o najcieńszej ściance)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka dni temu otrzymałem od Wimmera ( dzięki Olo jesteś Wielki :respect: ) wydrukowaną folię, a dokładnie dwie. Dopiero dziś rozpakowałem zawiniątko i oczom mym ukazało się to:

...

Pozostaje jednak pytanie które? Ludziska pomóżcie wybrać

Moim skromnym zdaniem lepsza będzie ta "tajemnicza" :lol: Po prostu jest mniej jaskrawa i może nie przeszkadzać przy nocnych obserwacjach (np. jakieś odblaski światła lamp ulicznych od takiej folii).

 

Aha - no i respekt dla Wimmera :Beer:

 

Dziekuję. Drobiazg. Wcale się przy tym nie napracowałem. Zrobiła to oczywiscie maszyna, która została do tego stworzona ;)

Ja też bym wybrał tą "tajemniczą" aczkolwiek te kolorki mogą kusić :)

pozdrawiam

:Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam trzy pytania:

1) ta kartonowa tuba ma taki spiralny "gwint", czy Planujesz go jakoś usunąć?( bajerancka folia wyglądałaby jeszcze lepiej na gładkiej powierzchni)

2) bardziej techniczne - ile waży taka kartonowa rura? jakiej grubości jest ścianka ?

3) ile może ważyć 1m rury PCV średnicy 250 mm( w wersji o najcieńszej ściance)?

ad 1. rzeczywiście zewnętrzne warstwy papieru nawinięte są spiralnie i na brzegach nakładają się na siebie. Naklejenie folii może być kłopotliwe ale zastanawiam się nad ścięciem tych zgrubień. Decyzji jeszcze nie podjąłem dlatego też nie spieszę się z naklejaniem folii. Najpierw zrobię próby na ścinkach

 

ad 2. nie ważyłem rury kartonowej ale jest bardzo lekka. Grubość ścianki to około 6 mm czyli tyle ile rury kanalizacyjnej z PCV

 

ad 3. rury PCV też niestety nie ważyłem ale była znacznie cięższa. Powiem tak: przenieść teleskop z kartonu to pestka, gdy miał tubus z PCV było naprawdę ciężko. Oczywiście przestawienie o kilka metrów to nie był problem ale przy wnoszeniu na piętro można było się zmęczyć :unsure:

 

pozdrawiam

 

PS

mam jeszcze kawałek rury PCV postaram się zważyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się nie mogę doczekać, aż zobaczę teleskop oklejony tymi wspaniałościami, niesamowite...mam nadzieję że będą foty.

Nieźle...nazwa teleskopu, to moja ksywka ze szkół :szczerbaty: Mam nadzieję, że będzie dobrze służył :D

Edytowane przez robson999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 3. rury PCV też niestety nie ważyłem ale była znacznie cięższa. Powiem tak: przenieść teleskop z kartonu to pestka, gdy miał tubus z PCV było naprawdę ciężko. Oczywiście przestawienie o kilka metrów to nie był problem ale przy wnoszeniu na piętro można było się zmęczyć :unsure:

 

Waga PCV to nie jest jedyna jego wada w ATM'ie. Drugi minus jest taki, że jest to materiał bardzo plastyczny. Może się odkształcać. O ile w kanałach to nie przeszkadza, o tyle w teleskopie może być to upierdliwe. Ciągłe poprawianie kolimacji nie jest chyba ciekawym zajęciem :rolleyes: Jak na mój gust to PCV średnio na tubus się nadaje, mimo że łatwo jest okleić ;) Ale to chyba jedyna zaleta jest. Lepszym wyjściem będzie mimo wszystko powalczenie z tą rurą kartonową.

 

pozdrawiam

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z deformacją i plastycznością rury kanalizacyjnej PCV to chyba lekka przesada, używam od 2003 teleskopu z taką właśnie tubą i to bardziej smukłą (150mmx1200mm) o ściance 3,9 mm. Problemów z deformacją nie zauważyłem, a wieszałem zenita w wyciągu. Możliwe że problem pojawiłby się prz montażu paralaktycznym, albo przy znacznie cięższym lustrze. Odporność na deformacje tych rur wbrew pozorom w ich pierwotnym zasosowaniu jest istotna. Gdybym majstrował coś co dałoby się wcisnąć w taką rurę jaką mam w moim starym telskopie nie wachałbym się ani przez chwilę, (gładkie, odporne sztywne i względnie lekkie). Ale z większymi nie miałem kontaktu stąd moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie były problemy z kolimacją. Rozjeżdżała się nawet gdy telep stał nieruszany więc domyślam się, że wraz ze zmianami temperatury. Pisałem o tym Wimmerowi prawie dokładnie rok temu TU. Jak widać YOKER miał odmienne doświadczenia. Z drugiej strony to chyba nie tragedia. Właściciele teleskopów składanych kolimują je po każdym rozłożeniu

 

obejmy i mocowanie pająka też powodowały odkształcenia tubusu. Poradziłem sobie z tym wzmacniając tubę w newralgicznych miejscach ale to z kolei spowodowało dodatkowy wzrost wagi :( . Niewątpliwą zaletą PCV była jednak łatwość obróbki

 

kiedyś zbudowałem refraktorek z rury 8 cm (chyba; dokładnie nie pamiętam) i tam nie było najmniejszych problemów. Teleskopik był lekki i sztywny

 

pozdrawiam

Edytowane przez ZbyT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jednak rozmiar ma kluczowe znaczenie :D

 

Nie tylko rozmiar. Wiadomo że PCV inaczej zachowa się przy temperaturze poniżej zera a inaczej jak jest +20*C(a takie noce zdarzają się w naszym klimacie :D ).

Łatwość obróbki to chyba nie jedyna zaleta PCV. Rurę kartonową trzeba przecież zaimpregnować a to jest chyba bardziej czasochłonne niż kosztowne :lol: . Ale mimo wszystko bardziej jestem przekonany do kartonu.

 

pozdrawiam :Beer:

Mateusz

 

 

PS. Ciekawe ile kosztowałoby zrobienie rurki na tubus z włókna węglowego.. B) To byłby dopiero materiał. Lekkie, wytrzymałe i w miarę łatwe do cięcia(chyba). Ale to jest chyba wersja dla tych, którzy nie liczą się z kosztami tylko wszystko chcą mieć naj- :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie jestem fanatykiem rur kanalizacyjnych w astronomii, jak widać z dyskusji wielokrotnie wałkowanej karton też jest przydatny. Co do włókna węglowego to chyba lekka abstrakcja, no chyba że ktoś ma w pracy akurat odowiednio duży autoklaw, maty, odpowiednie żywice szef wyjechał nikt nie patrzy ......... oferty proszę kierować na priva :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś rozważałem zrobienie laminowanego tubusu z maty szklanej ale zrezygnowałem bo potrzeba do tego doświadczenia oraz warunków warsztatowych. Na próbę wylaminowałem małą rurkę ale do efektu wstyd się przyznać :D . Znacznie łatwiej zrobić tubus z rury szalunkowej

 

dzisiaj zdemontowałem cały osprzęt żeby łatwiej było wyrównać zewnętrzną powierzchnię tuby i stwierdziłem, że o ciężarze całości decyduje głównie cela z LG oraz w mniejszym stopniu wyciąg i szukacz. Sam karton ze wzmocnieniami jest bardzo lekki

operacja usunięcia spiralnego garbu zakończyła się pełnym sukcesem :banan:

oklejanie folią planuję na koniec tygodnia

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.