Skocz do zawartości

Bąbel z blisko 3 metrów ogniskowej


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze niedawno takie ogniskowe były stosowane do planet.

Brawa za odwagę.

Ten setup w takiej konstrukcji jest prosty w użytkowaniu tak samo, jak mały refraktor. Duża zasługa jest w zintegrowaniu FLI Atlas, zamiast typowego wyciągu. Ustawianie ostrości to pestka, a przy takich ogniskowych standardowe ostrzenie interacyjne nie miałoby szans powodzenia.

 

Poniżej kilka zdjęć monstera. Całość za kamerą, adapterami, dovetailami, wyciągiem, etc. waży pewnie >50 kg. Gdyby nie pomoc Jazza to nigdy bym tego teleskopu nie zamontował ;) Nie jest to łatwe. Waży, jak zdechły bawół. /zdjęcia nie oddają jego wielkości/

zdjęcie 3.JPG

zdjęcie 4.JPG

zdjęcie 5.JPG

zdjęcie.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten setup w takiej konstrukcji jest prosty w użytkowaniu tak samo, jak mały refraktor. Duża zasługa jest w zintegrowaniu FLI Atlas, zamiast typowego wyciągu. Ustawianie ostrości to pestka, a przy takich ogniskowych standardowe ostrzenie interacyjne nie miałoby szans powodzenia.

 

Poniżej kilka zdjęć monstera. Całość za kamerą, adapterami, dovetailami, wyciągiem, etc. waży pewnie >50 kg. Gdyby nie pomoc Jazza to nigdy bym tego teleskopu nie zamontował ;) Nie jest to łatwe. Waży, jak zdechły bawół. /zdjęcia nie oddają jego wielkości/

 

 

Na czym polega ustawianie ostrości w tym systemie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega ustawianie ostrości w tym systemie?

 

Więcej tu:

http://astromarket.pl/wyciag-fli-atlas.html

http://flicamera.com/focusers/index.html

 

Generalnie idea jest taka, że są dwie płaszczyzny, które przemieszczają się na specjalnych łożyskach liniowych względem siebie (z idealną, laboratoryjną precyzją). Atlas na 1 cm ma 105 000 jednostek, w których z dokładnością do nanometrów może się pozycjonować bezwzględnie. To aktualnie najlepsze rozwiązanie do zaawansowanej astrofotografii jakie dostępne jest na świecie. Wadę ma tylko jedną - cena :(

 

A co do samej procedury, to używam Focus Maxa, który określa charakterystykę wyciągu (krzywa zmiany wielkości gwiazdy poza ogniskiem). Następnie, sama procedura ustalania punktu ostrości polega na odczytaniu wielkości rozfocusowanej gwiazdy i przez to wyliczenia dokładnej pozycji na wyciągu. Metoda jest genialna, bo w żaden sposób nie jest zależna od seeingu (jest także opcja konwergencji pomiarów). Po procedurze wyciąg zawsze ustawia się w prawdziwym punkcie ostrości, nawet jak seeing jest tragiczny.

Edytowane przez Adam_Jesion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten setup w takiej konstrukcji jest prosty w użytkowaniu tak samo, jak mały refraktor. Duża zasługa jest w zintegrowaniu FLI Atlas, zamiast typowego wyciągu. Ustawianie ostrości to pestka, a przy takich ogniskowych standardowe ostrzenie interacyjne nie miałoby szans powodzenia.

 

Poniżej kilka zdjęć monstera. Całość za kamerą, adapterami, dovetailami, wyciągiem, etc. waży pewnie >50 kg. Gdyby nie pomoc Jazza to nigdy bym tego teleskopu nie zamontował ;) Nie jest to łatwe. Waży, jak zdechły bawół. /zdjęcia nie oddają jego wielkości/

 

 

 

 

ja pierdziele .....jaki sprzęt.... :wow:

 

jak dobrze pójdzie to za niedługo będę miał syntę 12 dobsona.... :astronom:

 

 

ale nie ma czego tu porównywać :sterb029:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudo nie fotka...

 

Pisałem swego czasu o przełożeniu wielkości pixela matrycy na rozdzielczość teleskopu,

w tej chwili chyba już masz blisko do wykorzystania możliwości setupu w możliwie

naszerszy sposób (bezstratny w odwzorowaniu szczegółu).

