Skocz do zawartości

Montaż projektowany przy porannej kawie...


ryszardo

Rekomendowane odpowiedzi

Osie stalowe nierdzewne, ulepszane cieplnie, szlifowane. Kompensacja sprężynami talerzowymi. Napęd silnikami krokowymi 1,3 Nm,

przekładnie paskowe, na slimaku prosty enkoder do współpracy z PEC i parkowaniem teleskopu.ś limak ze stali nierdzewnej, utwardzany, Dp = 52mm, szlifowany z dokładnością lepszą niż 0,0015mm. Oprawa z Al 7075, kompensacja sprężynami talerzowymi, pływajaca, ale z mozliwością ustalenia - materiałowa kompensacja termiczna. Łożyska skośne Dw=32mm.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, dzięki że dałeś się namówić na prezentację. Wygląda fantastycznie i zazdroszczę znalezienia zakładu, który chciał się w to "bawić". Coś czuję, że pewnie masz znajomego? ;)

 

Widać, że to wielka maszyna. Jaką elektronikę i soft (driver) do tego przewidujesz? Czym chcesz nim sterować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, dzięki że dałeś się namówić na prezentację. Wygląda fantastycznie i zazdroszczę znalezienia zakładu, który chciał się w to "bawić". Coś czuję, że pewnie masz znajomego? ;)

 

Widać, że to wielka maszyna. Jaką elektronikę i soft (driver) do tego przewidujesz? Czym chcesz nim sterować?

 

"Na żywo" wygląda znacznie lepiej. Jeszcze trzeba dorobić parę drobiazgów - osłony zespołów ślimaka - to na CNC, niektóre śruby, uchwyty i pokretła, przejściówkę na pier. Nie robię tego u znajomego, chociaż teraz już mozna powiedzieć, że mam miłe kontakty z szefostwem.

Co do softu, to nie ukrywam, że mam z tym mały problem. Oczywiście mogę zrobić "na szybko" coś własnego i bardzo prostego, ale do tego egzemplarza mam zamiar kupić system "Pulsar2" od Andreasa. Co prawda jeszcze nie zamówiłem. bo rozważam też "Geminii", ale "Pulsar" jest łatwo konfigurowalny i nada się też do prób z innymi pomysłami, które mi chodzą po głowie, poza tym jest komatybilny z LX-200. Modelowanie nieba nie jest tu konieczne ( chociaż King jest chyba dobrze oprogramowany w "Pulsarze"), bo i tak montaż wymaga guidingu przy dłuższych ogniskowych. ( Albo i krótszych też jeśli wykonanie odbiegnie od założeń...)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziw się, to naprawdę kawał świetnej i pasjonującej pracy. A jak już sobie tak rozmawiamy, to mnie osobiście dziwi, dlaczego nasza społeczność tak bardzo odstaje od innych (które znam)? Niby mamy silne tradycje majsterkowania i ATM, ale coś się "zatrzymało". W innych krajach sporo ludzi "kombinuje", tworzy jakieś swoje patenty, potem wspierani przez lokalne społeczności zaczynają sprzedawać swoje produkty i tak właśnie wszystko rośnie, idzie do przodu. Nie widzę powodu, żeby Polska nie zaczęła robić coś swojego. Zaczynać można od najprostszych rzeczy.

 

Nie wiem, po co piszę ten post. Może trochę z żalu, a może z lekką nadzieją, że uświadomię innym, że są takie możliwości. Dzisiaj nie ma żadnego problemu, żeby produkty sprzedawać na całym rynku europejskim, potem światowym. Jako Astromarket z chęcią pomożemy w takich procedurach - nasze kontakty stoją dla Was otworem. Pewnie wielu też pomyśli, że nie są w stanie budować sprzętu z wystarczającą jakością, żeby wyjść z nim do sprzedaży, ale prawda jest taka, że pewnie zdecydowania większość gadżetów astro jest właśnie ATMowe. Wiele jej brakuje do produktów wysokiej jakości. Nie ma co się bać. Trzeba realizować swoje marzenia.