 

btw:

Po tej focie wszytkim się mocno skurczyły krótkoogniskowe setupy... ;)

:szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOW! Zakładałeś na to jakiś szerokokątny okular, np. ES 100 st. ? Jakie widoki w wizualu?

No właśnie jeszcze nie. Te konstrukcje są także wyjątkowo sprawne w wizualu (w przeciwieństwie do RC), dlatego nie mogę się doczekać, aż sobie przez niego zerknę. Niestety - czekam na wyciąg do wizuala, bo w tej chwili zamontowany jest zestaw tylko do fotografii. Teleskop jeszcze leci do UK, wtedy też dostanie osobny wyciąg do wizuala. W pełni sprawne to obserwatorium będzie za około miesiąc (jest też sporo modyfikacji samego obserwatorium - żeby można było korzystać w zimę i śnieżycę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle i jak zawsze kwestia kasy. Gdyby mnie było stać na sprzęt w cenie domu to też byłbym "odważny" :) i focił bym z takiej ogniskowej.

 

Gdybyś się nie wahał, to albo z niewiedzy albo z niemądrej brawury - bo nie wierzę żebyś miał doświadczenie z takim zestawem.

 

To nie jest "kwestia kasy". To nie jest prawda że sprzęt sam robi zdjęcia. Mój zestaw jest dużo tańszy niż Adama ale jestem pewien że gdybym go podarował komuś początkującemu to przez pierwszy miesiąc by się cieszył, a przez nastepny rok popadał by w cięzka frustrację. Jestem tego pewien.

 

Do zakupu takiego sprzętu potrzebna jest odwaga, nie wiesz nigdy czy to nie będzie głęboka wtopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Jestem ciekaw co on może jeszcze osiągnąć.

mysle ze to dopiero poczatek i zobaczymy takie zdjecia jakich swiat nie widzial ; ) szkoda tylko ze tyle czasu zajmuje kompletowanie setupu i zmiany koncepcji przez Adama. Mam nadzieje ze to bedzie docelowy teleskop i zabierze nam sie Jesion w koncu za powazne AF ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z Wami do końca, bo gdybym miał taką kasę i obecne doświadczenie to kupiłbym taki sprzęt w ciemno (oczywiście miałbym obawę, że nie będę umiał i takie tam) i do niego zdobywał doświadczenie. Ktoś kogo przerasta dany sprzęt i zniechęca się to po prostu moim zdaniem ma za mało wytrwałości i wiary w siebie. Mam zasadę, że przecież Wy tak samo jak ja jesteście ludźmi , więc skoro Wy możecie "coś" wiedzieć, umieć to czemu ja bym nie mógł. Krok po kroku i się uda. To tak jak z nauką jazdy autem, lepiej na wyrost uczyć się na jakimś torze, kontrolowane poślizgi, krytyczne sytuacje itd niż mieć zwykły standardowy kurs w Szkole jazdy. Mimo, że ekstremalne sytuacje rzadko się zdarzają to zwykły kurs mnie do nich nie przygotuje, a ekstremalny full wypas kurs to zrobi. I naprawdę gadanie,w przypadku astrofotografii, że cena sprzętu (i zarazem jego jakość) nie mają znaczenia w stosunku do umiejętności to totalna bzdura. W zwykłej fotografii to prawda, ale nie w tej dziedzinie. Oczywiście wiem, że Adam ma duże doświadczenie itd. i na pewno to pomogło mu znacznie szybciej uzyskać kontrolę na takim sprzętem, ale gdybym w tej chwili miał taki sprzęt to też pomału bym go opanował, w końcu to nie fizyka kwantowa...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale najlepsze jest to, że nadal pole widzenia mam bardzo duże, porównywalne z popularnymi zdjęciami na forum z teleskopów znacznie mniejszych rozmiarów.

 

Poniżej pełna klatka:

NGC-7635_FULL.jpg

 

 

Właśnie o to w tym wszystkim chodzi aby uzyskać spore pole i sporą skalę z dobrym detalem. Jak największa matryca. Twoja FLI do małych także nie należy, to nie jest maleńka matryca ATIKA wielkości ziarenka grochu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.