 

Ja mogę tu zdeklarować pełną gotowość do wystawienia tych produktów na rynek astro, nie tylko polski. Więc jak komuś marzą się własne produkcje, to dajcie znać.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziw się, to naprawdę kawał świetnej i pasjonującej pracy. A jak już sobie tak rozmawiamy, to mnie osobiście dziwi, dlaczego nasza społeczność tak bardzo odstaje od innych (które znam)? Niby mamy silne tradycje majsterkowania i ATM, ale coś się "zatrzymało". W innych krajach sporo ludzi "kombinuje", tworzy jakieś swoje patenty, potem wspierani przez lokalne społeczności zaczynają sprzedawać swoje produkty i tak właśnie wszystko rośnie, idzie do przodu. Nie widzę powodu, żeby Polska nie zaczęła robić coś swojego. Zaczynać można od najprostszych rzeczy.

 

Nie wiem, po co piszę ten post. Może trochę z żalu, a może z lekką nadzieją, że uświadomię innym, że są takie możliwości. Dzisiaj nie ma żadnego problemu, żeby produkty sprzedawać na całym rynku europejskim, potem światowym. Jako Astromarket z chęcią pomożemy w takich procedurach - nasze kontakty stoją dla Was otworem. Pewnie wielu też pomyśli, że nie są w stanie budować sprzętu z wystarczającą jakością, żeby wyjść z nim do sprzedaży, ale prawda jest taka, że pewnie zdecydowania większość gadżetów astro jest właśnie ATMowe. Wiele jej brakuje do produktów wysokiej jakości. Nie ma co się bać. Trzeba realizować swoje marzenia.

 

Ja mogę tu zdeklarować pełną gotowość do wystawienia tych produktów na rynek astro, nie tylko polski. Więc jak komuś marzą się własne produkcje, to dajcie znać.

Niby tak, ale kapitał finansowy na początek to nie taki pikuś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko wymaga środków na start, tym bardziej, jeżeli swój początek ma w hobby. Poza tym, nie mówię o robieniu od razu DirectDrive konkurencji ASA ;) Zobacz, jaką popularnością cieszy się np. PierroAstro. Cały świat to kupuje. Inwestycja na pierwsze sztuki nie była kosmiczna. Poza tym, w Polsce kapitału inwestycyjnego jest bardzo dużo (nie ma komu dawać). Jeżeli ktoś ma pomysł, potrafi policzyć potencjalne przychody, koszty, do tego jest w stanie ten biznes skalować za granicami kraju, to jest to do załatwienia. Pomijam już tu kwestię dotacji UE, które na ogół rozdawane są na głupie pomysły, bo tych fajnych brakuje.

 

Z racji inne biznesu spotykam się z funduszami regularnie, mam też znajomych w tym środowisku (nie tylko na PL) i wszyscy narzekają, że nie ma w co inwestować. Z drugiej strony są tacy, którzy twierdzą, że pieniędzy na realizację biznesu marzeń nie ma, ale... jedno ich łączy. Nigdy nawet nie spróbowali. Pozostali przy stwierdzeniu - nie da się.

 

Nie twierdzę, że to łatwe i że każdy zaraz tu sobie załatwi kapitał na duży start. Bynajmniej. Twierdzę tylko, że jeżeli jest pomysł, do tego ma on potencjał sprzedażowy i są liderzy, którzy dają gwarancję jego realizacji, to kwestia znalezienia środków na realizację jest już "tylko" formalnością".

 

Poza tym, jak już pisałem, są prostsze drogi. Nie musi być z tego od razu gruby biznes ze spółką kapitałową wspartą zewnętrznym finansowaniem (PE/VC, PARP, etc.). Można zacząć od drobnych realizacji, potem zrobić kilka zamówień dla znajomych, potem dla znajomych znajomych, i po 2 latach mieć już jakieś wyniki, dane, i wtedy już na zasadzie skalowania biznesu ruszyć dalej, po marzenia. A jeżeli w pojedynkę sprzedałeś 10-20 teleskopów rocznie, działając amatorsko, po godzinach, to skalowaniem takiego biznesu może być każdy zainteresowany. Najgorsza robota zrobiona (startup).

 

Ja wywodzę się ze świata spółek technologicznych działających w obrębie mediów interaktywnych (internet, mobile, etc.). To co mogę zdradzić, to poważna zmiana trendów na rynkach inwestycyjnych (z czysto wirtualnych, usługowych, IT). Teraz wszyscy szukają czegoś, co jest niszowe, realne (produkowalne), mające szansę na globalny sukces, wywodzące się z tzw. DIY, sprzedawalne przez internet. Pytanie, czy astro nie spełnia takich kryteriów? Ma kilka bardzo ciekawych cech (w kontekście szansy inwestycyjnej):

1. jest globalne

2. brakuje innowacji (umówmy się, że każdy z nas weźmie cokolwiek i w 5 min poda litanię rzeczy, które można usprawnić, nie mówić już o nowych sprawach)

3. jest bardzo drogie (to oznacza sporę pole do konkurowania ceną i szukania nowych rozwiązań redukujących koszty).

4. jak na niszę, nie jest taka wąska, jakby się wydawało (każdy kraj to średnio 20K pasjonatów, a w krajach wiodących znacznie więcej, do tego możliwość zarażania kolejnych).

5. konkurencja wbrew pozorom - cienka (popatrzcie na inne branże)

6. stygmat edukacji (biznesy przyszłości będą musiały mieć jakiś walor "wartości", ludzie coraz bardziej będą inwestować w pasje wartościowe).

 

Niech ten post będzie motywatorem do działania. Oczywiście możecie założyć, że chrzanię - jeżeli to ma kogoś uszczęśliwić, proszę bardzo. Nie mniej dodam, że wszyscy, których znam i którzy to zrobili (weszli w biznes astro) raczej nie narzekają. Kopuły ScopeDome spotykam w każdym zakątku świata. Gdzie nie polecę, to stoi jakaś :) Gdyby Jacek zadał na forum pytanie, czy w Polsce warto produkować kopuły, jak myślicie, jak wyglądał by kontekst takiej dyskusji? :D

Nie nie chrzanisz, a nawet mówisz truizmami rodem z pierwszego spotkania na jakimś kursie szkoleniowym dla bezrobotnych.

Ale kapitał początkowy i tak jest potrzebny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.........

Ale kapitał początkowy i tak jest potrzebny :)

 

 

Słowo kapitał pochodzi od słowa kapitalizm a to pochodzi od łacińskiego capita co znaczy "głowa", więc w sumie kapitał jest potrzebny. Bardzo fajnie to koresponduje z następnym słowem "początkowy" bo na tym właściwie taki "hobbystyczny" biznes polega. Chciałoby się napisać "Na początku był pomysł...."

 

A $ są potrzebne ale jeśli jest pomysł to i $ się znajdą, od samych początków wszechświata rządzi nami inflacja więc i ilość pieniądza przyrasta w astronomicznym tempie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tomek_P
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to są spotkania dla bezrobotnych o wartościach inwestycyjnych w astro? :D Daj mi namiar. Jeszcze na żadnym nie byłem.

O, widzisz Adam, właśnie odkryłeś kolejny sposób "bezrobotni i astro" :) tylko jeszcze należy urzędy pracy (lub jakieś inne instytucje tudzież sponsorów) przekonać do tego, by takie spotkania sfinansowały. Mnie na razie nawet udało się przekonać kolejnego burmistrza do wyłączenia chociażby jednej lampy świecącej niebo - okazuje się że będzie ich więcej i jeszcze jaśniej :/

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.